eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieslabo nachodzi temperatura pieca
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 45

  • 1. Data: 2013-11-30 20:44:16
    Temat: slabo nachodzi temperatura pieca
    Od: j...@g...com

    witam posiadam piec z podajnikiem slimakowym, sterownik iryd pid, pale eko-groszkiem.
    Gdy rozpalam w piecu bardzo powoli mi rosnie temperatura, ciezko ma rozgrzac do 55 C,
    gdy juz to nastapi to trzyma temperature ok. Co moze byc nie tak?


  • 2. Data: 2013-11-30 21:37:09
    Temat: Re: slabo nachodzi temperatura pieca
    Od: Marek <m...@g...com>

    W dniu sobota, 30 listopada 2013 20:44:16 UTC+1 użytkownik j...@g...com
    napisał:
    > witam posiadam piec z podajnikiem slimakowym, sterownik iryd pid, pale
    eko-groszkiem. Gdy rozpalam w piecu bardzo powoli mi rosnie temperatura, ciezko ma
    rozgrzac do 55 C, gdy juz to nastapi to trzyma temperature ok. Co moze byc nie tak?


    Fachowcy potrzebuja wiecej informacji: jaki kociol, jaki typ retorty, z czego jest
    instalacja, schemat instalacji, jaki ekogroszek( kalorycznosc, wilgotnosc, sklonnosc
    do tworzenia zuzla), jakie sa ustawienia sterownika ?
    A , jak juz podasz te informacje, to mozesz oczekiwac nastepnych pytan...


  • 3. Data: 2013-11-30 21:51:50
    Temat: Re: slabo nachodzi temperatura pieca
    Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>

    On 2013-11-30 20:44, j...@g...com wrote:
    > witam posiadam piec z podajnikiem slimakowym, sterownik iryd pid, pale
    eko-groszkiem.
    > Gdy rozpalam w piecu bardzo powoli mi rosnie temperatura

    Ja stosuje metodę szokową przy rozpalaniu. Sterowanie ręczne,
    wypełnienie retorty po brzegi, pełny ciąg dmuchawy i 20 minut ręcznego
    pilnowania "palnika" żeby węgla było dużo. Potem przełaczam na automat.
    Piec rozbiega się do 70-80 stopni i bezwladnośc powoduje że płynnie
    opada w 50 i tak mu zostaje. Mniej więcej 30 minut na całość zaczynając
    od 25 stopni. Strata to może ze dwie-trzy pełne retorty węgla.

    Piec rozpalajacy się sam potrafi w trybie "palnik" wydmuchiwać całe
    ciepło w komin nawet przez kilka godzin. I zużyć więcej niż dwie retorty.


  • 4. Data: 2013-11-30 22:41:08
    Temat: Re: slabo nachodzi temperatura pieca
    Od: "Irek N." <j...@t...tajny.jest>

    Sebastian Biały pisze:
    > On 2013-11-30 20:44, j...@g...com wrote:
    >> witam posiadam piec z podajnikiem slimakowym, sterownik iryd pid, pale
    >> eko-groszkiem.
    >> Gdy rozpalam w piecu bardzo powoli mi rosnie temperatura
    >
    > Ja stosuje metodę szokową przy rozpalaniu. Sterowanie ręczne,
    > wypełnienie retorty po brzegi, pełny ciąg dmuchawy i 20 minut ręcznego
    > pilnowania "palnika" żeby węgla było dużo. Potem przełaczam na automat.
    > Piec rozbiega się do 70-80 stopni i bezwladnośc powoduje że płynnie
    > opada w 50 i tak mu zostaje. Mniej więcej 30 minut na całość zaczynając
    > od 25 stopni. Strata to może ze dwie-trzy pełne retorty węgla.
    >
    > Piec rozpalajacy się sam potrafi w trybie "palnik" wydmuchiwać całe
    > ciepło w komin nawet przez kilka godzin. I zużyć więcej niż dwie retorty.
    >

    No to mnie zaskoczyłeś.
    Ja rozpalam ręcznie (zapalam początkowo palnikiem propan-butan) do
    momentu, aż przynajmniej połowa retorty się pali (15 minut od
    rozpalenia?, groszek prawie na płasko w retorcie), później automat i
    samo jedzie... i dobrze jedzie :)
    Po mniej więcej godzinie mam ustabilizowaną temperaturę na kotle... 41C
    i tak już zostaje.

    Proszę, jak potrafimy się pięknie różnić :)

    Miłego.
    Irek.N.


  • 5. Data: 2013-11-30 23:19:49
    Temat: Re: slabo nachodzi temperatura pieca
    Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>

    On 2013-11-30 22:41, Irek N. wrote:
    > Ja rozpalam ręcznie (zapalam początkowo palnikiem propan-butan) do
    > momentu, aż przynajmniej połowa retorty się pali (15 minut od
    > rozpalenia?, groszek prawie na płasko w retorcie), później automat i
    > samo jedzie... i dobrze jedzie :)

    Mi też jedzie dobrze, ale policzyłem kiedyś ile wegla ciągnie piec od
    dołu i od góry. Wyszlo że rozpalanie od góry jest ekonomiczniejesze. Od
    góry, czyli przez przejechanie poza temperaturę i powolny spadek.

    Na płasko :)? U mnie jest coś w rodzaju małego pagórka ...

    > Po mniej więcej godzinie mam ustabilizowaną temperaturę na kotle... 41C
    > i tak już zostaje.

    Zimno Panie, piecyk rdza zje :)


  • 6. Data: 2013-11-30 23:42:27
    Temat: Re: slabo nachodzi temperatura pieca
    Od: "Irek N." <j...@t...tajny.jest>

    > Mi też jedzie dobrze, ale policzyłem kiedyś ile wegla ciągnie piec od
    > dołu i od góry. Wyszlo że rozpalanie od góry jest ekonomiczniejesze. Od
    > góry, czyli przez przejechanie poza temperaturę i powolny spadek.

    Wiesz, różnic nie widzę (teoretycznie). Cały węgiel jest spalany, nic
    nie przesypuję... więc skąd taki powód?
    >
    > Na płasko :)? U mnie jest coś w rodzaju małego pagórka ...

    Tak, ale na moim sterowniku przełączenie na automat zawsze rozpoczyna
    cykl podawania, poza tym jak połowa retorty się pali, to rozpalając
    górkę trochę węgla wysypię do popielnika, zanim żar się rozejdzie.
    Paląc z pozycji płaskiej mam po prostu więcej czasu na rozniesienie żaru
    po całej retorcie.
    To i tak nie ma znaczenia w całości zużywanego węgla przecież :)

    > Zimno Panie, piecyk rdza zje :)

    I zjada, ale po skończonym sezonie (trzeba konserwować). Wymyśliłem
    sobie, że takie ustawienia będą powodowały prawie ciągłą pracę kotła.
    Tak faktycznie jest, o ile tylko na zewnątrz jest -10 lub niżej.
    Przy temp. jakie teraz są (powyżej 0) piec często się wyłącza.

    Poprzedni korpus wytrzymał 7 lat i zjadło go w narożniku. Pociąłem go
    przy wyciąganiu (tak było łatwiej). Cały zdrowiuśki, za wyjątkiem
    fragmentu wielkości A6 w pobliżu wylotu do komina, na dole w rogu.
    Taka zagwostka Panie :) Coś musiało być w blasze.
    Oczywiście piec puścił dzień przed wigilią, a co!

    Miłego.
    Irek.N.



  • 7. Data: 2013-12-01 00:53:19
    Temat: Re: slabo nachodzi temperatura pieca
    Od: dolniak <d...@g...com>

    Witam
    No bo ten typ tak ma,Ze CALA woda w ukladzie musi sie nagrzać do zadanej
    temperatury,,żeby piec się wylączyl.Dodatkowo przy grawitacji potrzeba kopa powyżej50
    st żeby zaczęla szybciej krążyć.
    Rodzaj rozpalania nie gra tu roli,byle byl skuteczny.Znam takich,co leją olej
    silnikowy,na to patyczki,a po rozpaleniu węgiel.Dziala,a komin nie jest mój.
    Piec może chodzić na niskich temperaturach,ale przy wyższych jest lepsza cykulacja w
    samym kotle i-co ciekawe-w piecu osadza się mniej zanieczyszczeń.Czyli większa
    sprawność.
    Trwalość kotla zależy od paliwa i-najbardziej-od zabezpieczenia przed wilgocią
    wtedy,gdy nie jest używany.Temperatura palenia jest tu pod koniec listy.
    Nie chce mi się wracać do poprzedniego wątku,ale gdy w zasobniku byl dym,to węgla już
    tam nie bylo?
    Pozdro dolniak


  • 8. Data: 2013-12-01 09:03:30
    Temat: Re: slabo nachodzi temperatura pieca
    Od: Sebastian Biały <h...@p...onet.pl>

    On 2013-11-30 23:42, Irek N. wrote:
    >> Od góry, czyli przez przejechanie poza temperaturę i powolny spadek.
    > Wiesz, różnic nie widzę (teoretycznie). Cały węgiel jest spalany, nic
    > nie przesypuję... więc skąd taki powód?

    Palnik i dmuchanie ciepła w komin. Wole dmuchnąć raz a porządnie niż
    dmuchać przez kilka h.

    > Paląc z pozycji płaskiej mam po prostu więcej czasu na rozniesienie żaru
    > po całej retorcie.

    Zaskakujące. U mnie retorta rozprowadza żar poniżej minuty do
    jednolitego palenia całą objętością. Innymi słowy jesli załacze dmuchawe
    i podajnik to *nie* widzę czarnego węgla - zdażay się on zapalić zanim
    wyjdzie wśrodku retorty. Swoją dorgą to niebezpieczne - można piec
    spalić zapominając o podajniku i dmuchawie bo szybkośc spalania jest
    niewiele mniejsza od podawania.

    > To i tak nie ma znaczenia w całości zużywanego węgla przecież :)

    Niby nie ma, ale czesto zwracam uwagę czy z pieca się nie robi palnik -
    piec lub się "zapaść" i zanim wróci do temp zadanej sporo ciepła
    wydmuchuje w komin. Inna sprawa że sterownik do d... i będe robił własny.

    > I zjada, ale po skończonym sezonie (trzeba konserwować). Wymyśliłem
    > sobie, że takie ustawienia będą powodowały prawie ciągłą pracę kotła.
    > Tak faktycznie jest, o ile tylko na zewnątrz jest -10 lub niżej.
    > Przy temp. jakie teraz są (powyżej 0) piec często się wyłącza.

    Hmm masz piec który się wyłacza czy robisz to ręcznie :)?

    > Oczywiście piec puścił dzień przed wigilią, a co!

    Mam drugi gazowy na takie okazje :P


  • 9. Data: 2013-12-01 09:40:37
    Temat: Re: slabo nachodzi temperatura pieca
    Od: j...@g...com

    piec firmy witkowski KMB RP plus, retorta zeliwna eco energia, instalacja jest w
    kotlowni w miedzi a na dom pexa,zasobnik CWU 320l, ustawienia sterownika: podawanie
    co 1:10, czas podawania 9 s. dmuchawa 25 (z 50), ekogroszek 28 MJ, raczej suchy przy
    wsypywaniu do kosza kuzy sie i nie ma spiekow 6 grzejnikow i 300 mb podlogowki, dom
    140 m2 parterowka


  • 10. Data: 2013-12-01 10:07:23
    Temat: Re: slabo nachodzi temperatura pieca
    Od: Marek <m...@g...com>

    W dniu niedziela, 1 grudnia 2013 00:53:19 UTC+1 użytkownik dolniak napisał:
    > Witam
    >
    > No bo ten typ tak ma,Ze CALA woda w ukladzie musi sie nagrzać do zadanej
    temperatury,,żeby piec się wylączyl.Dodatkowo przy grawitacji potrzeba kopa powyżej50
    st żeby zaczęla szybciej krążyć.
    >
    > Rodzaj rozpalania nie gra tu roli,byle byl skuteczny.Znam takich,co leją olej
    silnikowy,na to patyczki,a po rozpaleniu węgiel.Dziala,a komin nie jest mój.
    >
    > Piec może chodzić na niskich temperaturach,ale przy wyższych jest lepsza cykulacja
    w samym kotle i-co ciekawe-w piecu osadza się mniej zanieczyszczeń.Czyli większa
    sprawność.
    >
    > Trwalość kotla zależy od paliwa i-najbardziej-od zabezpieczenia przed wilgocią
    wtedy,gdy nie jest używany.Temperatura palenia jest tu pod koniec listy.
    >
    > Nie chce mi się wracać do poprzedniego wątku,ale gdy w zasobniku byl dym,to węgla
    już tam nie bylo?
    >
    > Pozdro dolniak

    Wegiel byl - nawet do pelna !

strony : [ 1 ] . 2 ... 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1