-
71. Data: 2019-06-03 22:18:54
Temat: Re: rekuperator brink
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Myjk pisze:
>> Ten drugi ma nadmiar chłodu latem -- więc postanowił, że będzie
>> klimatyzował taras, by choć trochę złagodzić Globalne Ocieplenie
>> Atmosfery. Ludzie są różni. I całe szczęście.
>
> To nie tak działa :P
To nie działa w ogóle -- taka jest niestety prawda.
Jarek
--
Kamyczek na polu i strażnik na straży
Lodówka wciąż ziębi, kuchenka wciąż parzy
A po co, a po co -- tak dłubie i dłubie
A za co, a za co -- tak myśli i skubie
-
72. Data: 2019-06-03 22:22:35
Temat: Re: rekuperator brink
Od: Janusz <j...@o...pl>
W dniu 2019-06-03 o 22:17, Jarosław Sokołowski pisze:
> Myjk pisze:
>
>> Może z tego wynika różnica w postrzeganiu rzeczywistości. :P Ja mam taras
>> od południowego zachodu (na zachodniej flance jest basen). W obecnym domu
>> taras mam na północny wschód i to jest jakaś masakra. Przyjemnie jest w
>> parę najgorętrzych dni w roku, a reszta, jak sięzazwyczaj taras oblega
>> czyli popołudniu, ciemnica i chłodnica (z wilgotnicą). :P To ja już wolę
>> ciepło i jasno i ew. się dochłodzić w razie potrzeby. Choć i to pewnie
>> będzie podlegać weryfikacji, bo jak już wspominałem piździ tam "nieletko"!
>
> Gdy się spojrzy na jaką łemkowską chyżę, czy inną starą chłopską chatę,
> to widać, że zamysł w tym jakiś był. Może nie zamysł indywidualnego
> budowniczego, ale mieszczący się w Tradycji. Dzięki "powtarzalnemu
> projektowi z katalogu" domy miały właściwe proporcje, a nade wszystko
> dobrze były orientowane względem stron świata i lokalnego ukształtownia
> terenu.
>
> Upadek sztuki budowlanej, jaki nastoąpił grube dziesięciolecia temu,
> trwa w najlepsze. Lud dzisiejszy wie, że taras mieć wypada, lecz zrazu
> nie wie po co -- więc trzaśnie go sobie gdzieś od północy. Potem, gdy
> dość ma już chłodnicy (z wilgotnicą), przenosi się w inne miejsce,
> a tam próbuje umościć się na jakimś wygwizdowie, gdzie z boku piździ,
> a z góry żar się leje. Jednak nie ma co narzekać, to tylko krótkotrwały
> stan przejściowy -- za jakieś trzy albo cztery pokolenia ludzie się
> nauczą i będzie normalnie.
Ja mam od początku normalnie :)
Po prostu projekt domu musi być robiony z głową a nie wg różnych mód.
--
Janusz
-
73. Data: 2019-06-03 23:03:56
Temat: Re: rekuperator brink
Od: Lisciasty <l...@p...pl>
W dniu niedziela, 2 czerwca 2019 23:30:52 UTC+2 użytkownik Budyń napisał:
> na zapas. Jesli zdarzy sie pochmurny tydzien to wciąż CWU bedzie za darmo.
Daj spokój z tym CWU. Za 50 zeta miesięcznie grzejąc prądem opędzisz
mycie dla 2 osób. A jak sobie wrzucisz ze 4 panele foto to się zbilansuje.
Szkoda marnować tego bufora na grzanie wody do mycia.
L.
-
74. Data: 2019-06-03 23:20:40
Temat: Re: rekuperator brink
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Janusz napisał:
>> Upadek sztuki budowlanej, jaki nastoąpił grube dziesięciolecia temu,
>> trwa w najlepsze. Lud dzisiejszy wie, że taras mieć wypada, lecz zrazu
>> nie wie po co -- więc trzaśnie go sobie gdzieś od północy. Potem, gdy
>> dość ma już chłodnicy (z wilgotnicą), przenosi się w inne miejsce,
>> a tam próbuje umościć się na jakimś wygwizdowie, gdzie z boku piździ,
>> a z góry żar się leje. Jednak nie ma co narzekać, to tylko krótkotrwały
>> stan przejściowy -- za jakieś trzy albo cztery pokolenia ludzie się
>> nauczą i będzie normalnie.
> Ja mam od początku normalnie :)
> Po prostu projekt domu musi być robiony z głową a nie wg różnych mód.
Niektórzy wartość wypłodów swej głowy nazbyt przeceniają. Klimatyzacja
pod gołym niebem, gdzieś na otwartej pustyni -- tego nawet szejk czy
inny zjednoczony emir by nie wymyślił!
Kiedyś mnie znajomy poprosił o opinię na temat projektu osiedla. Zjechałem
go jak burą sukę. Mówie mu -- budujesz kilkadziesiąt domów, a nawet nie
pomyślałeś o dwóch wariantach projektu. Budynki przy ulicy zorientowanej
wschód-zachód (brr... taka "zabudowa zagonowa" sama w sobie jest okropna,
ale mniejsza o to), aż się prosi o wariant północny i południowy. A one
wszystkie raklamowane jako "domy szeregowe z przytulnym tarasem". Noż jak
kurna może być coś przytulnego po północnej stronie szeregowca! Mówie mu
dalej -- nie sprzedasz połowy z tych domów, bo każdy zobaczy różnicę.
Zrób z północnej strony mniejsze działki, będzie taniej, żadnego tarasu
z tyłu, od przodu jakiś większy balkon może, miejsce na frontowy ogród itp.
Jeśli będzie różnica w cenie, to amatorzy się znajdą. Nie każdy koniecznie
chce (musi!) mieć tara (z klimatyzacją lub bez).
Jarek
PS
Problem rozwiązał się sam: projekt upadł (właściwie to razem z inwestorem).
--
Punkt trzeci: będzie miała swój ekwipaż własny.
Punkt czwarty: dom się najmie wygodny, nieciasny,
To jest apartamenta paradne dla gości,
Jeden z tyłu dla męża, z przodu dla jejmości.
-
75. Data: 2019-06-03 23:22:46
Temat: Re: rekuperator brink
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Lisciasty radzi:
>> na zapas. Jesli zdarzy sie pochmurny tydzien to wciąż CWU bedzie za darmo.
>
> Daj spokój z tym CWU. Za 50 zeta miesięcznie grzejąc prądem opędzisz
> mycie dla 2 osób. A jak sobie wrzucisz ze 4 panele foto to się zbilansuje.
> Szkoda marnować tego bufora na grzanie wody do mycia.
Co w takim razie buforować w buforze?
Jarek
--
Pędzi pociąg z daleka,
ma czerwone bufory
Wszystko równo wymiecie,
co mu wlezie na tory, na tory.
-
76. Data: 2019-06-03 23:36:37
Temat: Re: rekuperator brink
Od: Lisciasty <l...@p...pl>
W dniu poniedziałek, 3 czerwca 2019 23:22:48 UTC+2 użytkownik Jarosław Sokołowski
napisał:
> Co w takim razie buforować w buforze?
Chłodek latem, ciepło zimą (o ile się jakieś nawinie)
L.
-
77. Data: 2019-06-03 23:52:01
Temat: Re: rekuperator brink
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Lisciasty pisze:
>> Co w takim razie buforować w buforze?
> Chłodek latem, ciepło zimą (o ile się jakieś nawinie)
No więc właśnie tylko to "ciepło zimą" zasługuje na to, by zasadzić
się na nie z buforem. Chłodku ci u nas dotatek. Tylko tradycji nie
ma, by z niego korzystać (jest za to moda na agregaty sprężarkowe).
Studnia z pompą, jako się rzekło, to circa 50 kW (nie kWh!) mocy
chłodzącej. Fontanna w ogrodzie też oznacza srogie dziesiątki
kilowatów. Nawet zwykły zraszacz trawnika może mieć podobnie.
Dychawicznym wydmuchom z rachitycznych pump ciepła nijak się temu
równać.
Jarek
--
Nie ma jak pompa
marmury, wielki dzwon
nie ma jak pompa
purpura, góra, tron
-
78. Data: 2019-06-04 07:30:38
Temat: Re: rekuperator brink
Od: Budyń <b...@g...com>
W dniu poniedziałek, 3 czerwca 2019 23:03:58 UTC+2 użytkownik Lisciasty napisał:
> W dniu niedziela, 2 czerwca 2019 23:30:52 UTC+2 użytkownik Budyń napisał:
> > na zapas. Jesli zdarzy sie pochmurny tydzien to wciąż CWU bedzie za darmo.
>
> Daj spokój z tym CWU. Za 50 zeta miesięcznie grzejąc prądem opędzisz
> mycie dla 2 osób. A jak sobie wrzucisz ze 4 panele foto to się zbilansuje.
> Szkoda marnować tego bufora na grzanie wody do mycia.
te 50zł to za co mam zaplacic? za prad, gaz czy co?
a panele wrzuce jak będą za darmo.
b.
-
79. Data: 2019-06-04 08:58:28
Temat: Re: rekuperator brink
Od: collie <c...@v...pl>
W dniu 3.06.2019 22:17, Jarosław Sokołowski pisze:
> Gdy się spojrzy na jaką łemkowską chyżę, czy inną starą chłopską chatę,
> to widać, że zamysł w tym jakiś był. Może nie zamysł indywidualnego
> budowniczego, ale mieszczący się w Tradycji.
Czemu w dyskusji o tradycyjnie polskim budownictwie tarasowym
została przywołana łemkowska chata, to nie wiem. Nie kaszubska
i nie śląska, nie kreolska i nie jakaś inna mieszcząca się
w Tradycji przez duże P, ale akurat łemkowska? No, chyba że
jest to powrót do korzeni po akcji "Wisła".
-
80. Data: 2019-06-04 09:20:38
Temat: Re: rekuperator brink
Od: Myjk <m...@n...op.pl>
Mon, 3 Jun 2019 22:17:52 +0200, Jarosław Sokołowski
> Gdy się spojrzy na jaką łemkowską chyżę, czy inną starą chłopską chatę,
> to widać, że zamysł w tym jakiś był. Może nie zamysł indywidualnego
> budowniczego, ale mieszczący się w Tradycji. Dzięki "powtarzalnemu
> projektowi z katalogu" domy miały właściwe proporcje, a nade wszystko
> dobrze były orientowane względem stron świata i lokalnego ukształtownia
> terenu. [...]
Śpiesząc z odpowiedzią na frapujące Cię nieznośne myśli, rzec chciałbym że
do tamtych czsaów powrotu już nie ma. Cywilizacją spowodowany stan ten
jest, że większość musi się kisić na 1500m zamiast mieć do najbliższego
sąsiada nieprzymierzając dwadzieścia minut konno. To i problem z
ustawieniem domu bywa. Z dwojga złego jednak lepiej mieć taras w skwarze,
obok stawu -- niż obok spustu z wychodka. A i taras na skąpy ogródek mieć
lepiej niż na płot sąsiada. Życie, drogi Panie, to sztuka kompromisu.
Technika zaś, to życie ma tylko ułatwiać.
--
Pozdor
Myjk