-
1. Data: 2009-05-31 10:28:32
Temat: róże - pierwszy pąk
Od: "yapann" <y...@o...pl>
najpiękniejsza z moich róż otworzyła dziś w nocy pierwszego pączka,
pokazując kolor kwiatu. A Wasze róże już kwitną?
-
2. Data: 2009-05-31 10:38:11
Temat: Re: róże - pierwszy pąk
Od: medea <e...@p...fm>
yapann pisze:
> najpiękniejsza z moich róż otworzyła dziś w nocy pierwszego pączka,
> pokazując kolor kwiatu. A Wasze róże już kwitną?
Tak. U mnie zakwitła w ogóle po raz pierwszy, po dwóch latach. Jest
różowa. :)
Ewa
-
3. Data: 2009-05-31 12:38:19
Temat: Re: róże - pierwszy pąk
Od: mal <m...@g...com>
On 31 Maj, 12:28, "yapann" <y...@o...pl> wrote:
A Wasze róże już kwitną?
Moje chyba nieprędko zakwitną. Działkę mam jeszcze nieogrodzoną, w
pobliżu lasu. Upodobały ją sobie młode sarny i zdzierają różkami korę
z czego się da. Nawet dobrały się do różanych krzaczków.
Ogrodzenie planuję dopiero po wykonaniu robót, które wiążą się z
transportem materiałów. Ogrodzenie przeszkadzałoby. Muszę więc
cierpieć na razie razem z moimi roślinami :-(
-
4. Data: 2009-05-31 20:35:28
Temat: Re: róże - pierwszy pąk
Od: mal <m...@g...com>
On 1 Cze, 14:42, "Panslavista" <p...@w...pl> wrote:
> Kupić repelent i spryskać - mały wydatek a uchoni przed dużymi
stratamihttp://sklep.activ.com.pl/product_info.php?p
roducts_id=413&osCsid=ea8...
Dziękuję za podpowiedź.
Mam tylko wątpliwości czy nie jest to środek szkodliwy? Młode
zwierzaki są jak dzieci - zwariowane i nieostrożne. Nie chciałabym je
krzywdzić...
Róże bronią się skutecznie kolcami. Młode krzaki odbijają dość szybko.
Brzoskwinia - choć odrapana - kwitła i zawiązała sporo owoców. Gorzej
z gruszą faworytką. Posadzona jesienią, wiosną kwitła, ale
przedwczoraj zauważyłam, że liski ma oklapnięte. To może być sprawka
norników. Też mam nadmiar.
-
5. Data: 2009-06-01 12:42:31
Temat: Re: róże - pierwszy pąk
Od: "Panslavista" <p...@w...pl>
Użytkownik "mal" <m...@g...com> napisał w wiadomości
news:d690572a-7fce-48e2-9327-b13859418218@x5g2000yqk
.googlegroups.com...
On 31 Maj, 12:28, "yapann" <y...@o...pl> wrote:
A Wasze róże już kwitną?
Moje chyba nieprędko zakwitną. Działkę mam jeszcze nieogrodzoną, w
pobliżu lasu. Upodobały ją sobie młode sarny i zdzierają różkami korę
z czego się da. Nawet dobrały się do różanych krzaczków.
Ogrodzenie planuję dopiero po wykonaniu robót, które wiążą się z
transportem materiałów. Ogrodzenie przeszkadzałoby. Muszę więc
cierpieć na razie razem z moimi roślinami :-(
Kupić repelent i spryskać - mały wydatek a uchoni przed dużymi stratami
http://sklep.activ.com.pl/product_info.php?products_
id=413&osCsid=ea898b48ec10bfefbd7768406c2