eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › stemplowanie stropu monolitycznego - czy może tak zostać...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 26

  • 21. Data: 2014-09-06 10:05:18
    Temat: Re: stemplowanie stropu monolitycznego - czy może tak zostać...
    Od: dolniak <d...@g...com>

    E,nie pitol.czasy takie.
    Kiedyś o twoim statusie wiedzieli tylko najbliżsi,a chwalenie się moglo skutkować
    wizytą skarbówki lub smutnych panów.A teraz jesteś (my)anonimowy,więc hulaj
    dusza!Popatrz na fejsbuki różniste.ludzie sami bez proszenia podają takie dane o
    sobie,że my starzy po pijaku byśmy nie podali.A po drugie: potrzeba pochwal jest
    różna u różnych ludzi.A skoro nikt cię nie chwali,to co?sam musisz...
    Ale to chyba temat na inne forum...
    pozdro dolniak


  • 22. Data: 2014-09-06 10:31:54
    Temat: Re: stemplowanie stropu monolitycznego - czy może tak zostać...
    Od: Adam <a...@g...com>

    W dniu piątek, 5 września 2014 23:00:45 UTC+2 użytkownik k...@g...com napisał:

    > Nikomu poza Tobą to się nie uda, dziwne że darmo Ci nie zrobili.

    Takie kliny to z odpadow sie robi. Za flache pracownik na fuszke zrobi bez
    zadnego problemu :-) Moj ciesla tak robil :)

    > Jak nie jesteś dziecko szczęścia to na pewno jesteś dzieckiem jednego takiego
    > co go kiedyś znałem. W milicji w PG pracował. Ten miał farta. Nie dali go do
    > spraw sprzedawczyń co manko zrobiły tylko do cinkciarzy. Co chwila jakiś
    > sygnet okazyjnie kupował. Dolary to chyba znajdował na ulicy jak szedł. Dom
    > zaczął budować. Ładną działkę w promocji połączonej z wyprzedażą kupił. W
    > końcu fart się odwrócił jak okazyjnie piach w kopalni kupił. Chłopaki spod
    > pewexu zapłacili żeby mu do piachu czegoś dosypali żeby cement nie wiązał. Po
    > wylaniu stropu okazało się za wszystko do rozbiórki. Tak że wiesz jak jest.
    > Raz na wozie raz pod wozem.

    Ja nie z tych czasow - moj ojciec pracowal na kopalni i z "wladza" nie mial
    nic wspolnego ;) A ja swoj dom wybudowalem w 100% za swoje zarobione (juz
    pisalem kiedys - na rozkrecenie interesu pozyczylem 2k pln od kolezanki z
    liceum - ta rzeczywiscie miala bogatego ojca z pierwszej setki najbogatszych :-)

    Co wiecej - z zasady nie biore dotacji z UE ani UP, kapital mam w 100% wlasny,
    krajowy. Takie zasady ;)
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 23. Data: 2014-09-06 14:52:52
    Temat: Re: stemplowanie stropu monolitycznego - czy może tak zostać...
    Od: Marek <m...@g...com>

    W dniu sobota, 6 września 2014 10:31:54 UTC+2 użytkownik Adam napisał:
    > W dniu piątek, 5 września 2014 23:00:45 UTC+2 użytkownik k...@g...com
    napisał:
    >
    >
    >
    > > Nikomu poza Tobą to się nie uda, dziwne że darmo Ci nie zrobili.
    >
    >
    >
    > Takie kliny to z odpadow sie robi. Za flache pracownik na fuszke zrobi bez
    >
    > zadnego problemu :-) Moj ciesla tak robil :)
    >
    >
    >
    > > Jak nie jesteś dziecko szczęścia to na pewno jesteś dzieckiem jednego takiego
    >
    > > co go kiedyś znałem. W milicji w PG pracował. Ten miał farta. Nie dali go do
    >
    > > spraw sprzedawczyń co manko zrobiły tylko do cinkciarzy. Co chwila jakiś
    >
    > > sygnet okazyjnie kupował. Dolary to chyba znajdował na ulicy jak szedł. Dom
    >
    > > zaczął budować. Ładną działkę w promocji połączonej z wyprzedażą kupił. W
    >
    > > końcu fart się odwrócił jak okazyjnie piach w kopalni kupił. Chłopaki spod
    >
    > > pewexu zapłacili żeby mu do piachu czegoś dosypali żeby cement nie wiązał. Po
    >
    > > wylaniu stropu okazało się za wszystko do rozbiórki. Tak że wiesz jak jest.
    >
    > > Raz na wozie raz pod wozem.
    >
    >
    >
    > Ja nie z tych czasow - moj ojciec pracowal na kopalni i z "wladza" nie mial
    >
    > nic wspolnego ;) A ja swoj dom wybudowalem w 100% za swoje zarobione (juz
    >
    > pisalem kiedys - na rozkrecenie interesu pozyczylem 2k pln od kolezanki z
    >
    > liceum - ta rzeczywiscie miala bogatego ojca z pierwszej setki najbogatszych :-)
    >
    >
    >
    > Co wiecej - z zasady nie biore dotacji z UE ani UP, kapital mam w 100% wlasny,
    >
    > krajowy. Takie zasady ;)
    >
    > pozdr.
    >
    >
    >
    > --
    >
    > Adam Sz.

    A ta kolezanka to juz ma meza ?


  • 24. Data: 2014-09-06 15:56:02
    Temat: Re: stemplowanie stropu monolitycznego - czy może tak zostać...
    Od: k...@g...com

    W dniu sobota, 6 września 2014 14:52:52 UTC+2 użytkownik Marek napisał:
    > W dniu sobota, 6 września 2014 10:31:54 UTC+2 użytkownik Adam napisał:
    >
    > > W dniu piątek, 5 września 2014 23:00:45 UTC+2 użytkownik k...@g...com
    napisał:
    >
    > >
    >
    > >
    >
    > >
    >
    > > > Nikomu poza Tobą to się nie uda, dziwne że darmo Ci nie zrobili.
    >
    > >
    >
    > >
    >
    > >
    >
    > > Takie kliny to z odpadow sie robi. Za flache pracownik na fuszke zrobi bez
    >
    > >
    >
    > > zadnego problemu :-) Moj ciesla tak robil :)
    >
    > >
    >
    > >
    >
    > >
    >
    > > > Jak nie jesteś dziecko szczęścia to na pewno jesteś dzieckiem jednego takiego
    >
    > >
    >
    > > > co go kiedyś znałem. W milicji w PG pracował. Ten miał farta. Nie dali go do
    >
    > >
    >
    > > > spraw sprzedawczyń co manko zrobiły tylko do cinkciarzy. Co chwila jakiś
    >
    > >
    >
    > > > sygnet okazyjnie kupował. Dolary to chyba znajdował na ulicy jak szedł. Dom
    >
    > >
    >
    > > > zaczął budować. Ładną działkę w promocji połączonej z wyprzedażą kupił. W
    >
    > >
    >
    > > > końcu fart się odwrócił jak okazyjnie piach w kopalni kupił. Chłopaki spod
    >
    > >
    >
    > > > pewexu zapłacili żeby mu do piachu czegoś dosypali żeby cement nie wiązał. Po
    >
    > >
    >
    > > > wylaniu stropu okazało się za wszystko do rozbiórki. Tak że wiesz jak jest.
    >
    > >
    >
    > > > Raz na wozie raz pod wozem.
    >
    > >
    >
    > >
    >
    > >
    >
    > > Ja nie z tych czasow - moj ojciec pracowal na kopalni i z "wladza" nie mial
    >
    > >
    >
    > > nic wspolnego ;) A ja swoj dom wybudowalem w 100% za swoje zarobione (juz
    >
    > >
    >
    > > pisalem kiedys - na rozkrecenie interesu pozyczylem 2k pln od kolezanki z
    >
    > >
    >
    > > liceum - ta rzeczywiscie miala bogatego ojca z pierwszej setki najbogatszych :-)
    >
    > >
    >
    > >
    >
    > >
    >
    > > Co wiecej - z zasady nie biore dotacji z UE ani UP, kapital mam w 100% wlasny,
    >
    > >
    >
    > > krajowy. Takie zasady ;)
    >
    > >
    >
    > > pozdr.
    >
    > >
    >
    > >
    >
    > >
    >
    > > --
    >
    > >
    >
    > > Adam Sz.
    >
    >
    >
    > A ta kolezanka to juz ma meza ?

    Jak znam życie to jej mąż ma imię Adam.


  • 25. Data: 2014-09-07 00:06:14
    Temat: Re: stemplowanie stropu monolitycznego - czy może tak zostać...
    Od: Adam <a...@g...com>

    W dniu sobota, 6 września 2014 14:52:52 UTC+2 użytkownik Marek napisał:

    > A ta kolezanka to juz ma meza ?

    Nie mam zielonego - ona nawet nie chodzila ze mna do jednej szkoly ;)
    Poznalismy sie na IRCu w latach ~96-97 :-) Pozyczke splacilem w ciagu max
    3-4 miesiecy i w sumie to kolezanki nie widzialem od dobrych parunastu lat :-)
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 26. Data: 2014-09-07 00:07:22
    Temat: Re: stemplowanie stropu monolitycznego - czy może tak zostać...
    Od: Adam <a...@g...com>

    W dniu sobota, 6 września 2014 15:56:02 UTC+2 użytkownik k...@g...com napisał:

    > Jak znam życie to jej mąż ma imię Adam.

    Ale skad - moja zona tez ma "normalnych" rodzicow (takich jak ja) - tj.
    ojciec gornik, matka na rencie (to jest normalnie u nas na slasku prawie
    jak zawod :)))
    pozdr.

    --
    Adam Sz.

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1