-
31. Data: 2009-03-16 12:21:36
Temat: Re: ściana 18,8cm a 25 cm
Od: "J23" <i...@p...onet.pl>
Użytkownik <a...@g...com> napisał w wiadomości
news:03c2562f-cf24-4e46-983d-9af7be359727@l16g2000yq
o.googlegroups.com...
On 16 Mar, 09:29, "wolim" <n...@t...pisz> wrote:
> Kuchnie z reguły są na parterze. Poziomy kanalizacyjne prowadzi się w
> piachu
> pod chudziakiem i wypuszcza kielichy w miejscach docelowych. Na piętrze -
>Chyba ze ktos ma piwnice :-) Ale wtedy to w zasadzie jeszcze prosciej
>- pionowo w dol do piwnicy, a w piwnicy tuz pod sufitem i sprawa
>zalatwiona :-)
A może po zewnątrz w tej grubaśnej warstwie ocieplenia.
TYlko nie wiem czy by nie zamarzało.
Pzdr
J23
-
32. Data: 2009-03-16 12:27:57
Temat: Re: ściana 18,8cm a 25 cm
Od: "wolim" <n...@t...pisz>
Użytkownik "J23" <i...@p...onet.pl> napisał
> TYlko nie wiem czy by nie zamarzało.
Gówno w locie? :D
-
33. Data: 2009-03-16 12:54:01
Temat: Re: ściana 18,8cm a 25 cm
Od: "kiki" <s...@s...ss>
"karlos" <k...@t...pl> wrote in message
news:gpl4sn$ojd$1@inews.gazeta.pl...
>
>> Wiem i bym drugi raz nie użył Porothermu
>
> tak z ciekawosci, jakiego materialu bys w tej chwili uzyl?
> silikat, BK? a moze drewno?
> pytam bo jestem sam przed wyborem materialu na sciany (budynek pietrowy
> bez uzytkowego poddasza), wiec sprawa troche sie upraszcza
>
Teraz bym użył BK i murował na cieniutką spoinę. Na to dałbym styropian. W
miejsca szczegłonie narażone jak pod parapety na przykład kupiłbym YTONG
najwyższej izolacyjności. i przykleił ostatnią warstwę. Tak samo bym
Ytongiem przeleciał ostatnie warstwy ścian szczytowych.
-
34. Data: 2009-03-16 12:57:20
Temat: Re: ściana 18,8cm a 25 cm
Od: "kiki" <s...@s...ss>
"wolim" <n...@t...pisz> wrote in message
news:gpl4ga$hgd$1@news.interia.pl...
> Wiem, że to pytanie nie do mnie, ale pozwolę sobie odpowiedzieć. Użyłem
> Ytonga 24 cm - ciepłej odmiany (400). Na to stryropian 10 cm.
Ja by7m postawił z suporexu i końcówki wymurował z YTONGA 350 lub jeszcze
cieplejszego.
-
35. Data: 2009-03-16 15:14:24
Temat: Re: ściana 18,8cm a 25 cm
Od: "tornad" <t...@o...net>
> Hehe... z reguły nie przepadam za emigrantami, ale Ciebie lubię ;)
>
Wiesz, ze ja tez za nimi za bardzo nie przepadam? Szczegolnie za dwoma o
polskobrzmiacych nazwiskach; jeden jest mi winien 4 patyki zas drugi to juz z
wyzszej polki, "zrobil" mnie z kolega na ponad 10 tysiecy i jeszcze sadem
straszyl. A wszystko przez jedna zle ulozona cegle w kominie, ktory mu pieknie
wyciagnelismy. Ta nieszczesna cegla byla ulozona odwrotnie; nawet trudno to
wytlumaczyc, jakbys polozyl pudelko z zapalek na stole etykietka do gory to ta
cegla byla wmurowana ta etykietka w dol. Oczywiscie pokrycie dachowe, ktore
robil kolega trzeba bylo teoretycznie zerwac, a to byly "slidy" czyli dachowka
lupana z lupka fliszowego, droga jak zaraza, sam material kosztowal okolo 7
tysiecy dolarow. No coz, ani ja ani kolega nie mielismy wtedy "papierow", zyt
zagrozil deportacja wiec musielismuy sie poddac. A ten dach i komin oczywiscie
stoja do dzis nieruszone.
Ale musze Cie zmartwic, nie za dlugo wracam do rozumu czyli do Kraju i jak
Cie spotkam to tez sprobuje Cie naciagnac chociaz na piwko.
Pzdr.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
36. Data: 2009-03-22 18:02:08
Temat: Re: ściana 18,8cm a 25 cm
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
tornad wrote:
>> Hehe... z reguły nie przepadam za emigrantami, ale Ciebie lubię ;)
>>
> Wiesz, ze ja tez za nimi za bardzo nie przepadam? Szczegolnie za
> dwoma o polskobrzmiacych nazwiskach; jeden jest mi winien 4 patyki
> zas drugi to juz z wyzszej polki, "zrobil" mnie z kolega na ponad 10
> tysiecy i jeszcze sadem straszyl. A wszystko przez jedna zle ulozona
> cegle w kominie, ktory mu pieknie wyciagnelismy. Ta nieszczesna
> cegla byla ulozona odwrotnie; nawet trudno to wytlumaczyc, jakbys
> polozyl pudelko z zapalek na stole etykietka do gory to ta cegla byla
> wmurowana ta etykietka w dol. Oczywiscie pokrycie dachowe, ktore
no widzisz robiłeś u takiego tamtejszego kikiego
-
37. Data: 2009-03-23 01:56:51
Temat: Re: ściana 18,8cm a 25 cm
Od: Krzemo <p...@g...com>
On 22 Mar, 19:02, "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> wrote:
> tornad wrote:
> >> Hehe... z reguły nie przepadam za emigrantami, ale Ciebie lubię ;)
>
> > Wiesz, ze ja tez za nimi za bardzo nie przepadam? Szczegolnie za
> > dwoma o polskobrzmiacych nazwiskach; jeden jest mi winien 4 patyki
> > zas drugi to juz z wyzszej polki, "zrobil" mnie z kolega na ponad 10
> > tysiecy i jeszcze sadem straszyl. A wszystko przez jedna zle ulozona
> > cegle w kominie, ktory mu pieknie wyciagnelismy. Ta nieszczesna
> > cegla byla ulozona odwrotnie; nawet trudno to wytlumaczyc, jakbys
> > polozyl pudelko z zapalek na stole etykietka do gory to ta cegla byla
> > wmurowana ta etykietka w dol. Oczywiscie pokrycie dachowe, ktore
>
> no widzisz robiłeś u takiego tamtejszego kikiego
I oczywiście w/g Was wykonawca jest "bez winy" ...
;-)
Dlatego ja komin wyciągnąłem sobie sam ... ;-)
Pozdrawiam,
Krzemo
-
38. Data: 2009-03-23 12:28:26
Temat: Re: ściana 18,8cm a 25 cm
Od: "kiki" <s...@s...ss>
"Krzemo" <p...@g...com> wrote in message
news:15d4bdc5-8827-45db-8399-d30065c2d6ba@g38g2000yq
d.googlegroups.com...
> no widzisz robiłeś u takiego tamtejszego kikiego
>I oczywiście w/g Was wykonawca jest "bez winy" ..
To powinno być wykonane tak, że rozbieracie komin, kupujecie nowącegłę i
paragon. Nie może być tak żeby coś murować odwrotnie.
A ja sie znowu pozbyłem ekipy. Był kafelkarz ale chyba nie potrafił
kafelkować. Zero zmysłu estetycznego. Szybko kazałem mu zdjąć kafelki z
jeszcze mokrego kleju i tyle się nakafelkował.
-
39. Data: 2009-03-23 12:47:32
Temat: Re: ściana 18,8cm a 25 cm
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Krzemo wrote:
> On 22 Mar, 19:02, "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> wrote:
>> tornad wrote:
>>>> Hehe... z reguły nie przepadam za emigrantami, ale Ciebie lubię ;)
>>
>>> Wiesz, ze ja tez za nimi za bardzo nie przepadam? Szczegolnie za
>>> dwoma o polskobrzmiacych nazwiskach; jeden jest mi winien 4 patyki
>>> zas drugi to juz z wyzszej polki, "zrobil" mnie z kolega na ponad 10
>>> tysiecy i jeszcze sadem straszyl. A wszystko przez jedna zle ulozona
>>> cegle w kominie, ktory mu pieknie wyciagnelismy. Ta nieszczesna
>>> cegla byla ulozona odwrotnie; nawet trudno to wytlumaczyc, jakbys
>>> polozyl pudelko z zapalek na stole etykietka do gory to ta cegla
>>> byla wmurowana ta etykietka w dol. Oczywiscie pokrycie dachowe,
>>> ktore
>>
>> no widzisz robiłeś u takiego tamtejszego kikiego
>
> I oczywiście w/g Was wykonawca jest "bez winy" ...
> ;-)
>
> Dlatego ja komin wyciągnąłem sobie sam ... ;-)
jestem ciekaw czy wszyscy tak bardzo pryncypialni w tropieniu fuszerek
koledzy sami żadnych błędów nie popełniają? I czy w swoim fachu gdy popełnią
błędy bez szemrania naprawiają wszelkie szkody?
Bo ja sam sobie robiąc różne rzeczy i starając sie bardzo mocno też
popełniłem kilka pomyłek, chodząc po budowach widzę ich wiele i często. Może
jednak trzeba sobie zdać sprawę że drobne błędy sie zdarzają.
obrócona cegłą w kominie jest prawdopodobnie widoczna tylko dla właściciela
który wie gdzie jej szukać. NIKT obcy jej nigdy nie zauważy.
-
40. Data: 2009-03-23 12:57:32
Temat: Re: ściana 18,8cm a 25 cm
Od: Krzemo <p...@g...com>
On 23 Mar, 13:47, "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> wrote:
> Krzemo wrote:
> > On 22 Mar, 19:02, "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> wrote:
> >> tornad wrote:
> >>>> Hehe... z reguły nie przepadam za emigrantami, ale Ciebie lubię ;)
>
> >>> Wiesz, ze ja tez za nimi za bardzo nie przepadam? Szczegolnie za
> >>> dwoma o polskobrzmiacych nazwiskach; jeden jest mi winien 4 patyki
> >>> zas drugi to juz z wyzszej polki, "zrobil" mnie z kolega na ponad 10
> >>> tysiecy i jeszcze sadem straszyl. A wszystko przez jedna zle ulozona
> >>> cegle w kominie, ktory mu pieknie wyciagnelismy. Ta nieszczesna
> >>> cegla byla ulozona odwrotnie; nawet trudno to wytlumaczyc, jakbys
> >>> polozyl pudelko z zapalek na stole etykietka do gory to ta cegla
> >>> byla wmurowana ta etykietka w dol. Oczywiscie pokrycie dachowe,
> >>> ktore
>
> >> no widzisz robiłeś u takiego tamtejszego kikiego
>
> > I oczywiście w/g Was wykonawca jest "bez winy" ...
> > ;-)
>
> > Dlatego ja komin wyciągnąłem sobie sam ... ;-)
>
> jestem ciekaw czy wszyscy tak bardzo pryncypialni w tropieniu fuszerek
> koledzy sami żadnych błędów nie popełniają? I czy w swoim fachu gdy popełnią
> błędy bez szemrania naprawiają wszelkie szkody?
Popełniam....
;-)
> Bo ja sam sobie robiąc różne rzeczy i starając sie bardzo mocno też
> popełniłem kilka pomyłek, chodząc po budowach widzę ich wiele i często. Może
> jednak trzeba sobie zdać sprawę że drobne błędy sie zdarzają.
Ja czasami mam wrażenie że te błędy są robione specjalnie (z lenistwa
i z wygodnictwa)....
;-)
> obrócona cegłą w kominie jest prawdopodobnie widoczna tylko dla właściciela
> który wie gdzie jej szukać. NIKT obcy jej nigdy nie zauważy.- Ukryj cytowany tekst
-
>
A co powiesz o "logo producenta" cegły klinkierowej widoczne w
wymurowanym kominie? Widziałem takie mistrzowskie wykonanie komina...
Czy też uważasz że to tylko obrócona cegła?
;-)