eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanierekuperator czy ma to sens
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 166

  • 121. Data: 2010-01-30 17:07:29
    Temat: Re: rekuperator czy ma to sens
    Od: "Darek" <d...@o...pl>

    > Jesli chodzi o wyliczenia - powiedzmy ze rezygnujemy z 2 kominów.. 1 x 2
    > kanały + 1 x 3 kanały... wysokość kominów 7 m z tego 5 z pełnej cegły

    w domu o wielkosci 120m2 to sie nie oplaca. Myslalem nad
    rekuperacja i nawet na etapie projektu sie to nie oplaca narazie.

    W takich domach nie masz zwykle wiecej kominow niz 2
    i nawet jezeli zafundujesz sobie rekuperacje to i tak ciezko, ktorys
    pominac. Jeden do kominka i jeden do kotlowni. Ok bedzie mniej kanalow,
    ale mysle ze na zmniejszeniu ilosci kanalow nie uda sie az tyle zoszczedzic.
    Pomijam tu aspekty zwiazne z jakoscia wentylacji, poniewaz sie nie znam.

    > Do tego różnica w cenie okien - na parterze dajemy praktycznie wszędzie
    > fix'y - też się ładna kwota zbieze... pewnie coś około tysiaka jak nic...

    to juz hardcore monownie nieotwieralnych okien.... przynajmniej dla mnie,
    latem lubie otworzyc okno choc by zeby posluchac ptakow...

    Pzdr
    Darek



  • 122. Data: 2010-01-30 18:51:40
    Temat: Re: rekuperator czy ma to sens
    Od: zbooY <z...@g...com>

    On 30 Sty, 18:07, "Darek" <d...@o...pl> wrote:
    > > Jesli chodzi o wyliczenia - powiedzmy ze rezygnujemy z 2 kominów.. 1 x 2
    > > kanały + 1 x 3 kanały... wysokość kominów 7 m z tego 5 z pełnej cegły
    >
    > w domu o wielkosci 120m2 to sie nie oplaca. Myslalem nad
    > rekuperacja i nawet na etapie projektu sie to nie oplaca narazie.
    >
    > W takich domach nie masz zwykle wiecej kominow niz 2
    > i nawet jezeli zafundujesz sobie rekuperacje to i tak ciezko, ktorys
    > pominac. Jeden do kominka i jeden do kotlowni. Ok bedzie mniej kanalow,
    > ale mysle ze na zmniejszeniu ilosci kanalow nie uda sie az tyle zoszczedzic.
    > Pomijam tu aspekty zwiazne z jakoscia wentylacji, poniewaz sie nie znam.

    wetne sie tu, bo troszke nowy aspekt
    ogolnie im wiekszy dom tym bardziej oplaca sie inny system ogrzewania
    np PC z podlogowka i wtedy po ociepleniu mozna myslec o rekuperacji...
    oczywiscie na etapie projektu i wtedy i komina nie ma ;-)
    a juz o kominku to nie mowie, bo te plaszcze, wykonczenia, podlaczenia
    w porownaniu do ocieplenia i rekuperacji to bylby jeszcze inny wątek,
    mowimy o podejsciu calosciowym a nie wycinkowym

    mysle, ze od 200m2 mozna w ciemno w to wchodzic, przy 150 trzeba
    przepatrzec na spokojnie... moze warto...
    a 120m2, nie wiem czy to mieszkalna? czy zabudowy? czy z garazem? to
    im mniejsze tym slabiej to widze


    > > Do tego różnica w cenie okien - na parterze dajemy praktycznie wszędzie
    > > fix'y - też się ładna kwota zbieze... pewnie coś około tysiaka jak nic...
    >
    > to juz hardcore monownie nieotwieralnych okien.... przynajmniej dla mnie,
    > latem lubie otworzyc okno choc by zeby posluchac ptakow...

    "praktycznie wszedzie" oznacza otwieralne przy jadalni/kuchni/tarasie,
    jak chcesz w sypialni sluchac ptakow to ... se zrob dodatkowe male
    okienko... chyba, ze chcesz tez na nie patrzec... a to przepraszam ;-)


    ps o "roznych podejsciach zimowym wieczorem" to moze jutro, bo wlasnie
    woda stygnie po dzieciakach, a nie, tfu, jest rekuperator......... to
    sprawdze, czy mi wyrzutnia dobrze rozmraza rynne ;-)

    z.


  • 123. Data: 2010-01-30 18:53:48
    Temat: Re: rekuperator czy ma to sens
    Od: "Maniek4" <b...@w...pl>


    Użytkownik "Darek" <d...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:hk1p0l$mic$1@news.onet.pl...

    > W takich domach nie masz zwykle wiecej kominow niz 2
    > i nawet jezeli zafundujesz sobie rekuperacje to i tak ciezko, ktorys
    > pominac. Jeden do kominka i jeden do kotlowni. Ok bedzie mniej kanalow,
    > ale mysle ze na zmniejszeniu ilosci kanalow nie uda sie az tyle
    > zoszczedzic.
    > Pomijam tu aspekty zwiazne z jakoscia wentylacji, poniewaz sie nie znam.

    Tyle, ze zeby znalezc oszczednosci w projekcie to nie trzeba kierowac sie
    wentylacja mechaniczna. Jest dokladnie tak jak piszesz. Innymi slowy, zeby
    wybudowac tani dom to trzeba myslec na etapie projektu, wentylacja
    mechaniczna nic dodatkowego tu nie daje, bo i bez niej dom moze miec jeden
    komin.

    Pozdro.. TK



  • 124. Data: 2010-01-30 19:06:04
    Temat: Re: rekuperator czy ma to sens
    Od: "Maniek4" <b...@w...pl>


    Uzytkownik "Adam Szendzielorz" <a...@g...com> napisal w wiadomosci
    news:13ebd4dd-f5d9-4c55-adba-

    >> zdaniem budowanie domu na kredyt jest budowa a konto, niczym zlym rzecz
    >> jasna ale... Budujacego na nia teraz nie stac i w jego interesie jest
    >> zrobic
    >> to jak najtaniej poniewaz dysponuje pieniedzmi ktore zarobi za dziesiatki
    >> lat a wtedy przeciez tez beda potrzebne.
    >
    > Bezsensu. Wszystko zalezy od indywidualnej sytuacji.

    Adam, przeciez my nie rozpatrujemy zadnego konkretnego przypadku, ani tez
    dylematu budowac na kredyt czy nie. Mowimy o podwyzszeniu kwoty kredytu albo
    nie.

    > te placone przez kolejne 20 lat 2,5k raty. Wystarczy spojrzec na
    > zarowno minimalne jak i srednie zarobki w ciagu ostatnich lat.

    A koszty??

    > I popatrzec nie tylko na kwoty ale na dynamike tego wzrostu! Nawet
    > jakbysmy zarabiali tyle samo to rata nie zrujnuje nam domowego
    > budzetu.

    Zakladasz cztery czynniki stale: niezmiennosc raty, niezmiennosc kosztow,
    niezmiennosc potrzeb i niemniejsze dochody. Ostatnie dwa lata pokazuja, ze
    nie sa niezmienne.

    > PS. Ja buduje czesciowo ze swojej kasy, a czesciowo z kredytu. Kredyt
    > mam duzo mniejszy niz wspomniane 500 tys ale gdybym byl w w/w sytuacji
    > - bez wahania wybralbym kredyt niz czekanie 10-ciu lat i zycie w
    > klitce w bloku za 1,5k pln / m-c :)

    Tego nikt nie smie podwazac. Tu kazdy wie co dla niego lepsze. Rozmawiamy o
    wentylacji mechanicznej podwyzszajacej koszt kredytu i ktora po 20-30 latach
    ma nam obnizyc realne rachunki. Ja wylacznie w tym kontekscie pozwalam sobie
    zabrac glos w dyskusji.

    Pozdro.. TK



  • 125. Data: 2010-01-30 19:09:28
    Temat: Re: rekuperator czy ma to sens
    Od: "Maniek4" <b...@w...pl>


    Użytkownik "Adam Szendzielorz" <a...@g...com> napisał w wiadomości
    news:b99fa7cf-b77e-4e95-933c-

    >10ar to 50 tys pln. Jak ktos nie zarabia az tak duzo to nie musi tez
    >szalec z domem za pol banki - za 300 tys spokojnie wybuduje sredni dom
    >w dobrym standardzie,

    No i o tym wlasnie jest mowa. O srednim domu w dobrym standardzie, bez
    szalenstw.

    Pozdro.. TK



  • 126. Data: 2010-01-30 20:16:08
    Temat: Re: rekuperator czy ma to sens
    Od: zbooY <z...@g...com>

    On 30 Sty, 20:06, "Maniek4" <b...@w...pl> wrote:
    > Zakladasz cztery czynniki stale: niezmiennosc raty, niezmiennosc kosztow,
    > niezmiennosc potrzeb i niemniejsze dochody. Ostatnie dwa lata pokazuja, ze
    > nie sa niezmienne.

    a ty zakladasz stale dochody, rosnace potrzeby, rosnace (?) raty,
    zmienne koszty

    ja zakladam: rosnace dochody (nawet srednioinflacyjnie), rosnace
    potrzeby do pewnego momentu, raty w pewnym przedziale, koszty=potrzeby

    > Rozmawiamy o wentylacji mechanicznej podwyzszajacej koszt kredytu i ktora po 20-30
    latach
    > ma nam obnizyc realne rachunki.

    nie "po" tylko juz w trakcie a "po" to juz dodatkowo, moze dzieci beda
    wtornie refinansowaly... to juz szczegol

    ja myslalem ze rozmawiamy o udoskonaleniu projektu o elementy ktore
    maja szanse sie zwrocic w najgorszych zalozeniach w czasie zycia
    kredytu, ktory jest najtanszym finansowaniem
    przeciez wentylacja mechaniczna z odzyskiem nie rowna sie dodatkowo
    niewiadomojakiemarmury na scianach + zlote klamki, mozna dalej robic
    dom oszczednie

    > Ja wylacznie w tym kontekscie pozwalam sobie zabrac glos w dyskusji.

    oplacalnosc = f(koszt kapitalu, koszt kredytu, komfort, czas,
    oszczednosci)

    moge sie zgodzic, ze centrale rekuperacyjne o wysokich % odzysku sa
    niewspolmiernie drogie choc bez przesady, ale za to szybko tanieja,
    robocizna wentylacyjna rowniez i ktos dzis na etapie projektu - mysle,
    ze duzo jest takich czytajacych - powinien sie dwa razy zastanowic
    czego oczekuje od wentylacji i co ktora moze mu dac w dluzszej
    perspektywie czasowej

    a zeby nie umknelo - koszt kapitalu wlasnego i oprocentowanie lokat
    nawet tych najbardziej wyrafinowanych to zupelnie inne kategorie
    pojdz do byle jakiego sklepu RTV i zobacz ile kosztuje za gotowke a
    ile za tzw kredyt 0%, zobacz jakie upusty dostaniesz kupujac za
    gotowke
    poobserwuj, zobacz ewentualnie czas jaki trzeba poswiecic na papierki
    na tzw szybkie kredyty gotowkowe, prowizje, pewnosc dostania,
    plynnosc... ale to nie wyklad z ekonomii

    przy dzisiejszych danych zalozeniach spokojnie realnie nieprzesadnie
    szacuj koszt kapitalu na ca. 20% ~ tyle co kredyt gotowkowy / karta
    kredytowa / 4x lombard

    ja w kazdym razie to czuje odkladajac kazdy grosz, ze z tego powodu go
    odkladam bo on tyle jest wart "wewnetrznie" poza lokata

    uswiadomienie sobie tego faktu pozwoli Ci wolniej wentylowac wlasny
    portfel :-) czyli grawitacyjnie, zeby nie bylo ;-)

    z.


  • 127. Data: 2010-01-30 20:38:29
    Temat: Re: rekuperator czy ma to sens
    Od: "Marcin Wajnert" <m...@p...onet.pl>


    >mysle, ze od 200m2 mozna w ciemno w to wchodzic, przy 150 trzeba
    >przepatrzec na spokojnie... moze warto...
    >a 120m2, nie wiem czy to mieszkalna? czy zabudowy? czy z garazem? to
    >im mniejsze tym slabiej to widze

    No to jest podstawowy aspekt - ja przyjąłem w podświadomości mój projekt -
    170 m2...

    Co do kominów - ja mam tylko do kominka ( bez płaszcza.. podłaczony pod
    reku - rozprowadzanie ciepła instalacją wentylacyjną - odchodzą mi droższy
    wkład, wymienniki itp. - siądzie prąd to mam ciepło w domu nie jestem
    zależny do pompek i nic mi sie nie zagotuje), gazówka będzie "turbo" -
    wyjscie z kotłowni tylko przez ścianę i 30 cm rury wystajacej z elewacji...

    >
    >
    >> > Do tego różnica w cenie okien - na parterze dajemy praktycznie wszędzie
    > >> fix'y - też się ładna kwota zbieze... pewnie coś około tysiaka jak
    > >> nic...
    >>
    > >to juz hardcore monownie nieotwieralnych okien.... przynajmniej dla mnie,
    > >latem lubie otworzyc okno choc by zeby posluchac ptakow...
    >
    >"praktycznie wszedzie" oznacza otwieralne przy jadalni/kuchni/tarasie,
    >jak chcesz w sypialni sluchac ptakow to ... se zrob dodatkowe male
    >okienko... chyba, ze chcesz tez na nie patrzec... a to przepraszam ;-)

    Taras - drzwi wyjściowe 2,00*2,40 - część drzwiowa tylko otwierana
    drugie okno z dużego pokoju to 2,00*2,40 - nieotwierane
    jadalnia 0,60*1,80 - nieotwierane
    jadalnia 2,00*1,80 - nieotwierane
    kuchnia - okno nad zlewem - okno montowane w ociepleniu + pustak 25 + blak
    kuchenny - troche daleko do okna stojąc przed szafką - bedzie nieotwierane
    1,60*1,50
    gabinet 3x1,50*1,50 (coś takiego) także nieotwierane - pozostanie otwierane
    łazienka i pokój mały na dole...

    może to i hardcore ;) ale powietrze będzie nawiewane przez GWC (2 x 50 m)
    więc latem nie zamierzam otwierać okien....

    Pzdr.
    Marcin W.




  • 128. Data: 2010-01-30 21:19:40
    Temat: Re: rekuperator czy ma to sens
    Od: "Maniek4" <b...@w...pl>


    Uzytkownik "zbooY" <z...@g...com> napisal w wiadomosci
    news:6fd3c713-2cc6-4a9c-bcdf-

    > a ty zakladasz stale dochody, rosnace potrzeby, rosnace (?) raty,
    > zmienne koszty

    W tym momencie mam komfort nie zakladania niczego.

    > ja zakladam: rosnace dochody (nawet srednioinflacyjnie), rosnace
    > potrzeby do pewnego momentu, raty w pewnym przedziale, koszty=potrzeby

    Do analiz finansowych odpowiedzialny analityk zaklada raczej ten bardziej
    pesymistyczny wariant. Wszystko co powyzej jest dodatkowym bonusem, a na ew.
    problemy jest sie jakos przygotowanym.
    Szczerze mowiac nie bardzo rozumiem kierowanie sie wylacznie optymizmem
    finansowym widzac co dzieje sie na przestrzeni ostatnich dwoch lat.
    Jeden taki bardziej znany gdzie nie gdzie Warren Buffet powiedzial jakis
    czas temu madra mysl: poki byla woda, wszyscy plywali. Jak przyjdzie odplyw,
    zobaczymy kto jest bez majtek.
    Niezaleznym optymistom polecam glebsza analize tych slow jak i autora z
    korzyscia dla siebie na przyszlosc. :-))

    >> Rozmawiamy o wentylacji mechanicznej podwyzszajacej koszt kredytu i ktora
    >> po 20-30 latach
    >> ma nam obnizyc realne rachunki.
    >
    > nie "po" tylko juz w trakcie a "po" to juz dodatkowo, moze dzieci beda
    > wtornie refinansowaly... to juz szczegol

    OK, tyle ze bez niej ciagle mozna te koncowo co najmniej 20 000 taniej.

    > ja myslalem ze rozmawiamy o udoskonaleniu projektu o elementy ktore
    > maja szanse sie zwrocic w najgorszych zalozeniach w czasie zycia
    > kredytu, ktory jest najtanszym finansowaniem
    > przeciez wentylacja mechaniczna z odzyskiem nie rowna sie dodatkowo
    > niewiadomojakiemarmury na scianach + zlote klamki, mozna dalej robic
    > dom oszczednie

    Mozna, ale mozna jeszcze oszczedniej o te poczatkowe 10 000 ->20 000.

    > a zeby nie umknelo - koszt kapitalu wlasnego i oprocentowanie lokat
    > nawet tych najbardziej wyrafinowanych to zupelnie inne kategorie
    > pojdz do byle jakiego sklepu RTV i zobacz ile kosztuje za gotowke a
    > ile za tzw kredyt 0%, zobacz jakie upusty dostaniesz kupujac za
    > gotowke

    Raty 0% to troche inna polityka, nie sadzisz chyba, ze bank daje cos za
    darmo?? :-))

    > poobserwuj, zobacz ewentualnie czas jaki trzeba poswiecic na papierki
    > na tzw szybkie kredyty gotowkowe, prowizje, pewnosc dostania,
    > plynnosc... ale to nie wyklad z ekonomii

    A czemu nie? O bankowosci moge calymi nocami, to po trosze moja dzialka. :-)
    Ja nie kupuje wypasionej 60" plazmy na raty, tylko 42" bez bajerow za
    gotowke. To jest moje miejsce w szeregu na dzis. Jak mnie bedzie stac to
    bede jezdzil Astonem Martinem, moze Bugatti, ale poki co... jednakowo
    skutecznie woze d..pe czyms znacznie tanszym. -)

    > przy dzisiejszych danych zalozeniach spokojnie realnie nieprzesadnie
    > szacuj koszt kapitalu na ca. 20% ~ tyle co kredyt gotowkowy / karta
    > kredytowa / 4x lombard

    Tego nie rozumiem, jak to wyliczyles??

    > uswiadomienie sobie tego faktu pozwoli Ci wolniej wentylowac wlasny
    > portfel :-) czyli grawitacyjnie, zeby nie bylo ;-)

    Kredyt to nic innego jak odroczone wentylowanie tego samego portfela.

    Pozdro.. TK



  • 129. Data: 2010-01-30 23:21:28
    Temat: Re: rekuperator czy ma to sens
    Od: Adam Szendzielorz <a...@g...com>

    On 30 Sty, 20:09, "Maniek4" <b...@w...pl> wrote:
    > Użytkownik "Adam Szendzielorz" <a...@g...com> napisał w wiadomości
    > news:b99fa7cf-b77e-4e95-933c-
    >
    > >10ar to 50 tys pln. Jak ktos nie zarabia az tak duzo to nie musi tez
    > >szalec z domem za pol banki - za 300 tys spokojnie wybuduje sredni dom
    > >w dobrym standardzie,
    >
    > No i o tym wlasnie jest mowa. O srednim domu w dobrym standardzie, bez
    > szalenstw.

    Ale dla mnie "sredni dom" to dom z rekuperatorem :-) Mnie wentylacja
    mechaniczna kosztowala ok 9 tys pln (z naprawde "wypas"
    rekuperatorem), ktore w rozbiciu na 30 lat daje koszt rzedu 40 pln /
    mc wiecej raty ew. kredytu. Sporo wiecej jest w stanie oszczedzic
    rekuperator juz od pierwszego miesiaca odpalenia, wiec o czym wogole
    mowimy? ;-) Nie wspominajac juz o sprawach ktore inni poruszyli -
    mozna o przynajmniej jeden czy dwa kominy zrobic mniej. Co innego jak
    ktos sie porywa na rekuperacje za 20-30 tys pln - to IMHO nie ma
    najmniejszego sensu, bez wzgledu czy z kredytu czy z oszczednosci :-)
    "Nowosci" kosztuja i firmy niezle zniwo na nich kosza!
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 130. Data: 2010-01-30 23:27:08
    Temat: Re: rekuperator czy ma to sens
    Od: Adam Szendzielorz <a...@g...com>

    On 30 Sty, 21:38, "Marcin Wajnert" <m...@p...onet.pl>
    wrote:
    [...]
    > Co do kominów - ja mam tylko do  kominka ( bez płaszcza.. podłaczony pod
    > reku - rozprowadzanie ciepła  instalacją wentylacyjną - odchodzą mi droższy
    > wkład, wymienniki itp. - siądzie prąd to mam ciepło w domu  nie jestem
    > zależny do pompek i nic mi sie nie zagotuje), gazówka będzie "turbo" -
    > wyjscie z kotłowni tylko przez ścianę i 30 cm rury wystajacej z elewacji...

    Tak Ci sie tylko wydaje.. :(
    Liczyles ile wentylacja jest w stanie przetransportowac ciepla ? Chyba
    nie ;-) Zeby wentylacja mogla przetransportowac wystarczajaca ilosc
    ciepla dla "standardowego" domku przy niskim halasie musialaby miec
    kanaly wymiarow ~40x40cm i wymiane rzedu 2000-3000 m3 /h. Standardowy
    rekuperator to max 300-400 m3 /h. Policz pojemnosc cieplna powietrza..
    Tym sie nie da ogrzac domu :) Pozatym - jak braknie pradu to ciekawe
    czym popchniesz to cieplo w kanalach wentylacyjnych ?
    pozdr.

    --
    Adam Sz.

strony : 1 ... 12 . [ 13 ] . 14 ... 17


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1