Byłbym wdzięczny za poradę kogoś, kto zna się dobrze na silnikach
elektrycznych. Mój masażer - polskiej produkcji- , po 2 latach używania,
bardzo osłabł. Przy malutkim naciągnięciu pasa - zatrzymuje się. Bez
obciążenia chodzi normalnie. Czy to możliwe, aby wina leżała po stronie
kondensatora? Bo szczotki i komutator raczej nie zdążyły się zużyć.
Silnik pracował około godziny dziennie.?

do góry

W dniu 2010-07-27 09:59, Jerzys pisze:
> Byłbym wdzięczny za poradę kogoś, kto zna się dobrze na silnikach
> elektrycznych. Mój masażer - polskiej produkcji- , po 2 latach używania,
> bardzo osłabł. Przy malutkim naciągnięciu pasa - zatrzymuje się. Bez
> obciążenia chodzi normalnie. Czy to możliwe, aby wina leżała po stronie
> kondensatora? Bo szczotki i komutator raczej nie zdążyły się zużyć.
A tam jest silnik który ma szczotki i komutator? Czy silnik indukcyjny
(2faz) z kondensatorem (robiącym 2gą fazę). Jeśli indukcyjny (bez
komutatora) to faktycznie kondensator podejrzany. Jeśli szczotkowy to
jak sam dobrze kombinujesz - mogły się zużyć, a przynajmniej wypadałoby
wyczyścić komutator i zobaczyć czy nie wypalony (nawet jeśli kondensator
tam jest, to tylko w celu przeciwzakłóceniowym, jego obecność nie ma
dużego wpływu na pracę)

> Silnik pracował około godziny dziennie.?
Jeśli tam jest silnik szczotkowy, to możliwe że już przeżył swój żywot.

--
| Bartlomiej Kuzniewski
| s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
173

do góry

BartekK pisze:
> W dniu 2010-07-27 09:59, Jerzys pisze:
>> Byłbym wdzięczny za poradę kogoś, kto zna się dobrze na silnikach
>> elektrycznych. Mój masażer - polskiej produkcji- , po 2 latach używania,
>> bardzo osłabł. Przy malutkim naciągnięciu pasa - zatrzymuje się. Bez
>> obciążenia chodzi normalnie. Czy to możliwe, aby wina leżała po stronie
>> kondensatora? Bo szczotki i komutator raczej nie zdążyły się zużyć.
> A tam jest silnik który ma szczotki i komutator? Czy silnik indukcyjny
> (2faz) z kondensatorem (robiącym 2gą fazę). Jeśli indukcyjny (bez
> komutatora) to faktycznie kondensator podejrzany. Jeśli szczotkowy to
> jak sam dobrze kombinujesz - mogły się zużyć, a przynajmniej wypadałoby
> wyczyścić komutator i zobaczyć czy nie wypalony (nawet jeśli kondensator
> tam jest, to tylko w celu przeciwzakłóceniowym, jego obecność nie ma
> dużego wpływu na pracę)
>
>> Silnik pracował około godziny dziennie.?
> Jeśli tam jest silnik szczotkowy, to możliwe że już przeżył swój żywot.
>
Witam!
Usterkę już znalazłem,(naderwane połączenie jednego z przewodów przy
kondensatorze właśnie. Serdeczne dzięki za poradę .
Obecny kondensator wymieniałem pół roku temu, ze starego wyciekł olej i
silnik nie startował, więc myślę ( teraz), że tam nie ma szczotek. Czy
to możliwe, że silnik był nieznacznie słabszy ostatnio ( jeszcze przed
awarią) bo parametry kondensatora są nieprawidłowe?.Czy można, wobec
tego , zwiększyć moc silnika, wymieniając kondensator? Nie mogę silnika
rozebrać bez odcięcia przyspawanych mimośrodowo do osi silnika trzpieni
łożysk, a tego chciałbym uniknąć.

do góry

Jerzys pisze:

> Obecny kondensator wymieniałem pół roku temu, ze starego wyciekł olej i
> silnik nie startował, więc myślę ( teraz), że tam nie ma szczotek. Czy
> to możliwe, że silnik był nieznacznie słabszy ostatnio ( jeszcze przed
> awarią) bo parametry kondensatora są nieprawidłowe?.Czy można, wobec
> tego , zwiększyć moc silnika, wymieniając kondensator? Nie mogę silnika
> rozebrać bez odcięcia przyspawanych mimośrodowo do osi silnika trzpieni
> łożysk, a tego chciałbym uniknąć.

Ja już nie pamiętam dokładnie ze szkoły, bo to 12 lat temu było, ale coś
mi świta, że kondensator dobiera się do impedancji cewki, ale jak się
dobiera, to już musiałbyś sobie poczytać:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Induktancja
http://pl.wikipedia.org/wiki/Reaktancja_%28elektrycz
no%C5%9B%C4%87%29
http://pl.wikipedia.org/wiki/Obw%C3%B3d_rezonansowy
http://pl.wikipedia.org/wiki/Obw%C3%B3d_RLC
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kondensator
http://pl.wikipedia.org/wiki/Pr%C4%85d_przemienny

do góry

W dniu 2010-07-28 19:58, BQB pisze:
> Jerzys pisze:
>
>> Obecny kondensator wymieniałem pół roku temu, ze starego wyciekł olej
>> i silnik nie startował, więc myślę ( teraz), że tam nie ma szczotek.
>> Czy to możliwe, że silnik był nieznacznie słabszy ostatnio ( jeszcze
>> przed awarią) bo parametry kondensatora są nieprawidłowe?.Czy można,
>> wobec tego , zwiększyć moc silnika, wymieniając kondensator? Nie mogę
>> silnika rozebrać bez odcięcia przyspawanych mimośrodowo do osi silnika
>> trzpieni łożysk, a tego chciałbym uniknąć.
>
> Ja już nie pamiętam dokładnie ze szkoły, bo to 12 lat temu było, ale coś
> mi świta, że kondensator dobiera się do impedancji cewki, ale jak się
> dobiera, to już musiałbyś sobie poczytać:
I trzeba założyć że producent dobrze dobrał, lepiej nie będzie, najwyżej
gorzej jak kondensator wyschnie ze starości.

--
| Bartlomiej Kuzniewski
| s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
173

do góry

Użytkownik "Jerzys" <j...@g...com> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:i2m3jv$c2i$...@i...gazeta.pl...
> Byłbym wdzięczny za poradę kogoś, kto zna się dobrze na silnikach
> elektrycznych. Mój masażer - polskiej produkcji- , po 2 latach używania,
> bardzo osłabł. Przy malutkim naciągnięciu pasa - zatrzymuje się. Bez
> obciążenia chodzi normalnie. Czy to możliwe, aby wina leżała po stronie
> kondensatora? Bo szczotki i komutator raczej nie zdążyły się zużyć. Silnik
> pracował około godziny dziennie.?
Tak, jak pisał BartekK- jeśli był szczotkowy- to może ten kondensator był
włączony np szeregowo- jako element filtra przeciwzakłóceniowego? Wtedy go
po prostu omiń (zewrzyj cieńkim przewodem- jak co, to się przepali). Ja bym
nie robił takiego masażera z silnikiem klatkowym- mają bardzo niskie obroty
i praktyczny brak ich regulacji, więc zakładam, że to jednak silnik
komutatorowy. Jednak od lat już produkuje się tego typu silniki jako
jednorazówki- poza tym najczęstsza wada takich silników: "skróty" w wirniku.
Czyli: moim zdaniem- jeśli to filtr przeciwzakłóceniowy- to możesz go
ominąć, a jak uszkodzony silnik- to chyba urządzenie zakończyło swoją
pracę...

--
Chiron

Prawda, Prostota, Miłość.

do góry

Chiron pisze:
>
> Użytkownik "Jerzys" <j...@g...com> napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:i2m3jv$c2i$...@i...gazeta.pl...
>> Byłbym wdzięczny za poradę kogoś, kto zna się dobrze na silnikach
>> elektrycznych. Mój masażer - polskiej produkcji- , po 2 latach
>> używania, bardzo osłabł. Przy malutkim naciągnięciu pasa - zatrzymuje
>> się. Bez obciążenia chodzi normalnie. Czy to możliwe, aby wina leżała
>> po stronie kondensatora? Bo szczotki i komutator raczej nie zdążyły
>> się zużyć. Silnik pracował około godziny dziennie.?
> Tak, jak pisał BartekK- jeśli był szczotkowy- to może ten kondensator
> był włączony np szeregowo- jako element filtra przeciwzakłóceniowego?
> Wtedy go po prostu omiń (zewrzyj cieńkim przewodem- jak co, to się
> przepali). Ja bym nie robił takiego masażera z silnikiem klatkowym- mają
> bardzo niskie obroty i praktyczny brak ich regulacji, więc zakładam, że
> to jednak silnik komutatorowy. Jednak od lat już produkuje się tego typu
> silniki jako jednorazówki- poza tym najczęstsza wada takich silników:
> "skróty" w wirniku.
> Czyli: moim zdaniem- jeśli to filtr przeciwzakłóceniowy- to możesz go
> ominąć, a jak uszkodzony silnik- to chyba urządzenie zakończyło swoją
> pracę...
>
Dziękuję za porady dostosuję się.

do góry