-
11. Data: 2010-10-24 12:42:07
Temat: Re: sterownik pokojowy
Od: "tarnus" <t...@p...onet.pl>
Użytkownik "Plumpi" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ia18od$mk3$1@news.onet.pl...
> Ale w Twoim przypadku te głowice nie znajdują się w tym samym
> pomieszczeniu, ani wspólnej przestrzeni grzewczej co termostat pokojowy,
> dlatego też ich działanie jest niezależne, gdyż nie wpływają na pomiar i
> regulację temperatury przez sterownik pokojowy.
Dlatego napisałem "w pewnych sytuacjach". Nie zanegowałem twojej wypowiedzi
ale tylko uzupełniłem, jeśli można było.
> Nie ułatwia, ponieważ termostat pokojowy wyłącza kocioł i temperatura wody
> na kotle spada poniżej zadanej.
Na ekogroszek? To co, według ciebie robercik-us będzie latał po 20 razy na
dobę rozpalać na nowo?
Wiem że jesteś instalatorem i to dobrym instalatorem jak wywnioskowałem
podczas wcześniejszych dyskusji ale też często piszesz siakieś dziwne
teoryje.
Przecież przy piecu n apaliwo stałe musi być jakiś zawór czterodrogowy czy
choćby trójdrogowy który będzie regulowany automatem tak aby zawsze bez
wzgledu na obciążenie kotła temperatura na jego powrocie spadała poniżej
punkt rosy. W czasie gdy nie ma zapotrzebowania na ciepło kocioł "zwalnia"
ze spalaniem do minimum, ale się nie wyłącza.
Marek
-
12. Data: 2010-10-24 12:52:51
Temat: Re: sterownik pokojowy
Od: "Plumpi" <p...@o...pl>
Użytkownik "tarnus" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ia19ii$kv$1@news2.ipartners.pl...
>> Nie ułatwia, ponieważ termostat pokojowy wyłącza kocioł i temperatura
>> wody na kotle spada poniżej zadanej.
>
> Na ekogroszek?
Tak.
> To co, według ciebie robercik-us będzie latał po 20 razy na dobę rozpalać
> na nowo?
Nie bedzie latał, bo to, że kocioł jest wyłączony nie oznacza, że jest
wygaszony.
W chwili wyłączenia kotła sterownikiem pokojowym, kocioł ten nie realizuje
tylko funkcji grzania. Realizuje natomiast funkcję podtrzymania, która
polega na tym, że niezaleznie od temperatury wody w kotle co
kilkanaście-kilkadziesiąt minut uruchamiany jest wentylator oraz podajnik
węgla na krótki okres czasu powodując, że podtrzymywane jest spalanie (żar)
w kotle.
> Wiem że jesteś instalatorem i to dobrym instalatorem jak wywnioskowałem
> podczas wcześniejszych dyskusji ale też często piszesz siakieś dziwne
> teoryje.
Rozumiem to, że niektórzy nie rozumieją tego co dla mnie jest chlebem
powszednim, ale uwierz mi , ze to nie są żadne "dziwne teoryje", ale sprawy
niezrozumiałe dla wszystkich :)
> Przecież przy piecu n apaliwo stałe musi być jakiś zawór czterodrogowy czy
> choćby trójdrogowy który będzie regulowany automatem tak aby zawsze bez
> wzgledu na obciążenie kotła temperatura na jego powrocie spadała poniżej
> punkt rosy. W czasie gdy nie ma zapotrzebowania na ciepło kocioł "zwalnia"
> ze spalaniem do minimum, ale się nie wyłącza.
Niestety podczas wyłączenia kotła (poprzez rozwarcie specjalnych styków
znajdujących się w sterowniku kotła) kocioł przestaje utrzymywać zadaną
temperaturę na kotle. Dzałanie zaworu mieszajacego w tym przypadku nie ma
znaczenia.
-
13. Data: 2010-10-24 12:53:11
Temat: Re: sterownik pokojowy
Od: robercik-us <r...@p...onet.pl>
Użytkownik tarnus napisał:
W czasie gdy nie ma zapotrzebowania na ciepło kocioł "zwalnia"
> ze spalaniem do minimum, ale się nie wyłącza.
>
Zwalnia - owszem - ze spalaniem, ale zadaną temp i tak utrzymuje.
Zatem nie ma możliwości, żeby jego temp spadła poniżej bezpiecznej.
Po prostu on sobie pyka w zakresie tych... załużmy 5 stopni, na ile
ustawiłem histerezę.
Jak grzejniki nie odbierają ciepła, to i na kotle woda wolniej się
schładza, a tym samym kocioł przechodzi w tryb podtrzymania.
To byłoby prawdopodobne, że gdyby dołożyć tu sterownik pokojowy, to
zatrzymywałby on pracę kotła i ten już nie mógłby utrzymywać swojej
najlepszej do pracy temperatury, bo chwilowo by się wygaszał i trzeba by
było go na nowo rozpalać, albo by schładzał się do jakichś kuriozalnych
wartości - np do 35 st C i wtedy faktycznie uległby szybszemu zużyciu.
Nic... w takim razie nie będę nic kombinował, bo widzę, że to nie
prowadzi do poprawy działania instalacji.
Dzięki za sugestie :-)
pozdr
robercik-us
-
14. Data: 2010-10-24 12:56:20
Temat: Re: sterownik pokojowy
Od: "Plumpi" <p...@o...pl>
Użytkownik "robercik-us" <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ia1a7p$qij$1@news.onet.pl...
> To byłoby prawdopodobne, że gdyby dołożyć tu sterownik pokojowy, to
> zatrzymywałby on pracę kotła i ten już nie mógłby utrzymywać swojej
> najlepszej do pracy temperatury, bo chwilowo by się wygaszał i trzeba by
> było go na nowo rozpalać, albo by schładzał się do jakichś kuriozalnych
> wartości - np do 35 st C i wtedy faktycznie uległby szybszemu zużyciu.
Nie będzie się wygaszał, bo funkcja podtrzymania nadal bedzie realizowana.
Nie bedzie natomiast realizował funkcji grzania, na skutek czego temperatura
wody w kotle spadnie.
-
15. Data: 2010-10-24 13:08:31
Temat: Re: sterownik pokojowy
Od: "tarnus" <t...@p...onet.pl>
Użytkownik "Plumpi" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ia1a78$qhb$1@news.onet.pl...
> Nie bedzie latał, bo to, że kocioł jest wyłączony nie oznacza, że jest
> wygaszony.
> W chwili wyłączenia kotła sterownikiem pokojowym, kocioł ten nie realizuje
> tylko funkcji grzania. Realizuje natomiast funkcję podtrzymania, która
> polega na tym, że niezaleznie od temperatury wody w kotle co
> kilkanaście-kilkadziesiąt minut uruchamiany jest wentylator oraz podajnik
> węgla na krótki okres czasu powodując, że podtrzymywane jest spalanie
> (żar) w kotle.
Dziwnie trochę piszesz. Widuję takie kotły i zawsze widzę że pracując w
trybie ograniczonej mocy zawór mieszający zamyka obwód na grzejniki i kocioł
pracuje w obiegu krótkim powodując że mimo małej mocy temperatura na
powrocie nie spada poniżej punktu rosy. Kocioł taki jest przecież dobrze
izolowany, bypas też powinien być izolowany i jak najbliżej kotła.
> Rozumiem to, że niektórzy nie rozumieją tego co dla mnie jest chlebem
> powszednim, ale uwierz mi , ze to nie są żadne "dziwne teoryje", ale
> sprawy niezrozumiałe dla wszystkich :)
Uważasz że podejmując dyskusję z tobą nie rozumię twoich wypowiedzi?
> Niestety podczas wyłączenia kotła (poprzez rozwarcie specjalnych styków
> znajdujących się w sterowniku kotła) kocioł przestaje utrzymywać zadaną
> temperaturę na kotle. Dzałanie zaworu mieszajacego w tym przypadku nie ma
> znaczenia.
Uważasz więc że kocioł na ekogroszek w porze letniej gdy nie mamy takiego
zapotrzebowanioa na ciepło jak w zimie po prostu nam zerdzewieje?
Mmmm. Nie wyobrażam sobie wymiany kotła co dwa lata z tego powodu.
Widywałem kilka kotłów na ekogroszek ale w żadnym temperatura nie spada
poniżej punktu rosy poza dwoma sytuacjami, Przy rozpalaniu po przestoju i
przy wygaszaniu kotła.
Jeżeli jednak są takie kotły to znaczy że są to złe kotły albo źle
zainstalowane.
Marek
>
-
16. Data: 2010-10-24 13:16:37
Temat: Re: sterownik pokojowy
Od: "tarnus" <t...@p...onet.pl>
Użytkownik "Plumpi" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ia1adp$r22$1@news.onet.pl...
> Nie będzie się wygaszał, bo funkcja podtrzymania nadal bedzie realizowana.
> Nie bedzie natomiast realizował funkcji grzania, na skutek czego
> temperatura wody w kotle spadnie.
Tak, niemniej jednak zdążyłeś jak zwykle wprowadzić zamieszanie gdyż w
pierwszej swojej wypowiedzi wyraźnie napisałeś:
_że_się_wyłączy.
Pamiętasz, już kiedyś przerabialiśmy dyskusję o solarach i sterownikach.
Końcowe twoje wypowiedzi były niemal 100% inne bo uzupełnione o fakty i
wiedzę ewoulującą podczas dyskusji.
Pisz od razu tak aby twój rozmówca nie musiał się domyślać czy dla ciebie
kocioł wyłączony jest wyłączony czy też znajduje się w trybie standby.
Dla mnie dowolne urządzenie wyłączone według znaczenia tego słowa to takie
które zostało unieruchomione z powodu zatrzymania dostawy energii.
Samochód na postoju z pracującym silnikiem jest według twojego myślenia
wyłączony. Ciekawe...
Marek
-
17. Data: 2010-10-24 13:24:04
Temat: Re: sterownik pokojowy
Od: "Plumpi" <p...@o...pl>
Użytkownik "tarnus" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ia1b42$1gf$1@news2.ipartners.pl...
> Dziwnie trochę piszesz. Widuję takie kotły i zawsze widzę że pracując w
> trybie ograniczonej mocy zawór mieszający zamyka obwód na grzejniki i
> kocioł pracuje w obiegu krótkim powodując że mimo małej mocy temperatura
> na powrocie nie spada poniżej punktu rosy. Kocioł taki jest przecież
> dobrze izolowany, bypas też powinien być izolowany i jak najbliżej kotła.
Ale w tym przypadku dalej realizowana jest funkcja grzania, dlatego
temperatura wody w kotle utrzymywana jest na zadanej wartości.
W przypadku mniejszego zapotrzebowania w moc po prostu rzadziej się kocioł
załącza.
> Uważasz że podejmując dyskusję z tobą nie rozumię twoich wypowiedzi?
Dokładnie :)
> Uważasz więc że kocioł na ekogroszek w porze letniej gdy nie mamy takiego
> zapotrzebowanioa na ciepło jak w zimie po prostu nam zerdzewieje?
Nie, bo cały czas utrzymuje zadaną temperaturę.
> Mmmm. Nie wyobrażam sobie wymiany kotła co dwa lata z tego powodu.
> Widywałem kilka kotłów na ekogroszek ale w żadnym temperatura nie spada
> poniżej punktu rosy poza dwoma sytuacjami, Przy rozpalaniu po przestoju i
> przy wygaszaniu kotła.
> Jeżeli jednak są takie kotły to znaczy że są to złe kotły albo źle
> zainstalowane.
Po prostu mylisz dwie rsprawy tj. praca w obniżonym zapotrzebowaniu na
ciepło, kiedy odcięte są grzejniki, a kocioł grzeje bojler z wyłączeniem
kotła przez sterownik pokojowy, kiedy na skutek realizacji tej funkcji przy
w pełni zasilanych grzejnikach, kocioł musi obniżyć temperaturę w pokoju.
Większość sterowników kotłów posiada dodatkowe styki do podłączenia
sterownika pokojowego. Zadaniem tego sterownika pokojowego jest takie
poprowadzenie kotła, aby była utrzymana zadana temperatura w pokoju. Odbiór
ciepła jest cały czas stały ponieważ grzejniki nie są odłączane ani
dławione. Dlatego też sterownik pokojowy, aby obniżyć czy ograniczyć
temperaturę w pokoju wyłącza kocioł wtredy, kiedy temperatura w pokoju
osiągnie wyższą wartość od zadanej na tym sterowniku. Kiedy temperatura w
pokoju spadnie, kocioł znów jest załaczany. Niestey jednoczęsnie z
wyłaczeniem kotła spada także i temperatura wody w kotle, bo tylko w ten
sposób kocioł ten może obniżyć moc grzewczą, któa oddawana jest przez
grzejniki, w których przepływ nie jest ograniczany żadnym innym mechanizmem.
Kiedy do sterownika kotła nie jest podłączony sterownik pokojowy, wtedy te
dodatkowe styki musza być zwarte pozwalając na normalną pracę kotła.
-
18. Data: 2010-10-24 13:25:47
Temat: Re: sterownik pokojowy
Od: "Plumpi" <p...@o...pl>
Użytkownik "tarnus" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ia1bj8$1pa$1@news2.ipartners.pl...
> Tak, niemniej jednak zdążyłeś jak zwykle wprowadzić zamieszanie gdyż w
> pierwszej swojej wypowiedzi wyraźnie napisałeś:
> _że_się_wyłączy.
Napisałem "wyłaczy", a nie "wygaśnie".
Zauważasz różnicę ?
-
19. Data: 2010-10-24 13:29:48
Temat: Re: sterownik pokojowy
Od: "Plumpi" <p...@o...pl>
Użytkownik "Plumpi" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ia1c50$vfh$1@news.onet.pl...
> Napisałem "wyłaczy", a nie "wygaśnie".
> Zauważasz różnicę ?
P.S.
I nie pisz o samochodach czy własnych wizjach, bo kotły to całkiem inna
sprawa.
Wyłączenie kotła to jest spowodowanie, że przestaje on realizować funkcję
grzania. Nie oznacza to, ze przestaje się w nim palić.
-
20. Data: 2010-10-24 13:55:09
Temat: Re: sterownik pokojowy
Od: "tarnus" <t...@p...onet.pl>
Użytkownik "Plumpi" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ia1c1p$v6g$1@news.onet.pl...
> Po prostu mylisz dwie rsprawy tj. praca w obniżonym zapotrzebowaniu na
> ciepło, kiedy odcięte są grzejniki, a kocioł grzeje bojler z wyłączeniem
> kotła przez sterownik pokojowy, kiedy na skutek realizacji tej funkcji
> przy
...ciach
Widzę że znowu jak onegdaj zaczynasz dopisywać kolejne teorie podczas
kolejnych wypowiedzi.
Jak zwykle ewoulujesz w wypowiedziach na swój użytek aby zawsze wyszło na
twoje.
Napisałeś że kocił _się_wyłączy_ i tyle.
Nie brnę z tobą w dalszej dyskusji bo i tak wiem że zaraz napiszesz że się
na tym znasz jak żaden inny.
Powinieneś koniecznie jak najszybciej napisać do producentów kotłów aby nie
wyposażali swoje kotły w styki do regulatorów pokojowych gdyż
producent oraz niekumaci instalatorzy nie wiedzą że taki zestaw jest
destrukcyjny dla kotła.
Koniec. Nie odzywam się więcej w tym temacie.
Marek