Bardzo dziękuję.
Panowie o to mi chodziło.

do góry

> Ale co do tych okien to sie nie zgodze do konca - fakt, byloby lepiej
> jakby okno bylo w warstwie ocieplenia ale taki mur jak proponujesz to
> przeciez nic innego jak 2W, a tu najbardziej standardowym (poki co)
> sposobem montazu okna jest zlicowanie go z murem (tak jak ma teraz).
> Niech tylko ociepleniem najedzie te 2-3cm na krawedz ramy okna i
> bedzie dobrze. Sam mam 20cm styro na scianach i okna zlicowane z murem
> i wyglada to jak najbardziej OK !

ja wiem, że wygląda to ok, a tak jak ja proponuję, to może trochę
dziwnie, szerokie parapety w środku, mała wnęka na zewnątrz (choć im
grubsza warstwa ocieplenia tym lepiej to wygląda), choć można to
wrażenie optycznie zniwelować, jakimś portalikiem, czy cokolikiem
wokół okien, a nawet samym kolorem... wiem, tego się nie spotyka, a
przyzwyczajenie drugą naturą... :-)
ale popatrz na przekroje, tak jak ty proponujesz, to w pewnym miejscu
masz raptem 2-3 cm ocieplenia do samego muru, a jak masz okno w
warstwie ocieplenia, to
masz pełną grubość w każdym miejscu i wszystko zależy od izolacyjności
samej ramy okna, jeżeli okno słabe (tanie), to nie ma co sobie głowy
zawracać detalami osadzania
oczywiście są to jakieś tam minimalne straty cieplne, grzyb i
przemarzanie raczej nie grozi, ale "ziarnko do ziarnka..." :-)

pozdrawiam
s_13

do góry

> albo profile blaszane 10 cm szerokie...

i jeszcze jeden patent a propos profili: ... precz z wkrętami-
pchełkami!!!... nigdy w życiu tyle się nie nakląłem, co podczas
skręcania nimi profili (a robiłem stelaż na ścianach zewnętrznych i
całe wewnętrzne), co druga pchełka to "k...wa" i palec obity, pod
koniec roboty znalazłem rozwiązanie (szkoda, że tak późno), urządzenie
do łączenia profili bez wkrętów, taki dynks, co nacina i zagina te
nacięcia na siebie, POLECAM :-)))...

pozdrawiam
s_13

do góry

On 25 Paź, 10:42, s_13 <s...@i...pl> wrote:

> ale popatrz na przekroje, tak jak ty proponujesz, to w pewnym miejscu
> masz raptem 2-3 cm ocieplenia do samego muru, a jak masz okno w
> warstwie ocieplenia, to
> masz pełną grubość w każdym miejscu i wszystko zależy od izolacyjności

Pewnie, ze montaz w warstwie ocieplenia jest lepszy. Ja tez tak
chcialem montowac ale nikt w okolicy sie nie podjal i mam
standardowo :) I to tez jest poprawny montaz - ma tak pewnie 90%
nowych domow i jest OK :) Wegarek czyli ocieplenie zachodzace 2-3cm na
rame troche tu sytuacje poprawia.
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

On 25 Paź, 11:12, s_13 <s...@i...pl> wrote:
> > albo profile blaszane 10 cm szerokie...
>
> i jeszcze jeden patent a propos profili: ... precz z wkrętami-
> pchełkami!!!... nigdy w życiu tyle się nie nakląłem, co podczas
> skręcania nimi profili (a robiłem stelaż na ścianach zewnętrznych i
> całe wewnętrzne), co druga pchełka to "k...wa" i palec obity, pod
> koniec roboty znalazłem rozwiązanie (szkoda, że tak późno), urządzenie
> do łączenia profili bez wkrętów, taki dynks, co nacina i zagina te
> nacięcia na  siebie, POLECAM :-)))...

Bo kupiles dziadowskie pchelki! Ja zawsze kupuje z PLI...cos - takie
czerwono czarne opakowanie. Te sa swietne. Raz mi braklo i kupilem
500szt. takiego zielonego badziewia - nie udalo mi sie przykrecic ani
jednej pchelki po paru probach i rzucilem to cholerstwo w kat. Lezy
cale 500szt. nieuzywane - trzeba bedzie wywalic :) Trzeba tez bit
dobrze do pchelki dopasowac - jak znajdziesz dobra "pare" bit+pchelka
to wkrecasz je jeden za drugim bez uzycia palcow drugiej reki (ofkors
bit musi byc z magnesem) :)
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

> Bo kupiles dziadowskie pchelki!

zużyłem ich tysiące, próbując różnych producentów, najlepsze okazały
się czarne, chyba z rigipsa, a zdarzyło się, że całą paczkę innych
wywaliłem na złom...

> Trzeba tez bit
> dobrze do pchelki dopasowac

to się rozumie... choć niektórzy sprzedawcy nie widza różnicy między
końcówka PZ i PH... :-)

> jak znajdziesz dobra "pare" bit+pchelka
> to wkrecasz je jeden za drugim bez uzycia palcow drugiej reki (ofkors
> bit musi byc z magnesem) :)

ale czasem brak trzeciej ręki... :-)
żeby przykręcić profil do profila, trzeba go jedną ręka przytrzymać na
miejscu, w druga wziąć wkrętarkę, a trzecią odgiąć profil, żeby się ta
wkrętarką w miarę prostopadle dostać do miejsca wkręcania... :-)

pozdrawiam
s_13

do góry