eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniesezon grzewczy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 151

  • 91. Data: 2023-05-18 23:10:55
    Temat: Re: sezon grzewczy
    Od: Janusz <j...@o...pl>

    W dniu 18.05.2023 o 21:47, WS pisze:
    > czwartek, 18 maja 2023 o 21:31:20 UTC+2 Janusz napisał(a):
    >
    >>> W sensie że 20 letnia betonowa dachówka nie wymaga powyższych zabiegów?
    >> Nie wymaga, możesz ją umyć jakimś przeciwmchowym ale nie jest to konieczne.
    >
    > Ja mam ~20 letnią ceramiczną. Wygląda jak prosto ze sklepu ;)
    No moja tak ładnie nie wygląda bo sąsiad za płota strasznie kopcił
    węglem, więc się trochę pobrudziła, ale już nie będzie bo od tej zimy ma
    piec gazowy.

    > W zeszłym roku musiałem poprawić uszczelnienie jednego komina (samoprzylepna taśma
    ołowiana), ale okazało się, że "fachowcy" spaprali trochę: zostawili szparę ~5cm bez
    dołożenia choćby kawałka deski i ta taśma sobie nad nią "wisiała", zapewne śnieg +
    lód obciążając zrobił kilka małych dziur...
    Miałem podobnie, przy silnej ulewie lało mi sie po kominie, a że
    wyfugowany głęboko to taśma w rowkach nie za bardzo trzymała, skończyło
    sie na tym że go od dołu zapiankowałem cały :) i mam spokój, woda się
    już nie przeciśnie.

    > Za to rynny PCV (bodajże Marley) wyglądają "tak sobie" tzn. wizualnie OK, ale
    pękają od dotknięcia... np. rury spustowe przy studzienkach, gdzie toto trochę
    pracuje...
    Mam tak samo :) straszne dziadostwo się okazało po czasie a tanie wcale
    nie były :( chciałem odbić loda z rynny, stuknąłem lekko kijem i trójnik
    się rozsypał jak ze szkła, ale miałem zapas i już wymieniłem.

    --
    Janusz


  • 92. Data: 2023-05-19 06:45:59
    Temat: Re: sezon grzewczy
    Od: Cavallino <C...@k...pl>

    W dniu 18-05-2023 o 21:31, Janusz pisze:

    > Dachówki przy tych pozostałych pokryciach sa prawie wieczne.

    Ale w sensie że nie zlecą, czy że nie będą przeciekać przez 100 lat?

    Bo ja już niejedną opowieść o konieczności choćby przekładki z tego
    powodu dachówek słyszałem.....

    A że mam zamiar właśnie wymienić gont na blachę, to podpytuję....

    BTW: nie wymyślili pewnie lekkich dachówek (tak na wszelki wypadek pytam)?


  • 93. Data: 2023-05-19 10:16:46
    Temat: Re: sezon grzewczy
    Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>

    Cavallino pyta:

    > BTW: nie wymyślili pewnie lekkich dachówek
    > (tak na wszelki wypadek pytam)?

    Żeby fajniej latały po okolicy podczas wiatru?
    Czy takie na śrubkę przykręcane?

    --
    Jarek


  • 94. Data: 2023-05-19 12:07:17
    Temat: Re: sezon grzewczy
    Od: nadir <n...@h...org>

    W dniu 19.05.2023 o 06:45, Cavallino pisze:

    > Ale w sensie że nie zlecą, czy że nie będą przeciekać przez 100 lat?

    Jak jest dobrze zrobiona konstrukcja dachu i prawidłowo położone to nie
    będą przeciekać i nie zlecą, szybciej padną różnego rodzaju taśmy
    uszczelniające i obróbki blacharskie. Dachówka sama w sobie jak nie ma
    uszkodzeń mechanicznych, to możemy przyjąć, że jest wieczna.

    > Bo ja już niejedną opowieść o konieczności choćby przekładki z tego
    > powodu dachówek słyszałem.....

    Przekłada się czasem kilka, czasem cały dach, ale to bardziej od
    uszkodzeń mechanicznych, głownie chodzi o grad. Jak uszkodzi jedną czy
    kilka dachówek no to trzeba je wymienić.


  • 95. Data: 2023-05-19 14:34:16
    Temat: Re: sezon grzewczy
    Od: Janusz <j...@o...pl>

    W dniu 19.05.2023 o 06:45, Cavallino pisze:
    > W dniu 18-05-2023 o 21:31, Janusz pisze:
    >
    >> Dachówki przy tych pozostałych pokryciach sa prawie wieczne.
    >
    > Ale w sensie że nie zlecą, czy że nie będą przeciekać przez 100 lat?
    że nie będą przeciekać, zlecieć zawsze mogą i chyba taki dach po trąbie
    widziałem, zerwało trochę dachówek i tyle było strat, inne dachy zerwało
    całkowicie.
    ja mieszkam w miejscu wietrznym i na dodatek jest jeszcze halny i jak na
    razie ani jednej dachówki nie zerwało.

    >
    > Bo ja już niejedną opowieść o konieczności choćby przekładki z tego
    > powodu dachówek słyszałem.....
    >
    > A że mam zamiar właśnie wymienić gont na blachę, to podpytuję....
    Nie ma szans, za słaba więźba.

    >
    > BTW: nie wymyślili pewnie lekkich dachówek (tak na wszelki wypadek pytam)?
    Ceramiczne są cieńsze, siłą rzeczy lżejsze ale to chyba i tak za dużo na
    dach nie projektowany pod takie obciążenie.

    --
    Janusz


  • 96. Data: 2023-05-19 15:37:12
    Temat: Re: sezon grzewczy
    Od: "1634Racine" <m...@...cbqebml>

    Janusz w news:u4503e$m06$1$Janusz@news.chmurka.net
    > W dniu 17.05.2023 o 15:32, 1634Racine pisze:
    >> Tomasz Gorbaczuk w news:op.142xeeyfg01fvf@l-366.harvard.local
    >>> W dniu .05.2023 o 10:15 Mateusz Viste <m...@...invalid> pisze:
    >>>> Bez przesady, tachanie drewna to nie jest zajęcie na pełny etat. W
    >>>> najzimniejszym okresie roku 1h tygodniowo.
    >>>> Cięcie, łupanie i suszenie jakieś 2 do 3 dni rocznie.
    >>>> Alternatywa to spędzać ten czas bezproduktywnie na jakiejś siłowni czy
    >>>> innym rowerze, albo siedzieć i tyć. Praca fizyczna jest fizjologiczną,
    >>>> życiową potrzebą człowieka, a w szczególności mężczyzny.
    >>>> Mateusz
    >>> Znam przyjemniejsze prace fizyczne.
    >>> 20 lat paliłem drewnem, nie ze mną te numery...
    >>> TG
    >> dlatego wygodne miastowe mieszkanie,w dobrym miejscu, to jest to :)
    > Eee tam, wystarczy mieć ogrzewanie gazowe i masz spokój.
    >> (wiem, rozmowa akademicka, sam lubie wpadac do znajomych, ktorzy w
    >> "posiadlosciach" poza miastem, ale: co sie naslucham,to naslucham, kupic
    >> to, kupic tamto, pociac to, tamto, drewno, olej, zabrac sie za dach,
    > Jak się oszczędza na budowie domu w głupich miejscach to tak się to potem
    > kończy,
    > zamiast porządny dach np dachówka ceramiczna czy betonowa to robią tańszy
    > z papy/gont czy blaszany a potem płacz bo to trzeba
    > konserwować/malować/wymieniać.
    > Z innymi rzeczami jest podobnie.

    z tym to roznie jest, ale ZAWSZE przy chalupie z naprawy robi sie... A jak
    juz wszystko ok, to sciany, tynki, niektorzy kanalizacja, doprowadzenie
    wody, etc.
    dobre XYZm2 w miescie i nie jest zle :)

    >> albo samemu,albo ludzi wynajac, fachowcy raz tacy,raz tacy, jeden gorszy
    >> od drugiego... - wole nie miec takich rewolucji :)
    > Ale w bloku w mieszkaniu też trzeba robić remonty i też na takich samych
    > fachowców trafisz, więc zysk żaden a masz codzienne uciążliwości w postaci
    > sąsiadów, ogólnej ciasnoty, braku piwnicy, czy typów pod oknem
    > balangujących w nocy. O braku ogródka czy tarasu ju z nie wspomnę.

    o blokasach w dzielnicy zagadkowej piszesz? :) bo ja o: "wygodne miastowe
    mieszkanie,w dobrym miejscu" - ja tylko to biore pod uwage zestawiajac z
    osobnym domem, nie zanizajmy poziomu....




  • 97. Data: 2023-05-19 15:37:28
    Temat: Re: sezon grzewczy
    Od: "1634Racine" <m...@...cbqebml>

    Tomasz Gorbaczuk w news:op.143ckdgug01fvf@l-366.harvard.local
    > W dniu .05.2023 o 15:32 1634Racine <m...@...cbqebml> pisze:
    >> dlatego wygodne miastowe mieszkanie,w dobrym miejscu, to jest to :)
    >> (wiem, rozmowa akademicka, sam lubie wpadac do znajomych, ktorzy w
    >> "posiadlosciach" poza miastem, ale: co sie naslucham,to naslucham,
    >> kupic to, kupic tamto, pociac to, tamto, drewno, olej, zabrac sie za
    >> dach, albo samemu,albo ludzi wynajac, fachowcy raz tacy,raz tacy,
    >> jeden gorszy od drugiego... - wole nie miec takich rewolucji :)
    > A jak tam sąsiedzi z góry/dołu - nie toczą swojej metalowej kulki w
    > niedzielę o 6 rano? :-)
    > Sąsiad z boku nie pali na klatce? -

    "wygodne miastowe mieszkanie,w dobrym miejscu" + sasiedzi wygodni i w
    porzadku (nie musze ich znac i... w zasadzie nie znam :)

    > Ale rozumiem, że każdy ma swoje potrzeby, które się
    > zmieniają wraz z wiekiem.

    tak, jak i kazdy ma swoje nie-potrzeby...


  • 98. Data: 2023-05-19 15:39:29
    Temat: Re: sezon grzewczy
    Od: "1634Racine" <m...@...cbqebml>

    Janusz w news:u45uc6$b78$1$Janusz@news.chmurka.net
    [...........]
    > Gontu sie nie myje, pomalowac by było ciężko, gont się zużywa i trzeba go
    > wymieniać.
    > Maluje się blachy, niby teraz są lepsze ale wystarczy jeden grad żeby
    > lakier popekał.

    o wlasnie, jeszcze mi wymiana gontu potrzebna, blach malowanie, co
    jeszcze.... :)


  • 99. Data: 2023-05-19 15:45:00
    Temat: Re: sezon grzewczy
    Od: "1634Racine" <m...@...cbqebml>

    WS w news:3458b796-aadd-4280-9c45-561bfa5bd2ffn@googlegro
    ups.com
    [.........]
    > W zeszłym roku musiałem poprawić uszczelnienie jednego komina

    na dachu gimnastyka....

    > rynny PCV (bodajże Marley) wyglądają "tak sobie"
    > tzn. wizualnie OK, ale pękają od dotknięcia...

    i jeszcze mialbym rynny na glowie :) ja sie na rynnach kurcze nie znam, one
    z czegos specjalnego musza byc? czyli musialbym o tym sie dowiedziec, potem
    poszukac

    > np. rury spustowe przy
    > studzienkach, gdzie toto trochę pracuje...

    no tak , jeszcze studzienki... A jak sie zatkaja? trzeba odetkac. Jak sie
    odtyka studzienki..? Musialbym sie nauczyc, albo wziac kolejnego speca
    oszusta by ich nie-odetkal.

    trudna jest obsluga domu....




  • 100. Data: 2023-05-19 15:49:17
    Temat: Re: sezon grzewczy
    Od: "1634Racine" <m...@...cbqebml>

    Janusz w news:u4646v$eua$1$Janusz@news.chmurka.net
    [.......]
    >> Ja mam ~20 letnią ceramiczną. Wygląda jak prosto ze sklepu ;)
    > No moja tak ładnie nie wygląda bo sąsiad za płota strasznie kopcił

    a juz mozna by podejrzewac ze sasiedzi *&&^%$-je to tylko w blokasach,
    ewentualnie w lux kamienicach :)

    > węglem, więc się trochę pobrudziła, ale już nie będzie bo od tej zimy ma
    > piec gazowy.
    >> W zeszłym roku musiałem poprawić uszczelnienie jednego komina
    >> (samoprzylepna taśma ołowiana), ale okazało się, że "fachowcy" spaprali
    >> trochę: zostawili szparę ~5cm bez dołożenia choćby kawałka deski i ta
    >> taśma sobie nad nią "wisiała", zapewne śnieg + lód obciążając zrobił
    >> kilka małych dziur...
    > Miałem podobnie, przy silnej ulewie lało mi sie po kominie, a że
    > wyfugowany głęboko to taśma w rowkach nie za bardzo trzymała, skończyło
    > sie na tym że go od dołu zapiankowałem cały :) i mam spokój, woda się już
    > nie przeciśnie.
    >> Za to rynny PCV (bodajże Marley) wyglądają "tak sobie" tzn. wizualnie
    >> OK, ale pękają od dotknięcia... np. rury spustowe przy studzienkach,
    >> gdzie toto trochę pracuje...
    > Mam tak samo :) straszne dziadostwo się okazało po czasie a tanie wcale
    > nie były :( chciałem odbić loda z rynny, stuknąłem lekko kijem i trójnik
    > się rozsypał jak ze szkła, ale miałem zapas i już wymieniłem.

    leje sie po kominie..., trojnik sie rozsypuje... i co zrobic, jak sie nie
    ma trojnika w zapasie? szukac, bo pewnie pasujacego nie ma tak na pstryk.
    trudno sie mieszka w swojej chalupie. Tak to widze.



strony : 1 ... 9 . [ 10 ] . 11 ... 16


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1