-
51. Data: 2023-05-17 23:12:34
Temat: Re: sezon grzewczy
Od: Mateusz Viste <m...@...invalid>
dn. 17.05.2023 o 21:50, nadir napisał:
> No a gdybyś prowadził nieracjonalną gospodarkę i chciał ten hektar
> czy pół wyciąć w chooj, to potrzebujesz zgody jakichś urzędasów, tak
> jak u nas, czy nikt do tego nic nie ma i róbta co chceta?
Miałaby wówczas miejsce zmiana przeznaczenia działki, np. z leśnej
na pastwisko lub ugór. Teoretycznie taką zmianą należałoby zgłosić do
urzędu, bo opodatkowanie katastralne jest nieco inne.
Zabronić nikt nie zabroni, bo to własność prywatna. Chyba, że
właściciel leśny skorzystał wcześniej z jakiegoś programu, np. na
zasiew lub prace leśne, w takiej sytuacji musiałby uzyskać urzędową
zgodę na wycinkę. Ale to dotyczy tylko działek od 25 ha wzwyż, i
niezależnie od tego wycinka na własne potrzeby opałowe dozwolona jest
zawsze i bez formalności.
Odpowiadając zatem na ściśle zadane pytanie: tak, te moje nieszczęsne
parę ha lasu mógłbym ściąć a drewno sprzedać (lub w praktyce: zadzwonić
do firmy która skupuje drewno i sama zajmuje się wykarczowaniem). Tylko
po co?
Mateusz
-
52. Data: 2023-05-17 23:13:58
Temat: Re: sezon grzewczy
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Mateusz Viste napisał:
> Inny przykład ciężkiej, fizycznej pracy to np. nałożenie poszwy na dużą
> kołdrę. Męczy mnie to niezmiernie, po tej robocie jestem czerwony,
> zdyszany i zlany potem. Migam się od tego jak tylko mogę. Nie rozumiem
> zresztą, dlaczego w XXI w. nie ma rozwiązania na ten uciążliwy problem.
https://youtu.be/NWAmhqnlp-Y
Jakieś wysiłki są w tym kierunku podejmowane.
--
Jarek
-
53. Data: 2023-05-17 23:32:42
Temat: Re: sezon grzewczy
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
środa, 17 maja 2023 o 22:37:16 UTC+2 nadir napisał(a):
> W dniu 17.05.2023 o 21:53, Zenek Kapelinder pisze:
> > Rodzi się połowa a w hodowli potrzeba 1/50 albo i 1/100
> > samiczek. Od razu do arabów na kebab są przeznaczone.
> Jesteś przeciwnikiem mięsa w ogóle czy tylko tego na kebaby?
Raczej jestem przeciwnikiem zakłamanych skurwysynów. A co do jedzenia mięsa. Jeszcze
całkowicie nie ograniczyłem jedzenia mięsa ale za każdym razem jak je kupuje to wiem
że źle robię bo wytworzenie tego co kupuję wiązało się z krzywda zwierząt. Poza tym
kiedyś nie wiedziałem ile może być zamienników mięsa. Robię na przykład gulasz z
płatów sojowych. Albo różne smarowidła do chleba z czerwonej soczewicy i warzyw
różnych. Puszkowe pasztety przy nich wysiadaja. Wydaje mi się że w przeciągu pięciu
lat ograniczyłem jedzenie mięsa o 25 a może i 30%. Mam kogoś w USA. Tam w sprzedaży
jest już mięso z klonowania. Mówi ten ktoś że jest jeszcze droższe od takiego z
żywych zwierząt ale smak, konsystencja itp są już na bardzo wysokim poziomie. Mielone
zrobione z tego mięsa w niczym się nie różnią od mielonych z żywej świnki. W Polsce
ponoć jest już fabryka w której mają robić mięso z klonowania. Czeka na zgodę na
sprzedaż. Tak było napisane w jakimś artykule na onanecie. Masz psa albo kota?
-
54. Data: 2023-05-17 23:36:03
Temat: Re: sezon grzewczy
Od: Mateusz Viste <m...@...invalid>
dn. 17.05.2023 o 23:13, Jarosław Sokołowski napisał:
> Pan Mateusz Viste napisał:
>
> > Inny przykład ciężkiej, fizycznej pracy to np. nałożenie poszwy na
> > dużą kołdrę. Męczy mnie to niezmiernie, po tej robocie jestem
> > czerwony, zdyszany i zlany potem. Migam się od tego jak tylko mogę.
> > Nie rozumiem zresztą, dlaczego w XXI w. nie ma rozwiązania na ten
> > uciążliwy problem.
>
> https://youtu.be/NWAmhqnlp-Y
>
> Jakieś wysiłki są w tym kierunku podejmowane.
To mi wygląda na taki sam film, jak te wszystkie z perpetuum mobile i
ukrytą bateryjką. Żeby ubrać kołdrę trzeba przecież wleźć z nią do
poszwy i szarpać się z nią aż ta podda się i ułoży mniej lub bardziej w
swoje miejsce. A potem resztką sił znaleźć drogę na zewnątrz.
Dopuszczam jednak myśl, że mój problem z kołdrą może być podobnej
natury, co Tomaszowy problem z drewnem. Czyli powodowany niewłaściwą
organizacją lub nieznajomością sposobu. Trik z filmu przetestuję
następnym razem, kiedy (jeśli) nie uda mi się wymigać od tego
utrapienia.
Mateusz
-
55. Data: 2023-05-17 23:53:52
Temat: Re: sezon grzewczy
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Mateusz Viste napisał:
> Żeby ubrać kołdrę trzeba przecież wleźć z nią do poszwy i szarpać się
> z nią aż ta podda się i ułoży mniej lub bardziej w swoje miejsce.
> A potem resztką sił znaleźć drogę na zewnątrz.
A więc to nie ja jeden wymyśliłem ten sposób!
> Dopuszczam jednak myśl, że mój problem z kołdrą może być podobnej
> natury, co Tomaszowy problem z drewnem. Czyli powodowany niewłaściwą
> organizacją lub nieznajomością sposobu. Trik z filmu przetestuję
> następnym razem, kiedy (jeśli) nie uda mi się wymigać od tego
> utrapienia.
To nie jest trik. Ja tam widzę solidną podbudowę topologiczną. A potem
empiryczną weryfikację teorii. Jako następny etap należy spodziewać
się maszyn do nicowania i powlekania kołder, tak jak są teraz maszyny
do łupania bali.
Jarek
--
-- Nice! -- wykrzyknął Trurl. -- Słyszał kto coś takiego, co to są nice?!
-- Ależ jak to, druga strona wszystkiego -- odparł Klapaucjusz spokojnie. --
Nicować, przewracać na podszewkę, nie słyszałeś o tym? No no, nie udawaj!
Hej, maszyno, bierz się do roboty!
-
56. Data: 2023-05-18 00:43:30
Temat: Re: sezon grzewczy
Od: nadir <n...@h...org>
W dniu 17.05.2023 o 23:12, Mateusz Viste pisze:
> Miałaby wówczas miejsce zmiana przeznaczenia działki, np. z leśnej
> na pastwisko lub ugór. Teoretycznie taką zmianą należałoby zgłosić do
> urzędu, bo opodatkowanie katastralne jest nieco inne.
>
> Zabronić nikt nie zabroni, bo to własność prywatna. Chyba, że
> właściciel leśny skorzystał wcześniej z jakiegoś programu, np. na
> zasiew lub prace leśne, w takiej sytuacji musiałby uzyskać urzędową
> zgodę na wycinkę. Ale to dotyczy tylko działek od 25 ha wzwyż, i
> niezależnie od tego wycinka na własne potrzeby opałowe dozwolona jest
> zawsze i bez formalności.
>
> Odpowiadając zatem na ściśle zadane pytanie: tak, te moje nieszczęsne
> parę ha lasu mógłbym ściąć a drewno sprzedać (lub w praktyce: zadzwonić
> do firmy która skupuje drewno i sama zajmuje się wykarczowaniem). Tylko
> po co?
No to w kraju żółtych kamizelek jeszcze nie jest tak źle. U nas jak masz
prywatny las, to o ile cię sąsiad nie podjebie, to jedno, dwa "drzewka"
możesz sobie wyciąć. Ale już większą ilość trzeba uzgadniać ze
Starostwem Powiatowym i/lub lokalnym leśnikiem, który autorytarnie
stwierdzi ile i jakie drzewa możesz ściąć. Czy one pójdą na deski czy z
dymem, to już nie ma większego znaczenia, no i w większości przypadków
jest ileś tam czasu na odtworzenie tego drzewostanu.
-
57. Data: 2023-05-18 01:09:55
Temat: Re: sezon grzewczy
Od: nadir <n...@h...org>
W dniu 17.05.2023 o 23:32, Zenek Kapelinder pisze:
> Raczej jestem przeciwnikiem zakłamanych skurwysynów.
Nie bardzo wiem do czego pijesz.
> A co do jedzenia
> mięsa. Jeszcze całkowicie nie ograniczyłem jedzenia mięsa ale za
> każdym razem jak je kupuje to wiem że źle robię bo wytworzenie tego
> co kupuję wiązało się z krzywda zwierząt.
Dla mnie specjalnie też mięso może nie istnieć, ograniczyłem jego
spożycie jednak nie z powodów ideologicznych, tylko po prostu przestało
mi większości smakować. Jakoś mięsa jest obecnie na bardzo choojowym
poziomie, więc zastępuje je różnymi roślinami. Tyle że z tymi ostatnimi
też nie jest problem bo są nafaszerowane chemią jak tylko się da.
Co do krzywdy zwierząt, to świat jest już tak urządzony, że jedne
organizmy mogą żyć tylko kosztem innych.
Sztuczne mięso jeszcze długo tego problemu nie rozwiąże.
> Poza tym kiedyś nie
> wiedziałem ile może być zamienników mięsa.
> Robię na przykład gulasz z
> płatów sojowych. Albo różne smarowidła do chleba z czerwonej
> soczewicy i warzyw różnych. > Puszkowe pasztety przy nich wysiadaja.
No to mam przykre wiadomości.
https://businessinsider.com.pl/lifestyle/jedzenie/cz
y-rosliny-czuja/4y6zpcx
No ale jeść coś musimy.
> Wydaje mi się że w przeciągu pięciu lat ograniczyłem jedzenie mięsa o
> 25 a może i 30%.
Ja też ograniczyłem, z powodów opisanych powyżej, ale nie mam problemu z
tym, że inni się nim zajadają.
> Masz psa albo kota?
Nie mam żadnych zwierząt.
-
58. Data: 2023-05-18 01:23:13
Temat: Re: sezon grzewczy
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
czwartek, 18 maja 2023 o 01:09:56 UTC+2 nadir napisał(a):
> W dniu 17.05.2023 o 23:32, Zenek Kapelinder pisze:
> > Raczej jestem przeciwnikiem zakłamanych skurwysynów.
> Nie bardzo wiem do czego pijesz.
> > A co do jedzenia
> > mięsa. Jeszcze całkowicie nie ograniczyłem jedzenia mięsa ale za
> > każdym razem jak je kupuje to wiem że źle robię bo wytworzenie tego
> > co kupuję wiązało się z krzywda zwierząt.
> Dla mnie specjalnie też mięso może nie istnieć, ograniczyłem jego
> spożycie jednak nie z powodów ideologicznych, tylko po prostu przestało
> mi większości smakować. Jakoś mięsa jest obecnie na bardzo choojowym
> poziomie, więc zastępuje je różnymi roślinami. Tyle że z tymi ostatnimi
> też nie jest problem bo są nafaszerowane chemią jak tylko się da.
> Co do krzywdy zwierząt, to świat jest już tak urządzony, że jedne
> organizmy mogą żyć tylko kosztem innych.
> Sztuczne mięso jeszcze długo tego problemu nie rozwiąże.
> > Poza tym kiedyś nie
> > wiedziałem ile może być zamienników mięsa.
> > Robię na przykład gulasz z
> > płatów sojowych. Albo różne smarowidła do chleba z czerwonej
> > soczewicy i warzyw różnych. > Puszkowe pasztety przy nich wysiadaja.
> No to mam przykre wiadomości.
> https://businessinsider.com.pl/lifestyle/jedzenie/cz
y-rosliny-czuja/4y6zpcx
> No ale jeść coś musimy.
> > Wydaje mi się że w przeciągu pięciu lat ograniczyłem jedzenie mięsa o
> > 25 a może i 30%.
> Ja też ograniczyłem, z powodów opisanych powyżej, ale nie mam problemu z
> tym, że inni się nim zajadają.
>
> > Masz psa albo kota?
>
> Nie mam żadnych zwierząt.
To sobie znajdź gdzieś małego kota i po trzech miesiącach jak go będziesz miał napisz
co byś zrobił komuś kto by ci go zjadł. Do zcego pije? Jedno takie coś tutaj
publicznie chwaliło się tym jak łapie w sidła i zabija samice lisów na wiosnę. Akurat
wtedy jak prawdopodobnie mają młode. I jednocześnie rozczula się nad swoimi "
panienkami" jak uczą swoje dzieci życia. Ale nie napisał że najpierw zamordował w
zasadzie wszystkich chłopaków jacy się urodzili. A rodzi się ich połowa.
-
59. Data: 2023-05-18 07:02:02
Temat: Re: sezon grzewczy
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 17-05-2023 o 22:50, Mateusz Viste pisze:
> Ciężka praca fizyczna to - jak sama nazwa wskazuje - praca
> wymagająca fizycznego wysiłku. Ścięcie drzewa to żaden wysiłek,
Chłop miastowego nie zrozumie i odwrotnie też.
To że dla Ciebie coś jest lub nie jest, nie ma ŻADNEGO znaczenia, jesteś
do tego przyzwyczajony i tyle, stąd to niezrozumienie tematu.
Dla "miastowego" jest odwrotnie.
-
60. Data: 2023-05-18 07:03:55
Temat: Re: sezon grzewczy
Od: Cavallino <C...@k...pl>
W dniu 17-05-2023 o 21:05, Mateusz Viste pisze:
> dn. 17.05.2023 o 16:45, Cavallino napisał:
>> Dla mnie nawet jedno nabicie kominka z przyniesieniem drewna z dworu
>> już nosi takie znamiona.
>
> Zapewne, ale to Ty jesteś przypadek bardzo szczególny.
A może jednak Ty, pomyślałeś o tym?
Nie jesteśmy na grupie o przygodach farmerów.
> Przecież nawet
> wyciągnięcie gwoździ z kilku desek jest dla Ciebie ciężką pracą. :)
Każda praca fizyczna jest ciężka - i tyle.
Oczywiście z mojego punktu widzenia.