eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieskutecznosc mojego alarmu !
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 24

  • 21. Data: 2009-04-07 18:06:46
    Temat: Re: skutecznosc mojego alarmu !
    Od: Tomasz Nowicki <t...@s...com>

    Dnia Tue, 07 Apr 2009 10:44:51 +0200, Michal Jankowski napisał(a):

    > Nigdy się nie oddalasz na więcej niż 10 km od domu?


    Ta, już to widzę - facet mokry, łeb w pianie, ręcznik na jajach, celuje do
    złodzieja z gumowej kaczki - toż to podpada pod przekroczenie obrony
    koniecznej, ze śmiechu można umrzeć ;)

    T.


  • 22. Data: 2009-04-07 18:54:53
    Temat: Re: skutecznosc mojego alarmu !
    Od: "krzysztof pinczewski" <k...@g...SKASUJ-TO.pl>

    a...@g...com napisał(a):

    > Dzien dobry,
    >
    witam
    Adami z chęcia chciałbym poznać jakieś szczegóły tego alarmu. byłbym bardzo
    wdzięczny za podanie linku jak go zmontować z jakich elementów i na jakich
    podzespołach.
    pozdrawiam krzysiek p


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 23. Data: 2009-04-07 20:10:05
    Temat: Re: skutecznosc mojego alarmu !
    Od: a...@g...com

    On 7 Kwi, 10:44, Michal Jankowski <m...@f...edu.pl> wrote:

    > Nigdy się nie oddalasz na więcej niż 10 km od domu?

    Oddalam. Sa jeszcze tesciowie, ojciec, przyjaciele, wujkowie,
    sasiedzi, w ostatecznosci straz miejska czy policja, jezeli sprawa
    bedzie wyjatkowo jasna ("henieeek podaj mlotek, cos to okno nie chce
    wyjsc" ;))
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 24. Data: 2009-04-08 07:31:44
    Temat: Re: skutecznosc mojego alarmu !
    Od: "J23" <i...@p...onet.pl>


    Uzytkownik <a...@g...com> napisal w wiadomosci
    news:0b52cdb6-1586-4c3e-afa3-3c3fbfcce7fd@s20g2000yq
    h.googlegroups.com...
    > On 7 Kwi, 10:32, Dy <d...@m...com.pl> wrote:
    >
    >> Alarm uruchomil sie kiedy ktos wszedl na teren czy do domu?
    >
    > Aa pytales o ten konkretny przypadek.. No szczegolow nie zdradzam bo
    > obnazac sie z umiejscowieniem alarmu nie mam zamiaru ale zadne zwierze
    > ani czlowiek na zewnatrz nie jest w stanie alarmu wywolac :) Perfidnie
    > ktos wlazl do srodka! A do mnie wejsc nie jest tak latwo.. Albo waska
    > kladka (nad 2,5m skarpa;) od strony garazu na gorze, albo od dolu
    > wejsciem z drugiego garazu w piwnicach (jest aktualnie zatarasowane
    > rusztowaniem) albo drzwiami do piwnicy.. Mogl sie tam przyszwedac
    > jakis kot (albo ta puma ;)) - calkiem mozliwe, tylko jak pisalem -
    > ktos wyraznie przeczekal az pojdziemy na gore i dopiero zwiewal :)
    > pozdr.
    >
    > --
    > Adam Sz.
    >

    Jesli Ci sie alarm uruchomil, to powinienes
    widziec która czujka go uruchomila.
    Ja raz mialem taki alarm w srodku nocy.
    Przyjezdzam z tesciem -"uzbrojeni po zeby"
    Szybki przeglad i ... nikogo nie ma.
    Okazalo sie ze uruchomila go czujka na pietrze gdzie
    mozna sie dostac tylko przez okno a okno
    i cale i zamkniete.
    Po "sledztwie" okazalo sie ze to mysz.
    Normalnie by alarmu nie wywolala, ale ze
    to bylo ledwo po wstawieniu okiem (stan surowy)
    to byl zbity krzyzak z desek (1m od czujki) który
    w polaczeniu z belkiem dr. i otworem okiennym
    stanowil element rusztowania.
    W wyniku sledztwa znalezlismy w tym pomieszczeniu
    i sasiednim mysie g. . Kupilem trutke, ubilem gada
    i problem sie skonczyl.
    A apropos oswietlenia, to moim zdaniem jest to
    wazna sprawa, czasem odstraszy wczesniej niz alarm
    i zlodziej da sobie spokój. Ja mam dom obstawiony
    lampami halog. + czujniki ruchu.
    Wygodne nawet jak sam ide do domu.

    Pzdr
    J23


strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1