-
41. Data: 2010-08-11 21:43:56
Temat: Re: ślub porada
Od: "Mustafa" <M...@B...xx>
> pieniadze, mlodzi licza na zwrot kosztow
A to po kiego diabła robią wesele ?
Nie lepiej od razu tę kasę wydać na TV albo na mieszkanie ?
Cholera... ja chyba też jestem z tych czasów, że z ludźmi jest się dlatego,
że chce się z nimi być a nie dla kasy...
-
42. Data: 2010-08-11 21:58:28
Temat: Re: ślub porada
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Wed, 11 Aug 2010 23:33:33 +0200, Mustafa napisał(a):
>> Żeby kto nie wie - dowiedział się: na ślub zanosi się kwiaty, ale nawet
>> one
>> nie są obowiązkowe. Wystarczą życzenia, byle szczere.
>
> I tu się absolutnie z Tobą zgadzam !
> Tylko obawiam się, że "materialistyczne gówniarstwo" chyba nie zrozumie w
> czym rzecz.
Raczej nie zrozumie. Przynajmniej jednak zobaczy inny swiat.
-
43. Data: 2010-08-11 21:58:51
Temat: Re: ślub porada
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Wed, 11 Aug 2010 23:41:13 +0200, Mustafa napisał(a):
>> Zapewne w twoim środowisku. A jak je nazwać? Hmmm... obrońców krzyża?
>
> Wiesz... abstarhując od tematu, po stokroć lepsze jest środowisko obrońców
> niż twoje środowisko pijanej bandy wyrostków.
> Ci obrońcy mają w życiu zasady i wartości nieco wyższe niż to, żeby się
> nachlać, zrobić zadymę i rzucić butelką w "mohera".
> No i przede wszystkim te pijane wyrostki żyją w (jeszcze) wolnym kraju
> właśnie dzięki tym "moherom".
Dokładnie :-)
-
44. Data: 2010-08-11 22:21:58
Temat: Re: ślub porada
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Wed, 11 Aug 2010 23:43:56 +0200, Mustafa napisał(a):
>> pieniadze, mlodzi licza na zwrot kosztow
>
> A to po kiego diabła robią wesele ?
> Nie lepiej od razu tę kasę wydać na TV albo na mieszkanie ?
> Cholera... ja chyba też jestem z tych czasów, że z ludźmi jest się dlatego,
> że chce się z nimi być a nie dla kasy...
Córka zaprosiła na swoje wesele mnóstwo kolegów i koleżanek ze studiów,
także ludzi w swoim wieku z rodziny - z racji ich niezasobności jak to u
młodych bywa, dostała od nich symboliczne PREZENTY, humorystyczne lub
refleksyjne... i była zadowolona, wesele było cudne, niezapomniane dla
wszystkich. Nawet personel orzekł, że tak fajnego wesela i gości dawno nie
było w ich lokalu.
-
45. Data: 2010-08-11 22:26:14
Temat: Re: ślub porada
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Thu, 12 Aug 2010 00:21:58 +0200, Ikselka napisał(a):
> Dnia Wed, 11 Aug 2010 23:43:56 +0200, Mustafa napisał(a):
>
>>> pieniadze, mlodzi licza na zwrot kosztow
>>
>> A to po kiego diabła robią wesele ?
>> Nie lepiej od razu tę kasę wydać na TV albo na mieszkanie ?
>> Cholera... ja chyba też jestem z tych czasów, że z ludźmi jest się dlatego,
>> że chce się z nimi być a nie dla kasy...
>
> Córka zaprosiła na swoje wesele mnóstwo kolegów i koleżanek ze studiów,
> także ludzi w swoim wieku z rodziny - z racji ich niezasobności jak to u
> młodych bywa, dostała od nich symboliczne PREZENTY, humorystyczne lub
> refleksyjne... i była zadowolona, wesele było cudne, niezapomniane dla
> wszystkich. Nawet personel orzekł, że tak fajnego wesela i gości dawno nie
> było w ich lokalu.
...a bogate ćwoki nie zostały zaproszone - po tym, jak się dowiedziałam, że
oni ze swoimi dziećmi robili po weselach szczegółowe listy w domu, co kto
dał lub ile, plus komentarze niezbyt pochlebne dla tych, którzy dali mniej.
I żeby nie było - nie byłam ich adresatką ja.
-
46. Data: 2010-08-12 05:40:28
Temat: Re: ślub porada
Od: Przesmiewca <b...@o...pl>
Ikselka <i...@g...pl> napisał(a):
>Dnia Wed, 11 Aug 2010 23:43:56 +0200, Mustafa napisał(a):
>
>>> pieniadze, mlodzi licza na zwrot kosztow
>>
>> A to po kiego diabła robią wesele ?
>> Nie lepiej od razu tę kasę wydać na TV albo na mieszkanie ?
>> Cholera... ja chyba też jestem z tych czasów, że z ludźmi jest się dlatego,
>> że chce się z nimi być a nie dla kasy...
>
>Córka zaprosiła na swoje wesele mnóstwo kolegów i koleżanek ze studiów,
>także ludzi w swoim wieku z rodziny - z racji ich niezasobności jak to u
>młodych bywa, dostała od nich symboliczne PREZENTY, humorystyczne lub
>refleksyjne... i była zadowolona, wesele było cudne, niezapomniane dla
>wszystkich. Nawet personel orzekł, że tak fajnego wesela i gości dawno nie
>było w ich lokalu.
To wyjatek. Nie rozumiesz, ze nie kazdego stac na dostawanie symbolicznych czy
humorystycznych
prezentow? Sa ludzie , ktorzy nawet jak nie maja kasy zrobia wesele - no bo
tradycja, tak trzeba,
co powiedza sasiedzi itp (abtrahuje od tych motywow, ale tak jest).
ich nie bedzie interesowal potem smieszny prezent. Podalas wyidalizowany przypadek,
ktory dzis
jest rzadkoscia.
A mlodzi coz, to fakt, u mnei w rodzinie pare miesiecy temu mlodzi zaprosili glownie
tez mlodych
- srednia w kopercie 50zl.
-
47. Data: 2010-08-12 10:28:12
Temat: Re: ślub porada
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Thu, 12 Aug 2010 07:40:28 +0200, Przesmiewca napisał(a):
> Ikselka <i...@g...pl> napisał(a):
>
>>Dnia Wed, 11 Aug 2010 23:43:56 +0200, Mustafa napisał(a):
>>
>>>> pieniadze, mlodzi licza na zwrot kosztow
>>>
>>> A to po kiego diabła robią wesele ?
>>> Nie lepiej od razu tę kasę wydać na TV albo na mieszkanie ?
>>> Cholera... ja chyba też jestem z tych czasów, że z ludźmi jest się dlatego,
>>> że chce się z nimi być a nie dla kasy...
>>
>>Córka zaprosiła na swoje wesele mnóstwo kolegów i koleżanek ze studiów,
>>także ludzi w swoim wieku z rodziny - z racji ich niezasobności jak to u
>>młodych bywa, dostała od nich symboliczne PREZENTY, humorystyczne lub
>>refleksyjne... i była zadowolona, wesele było cudne, niezapomniane dla
>>wszystkich. Nawet personel orzekł, że tak fajnego wesela i gości dawno nie
>>było w ich lokalu.
>
> To wyjatek. Nie rozumiesz, ze nie kazdego stac na dostawanie symbolicznych czy
humorystycznych
> prezentow? Sa ludzie , ktorzy nawet jak nie maja kasy zrobia wesele - no bo
tradycja, tak trzeba,
> co powiedza sasiedzi itp (abtrahuje od tych motywow, ale tak jest).
> ich nie bedzie interesowal potem smieszny prezent. Podalas wyidalizowany przypadek,
ktory dzis
> jest rzadkoscia.
> A mlodzi coz, to fakt, u mnei w rodzinie pare miesiecy temu mlodzi zaprosili
glownie tez mlodych
> - srednia w kopercie 50zl.
Największy prezent od gości na ślub mojej córki to dwa rzeczywiście fajne
(owszem, i nieszczególnie kasożerne, tak średnio) obrazy i komplet
stalowych naczyń nie-ceptera oraz komplet porcelany stołowej - to od
starszej rodziny. Reszta to drobne kwoty od młodych , także prezenty typu
"słoik pieniędzy do rozmnożenia", pełen jednogroszówek :-)
-
48. Data: 2010-08-12 10:29:25
Temat: Re: ślub porada
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Thu, 12 Aug 2010 12:28:12 +0200, Ikselka napisał(a):
> Dnia Thu, 12 Aug 2010 07:40:28 +0200, Przesmiewca napisał(a):
>
>> Ikselka <i...@g...pl> napisał(a):
>>
>>>Dnia Wed, 11 Aug 2010 23:43:56 +0200, Mustafa napisał(a):
>>>
>>>>> pieniadze, mlodzi licza na zwrot kosztow
>>>>
>>>> A to po kiego diabła robią wesele ?
>>>> Nie lepiej od razu tę kasę wydać na TV albo na mieszkanie ?
>>>> Cholera... ja chyba też jestem z tych czasów, że z ludźmi jest się dlatego,
>>>> że chce się z nimi być a nie dla kasy...
>>>
>>>Córka zaprosiła na swoje wesele mnóstwo kolegów i koleżanek ze studiów,
>>>także ludzi w swoim wieku z rodziny - z racji ich niezasobności jak to u
>>>młodych bywa, dostała od nich symboliczne PREZENTY, humorystyczne lub
>>>refleksyjne... i była zadowolona, wesele było cudne, niezapomniane dla
>>>wszystkich. Nawet personel orzekł, że tak fajnego wesela i gości dawno nie
>>>było w ich lokalu.
>>
>> To wyjatek. Nie rozumiesz, ze nie kazdego stac na dostawanie symbolicznych czy
humorystycznych
>> prezentow? Sa ludzie , ktorzy nawet jak nie maja kasy zrobia wesele - no bo
tradycja, tak trzeba,
>> co powiedza sasiedzi itp (abtrahuje od tych motywow, ale tak jest).
>> ich nie bedzie interesowal potem smieszny prezent. Podalas wyidalizowany
przypadek, ktory dzis
>> jest rzadkoscia.
>> A mlodzi coz, to fakt, u mnei w rodzinie pare miesiecy temu mlodzi zaprosili
glownie tez mlodych
>> - srednia w kopercie 50zl.
>
> Największy prezent od gości na ślub mojej córki to dwa rzeczywiście fajne
> (owszem, i nieszczególnie kasożerne, tak średnio) obrazy i komplet
> stalowych naczyń nie-ceptera oraz komplet porcelany stołowej - to od
> starszej rodziny. Reszta to drobne kwoty od młodych , także prezenty typu
> "słoik pieniędzy do rozmnożenia", pełen jednogroszówek :-)
...że dokończę: więc faktycznie NIE KAŻDEGO STAĆ na takie wesele :-)
-
49. Data: 2010-08-20 20:41:56
Temat: Re: ślub porada
Od: "c_apitan" <c...@v...pl>
Użytkownik "Julia" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
news:4c613d74$0$22804$65785112@news.neostrada.pl...
> witam
> Koleżanka mojej córki wychodzi za mąż. Zaprosiła również mnie i męża na
> wesele,ponieważ mąż ma żałobę zmarła mu matka pół roku temu wiec
> powiedzielismy że nie pójdziemy na wesele. Ale chcemy iść do Kościoła
> złożyc nowożeńcom zyczenia. I teraz mam pytanie: czy kwiaty wystarczą czy
> trzeba jakiś prezent /pieniądze/ dać. Co mam zrobić?
> pozdrawiam i prosze o rady
Odpowiem z własnego doświadczenia i opinii kleru.
Nie należy urządzać i brać udziału w chucznych zabawach.
Biesiadować za stołem weselnym jak najbardziej wolno,
złożyć życzenia i wręczyć prezent młody wskazane i to bardzo,
a można się powstrzymać od tańców.
Miałem identyczny problem i zapytałem o to księży.
Pozdrawiam i miłego biesiadowania na weselu.
c...@w...pl
-
50. Data: 2010-08-23 12:28:46
Temat: Re: ślub porada
Od: "jahi" <j...@w...pl>
c_apitan wrote:
> Odpowiem z własnego doświadczenia i opinii kleru.
> Nie należy urządzać i brać udziału w chucznych zabawach.
> Biesiadować za stołem weselnym jak najbardziej wolno,
> złożyć życzenia i wręczyć prezent młody wskazane i to bardzo,
> a można się powstrzymać od tańców.
> Miałem identyczny problem i zapytałem o to księży.
Żałobę jesli się ma to w sobie. Nie wyobrażam sobie, że ktoś mi ma
mówić co należy robić. Nie wyobrażam sobie też biesiadowania na weselu
w czasie żałoby.
> Pozdrawiam i miłego biesiadowania na weselu.
To jest co najmniej niestosowne. Taka żałoba na pokaz jest chora...
> c...@w...pl
--