-
31. Data: 2011-06-24 22:33:57
Temat: Re: [było] solary - ogrzewanie basenu
Od: "Maniek4" <r...@l...pl>
Użytkownik "Budyń" <b...@g...pl> napisał w wiadomości
news:iu1gsu$f03$1@inews.gazeta.pl...
>zebys sie maniek nie zdziwił - producenci gum mają swoje sztuczki. EPDM
>wytrzymuje do jakis 110 stopni, i jest odporne na >warunki atmosferyczne..
>Nie chodzi o to aby w sposób bezposredni wymienic absorber i rurki na gume
>ale zeby konstrukcja >solara uwzględniała rodzaj zastosowanych materiałów.
>Być moze taki materiał (guma z rurkami) nie nadaje sie na wykonanie
>typowego kolektora a nada sie aby nim bezposrednio >pokryc cały dach
>budynku - ale bez dodatkowej szyby. Sprawnosc takiego wynalazku bezie mała
>ale uzyski energetyczne ze >wzgledu na powierzchnie mogą być wieksze od
>typowego zestawu solarów.
Owszem, jest to prawdopodobne, choc widze tu pare niuansow. Pomysl nie jest
nowy, bo sa przeciez oferowane domy z zamurowanymi rurkami wszedzie gdzie
sie da i to od lat. Nie znam szczegolow, ale nie mozna tego zrobic ot tak
sobie. Sa przeciez miejsca, gdzie czynnik by sie nagrzewal, ale przy tak
duzej powierzchni beda miejsca, ze to co sie nagrzeje po prostu sie
wychlodzi. Do sprawy trzeba by podejsc kompleksowo i rozpatrywac taki system
szczegolowo. To nie jest tak, ze z jednej strony w rurke puszczamy glikol a
z drugiej strony leci nam ciepla woda. Co prawda tak tez moze byc, ale nie
ot tak sobie.
To co proponuje Kogutek to zastapienie podobno bardzo drogiego kolektora
jakas guma czy plastikiem przyrownujac skomplikowanie instalacji do zwyklej
solarnej. Moim zdaniem to dalekie uproszczenie i naklady wcale nie musza sie
oplacac. Przykladem moze byc proponowany gdzies wyzej taras z zatopionymi
rurkami. W sytuacji gdy kotlownia czy zasobnik jest blisko tarasu to moze
miec to sens, ale kiedy odleglosci nie sa male to nagrzana woda przy
stosunkowo malym poborze zwyczajnie do zasobnika nie trafi bo wystudzi sie
po drodze. Pytanie, czy warto komplikowac sobie zycie ukladaniem kilometrow
rury w niepewne zyski, czy lepiej zrobic to w sposob gwarantujacy oczekiwane
dzialanie? Koncepcja wydaje sie niby prosta, ale czy technicznie bedzie to
latwe? Ja takiej pewnosci wcale nie mam.
Pozdro.. TK
-
32. Data: 2011-06-25 00:13:33
Temat: Re: [było] solary - ogrzewanie basenu
Od: "kogutek" <s...@g...pl>
Maniek4 <r...@l...pl> napisał(a):
>
> Użytkownik "Budyń" <b...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:iu1gsu$f03$1@inews.gazeta.pl...
>
> >zebys sie maniek nie zdziwił - producenci gum mają swoje sztuczki. EPDM
> >wytrzymuje do jakis 110 stopni, i jest odporne na >warunki atmosferyczne..
> >Nie chodzi o to aby w sposób bezposredni wymienic absorber i rurki na gume
> >ale zeby konstrukcja >solara uwzględniała rodzaj zastosowanych materiałów.
> >Być moze taki materiał (guma z rurkami) nie nadaje sie na wykonanie
> >typowego kolektora a nada sie aby nim bezposrednio >pokryc cały dach
> >budynku - ale bez dodatkowej szyby. Sprawnosc takiego wynalazku bezie mała
> >ale uzyski energetyczne ze >wzgledu na powierzchnie mogą być wieksze od
> >typowego zestawu solarów.
>
> Owszem, jest to prawdopodobne, choc widze tu pare niuansow. Pomysl nie jest
> nowy, bo sa przeciez oferowane domy z zamurowanymi rurkami wszedzie gdzie
> sie da i to od lat. Nie znam szczegolow, ale nie mozna tego zrobic ot tak
> sobie. Sa przeciez miejsca, gdzie czynnik by sie nagrzewal, ale przy tak
> duzej powierzchni beda miejsca, ze to co sie nagrzeje po prostu sie
> wychlodzi. Do sprawy trzeba by podejsc kompleksowo i rozpatrywac taki system
> szczegolowo. To nie jest tak, ze z jednej strony w rurke puszczamy glikol a
> z drugiej strony leci nam ciepla woda. Co prawda tak tez moze byc, ale nie
> ot tak sobie.
> To co proponuje Kogutek to zastapienie podobno bardzo drogiego kolektora
> jakas guma czy plastikiem przyrownujac skomplikowanie instalacji do zwyklej
> solarnej. Moim zdaniem to dalekie uproszczenie i naklady wcale nie musza sie
> oplacac. Przykladem moze byc proponowany gdzies wyzej taras z zatopionymi
> rurkami. W sytuacji gdy kotlownia czy zasobnik jest blisko tarasu to moze
> miec to sens, ale kiedy odleglosci nie sa male to nagrzana woda przy
> stosunkowo malym poborze zwyczajnie do zasobnika nie trafi bo wystudzi sie
> po drodze. Pytanie, czy warto komplikowac sobie zycie ukladaniem kilometrow
> rury w niepewne zyski, czy lepiej zrobic to w sposob gwarantujacy oczekiwane
> dzialanie? Koncepcja wydaje sie niby prosta, ale czy technicznie bedzie to
> latwe? Ja takiej pewnosci wcale nie mam.
>
> Pozdro.. TK
>
>
W USA na jakiejś pustyni zrobili użytkową elektrownię ogrzewaną Słońcem. Było
na Discovery, pokazywali. Dziennikarz się pyta jaką mają sprawność kolektory.
Odpowiadają mu że 7%. To strasznie mało mówi. Bez znaczenia bo paliwo jest
darmo. Kolektorami były stalowe rury pomalowane na czarno i ordynarne
odbłyśniki pewno z ocynkowanej blachy. Tam gdzie jest kapitalizm od zawsze i
potrafią liczyć pieniądze wiedzą że nie wydajność i nie cena się liczą. Liczy
się stosunek wydajności do ceny. Gumowy kolektor ma większy stosunek
wydajności do ceny niż najdroższy super hiper kolektor. Amen
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
33. Data: 2011-06-25 06:12:09
Temat: Re: solary - ogrzewanie basenu
Od: robertr <e...@o...pl>
Zupełnie nie rozumiem dlaczego niektórzy szanowni forumowicze próbują
bronić tradycyjnych solarów jak niepodległości.
O opłacalności solarów decydują następujące czynniki:
1-cena zestawu
2-trwałośćzestawu
3- sprawność zestawu
4-koszty eksploatacji
5-bezpieczeństwo - ryzyko awarii, odporność np na wyłączenia prądu
Tradycyjny zestaw solarny wypada fatalnie w punktach 1, 4 i 5.
Wymaga stosowania drogich elementów odpornych na temperatury powyżej
100 C - żegnajcie tanie rurki, izolacje, pompki. Praktycznie za
dodatkowy koszt związany ze stosowaniem tych drogich elementów można
zbudować własny sprawny system solarny.
Ponadto taki tradycyjny zestaw wymaga wymian glikolu (dla wielu
użytkowników wiąże się to z wizytą serwisu - absolutna klęska
eksploatacyjna!!!), problemy z zabezieczeniem na wypadek wyłączenia
prądu (komplikowanie przez UPS - kolejna porażka !!!).
Wielu Chińskich i nie tylko producentów doskonale widzi te wady i
próbuje wejść w rynek tworząc inne rozwiązania oczywiście z różnym
skutkiem.
Jeśli chodzi o solary z gumy pomysł naprawdę rewelacyjny - lecz o
ekonomice ich stosowania przesądzi ich trwałość - jeśli dadzą radę
popracować dłużej niż 5 lat to ewentualnie można rozważyć ich
stosowanie.
Przypuszczam, że powinny wytrzymywać ciśnienie ponad 1 atm (podobnie
jak dętka w rowerze) - więc można je wpiąć dość prosto np do
tradycyjnej instalacji CO np piec węglowy z bojlerem. W linię grzejącą
bojler trzeba wstawić dwa trójniki i puścić nimi linię do solara,
oczywiście zawory odcinające. Do tego pompka (na wodę za 120 PLN !!!!,
sterownik) i można hulać. Osprzęt w cenie łącznej 500 PLN jest
wykonalny.
Zwracam uwagę na dwie unikalne cechy tego gumowego solara:
1.Będzie odporny na temperatury ujemne - zamarzanie wody nie zaszkodzi
gumie ZERO GLIKOLU - naprawdę jest to cecha której nie można
przecenić !!!
2. Odporność na wyłączenia prądu - guma nie nagrzeje się do zbyt
wielkich temperatur.
Jest to jakaś alternatywa dla mających tradycyjne piece na węgiel,
drewno.
Jeszcze raz decydującą cechą jest trwałość takiego systemu gumowego.
pozdr
-
34. Data: 2011-06-25 21:46:45
Temat: Re: [było] solary - ogrzewanie basenu
Od: "Maniek4" <r...@l...pl>
Użytkownik "kogutek" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
news:iu397d$o1o$1@inews.gazeta.pl...
> odbłyśniki pewno z ocynkowanej blachy. Tam gdzie jest kapitalizm od zawsze
> i
> potrafią liczyć pieniądze wiedzą że nie wydajność i nie cena się liczą.
> Liczy
> się stosunek wydajności do ceny. Gumowy kolektor ma większy stosunek
> wydajności do ceny niż najdroższy super hiper kolektor. Amen
Ale rozumiesz roznice miedzy pustynia a powierzchnia dachu od poludnia?
A przy okazji, jakie zimy i pory przejsciowe panuja na tej pustyni? W Afryce
np. mozna grzac zwykla beczke.
Pozdro.. TK
-
35. Data: 2011-06-25 22:00:54
Temat: Re: solary - ogrzewanie basenu
Od: "Maniek4" <r...@l...pl>
Użytkownik "robertr" <e...@o...pl> napisał w wiadomości
news:79187dbe-b9e1-47af-bf32-55e365a035db@o4g2000vbv
.googlegroups.com...
>Zupełnie nie rozumiem dlaczego niektórzy szanowni forumowicze próbują
>bronić tradycyjnych solarów jak niepodległości.
> O opłacalności solarów decydują następujące czynniki:
>1-cena zestawu
>2-trwałośćzestawu
>3- sprawność zestawu
>4-koszty eksploatacji
>5-bezpieczeństwo - ryzyko awarii, odporność np na wyłączenia prądu
>Tradycyjny zestaw solarny wypada fatalnie w punktach 1, 4 i 5.
>Wymaga stosowania drogich elementów odpornych na temperatury powyżej
>100 C - żegnajcie tanie rurki, izolacje, pompki. Praktycznie za
A kiedy to kolektor osiagnie te 100C?
>dodatkowy koszt związany ze stosowaniem tych drogich elementów można
>zbudować własny sprawny system solarny.
No to sprawdz ile kosztuje ta droga otulina solarna w ilosci zwykle nie
wiecej jak 30m
>Ponadto taki tradycyjny zestaw wymaga wymian glikolu (dla wielu
>użytkowników wiąże się to z wizytą serwisu - absolutna klęska
Rzeczywiscie raz na piec lat zlac stary glikol o ile stracil wlasciwosci i
napompowac nowy pompka do opryskiwacza. Koszt glikolu 180zl/20 litrow.
>eksploatacyjna!!!), problemy z zabezieczeniem na wypadek wyłączenia
>prądu (komplikowanie przez UPS - kolejna porażka !!!).
Wez sie doksztalc.
>Wielu Chińskich i nie tylko producentów doskonale widzi te wady i
>próbuje wejść w rynek tworząc inne rozwiązania oczywiście z różnym
>skutkiem.
Np. produkujac g..wniane solary z pominieciem norm i przy okazji ich nie
certyfikujac, co eliminuje ich zakup w pewnych sytuacjach.
>Jeśli chodzi o solary z gumy pomysł naprawdę rewelacyjny - lecz o
>ekonomice ich stosowania przesądzi ich trwałość - jeśli dadzą radę
>popracować dłużej niż 5 lat to ewentualnie można rozważyć ich
>stosowanie.
I to ma byc lepsze od wymiany glikolu? Wlazenie na dach by zmienic te
rewelacyjna gume przy pomocy ekipy serwisowej rzeczywiscie moze byc
latwiejsze.
>Przypuszczam, że powinny wytrzymywać ciśnienie ponad 1 atm (podobnie
>jak dętka w rowerze) - więc można je wpiąć dość prosto np do
>tradycyjnej instalacji CO np piec węglowy z bojlerem.
Jasne, tracycyjna instalacja to jakies 4-6 atm.
>W linię grzejącą
>bojler trzeba wstawić dwa trójniki i puścić nimi linię do solara,
I kapac sie w wodzie o zapachu gumy, myc gary tez mozna.
>oczywiście zawory odcinające. Do tego pompka (na wodę za 120 PLN !!!!,
>sterownik) i można hulać. Osprzęt w cenie łącznej 500 PLN jest
>wykonalny.
Pompa solarna zdaje sie wiele drozsza od zwyklej nie jest, sterownik ten
sam...
>Zwracam uwagę na dwie unikalne cechy tego gumowego solara:
>1.Będzie odporny na temperatury ujemne - zamarzanie wody nie zaszkodzi
>gumie ZERO GLIKOLU - naprawdę jest to cecha której nie można
>przecenić !!!
Nie mozna. W samochodzie ile razy zmieniasz plyn w chlodnicy?
>2. Odporność na wyłączenia prądu - guma nie nagrzeje się do zbyt
>wielkich temperatur.
Nie no rewelacja. To i uzyski ma wysmienite...
>Jest to jakaś alternatywa dla mających tradycyjne piece na węgiel,
>drewno.
>Jeszcze raz decydującą cechą jest trwałość takiego systemu gumowego.
Tez mysle, ze jest to jakas alternatywa dla cynicznych rewolucjonistow
ktorzy gdzies tam cos slyszeli.
Pozdro.. TK
-
36. Data: 2011-06-26 08:42:32
Temat: Re: [było] solary - ogrzewanie basenu
Od: Budyń <b...@g...pl>
Użytkownik "Maniek4" <r...@l...pl> napisał w wiadomości
news:iu5l06$62k$1@news.onet.pl...
> Ale rozumiesz roznice miedzy pustynia a powierzchnia dachu od poludnia?
maniek, - ile masz kolektorów? 5m2 chyba - a ile masz dachu do wykorzystania?
b.
-
37. Data: 2011-06-26 08:52:58
Temat: Re: solary - ogrzewanie basenu
Od: Budyń <b...@g...pl>
Użytkownik "Maniek4" <r...@l...pl> napisał w wiadomości
news:iu5lqo$8qa$1@news.onet.pl...
> A kiedy to kolektor osiagnie te 100C?
w stagnacji tradycyjny osiągnie duzo wiecej
>>Jeśli chodzi o solary z gumy pomysł naprawdę rewelacyjny - lecz o
>>ekonomice ich stosowania przesądzi ich trwałość - jeśli dadzą radę
>>popracować dłużej niż 5 lat to ewentualnie można rozważyć ich
>>stosowanie.
>
> I to ma byc lepsze od wymiany glikolu? Wlazenie na dach by zmienic te
> rewelacyjna gume przy pomocy ekipy serwisowej rzeczywiscie moze byc
> latwiejsze.
5lat to rzeczywiscie za mało. Gumy w samochodzie wytrzymują powyżej 10lat. Czy mozna
liczyć na 15lat trwałosci gumy - na to mogą tylko gumiarze odpowiedzieć. Ale do
mocowania blachodachówki uzywa sie wkrętów z podkładkami EPDM - jakos nie widzialem
zeby ktos mówił ze ta podkładka ma jakis krótki czas życia.
>>Przypuszczam, że powinny wytrzymywać ciśnienie ponad 1 atm (podobnie
>>jak dętka w rowerze) - więc można je wpiąć dość prosto np do
>>tradycyjnej instalacji CO np piec węglowy z bojlerem.
>
> Jasne, tracycyjna instalacja to jakies 4-6 atm.
No ale zrozumiales ze pod wynalazek gumowych solarów przystosujemy tez inne sprawy -
np solarny obieg zamkniety na małym ciśnieniu?
>
>>W linię grzejącą
>>bojler trzeba wstawić dwa trójniki i puścić nimi linię do solara,
>
> I kapac sie w wodzie o zapachu gumy, myc gary tez mozna.
Jak wyżej, obieg zamkniety z wymiennikiem...
>>Zwracam uwagę na dwie unikalne cechy tego gumowego solara:
>>1.Będzie odporny na temperatury ujemne - zamarzanie wody nie zaszkodzi
>>gumie ZERO GLIKOLU - naprawdę jest to cecha której nie można
>>przecenić !!!
>
> Nie mozna. W samochodzie ile razy zmieniasz plyn w chlodnicy?
Jesteś defetystą :-) Jak solar gumowy pokryłby cały dach to i litrów płynu zrobi sie
dużo - znacznie lepiej zeby to była woda niz glikol.
>
>>2. Odporność na wyłączenia prądu - guma nie nagrzeje się do zbyt
>>wielkich temperatur.
>
> Nie no rewelacja. To i uzyski ma wysmienite...
Nie sprawnosc sie liczy tylko moc. Widziales ile wyciągam z mojego dachu (ogrzewanie
basenu)?
b.
-
38. Data: 2011-06-26 21:45:32
Temat: Re: solary - ogrzewanie basenu
Od: "Maniek4" <r...@l...pl>
Użytkownik "Budyń" <b...@g...pl> napisał w wiadomości
news:iu6s14$su6$1@inews.gazeta.pl...
Użytkownik "Maniek4" <r...@l...pl> napisał w wiadomości
news:iu5lqo$8qa$1@news.onet.pl...
>> A kiedy to kolektor osiagnie te 100C?
>>w stagnacji tradycyjny osiągnie duzo wiecej
Ale w normalne pracy nie zdarza sie chyba nigdy.
>> I to ma byc lepsze od wymiany glikolu? Wlazenie na dach by zmienic te
>> rewelacyjna gume przy pomocy ekipy serwisowej rzeczywiscie moze byc
>> latwiejsze.
>5lat to rzeczywiscie za mało. Gumy w samochodzie wytrzymują powyżej 10lat.
>Czy mozna liczyć na 15lat trwałosci gumy - na to >mogą tylko gumiarze
>odpowiedzieć. Ale do mocowania blachodachówki uzywa sie wkrętów z
>podkładkami EPDM - jakos nie >widzialem zeby ktos mówił ze ta podkładka ma
>jakis krótki czas życia.
Ten kolektor traktuje zupelnie jak jas egzotyke do rozwazan teoretycznych,
ale dobra. Skoro Ty zabrales glos to sprobuje.
Guma wkretow do blachodachowki jest chroniona z zewnatrz podkladka stalowa,
ale to i tak bez znaczenia, bo podstawowa funkcje uszczelniajaca stanowi
warstwa ocynku. Ocynk w czasie wkrecania uszczelnia otwor, a guma
zabezpiecza otwor tylko w poczatkowym okresie, kiedy ocynk nie cos tam sie
itd. Tak przynajmniej mowia na szkoleniach. Przy okazji, dla tego nie warto
kupowac byle wkretow a wylacznie markowe, gwarantujace odpowiednia warstwe
ocynku.
Jak by nie bylo i tak nie wierze w te gume, bo jak ktos pisze nizej, ze nie
rozgrzewa sie do wysokich temperatur i to ma byc zaleta to wlasciwie w ogole
nie ma nad czym sie zastanawiac. Najlepszy chyba na dzis pod wzgledem
absorbcji - czarny chrom ma wspolczynnik bodaj 98%. Jak guma mniej sie
nagrzewa to jej wspolczynnik jest znacznie mniejszy. Gdzie tu lepiej? Ile
trzeba miec dachu na gume od poludnia? Co bedzie zima kiedy promieniowanie
spada pieciokrotnie?
>>>Przypuszczam, że powinny wytrzymywać ciśnienie ponad 1 atm (podobnie
>>>jak dętka w rowerze) - więc można je wpiąć dość prosto np do
>>>tradycyjnej instalacji CO np piec węglowy z bojlerem.
>>
>> Jasne, tracycyjna instalacja to jakies 4-6 atm.
>No ale zrozumiales ze pod wynalazek gumowych solarów przystosujemy tez inne
>sprawy - np solarny obieg zamkniety na małym >ciśnieniu?
Ale myslalem, ze ma tez byc taniej?
>> I kapac sie w wodzie o zapachu gumy, myc gary tez mozna.
>Jak wyżej, obieg zamkniety z wymiennikiem...
Odnioslem sie do bezposredniego podlaczenia, tak jak to bylo pisane. Ni
chuchu to sie nie sklada i trzeba robic oddzielny obieg. Zaraz dojdziemy do
glikolu, bo latem woda bez stagnacji i bez cisnienia zacznie szybko
odparowywac robiac z gumy balon.
>> Nie mozna. W samochodzie ile razy zmieniasz plyn w chlodnicy?
>Jesteś defetystą :-) Jak solar gumowy pokryłby cały dach to i litrów płynu
>zrobi sie dużo - znacznie lepiej zeby to była woda niz >glikol.
Sa takie instalacje solarne. Nazywa sie to aqua cos tam, albo cos tam aqua.
Niestety czasem trzeba podgrzewac. Ale niech bedzie, ze ta guma wytrzyma
mroz. Moim zdanie ta zaleta to i tak malo.
>>>2. Odporność na wyłączenia prądu - guma nie nagrzeje się do zbyt
>>>wielkich temperatur.
>>
>> Nie no rewelacja. To i uzyski ma wysmienite...
>Nie sprawnosc sie liczy tylko moc. Widziales ile wyciągam z mojego dachu
>(ogrzewanie basenu)?
OK
Rozsmieszylo mnie, ze nie nagrzewa sie do zbyt wysokich temperatur jako
zaleta. :-)
Nie neguje tego awansem. Forma byla taka, ze solary tradycyjne sa drogie,
nagrzewaja sie i glikol jako horror. Z gumowymi dojdziemy do tego samego,
czyli oddzielny obieg pomijajac byc moze ten nieszczesny glikol jak kogos
przeraza, prawdopodobnie z pytaniem czy mamy tyle dachu by zapewnic
odpowiednia moc, trwalosc i takie tam. Jak gumowe solary beda za darmo to
jestem za. Na dzis mysle, ze nie jestem za. Lato sie skonczy i z byle czego
beda byle jakie uzyski. Jak koszty beda niskie to OK, pytanie tylko kiedy
uzyski beda takie sobie. Na dzis widze u siebie, ze przy obecnych temp.
zewn. i naslonecznieniu a raczej zachmurzeniu ciezko przekroczyc 60C w
zasobniku. Co bedzie we wrzesniu? Z normalnej instalacji te czterdziesci
pare nie powinno byc problemem i przy powierzchni ok. 5m^2. Zauwaz, ze im
wieksza powierzchnia kiepskich kolektorow to straty beda wieksze. Uklad
nalezaloby podzielic na rownolegle segmenty by nie dopuscic do zbyt duzych
strat a to podraza koszty. Wszystko ladnie w ogolach, ale szczegoly jak to
bywa nie beda takie hop siup jezeli ma to sprawnie dzialac. To jest cos jak
wybor, kupic tanie chinskie kolektory prozniowe w wiekszej ilosci, czy
drozsze byc moze plaskie, sprawniejsze ale w mniejszej ilosci.
Pozdro.. TK
-
39. Data: 2011-06-26 22:11:01
Temat: Re: [było] solary - ogrzewanie basenu
Od: "Maniek4" <r...@l...pl>
Użytkownik "Budyń" <b...@g...pl> napisał w wiadomości
news:iu6rdh$r68$1@inews.gazeta.pl...
Użytkownik "Maniek4" <r...@l...pl> napisał w wiadomości
news:iu5l06$62k$1@news.onet.pl...
> Ale rozumiesz roznice miedzy pustynia a powierzchnia dachu od poludnia?
maniek, - ile masz kolektorów? 5m2 chyba - a ile masz dachu do
wykorzystania?
Lacznie kolektorw powierzhni aperyrury mam 5,8m^2. Sa dwie polacie od
poludnia, nizsze jak wieksza czesc dachu. Cos jak lukarny, ale nie lukarny.
:-) Na zachdniej czesci sa kolektory, jeden prozniowy przy kalenicy i dwa
plaskie nizej. Od wschodu bedzie troche mniej polaci, ale te trzy kolektory
by sie zmiescily - dwa przy kalenicy i jeden ponizej. To wszysto co moge
zrobic na dachu. Ty mozesz wszystko i dla Ciebie gumowe kolektory byc moze
byly by dobre. Wszystko mozna ale na etapie projektu o ile rzecz jasna dachu
na moc wystarczy, a im bardziej g..wniane tym wiecej ich trzeba.
Ja temat obserwuje od dluzszego juz czasu. Czesc obserwacji czasem tu
opisuje narazajac sie na krytyke, ale niech tam. Nie mam zamiaru byc tu
jakims ekspertem, ale problemy techniczne zauwazam.
U mnie latem nie ma problemu, za to zima z rana wiekszosc kolektora zakrywa
wiekszy i wyzszy dach. Czyli na dzien dobry od jakiegos pazdziernika jestem
o godzine w plecy. Myslalem o dolozeniu dwoch kolektorow od strony
wschodniej, ale ta od godziny min. 2pm jest zaslaniana wspomnianym dachem.
Znaczy to tyle, ze obiegu nie mozna polaczyc tak sobie szeregowo, a te
roznie pracujace kolektory hydraulicznie trzeba rozdzielic by nie dopuscic
do wychladzania nagrzanego glikolu w innym kolektorze. Mozna to zrobic na
kilka sposobow i w sumie znalazlem wyjscie z sytuacji tyle, ze to dodatkowa
komplikacja. Doszedlby dodatkowy sterownik, zawor trojdrogowy z silnikiem,
odpowietrznik i pare zlaczek. Koszt na oko jednego kolektora. Tak wlasnie
jest w praktyce, bo w teorii to wszystko mozna. Teraz zastap to byle czym o
znacznie mniejszej sprawnosci. Dla mnie po prostu nie ma sensu pakowac sie w
dodatkowe sterowanie, komplikowanie instalacji i lepiej najnormalnej w
swiecie kupic sprawdzone, gwarantowane rozwiazania. Tak ma wielu, a Kogutek
widzi elektrownie solarna w Arizonie. Dla mnie te teksty sa badz co badz
szkodliwe i dla tego sie odzywam, bo w gruncie rzeczy zwisa mi czyjs paglad.
Pozdro.. TK
-
40. Data: 2011-06-27 09:30:44
Temat: Re: solary - ogrzewanie basenu
Od: Budyń <b...@g...pl>
Użytkownik "Maniek4" <r...@l...pl> napisał w wiadomości
news:iu899t$qs8$1@news.onet.pl...
>>>w stagnacji tradycyjny osiągnie duzo wiecej
>
> Ale w normalne pracy nie zdarza sie chyba nigdy.
no jasne - tylko ze urządzenia konstruuje sie na warunki extremalne - wyjechałeś z
domu, a jakas różnicówka wyłaczyła ci cały dom - równiez solary. I co? Ma
wytrzymać...
> Jak by nie bylo i tak nie wierze w te gume, bo jak ktos pisze nizej, ze nie
> rozgrzewa sie do wysokich temperatur i to ma byc zaleta to wlasciwie w ogole
> nie ma nad czym sie zastanawiac. Najlepszy chyba na dzis pod wzgledem
> absorbcji - czarny chrom ma wspolczynnik bodaj 98%. Jak guma mniej sie
> nagrzewa to jej wspolczynnik jest znacznie mniejszy. Gdzie tu lepiej? Ile
> trzeba miec dachu na gume od poludnia?
No ja wiem? Cały dach? Zauważ ze w kategorii opłacalnosci inwestycji to dach
wygladający tak:
krokwie-pokrycie osb-papa-gumowy kolektor byłby REWELACYJNIE tani i zapewniłby przy
jakims wiekszym akumulatorze ciepła (1000litrów?) 100% zapotrzebowania na cieplą wode
w okresie późna wiosna-wczesne lato.
Jesli ta guma byłamy odkryta to nagrzewałaby sie góra do 80stopni (w stagnacji)
>Co bedzie zima kiedy promieniowanie
> spada pieciokrotnie?
Byłoby to samo co w twoich tradycyjnych - praktyczny uzysk około zera.
>>>>Przypuszczam, że powinny wytrzymywać ciśnienie ponad 1 atm (podobnie
>>>>jak dętka w rowerze) - więc można je wpiąć dość prosto np do
>>>>tradycyjnej instalacji CO np piec węglowy z bojlerem.
>>>
>>> Jasne, tracycyjna instalacja to jakies 4-6 atm.
>
>>No ale zrozumiales ze pod wynalazek gumowych solarów przystosujemy tez inne
>>sprawy - np solarny obieg zamkniety na małym >ciśnieniu?
>
> Ale myslalem, ze ma tez byc taniej?
Tanio to nie znaczy za darmo.
> Odnioslem sie do bezposredniego podlaczenia, tak jak to bylo pisane. Ni
> chuchu to sie nie sklada i trzeba robic oddzielny obieg. Zaraz dojdziemy do
> glikolu, bo latem woda bez stagnacji i bez cisnienia zacznie szybko
> odparowywac robiac z gumy balon.
nie bedzie bo guma nie nagrzeje sie powyżej 80 stopni jesli bedzie bez szyby.
> OK
> Rozsmieszylo mnie, ze nie nagrzewa sie do zbyt wysokich temperatur jako
> zaleta. :-)
Nie rozumiem czemu cie to smieszy- zadzwon do dowolnej firmy od solarów i powiedz ze
chcesz zamontować na domku jednorodzinnym 50m2 solatów. Złoty interes -ale jak firma
bedzie poważna to spusci cie na drzewo - własnie z powodu za wysokiej temperatury od
chwili gdy zapełnisz bufor ciepła.
> uzyski beda takie sobie. Na dzis widze u siebie, ze przy obecnych temp.
> zewn. i naslonecznieniu a raczej zachmurzeniu ciezko przekroczyc 60C w
> zasobniku.
Na dzis mój dachowo-basenowy-"darmowy" kolektor dał ponad 10kW.
> pare nie powinno byc problemem i przy powierzchni ok. 5m^2. Zauwaz, ze im
> wieksza powierzchnia kiepskich kolektorow to straty beda wieksze. Uklad
> nalezaloby podzielic na rownolegle segmenty by nie dopuscic do zbyt duzych
> strat a to podraza koszty.
Zauważ ze ten gumowy kolektor ustawiny pionowo od kalenicy do okapu jest dokładnie
równoległy tak jak sobie życzysz :-)
Równoległość masz gratis :-)
>Wszystko ladnie w ogolach, ale szczegoly jak to
> bywa nie beda takie hop siup jezeli ma to sprawnie dzialac.
Sprawnie czyli z wysoką mocą a nie z wyskoką sprawnoscią.
b.