eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanierekuperator czy ma to sens
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 166

  • 91. Data: 2010-01-28 17:58:25
    Temat: Re: rekuperator czy ma to sens
    Od: Adam Szendzielorz <a...@g...com>

    On 28 Sty, 18:23, "Papo Smurf" <S...@z...sa> wrote:

    > jak ci mało to dajesz ten model razy dwa i masz, 2:0 dla mnie:O)

    Ha ha. I masz bzyczace badziewie ktore rozpadnie sie po dwoch latach
    dzialania :) No i to juz jest 250 pln. Pozatym bieze nie 70W tylko
    140W. Razy dwa bo trzeba dwa takie zestawy!! Daleko od 4W za 100 pln
    ktore pare postow wyzej proponowales :-) Czyzbys nie przemyslal
    tamtego wyboru ?

    > a podasz linka do tego tfojego?:O)
    > skąd mam wiedzieć czy to co piszesz to prawda czy tylko marketingowy bełkot
    > jaki dałeś sobie fcisnąć?:O)

    Jasne, prosze bardzo:

    http://www.ebmpapst.pl/pictures/products/file_000000
    136.pdf

    Do kupienia w okolicy 500 pln. 150Pa to on ma przy 700m3 i przy tym
    bieze ok 75W ;-) Przy moich "potrzebnych" 300m3/h ma sprez ok 230Pa i
    bieze niecale 50W. No i ten wentyl jest niezniszczalny - pochodzi
    dobrych parenascie lat bez awarii i buczenia.

    > na moje oko z matematycznego punktu widzenia żeby osiagnąć tfuj przepływ i
    > cisnienie wystarczy 30W mocy, więc ciekawi mnie na czym te wentylatoty mają
    > takie straty mocy?:O)

    Skoro masz takie dobre matematyczne oko to zglos sie do producentow
    wentylatorow - oni widocznie bladza w niewiedzy :)


    [...]
    > tak szczerze to powiem ci tyle że jeśli ty w wentylacji masz taakie opory
    > ciśnienia (170Pa) no naprawdę masz nieźle zwaloną wentylację, no powiedz mi
    > jakie to wielkie opory ma wymiennik?:O) powinien mieć przekrój czynny
    > identyczny z przekrojem kanału i praktycznie nie powodować oporów, wybacz,
    > ale rozumiem że jak ktoś ma mechaniczną z długim GWC to mu mogą opory w
    > wentylacji wynieść 70Pa, no dajmy nawet te 100Pa max, to potrzebujesz
    > jedynie wentylatora o mocy 6W, dla przepływu 100m3/h (więcej nie trzeba:O)

    Ło chlopie - sam filtr EU4 czysciutki to jakies 20Pa. Jak sie troche
    zbrudzi to nawet 40Pa. Czerpnia tez po paru miesiacach moze miec opory
    przynajmniej kilkanascie Pa. Do tego wymiennik i cala instalacja.
    Zakladajac srednio strate 2Pa na metrze, gdzie najdluzszy odcinek ma
    ~20m to daje kolejne 40 Pa + zakrety /
    kolanka. To juz masz lekko liczac (bez wymiennika) blisko 100Pa :D

    Moj reku ma elektronike ktora sprawdza opory nawiewu / wywiewu i
    dostosowuje obroty wentylatorow tak aby nawiew / wywiew byl
    zrownowazony. Ma automatyczny bypass (w pelni ustawialny/sterowalny),
    ktory w chlodne letnie wieczory go wlaczy i powietrze bedzie omijac
    wymiennik (nie odbierajac ciepla od powietrza wywiewanego bedzie
    nawiewac chlodne powietrze). Jest swietnie wykonany - jest szczelny,
    cichy, z porzadnych materialow no i ma mozliwosc sterowania np. z PLC
    przez PWM. To, co Ty proponujesz (wykonanie samemu reku na jakims
    wlasnorecznie skleconym wymienniku i smiesznych wentylatorkach) to jak
    porownywanie gokarta przerobionego na gaz z bolidem F1 ;-)

    Koncze dyskusje, a kto zwyciezyl w naszej walce to niech juz kazdy sam
    oceni :-)))
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 92. Data: 2010-01-28 18:38:47
    Temat: Re: rekuperator czy ma to sens
    Od: "Maniek4" <b...@w...pl>


    Uzytkownik "zbooY" <z...@g...com> napisal w wiadomosci
    news:ca855358-eb91-48ed-b3be-

    > no wlasnie to bank ocenia czy Cie stac czy nie, przeciez niektorych
    > odprawiaja z kwitkiem, tak?

    Tak, ale bank ocenia na podstawie dzisiejszych dokumento a nie wrozy z
    czarodziejskiej kuli, czy za trzydziesci lat jeszcze bedzie Cie stac.

    >> Kosztuje tyle ile wydasz na wszystkie raty, prowizje i ekspertyzy minus
    >> rzeczywisty koszt domu. Tyle musisz oddac i to jest Twoj koszt. Dodaj to
    >> wszystko i przekonaj sie sam.
    >
    > no ok, i odejmij od tego koszt wynajmu, przeprowadzek, ryzyka
    > wlasciciela, szukania, 30lat to szmat czasu itp
    > gdyby wynajem byl po 0 pln to nikt by domow nie budowal na kredyt :-)

    Alez ja tego nie kwestionuje. Zwracam tylko uwage, ze kredyt to pieniadze
    ktore dopiero sie zarobi albo i nie. Warto wydac mniej tych niezarobionych
    pieniedzy, zeby oddac relatywnie mniej.

    >> Mozesz nazwac to sobie jak chcesz, tyko ze
    >> budowa domu to nie inwestycja z ekonomicznego punktu widzenia, wiec
    >> pojecie
    >> kapitalu jest tu naciagane i z domem ma nie wiele wspolnego.
    >
    > oczywiscie ze inwestycja bo porownujesz z innymi kosztami utrzymania -
    > wynajecie domu/mieszkania

    Pojecie inwestycji jest dosc precyzyjnie zdefiniowane i wiaze sie scisle ze
    zwrotem tej inwestycji, amortyzacja i ew. zyskiem. Poki budujesz dom by w
    nim mieszkac to nie ma mowy o inwestycji a jedynie o konsumpcji.

    > to tym bardziej jak masz to bierz kredyt hipo chocby z bilansowaniem,
    > dlaczego masz odkladac swoje przyjemnosci dopoki nie oszczedzisz?

    Moze z blachego powodu, po prostu wiem na co mnie stac i swiadom jestem, ze
    w zyciu i tak wszystkiego nie sprobuje. Innymi slowy, znam swoje miejsce w
    szeregu i zyje na tyle na ile mnie stac.

    > no
    > chyba, ze juz wszystko co miales zrobic to zrobiles i teraz tylko
    > przygladasz sie...

    A nie, nie. Dzieci mam jeszcze male. :-)

    >> Mi wystarczy tyle, zeby starczylo na jedzenie i opal. Ty dalej bedziesz
    >> zarabial na to co dawno wydales.
    >
    > ale bede juz uzywal a nie czekal w norce i oszczedzal
    > wlasnie to jest mit, ze oszczednosci sa darmowe, powiem wiecej -
    > wlasny kapital (oszczednosci) realnie oceniam, ze kosztuje 20% a
    > kredyt hipoteczny 5-8%

    Jakos to pewnie sobie tam wyliczyles w sobie znany sposob. Szczerze to nie
    wiem kiedy ostatni raz inflacja byla na poziomie 20%, ale nie wazne. Kazdy
    ma wlasne podejscie do zycia. Pamietac jednak warto, ze nie wszystkim jest
    dane cieszyc sie dobra praca przez caly okres produktywnego zycia i bywaja
    niestety przypadki, ze trzeba sie rozstac z tym na co sie jeszcze nie
    zarobilo. To taki dodatkowy koszt zmniejszenia poziomu serotoniny. :-)

    > no wlasnie cala roznica kryje sie w tej stopie, ze jest nizsza niz
    > realny koszt (szybkiego) kapitalu i kosztu oszczedzania, kredyt na
    > pralke czy wczasy w afryce jako ze czesto drozszy od oszczednosci to
    > jest konsumpcjonizm i tyle

    Konsumpcyjnie jednak bezpieczniejszy, bo nie wiaze Cie na kawal zycia.

    >> A przy okazji wiazesz sie sponsorigniem utrzymania banku przez dlugie
    >> lata a nie tylko
    >> przez pare miesiecy.
    >
    > sponsoring ewentualnie ukrywa sie w marzy, moze teraz po 2-3% marza to
    > drogawo ale znowu cos drgnelo i spadaja, jak bylo po 0.5% - 1% to bylo
    > wrecz za darmo a jeszcze z bilansowaniem? ale to nie grupa o
    > kredytach ;-)

    Jezeli darmowym jest oddanie bankowi co najmniej dwukrotnej rownowartosci
    kredytu to w sumie nie mam pytan. :-)

    > statystycznie 2-3 razy wiecej nominalnie :-)

    Rozumiem, ze nie przybedzie Ci problemow do ogarniecia? Mieszkanie dla
    dziecka, emerytury nie tylko zusowejj? No i ta pewnosc 2 -3 razy wyzszych
    zarobkow. :-) Mi juz kiedys spadlo i to dosc radykalnie. Wyciagam z tego
    wnioski na przyszlosc.

    >> Swiat inflacji to zupelnie inne zagadnienie i z kredytem lokalnie ma nie
    >> wiele wspolnego.
    >
    > jak to nie ma, a stopa? gdyby inflacja byla nizsza jak daleko nie
    > patrzac w CHF to bylyby nizsze stopy, to powiedzialbym ma prawie
    > bezposrednie przelozenie! dlatego w PLN oddaje sie nominalnie 2krotnie
    > wiecej

    I uwazasz, ze w zwiazku z tym w Szwajcarii maja dwa razy nizsza inflacje??
    :-)
    Dostajesz kredyt we frankach tylko dla tego, ze NBP umowil sie z bankiem
    Szwajcarii na wymiane waluty po odpowiednim kursie i tyle. Przeczytaj co to
    jest swap. Stopy procentowe ustalane przez RPP to jeden z instrumentow wpywu
    NBP na poziom inflacji za ktora jest odpowiedzialny. Masz racje piszac, ze
    stopy procentowe sa zalezne od poziomu inflacji, ale nie wylacznie od niej.
    Jest jeszcze cos takiego jak popyt wewnetrzny, poziom eksportu, bezrobocia
    itp. Biorac kredyt w CHF ponosisz jednak inne ryzyko, ryzyko kursu
    walutowego. Jak to wyglada mozna bylo przekonac sie w zeszlym roku. Innymi
    ryzykujesz wiecej, placisz dzis mniej, byc moze do czasu. :-)


    > nie mowie o przyczynach inflacji tylko o przelozeniu inflacji na stopy
    > procentowe

    OK

    > tak placone odsetki to koszt pozyczenia pieniedzy (przy hipotecznym
    > najnizszy mozliwy) i umozliwiajacy korzystanie z czegos zanim sie
    > zaoszczedzi a oszczedzanie nie jest darmowe

    Owszem jest obarczone stopa inflacji. Nie wiem tylko dlaczego ta ma byc
    wyzsza od stopy procentowej kredytu.

    > nie po 30latach tylko w trakcie, bo porownujesz biezaca rate z
    > biezacymi kosztami/oszczednosciami

    Ale te oszczednosci powoduja zwrot inwestycji po kilkudziesieciu latach
    generujac wyzsze koszty kredytu.

    > grawitacyjna tez nie jest za darmo na wejsciu, porownujemy czy nie
    > warto doplacic roznicy z kredytu za biezace oszczednosci i komfort

    Jezeli wentylacja mechaniczna splaci sie po okresie kredytu to o
    oszczednosciach mowy nie ma a jedynie o komforcie za ktory trzeba placic
    wyzsza rata. O tym caly czas pisze.

    > a wg mnie tym bardziej powinienes brac kredyt, jak juz Cie tak "bola"
    > te oszczednosci to wez z bilansowaniem

    Po co??

    >> Jak ktos bierze kredyt to znaczy dokladnie tyle, ze na budowe go w tej
    >> chwili nie stac.
    >
    > jak nie stac - to jest wlasnie zdolnosc oceniana przez bank
    > to ze Ty siebie sam gorzej oceniasz niz bank to juz inna sprawa :-)

    Hehe, bank w roli jasnowidza. Dobre, dobre. :-)

    >> Rozumiem potrzeby zyciowe i tego nie neguje, ale szukanie
    >> luksusow za nieswoje pieniadze racjonalne nie jest.
    >
    > no samochodu na kredyt bym za bardzo nie kupowal a juz nowego to lekka
    > masakra
    > ale wentylacja mechaniczna - przesadzasz...

    Nie przesadzam, jak kto chce. Mozna na kredyt wybudowac chawire w ktorej
    bedzie pokoi jak u glupiego beretow i placic po 10 000 raty do konca zycia.
    Mozna wybudowac tyle ile trzeba bez luksusow i placic tyle, zeby co miesiac
    zostalo na tygodniowe wczasy na Kajmanach. Kazdy wie co dla niego dobre.

    >> Dostep do kapitalu to nadal tylko mozliwosc a nie posiadanie swojego.
    >
    > masz wogole jakis kredyt?

    Nie.

    > jesli nie mialbym zdolnosci i mial tylko oszczednosci cialbym wydatki
    > i prawdopodobnie nie zrobil went. mechanicznej - bo oszczednosci nie
    > sa darmowe

    Rozumiem, ze kredyt jest??

    > ale z dlugoterminowego najtanszego kredytu?
    > mamy inne subiektywne podejscie do kredytowania ale obiektywnie kredyt
    > hipoteczny jest tanszy od oszczednosci

    To poprosze o jakis rachunek. Koszty kredytu hipotecznego, ale nie
    procentowe raty a o kwotowe wartosci calego kredytu. Wszystkie oplaty,
    wnioskow, rzeczoznawcow, prowizji i szacunkowe kwoty rat do konca kredytu,
    oraz rzeczywista kosztowa wartosc domu.

    > jesli budowales z oszczednosci to zrobiles slusznie ale dorabiasz
    > ideologie, ze grawitacyjna jest lepsza od mechanicznej z zupelnie
    > innych przeslanek :-)

    Ja nie napisalem ze jest lepsza, napisalem tylko, ze jak sie na nia nie ma
    to moze nie warto jej robic.

    Pozdro.. TK



  • 93. Data: 2010-01-28 20:35:45
    Temat: Re: rekuperator czy ma to sens
    Od: s_13 <s...@i...pl>

    > Moj reku ma elektronike ktora sprawdza opory nawiewu / wywiewu i
    > dostosowuje obroty wentylatorow tak aby nawiew / wywiew byl
    > zrownowazony. Ma automatyczny bypass (w pelni ustawialny/sterowalny),
    > ktory w chlodne letnie wieczory go wlaczy i powietrze bedzie omijac
    > wymiennik (nie odbierajac ciepla od powietrza wywiewanego bedzie
    > nawiewac chlodne powietrze). Jest swietnie wykonany - jest szczelny,
    > cichy, z porzadnych materialow no i ma mozliwosc sterowania np. z PLC
    > przez PWM.

    co to za reku i ile cię kosztował?

    pozdrawiam
    s_13


  • 94. Data: 2010-01-28 20:46:10
    Temat: Re: rekuperator czy ma to sens
    Od: "Kris" <k...@w...pl>


    Uzytkownik "zbooY" <z...@g...com> napisal w wiadomosci
    news:ca855358-eb91-48ed-b3be-dace640dc8de@h2g2000yqj
    .googlegroups.com...

    > no wlasnie to bank ocenia czy Cie stac czy nie, przeciez niektorych
    > odprawiaja z kwitkiem, tak?
    Ha ha to dobre/
    A co bank ryzykuje? Przy kredycie hipotecznym prawie nic
    Tzw zdolnosc kredytowa ma sie nijak do rzeczywistosci
    Przy 4000zl dochodu dla 3 osobowej rodziny bank potrafi udzieli kredytu z
    rata 2500zl.
    W Polsce cuda sie zdarzaja ale tu zostaje 1500zl na tzw. zycie

    --
    Pozdrawiam

    Kris


  • 95. Data: 2010-01-28 21:02:57
    Temat: Re: rekuperator czy ma to sens
    Od: Adam Szendzielorz <a...@g...com>

    On 28 Sty, 21:35, s_13 <s...@i...pl> wrote:

    > co to za reku i ile cię kosztował?

    Brink Renovent HR 400 LARGE z automatycznym bypassem. Kosztowal 6,5k
    pln - WART swojej ceny! :)
    O taki:

    http://www.allegro.pl/item898170695_rekuperator_brin
    k_renovent_400_large_auto_bypass.html

    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 96. Data: 2010-01-28 21:15:25
    Temat: Re: rekuperator czy ma to sens
    Od: "Papo Smurf" <S...@z...sa>

    Órzytkownik "Adam Szendzielorz" napisał:
    >> jak ci mało to dajesz ten model razy dwa i masz, 2:0 dla mnie:O)
    > Ha ha. I masz bzyczace badziewie ktore rozpadnie sie po dwoch latach
    > dzialania :) No i to juz jest 250 pln. Pozatym bieze nie 70W tylko
    > 140W. Razy dwa bo trzeba dwa takie zestawy!! Daleko od 4W za 100 pln
    > ktore pare postow wyzej proponowales :-) Czyzbys nie przemyslal
    > tamtego wyboru ?

    możesz połączyć dwa mniejsze i parametry wyjdą podobne, tylko cena mojego
    zestawu wyniesie poniżej 200zł, a tfojego w okolicy 1000zł:O)
    natomiast moja wypowiedź odnosiłą się do porządnie wykonanej wentylacji
    gdzie opory wyniosą max40Pa i bez robienia przeciągów kupisz wentylatory
    prawie niesłyszalne, niskomocowe i tanie:O)
    ty natomiast widzę że masz wielki sprzęt za wielką kasę, kturym można
    wentylować supermarket, albo halę produkcyjną, ale zdecydowanie
    przewymiarowany jak na mały domek jednorodzinny, ale pewnie ty z kasą nie
    musisz się liczyć to i problemu nie masz, prawda?:O)

    > http://www.ebmpapst.pl/pictures/products/file_000000
    136.pdf
    > Do kupienia w okolicy 500 pln. 150Pa to on ma przy 700m3 i przy tym
    > bieze ok 75W ;-) Przy moich "potrzebnych" 300m3/h ma sprez ok 230Pa i
    > bieze niecale 50W. No i ten wentyl jest niezniszczalny - pochodzi
    > dobrych parenascie lat bez awarii i buczenia.

    haha niezniszczalny, a powiedz mi co w wentylatorze ma się niszczyć?:O)
    je3szscze w życiu nie widziałem zniszczonego wentylatora mimo wieeeloletniej
    pracy:O)


    > Skoro masz takie dobre matematyczne oko to zglos sie do producentow
    > wentylatorow - oni widocznie bladza w niewiedzy :)

    jak mi za to zapłacą to udzielę im pare lecji:O)


    > Ło chlopie - sam filtr EU4 czysciutki to jakies 20Pa. Jak sie troche
    > zbrudzi to nawet 40Pa. Czerpnia tez po paru miesiacach moze miec opory
    > przynajmniej kilkanascie Pa. Do tego wymiennik i cala instalacja.
    > Zakladajac srednio strate 2Pa na metrze, gdzie najdluzszy odcinek ma
    > ~20m to daje kolejne 40 Pa + zakrety /
    > kolanka. To juz masz lekko liczac (bez wymiennika) blisko 100Pa :D

    wiesz, możesz dać filtry co będą miały opory 1000Pa tylko co z tego?:O)
    a jak byś nawet nie dał filtra tylko kratkę żeby byszy i karaluchy nie
    przechodziły to też nic by się nie stało:O)
    co do reszty to jakie to wielkie opory może mieć 30-40m rury średnicy
    20-30cm?:O)
    potwierdzasz to czego się domyślałem że masz skopaną wentylację i dlatego
    trzeba stosować u ciebie tak koszmarnie drogie rozwiazania żeby jakoś
    działało:O)


  • 97. Data: 2010-01-28 21:21:09
    Temat: Re: rekuperator czy ma to sens
    Od: "Maniek4" <b...@w...pl>


    Uzytkownik "Kris" <k...@w...pl> napisal w wiadomosci
    news:hjst2h$dgq$1@news.onet.pl...

    > W Polsce cuda sie zdarzaja ale tu zostaje 1500zl na tzw. zycie

    Przez 30 lat. A tu dzieci rosna, trzeba kupic lyzwy, wyjechac na narty,
    polezec w basenie w hotelu, zmienic samochod starego grata, zrobic imprezke
    do pierwszego zygania, z czasem zapewnic cos dzieciom, a tu nadal 1500 do
    wydania. Ale wentylacja chodzi. :-) Zycie.

    Pozdro.. TK



  • 98. Data: 2010-01-28 21:59:31
    Temat: Re: rekuperator czy ma to sens
    Od: Adam Szendzielorz <a...@g...com>

    On 28 Sty, 22:15, "Papo Smurf" <S...@z...sa> wrote:

    > mo esz po czy dwa mniejsze i parametry wyjd podobne, tylko cena mojego
    > zestawu wyniesie poni ej 200z , a tfojego w okolicy 1000z :O)

    Parametry podobne? No jakos tego wykresy ich charakterystyki nie
    potwierdzaja.. Dazac do "moich" osiagow (sprez i wydatek) wyjdzie
    koszmarne zuzycie energii. I o to wlasnie w tym chodzi. Pozatym te
    Twoje to sa wentyle na prad zmienny - zrobisz do tego tanie, ciche i
    porzadne sterowanie ? Czy moze bedzie chodzic non stop na maksa
    zuzywajac przy tym ~300-400W non stop ? :)

    > natomiast moja wypowied odnosi si do porz dnie wykonanej wentylacji
    > gdzie opory wynios max40Pa i bez robienia przeci g w kupisz wentylatory
    > prawie nies yszalne, niskomocowe i tanie:O)

    Ale pisze Ci, ze nawet filtr EU4 (to jest zwykla szmatka) daje opor
    20Pa. Czerpnia tez kolo 10-ciu. Filtry i czerpnia sie brudza - tego
    nie przeskoczysz. Juz tutaj musisz przyjac 30-40Pa. A gdzie reszta ?

    > ty natomiast widz e masz wielki sprz t za wielk kas , kturym mo na
    > wentylowa supermarket, albo hal produkcyjn , ale zdecydowanie

    Haha. Hale albo supermarket :D Dobre.. 300m3 / h to jest zaledwie 1/3
    kubatury mojego domu. A Ty tym chcesz wentylowac supermarket ;)

    > przewymiarowany jak na ma y domek jednorodzinny, ale pewnie ty z kas nie
    > musisz si liczy to i problemu nie masz, prawda?:O)

    A skad, pewnie ze sie musze liczyc. Dlatego wybralem porzadny sprzet
    za rozsadna cene.

    > haha niezniszczalny, a powiedz mi co w wentylatorze ma si niszczy ?:O)
    > je3szscze w yciu nie widzia em zniszczonego wentylatora mimo wieeeloletniej
    > pracy:O)

    A ja w zyciu wymienilem juz conajmniej kilka wentylatorow np. tych od
    procesora czy w zasilaczu komputera. Nie zniszczyly sie ale jakos
    halasowac zaczely ;)

    > wiesz, mo esz da filtry co b d mia y opory 1000Pa tylko co z tego?:O)
    > a jak by nawet nie da filtra tylko kratk eby byszy i karaluchy nie
    > przechodzi y to te nic by si nie sta o:O)

    To moze zrezygnujemy tez z wymiennika ? Filtr to jest jeden z glownych
    powodow dla ktorego ludzie decyduja sie na ten sprzet -> wentyluje, a
    nie wpuszcza much, komarow, kurzu i innego syfu z zewnatrz. Ty z tego
    chcesz zrezygnowac.. Dochodzimy do absurdalnej sytuacji :)

    > co do reszty to jakie to wielkie opory mo e mie 30-40m rury rednicy
    > 20-30cm?:O)

    To ja Cie prosze - poswiec jeszcze dla mnie te dodatkowe 4 sekundy
    Twojego zycia i znajdz mi na allegro cene rury fi150, a cene rury
    fi300 - przy tych 60-70m jakie mam w chaupie roznica w cenie samych
    kanalow bedzie wyzsza niz caly ten moj strasznie drogi rekuperator ;)

    > potwierdzasz to czego si domy la em e masz skopan wentylacj i dlatego
    > trzeba stosowa u ciebie tak koszmarnie drogie rozwiazania eby jako
    > dzia a o:O)

    Raczej Ty nie masz pojecia o czym piszesz i potwierdzasz to, co pisze
    reszta - jestes niezlym trollem :-)
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 99. Data: 2010-01-28 22:04:58
    Temat: Re: rekuperator czy ma to sens
    Od: "Łukasz C." <l...@g...com>

    Dnia Thu, 28 Jan 2010 17:40:05 -0000, Darek napisał(a):

    > Podobie sprawa wyglada z ociepleniem domu, mozna ladowac 25-30cm i wiecej
    > ocieplenia na sciany, ale gdzies kiedys trafilem na analize kosztow i
    > oplacalnosci
    > i chyba bilans ekonomiczny na dzien dzisiejszy konczy sie przy maksymalnie
    > 20cm ocieplenia, powyzej juz topisz pieniadze w ociepleniu bezpowrotnie.

    Temat rzeka ;-)
    Co do analizy - styropian o jakim współczynniku był brany pod uwagę?

    --
    ŁC
    Sedes - siedzenie dla mających gówno do roboty


  • 100. Data: 2010-01-29 09:00:04
    Temat: Re: rekuperator czy ma to sens
    Od: "Darek" <d...@o...pl>

    > Temat rzeka ;-)
    > Co do analizy - styropian o jakim współczynniku był brany pod uwagę?

    nie pamietam, poniewaz czytalem to chyba ponad 0,5 roku temu,
    moze rok temu. Ale z tego co sie kolacze po mojej glowie, byl to
    chyba taki standardowy 0,04 w kazdym razie nie przypominam sobie
    aby wspominali tam o jakis nowosciach.

    Pzdr
    Darek


strony : 1 ... 9 . [ 10 ] . 11 ... 17


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1