eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniestara drewniana podłoga - jakie opcje?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 23

  • 11. Data: 2014-08-21 08:46:22
    Temat: Re: stara drewniana podłoga - jakie opcje?
    Od: Maciek <d...@p...onet.pl>

    Dnia Wed, 20 Aug 2014 21:14:46 +0200, Tomasz napisał(a):

    > Czy klejenie paneli do osb pogwałca jakieś reguły budowlane?

    Kazdy producent paneli powie Ci, ze pracuja przy zmianach wilgotnosci i jak
    je przykleisz, to moga popekac. Z drugiej strony znam podlogi z desek
    klejone do wylewek. Tylko ze potrzebny jest specjalny klej, ktory zachowuje
    elastyczmosc.

    --
    //\/\aciek
    docktor(a)poczta.onet.pl


  • 12. Data: 2014-08-21 09:31:03
    Temat: Re: stara drewniana podłoga - jakie opcje?
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>

    Użytkownik "Maciek" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:9tj7jhq9uzba$....@4...n
    et...

    >> Nowe dechy kosztują
    >> 25-35 zł za m2 i po ułożeniu wystarczy je raz przecyklinować albo wcale.

    > Za taka cene to tylko sosna

    Raczej tak, ale te stare to pewnie też sosna :-)

    > i raczej na pewno do cyklinowania/mocnej
    > polerki.

    Kilka razy kładłem podłogę z desek i tylko raz była potrzeba cyklinowania
    gdy nie zauważyłem że kupuję paczki z różnych partii i minimalnie różniły
    się grubością. W pozostałych przypadkach po położeniu od razu szedł lakier.

    Pozdrawiam
    Ergie




  • 13. Data: 2014-08-21 09:58:47
    Temat: Re: stara drewniana podłoga - jakie opcje?
    Od: Maciek <d...@p...onet.pl>

    Dnia Thu, 21 Aug 2014 09:31:03 +0200, Ergie napisał(a):

    > Kilka razy kładłem podłogę z desek i tylko raz była potrzeba cyklinowania
    > gdy nie zauważyłem że kupuję paczki z różnych partii i minimalnie różniły
    > się grubością. W pozostałych przypadkach po położeniu od razu szedł lakier.

    W ciagu ostatniego roku ukladalem podlogi u siebie i mialem przeglad
    roznych materialow. Wszystko wymagalo co najmniej polerowania. Marketowe
    deski (z jednej partii) roznily sie gruboscia do 1-2 mm, mialy krzywo
    wyfrezowane piora i wpusty, nie mialy katow prostych... Deski od stolarza
    byly znacznie lepsze (z tym, ze to juz 40-50 zl za m2), ale tez do lekkiego
    szlifu. Takich, zeby nic nie trzeba bylo robic, na oczy nie widzialem.

    --
    //\/\aciek
    docktor(a)poczta.onet.pl


  • 14. Data: 2014-08-21 10:09:28
    Temat: Re: stara drewniana podłoga - jakie opcje?
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>

    Użytkownik "Tomasz" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:lt2s39$87r$...@d...me...

    >> Jak dasz styropian to będzie jeszcze głośniej :-) Jeśli już coś to
    >> twardą wełnę w płytach.

    > napisz proszę coś o tej wełence :)

    "COŚ" :-)
    Wełna tyle że sprasowana i pocięta na płyty tak jak styropian.

    > ze styropianem już lekcje odrobiłem i wiem że na podłogi i garaże jest
    > bardzo wytrzymały na ściskanie

    Wełna trochę mniej, ale wystarczająco. Pod spodem i tak masz strop który
    pracuje, a nie sztywny.

    >> A następnie to już zależy od Ciebie. Ten stary strop pewnie osiadł i
    >> jest niecka.

    >> Jeśli Ci to nie przeszkadza to najprościej będzie Zrobić
    >> podłogę z desek na pióro-wpust.

    > boję się ze nie dam rady.

    Dlaczego? To się niewiele różni od układania podłogi z paneli. Tyle że
    zamiast samo robić "click" trzeba dobić młotkiem (przez podkładkę
    oczywiście).

    > Na dechach trzeba sie znać, na robocie z nimi też.

    Bez przesady to nie parkiet. Kładziesz pierwszą dechę i przybijasz ją.
    Bierzesz kolejną, dostawiasz, uderzasz młotkiem by pióro wskoczyło we wpust.
    Przybijasz gwoździami itd.

    > Potem cyklinować, więc już ekipa konieczna - sam nie zrobię.

    Jak pisałem kilka razy układałem podłogę z desek i tylko raz było konieczne
    cyklinowanie gdy nie zauważyłem że kupuję paczki z różnych partii.
    Współczesne maszyny są na tyle dokładne że cała partia ma idealnie tę samą
    grubość.

    > Stąd marudzę o płytach osb, bo będzie mi łatwiej. jak coś źle wyjdzie to
    > odkręcę i poprawię, bo i tak osb czymś przykryję.

    To prawda

    > Proszę napiszcie mi czy jeśli będę kładł panele na osb, ale bez podkładu,
    > a wręcz przykleję panele do osb, nie będzie przypadkiem ciszej?

    Ciszej pewnie będzie, ale tylko do pierwszej lub drugiej zimy :-)

    > Czy klejenie paneli do osb pogwałca jakieś reguły budowlane?

    Tak :-)
    Panele pracują dość znacznie przy zmianach wilgotności i albo w lecie się
    uniosą albo w zimie powstaną szpary.

    Pozdrawiam
    Ergie


  • 15. Data: 2014-08-21 10:22:35
    Temat: Re: stara drewniana podłoga - jakie opcje?
    Od: Maciek <d...@p...onet.pl>

    Dnia Thu, 21 Aug 2014 10:09:28 +0200, Ergie napisał(a):

    > dostawiasz, uderzasz młotkiem by pióro wskoczyło we wpust.

    Jezeli to jest normalne drewno, nie jakas klejonka, to w 90% przypadkow
    bedzie szpara, ktora trzeba skasowac. A to oznacza dobijanie, dociaganie,
    pasy, kliny, cuda na kiju.

    --
    //\/\aciek
    docktor(a)poczta.onet.pl


  • 16. Data: 2014-08-21 10:55:24
    Temat: Re: stara drewniana podłoga - jakie opcje?
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>

    Użytkownik "Maciek" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:1...@4...n
    et...

    >> Kilka razy kładłem podłogę z desek i tylko raz była potrzeba cyklinowania
    >> gdy nie zauważyłem że kupuję paczki z różnych partii i minimalnie różniły
    >> się grubością. W pozostałych przypadkach po położeniu od razu szedł
    >> lakier.

    > W ciagu ostatniego roku ukladalem podlogi u siebie i mialem przeglad
    > roznych materialow. Wszystko wymagalo co najmniej polerowania. Marketowe
    > deski (z jednej partii) roznily sie gruboscia do 1-2 mm, mialy krzywo
    > wyfrezowane piora i wpusty, nie mialy katow prostych... Deski od stolarza
    > byly znacznie lepsze (z tym, ze to juz 40-50 zl za m2), ale tez do
    > lekkiego
    > szlifu. Takich, zeby nic nie trzeba bylo robic, na oczy nie widzialem.

    W takim razie przepraszam za wprowadzenie w błąd. Pisałem na podstawie tego
    co doświadczyłem kilka lat wcześniej widocznie teraz w marketach znacznie
    pogorszyła się jakość, a polepszyła u stolarzy.

    Jak ja robiłem podłogi z desek (ostatnie 5 lat temu) to było dokładnie
    odwrotnie. Deski od stolarza = loteria, a marketowe idealne.

    Pozdrawiam
    Ergie


  • 17. Data: 2014-08-21 11:00:10
    Temat: Re: stara drewniana podłoga - jakie opcje?
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>

    Użytkownik "Maciek" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:1worip5av1jes$.2ls8ll9ouiqx$.dlg@40tude
    .net...

    >> dostawiasz, uderzasz młotkiem by pióro wskoczyło we wpust.

    > Jezeli to jest normalne drewno, nie jakas klejonka, to w 90% przypadkow
    > bedzie szpara, ktora trzeba skasowac. A to oznacza dobijanie, dociaganie,
    > pasy, kliny, cuda na kiju.

    Żadne cuda. Czasem trzeba dwóch osób: jedna dociska a druga szybko bije
    gwoździe, ale to dotyczy kilku desek z paczki, a nie każdej deski.

    Pasy owszem używałem ale nie przy podłogach tylko jak robiłem z tych desek
    dach w altance, a deski wcześniej leżały rozpakowane kilka tygodni na
    zewnątrz i się popatrzyły.

    Pozdrawiam
    Ergie


  • 18. Data: 2014-08-21 11:54:33
    Temat: Re: stara drewniana podłoga - jakie opcje?
    Od: Maciek <d...@p...onet.pl>

    Dnia Thu, 21 Aug 2014 11:00:10 +0200, Ergie napisał(a):

    > Żadne cuda. Czasem trzeba dwóch osób: jedna dociska a druga szybko bije
    > gwoździe, ale to dotyczy kilku desek z paczki, a nie każdej deski.
    >
    > Pasy owszem używałem ale nie przy podłogach tylko jak robiłem z tych desek
    > dach w altance, a deski wcześniej leżały rozpakowane kilka tygodni na
    > zewnątrz i się popatrzyły.

    No to ja mialem chyba pecha. Wiekszosc desek wymagala dobicia, a ze robilem
    sam, to trzeba bylo wymyslac patenty. Deski sosonowe calowe byly tak
    popaczone, ze po dociagnieciu gwozdz przybijany przez pioro ich nie
    trzymal. Skonczylo sie na wkretach od gory i szpachlowaniu.

    A na dodatek wyobraz sobie co sie dzieje, jak deske trzeba skrocic - tniesz
    pod katem prostym, a po dociagnieciu on juz prosty nie jest...

    --
    //\/\aciek
    docktor(a)poczta.onet.pl


  • 19. Data: 2014-08-21 11:58:25
    Temat: Re: stara drewniana podłoga - jakie opcje?
    Od: Maciek <d...@p...onet.pl>

    Dnia Thu, 21 Aug 2014 10:55:24 +0200, Ergie napisał(a):

    > Jak ja robiłem podłogi z desek (ostatnie 5 lat temu) to było dokładnie
    > odwrotnie. Deski od stolarza = loteria, a marketowe idealne.

    Moge tytulem ostrzezenia napisac wiec, ze kupowalem w LM, a wg nalepki na
    deskach producent to Floorpol.

    --
    //\/\aciek
    docktor(a)poczta.onet.pl


  • 20. Data: 2014-08-21 13:07:12
    Temat: Re: stara drewniana podłoga - jakie opcje?
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>

    Użytkownik "Maciek" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:1rtmv4z96uhag.1afjmzmxritvb$.dlg@40tude
    .net...

    > No to ja mialem chyba pecha. Wiekszosc desek wymagala dobicia, a ze
    > robilem
    > sam, to trzeba bylo wymyslac patenty.

    Samemu to zawsze jest gorzej.

    > Deski sosonowe calowe byly tak
    > popaczone, ze po dociagnieciu gwozdz przybijany przez pioro ich nie
    > trzymal. Skonczylo sie na wkretach od gory i szpachlowaniu.

    Jak ja kupowałem to deski były fabrycznie związywane gęsto plastikowymi
    zgrzewanymi taśmami nie było szans by któraś z nich się wypaczyła - po
    prostu nie miała gdzie.

    > A na dodatek wyobraz sobie co sie dzieje, jak deske trzeba skrocic -
    > tniesz
    > pod katem prostym, a po dociagnieciu on juz prosty nie jest...

    Ale tnę tylko od strony ściany. W środku są tylko oryginalne krawędzie, a
    czy od ściany będzie 2mm czy 5mm luzu to nie ma znaczenia - listwa to
    przykryje.

    Ja mam bardzo dobre wspomnienia z samodzielnym montażem podłóg z desek. A w
    nowym domu nie mam ich tylko dlatego że się bardzo szybko niszczą - są mało
    dziecio-odporne :-)

    Pozdrawiam
    Ergie

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1