-
31. Data: 2009-02-19 04:11:07
Temat: Re: rainbow
Od: Panslavista <p...@g...com>
On 18 Lut, 22:50, "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> wrote:
> Tomasz Nowicki wrote:
> > Zreasumujmy - Rainbow jest bardzo dobry, ale bardzo drogi i ciężki,
>
> i kurew... hałaśliwy
>
> > opłaca się go wykorzystywać do solidnego sprzątania, ale żeby np.
> > zebrać rozsypaną łyżkę cukru, to juz nie bardzo
>
> w sumie to w życiu bym tego szajsu nie kupił.
Quod libet, nie wyszedłeś daleko od rodzinnego domu, twoi dziadkowie
zamiatali miotłą brzozową lub z żarnowca, ale panie, co to były za
czasy...
-
32. Data: 2009-02-19 04:36:17
Temat: Re: rainbow
Od: mirekm <m...@g...pl>
Kane pisze:
>> Jedyny problem to obsługa przed i po sprzątaniu.
>
> Kurde nie wiem - moze ja cos zle robie ?
> Z czego sklada sie ta obsluga przed sprzataniem i po sprzataniu ?
> WYciagam odkurzacz, odpinam zbiornik, wlewam wode, zapinam zbiornik,
> sprzatam
> koncze sprzatac, odpinam zbiornik, wylewam wode, plukam zbiornik,
> zapinam zbiornik, chowam odkurzacz
Wystarcza ci, że płuczesz zbiornik? IMHO trzeba przynajmniej
symbolicznie przetrzeć zbiornik od wewnątrz jakąś gąbką - wpp szybko
zarasta brudem.
Porównaj do zwykłego odkurzacza: Wyciągam odkurzacz, sprzątam, chowam
odkurzacz. Raz na n sprzątań opróżniam/wymieniam worek.
Lub centralnego: Wyciągam rurę, sprzątam, chowam odkurzacz. Raz na 10n
sprzątań opróżniam zbiornik, który jest poza mieszkaniem.
> Pewnie nie robie jakichs istotnych i czasochlonnych czynnosci - co
> jeszcze sie robi (bo przeciez cos stwarza ten problem).
Problem jedynie w tym, że w przypadku małych powierzchni do
uprzątnięcia, np. zapiaszczony kawałek podłogi, czy kilku okruszków w
kuchni dłużej trwa wymienienie wszystkich rytuałów obsługi Rainbowa, niż
sprzątanie zwykłym odkurzaczem.
Przypomniałem sobie jeszcze jeden mały minus Rainbowa - jest dość głośny.
pozdrawiam,
mirek
-
33. Data: 2009-02-19 04:40:20
Temat: Re: rainbow
Od: mirekm <m...@g...pl>
szerszen pisze:
> Użytkownik "Panslavista" <p...@g...com> napisał w wiadomości
> news:6e70f779-d3e9-4fe7-93f5-308328f3bddc@v19g2000yq
n.googlegroups.com...
>
>> ponad 50 lat
>
> w zwiazku z tym wiesz jak sie twoj problem nazywa?
>
> - analfabetyzm wtorny
Dyskutujesz z trollem, który cierpi na schorzenie podobne jak Arnold
"Przetwarzasz" Buzdygan. Zobacz jaki syf robił przez lata na pl.rec.kuchnia.
pozdrawiam,
mirek
-
34. Data: 2009-02-19 06:05:23
Temat: Re: rainbow
Od: Panslavista <p...@g...com>
On 19 Lut, 05:40, mirekm <m...@g...pl> wrote:
> szerszen pisze:
>
> > Użytkownik "Panslavista" <p...@g...com> napisał w wiadomości
> >news:6e70f779-d3e9-4fe7-93f5-308328f3bddc@v19g2000y
qn.googlegroups.com...
>
> >> ponad 50 lat
>
> > w zwiazku z tym wiesz jak sie twoj problem nazywa?
>
> > - analfabetyzm wtorny
>
> Dyskutujesz z trollem, który cierpi na schorzenie podobne jak Arnold
> "Przetwarzasz" Buzdygan. Zobacz jaki syf robił przez lata na pl.rec.kuchnia.
>
> pozdrawiam,
>
> mirek
He..he, a wy, którzy na mój temat napisaliście kilometry bukw a nie
merytorycznie, to nie jesteście trollami?
I to jak wydajnymi... Pajace.
-
35. Data: 2009-02-19 07:59:55
Temat: Re: rainbow
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Panslavista" <p...@g...com> napisał w wiadomości
news:23b556cd-a285-4ca5-b992-620263df6461@z1g2000yqn
.googlegroups.com...
> Idź do powszechniaka, masz jeszcze szanse (znikome, co prawda) aby
> nauczyć się opowiadać bajki bez morału.
tak, tak, a swistak siedzi i zawija...
ty juz wszystkim udowodniles co miales do udowodnienia :)
-
36. Data: 2009-02-19 08:02:08
Temat: Re: rainbow
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "mirekm" <m...@g...pl> napisał w wiadomości
news:gninrm$3gi$1@inews.gazeta.pl...
> Dyskutujesz z trollem, który cierpi na schorzenie podobne jak Arnold
> "Przetwarzasz" Buzdygan. Zobacz jaki syf robił przez lata na
> pl.rec.kuchnia.
nie bywalem, ale zaczynam sie domyslac, zreszta ten nic gdzies mi sie
kolebie na koncu pamieci
a co do arnodla, skonczyl kiepsko, choc juz chyba na wolnosci, wiec moze i
on pojdzie w jego slady :)
-
37. Data: 2009-02-19 08:12:19
Temat: Re: rainbow
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Kane" <s...@s...pl> napisał w wiadomości
news:gnhhcr$psd$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> WYciagam odkurzacz, odpinam zbiornik, wlewam wode, zapinam zbiornik,
> sprzatam
> koncze sprzatac, odpinam zbiornik, wylewam wode, plukam zbiornik, zapinam
> zbiornik, chowam odkurzacz
juz napisalem, ale rozwine, ja w przeciwienstwie do ciebie biore odkurzacz,
sprzatam i chowam, jesli mam do posprzatania kuchnie, bo wlasnie dzieciak
odkryl w szufladzie torbe z ryzem czy kasza, zajmuje mi to 3 minuty, tobie z
10-15, albo lapiesz za szczote, ale po co wtedy wywaliles te 6 tysi? ;)
> W tym czasie w domu pojawily sie plytki i panele zamiast wszechobecnych
> dywanow wiec ostatnio rainbow po prostu stoi ale te 10 czy 15 lat temu
> mialem okazje nie raz odkurzac caly dom tym ustrojostwem. I nie pamietam
> kurde z czym to byl ten problem - przypomnijcie mi ;)
widzisz, i to jest podstawowy blad ludzi ktorzy dali sie omamic
akwizytorowi, wywalili 6000 na odkurzacz ktorego tak naprawde nie umieja
uzywac i nie maja pojecia jakie jest jedno z jego podstawowych zadan
rainbow i jemu podobne odkurzacze to nie tylko elektroszczotka, ktora jest
dostepna w sporej ilosci zwyklych klasycznych odkurzaczy, rainbow to woda,
ktora podczas sprzatania absorbuje wszystko, a w kazdym razie wiekszosc tego
co odkurzacz wciaga, tak wiec nie tylko piasek, wlosy i tym podobne smieci,
ale rowniez drobnice ktorej nie widac, a na koniec ten caly szlam wylewasz
do kibla, troche to oczyszcza powietrze w domu, dodatkowo "cug" w nim jest
naprawde niezly, to co prezentuje akwizytor podczas prezentacji to niestety
prawda, tylko zadko kto, jak kupi ranbowa, to raz na jakis czas odkurzy np
swoj materac na ktorym spi, wiekszosc ludzi albo od razu, albo po jakims
czasie zaczyna uzywac go jak klasycznego odkurzacza, czyli tylko do
sprzatania podlogi, a skoro tak, to po co wywalac te 6kpln?
-
38. Data: 2009-02-19 08:15:27
Temat: Re: rainbow
Od: Jacek Osiecki <j...@c...pl>
Dnia Wed, 18 Feb 2009 10:28:25 +0100, szerszen napisał(a):
> Użytkownik "Cleo" <k...@g...com> napisał w wiadomości
> jako mniej wiecej 15 letni uzytkownik takiego odkurzacza moge tylko napisac
> jedno, jesli to ma byc jedyny odkurzacz w domu, bo cie po jakims czasie
> szlag bedzie trafial ze musisz go uzywac, niestety jak dla mnie, rainbow jak
[...]
Nie wiem, dzieciaka rozrabiającego w kuchni jeszcze nie mam - ale z obecnych
doświadczeń (od jakichś 10+ lat) jestem z Rainbowa bardzo zadowolony. Owszem,
ciężki i upierdliwy w procedurach przed/po sprzątaniu, zwłaszcza że schodzę
do niego do piwnicy :) Tyle, że ja robię po prostu odkurzanie raz na tydzień
i zadowalam się tym, że tydzień po odkurzaniu jest czyściej niż bezpośrednio
po przejechaniu zwykłym workowcem. A do rozsypanej łyżeczki cukru po prostu
używam miotły... ;)
Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.
-
39. Data: 2009-02-19 08:48:45
Temat: Re: rainbow
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Jacek Osiecki" <j...@c...pl> napisał w wiadomości
news:slrngpq58u.ovh.joshua@tau.ceti.pl...
> Owszem,
> ciężki i upierdliwy w procedurach przed/po sprzątaniu, zwłaszcza że
> schodzę
> do niego do piwnicy :)
i tylko o tym wlasnie mowie :)
> Tyle, że ja robię po prostu odkurzanie raz na tydzień
no widzisz, a jako posiadacz zwierzyny domowej i dziecka robie to prawie
codziennie :)
przy czym moj odkurzacz jest taki cichy, ze moge posprzatac pokoj dzieciaka
jak on spi, nie budzac go w tym czasie
-
40. Data: 2009-02-19 09:33:07
Temat: Re: rainbow
Od: "Andrzej S." <A_S@nie_nie.pl>
szerszen pisze:
>
>
> jako mniej wiecej 15 letni uzytkownik takiego odkurzacza moge tylko
> napisac jedno, jesli to ma byc jedyny odkurzacz w domu, bo cie po jakims
> czasie szlag bedzie trafial ze musisz go uzywac, niestety jak dla mnie,
...
Mnie z kolei zaden szlag nie trafia. Nalanie wody i wylanie
szlamu do kibla nie jest bardziej uciazliwe niz zabawy z workiem.
Nie ma owego zapaszku worka. Oko cieszy ten kłąb zwierzecego
futra, wylewany do kibla. Walory uzytkowe - najwyzsza klasa.
Trudno samemu w nim grzebać, bo troche biorą na klej.
A koszt serwisu to oddzielna bajka.
Jak juz kupisz - domokrążcy łatwo cie nie wypuszcza z łap.
Przez kilka lat nawiedzali natchnieni ludzie ze scieraczkami,
ze stacjami uzdatniania wody, garnkami, parowarami itp.
Są za drodzy, jego mać. Szukałbym czegos innego w tej technologii,
tylko 2 razy tanszego.
pozdr serd
--
A S