eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › strych bez podłogi
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 30

  • 11. Data: 2015-06-11 16:22:37
    Temat: Re: strych bez podłogi
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>

    Użytkownik napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:48414d14-a442-4b40-95fe-c8d63c8b1b77@go
    oglegroups.com...

    > To jak wykluczymy chłopców chcących się bawić w ganianego po ciemku na
    > strychu bez podłogi to zostają tylko złodzieje. I to oni są realnym
    > zagrożeniem. Pozytywna wiadomość jest taka że na
    > głowę nikomu nie spadną.

    Uważasz że OSB przykręcone do legarów by ich powstrzymało? Jakby to były
    stare dechy wbijane na gwoździe to może i tak - ich usunięcie wiązałoby się
    ze sporym hałasem, ale OSB to oni sobie po cichutku odkręcą akumulatorową
    wkrętarką.

    Pozdrawiam
    Ergie



  • 12. Data: 2015-06-11 17:17:07
    Temat: Re: strych bez podłogi
    Od: adam <a...@w...pl>

    W dniu 2015-06-11 o 16:22, Ergie pisze:
    > Użytkownik napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:48414d14-a442-4b40-95fe-c8d63c8b1b77@go
    oglegroups.com...
    >
    >> To jak wykluczymy chłopców chcących się bawić w ganianego po ciemku na
    >> strychu bez podłogi to zostają tylko złodzieje. I to oni są realnym
    >> zagrożeniem. Pozytywna wiadomość jest taka że na
    >> głowę nikomu nie spadną.
    >
    > Uważasz że OSB przykręcone do legarów by ich powstrzymało? Jakby to były
    > stare dechy wbijane na gwoździe to może i tak - ich usunięcie wiązałoby
    > się ze sporym hałasem, ale OSB to oni sobie po cichutku odkręcą
    > akumulatorową wkrętarką.
    >
    > Pozdrawiam
    > Ergie

    OSB nie wniesie przez właz, co najwyżej deski. Poza tym samowolne
    zrobienie czegokolwiek może zaskutkować problemami.



  • 13. Data: 2015-06-11 17:22:31
    Temat: Re: strych bez podłogi
    Od: k...@g...com

    W dniu czwartek, 11 czerwca 2015 16:22:40 UTC+2 użytkownik Ergie napisał:
    > Użytkownik napisał w wiadomości grup
    > dyskusyjnych:48414d14-a442-4b40-95fe-c8d63c8b1b77@go
    oglegroups.com...
    >
    > > To jak wykluczymy chłopców chcących się bawić w ganianego po ciemku na
    > > strychu bez podłogi to zostają tylko złodzieje. I to oni są realnym
    > > zagrożeniem. Pozytywna wiadomość jest taka że na
    > > głowę nikomu nie spadną.
    >
    > Uważasz że OSB przykręcone do legarów by ich powstrzymało? Jakby to były
    > stare dechy wbijane na gwoździe to może i tak - ich usunięcie wiązałoby się
    > ze sporym hałasem, ale OSB to oni sobie po cichutku odkręcą akumulatorową
    > wkrętarką.
    >
    > Pozdrawiam
    > Ergie

    Pod płytę w wełnie można utopić drut kolczasty a wkręty wkręcić na epidian. Od dawna
    twierdzę że złodziej to zawód użyteczny społecznie. Oczywiście złodziej zawodowy a
    nie szmaciarz co jeździ bez biletu i do kościółka chodzi. Złodzieje są pokrzywdzeni
    bo chociaż mają przedstawicieli wśród najwyższych władz to nie mają związków
    zawodowych ani ubezpieczenia. No chyba że są na przymusowych urlopach to wtedy mają
    darmowego dentystę. Twierdzę również że skoro organy szybciej dogadają się ze
    złodziejem niż go wyślą na wczasy z darmowym wiktem i opierunkiem to mam prawo sam
    się przed nimi chronić. Oczywiście nie tak żeby wilcze doły kopać, zakopywać miny
    przeciwpiechotne czy robić pułapki z prądem. Złodziej też człowiek i mnie nie chce
    zabić tylko okraść. W starciu złodziej zawodowy ze złodziejem szmaciarzem ( czyli
    resztą populacji) wygra zawsze sprytniejszy. Z wyjątkiem prymitywów złodzieje
    zawodowi zawsze szukają słabych punktów. Jak się dowiedzą że są mieszkania z dobrymi
    drzwiami do których można wejść przez strych zamykany na kłódkę, taką jak uczyli się
    otwierać żeby zdać egzamin praktyczny z pierwszej do drugiej klasy podstawowej szkoły
    złodziejskiej. To wejdą przez strych. Podejrzewam że z zakazu administracji o nie
    przebywaniu na strychu osób nie posiadających zgody administracji nic sobie nie
    zrobią. Ale jak wejdą i nad jednym mieszkaniem zobaczą przykręcone płyty a nad innymi
    nie. To chyba zrozumiałe że wejdą do tych innych. Jak nie będą pewni czy się nie
    nadzieją na mieszkańca to grzecznie zejdą ze strychu. Zamkną klapę na taką samą
    kłódkę zrobią rozeznanie i wrócą. Bo niby dlaczego mieli by nie wrócić jak to ich
    praca. Domofon i zamek na klatkę nie stanowią problemu, powiedzą że poczta i zawsze
    im ktoś otworzy.


  • 14. Data: 2015-06-11 17:35:42
    Temat: Re: strych bez podłogi
    Od: k...@g...com

    W dniu czwartek, 11 czerwca 2015 17:17:09 UTC+2 użytkownik adam napisał:
    > W dniu 2015-06-11 o 16:22, Ergie pisze:
    > > Użytkownik napisał w wiadomości grup
    > > dyskusyjnych:48414d14-a442-4b40-95fe-c8d63c8b1b77@go
    oglegroups.com...
    > >
    > >> To jak wykluczymy chłopców chcących się bawić w ganianego po ciemku na
    > >> strychu bez podłogi to zostają tylko złodzieje. I to oni są realnym
    > >> zagrożeniem. Pozytywna wiadomość jest taka że na
    > >> głowę nikomu nie spadną.
    > >
    > > Uważasz że OSB przykręcone do legarów by ich powstrzymało? Jakby to były
    > > stare dechy wbijane na gwoździe to może i tak - ich usunięcie wiązałoby
    > > się ze sporym hałasem, ale OSB to oni sobie po cichutku odkręcą
    > > akumulatorową wkrętarką.
    > >
    > > Pozdrawiam
    > > Ergie
    >
    > OSB nie wniesie przez właz, co najwyżej deski. Poza tym samowolne
    > zrobienie czegokolwiek może zaskutkować problemami.

    To nie musi być najgrubsza płyta OSB czy podobna jaka jest dostępna. Może być
    najcieńsza ale musi sprawiać wrażenie grubej albo że są dwie warstwy cienkiej. Czyli
    na widocznych brzegach pod płytą pasek. Jak dobrze zmierzyć to w markecie gratis
    potną płytę na taki rozmiar że przejdzie włazem. Na taką mistyfikację 30 centymetrów
    wełny która zwróci się na ogrzewaniu przez dwa trzy lata a przy okazji spowoduje ze
    latem sporo chłodniej będzie.


  • 15. Data: 2015-06-11 18:26:51
    Temat: Re: strych bez podłogi
    Od: Marek G <m...@g...pl>

    Thu, 11 Jun 2015 08:52:08 +0200, "Ergie" <e...@s...pl> pisal(a):


    >Strych nieużytkowy (jako nazwa przestrzeni nad ostatnia kondygnacją)
    >oczywiście podłogi mieć nie musi, ale nikt nie ma prawa tam przebywać poza
    >pracami remontowymi/instalacyjnymi. Dlatego pianie o bawiących się dzieciach
    >nie ma sensu - nie mają prawa tam być tak samo jak nie mają prawa być na
    >dachu. Problemem nie jest brak podłogi tylko brak zabezpieczenia wejścia a
    >to jest obowiązkiem administratora.

    Dzięki wszystkim za uwagi.
    Faktycznie jest to strych nieużytkowy i wyglada na to, że formalnie od
    administratora mogę zażądać tylko nieco lepszego zabezpieczenia
    wejścia oraz pilnowania jego zamknięcia.
    Oczywiście nigdy nie będzie to znaczaca przeszkoda dla "fachowca".

    Reasumując - takie rozwiązanie ma sens w przypadku domu
    jednorodzinnego, gdzie nikt niepowołany nie pęta się w pobliżu wejścia
    na strych.
    Trudno było spodziewać się takiego babola w budynku oddanym w tym
    roku, ale...
    Wełna faktycznie rzucona jest luzem, bez przykrycia folią, miejscami
    widać gipsowe płyty stropowe, wymaga więc retuszu.

    Pozostaje mi zwrócić się do zarządcy o zgodę na położenie jakiejś
    namiastki podłogi z płyt czy innych desek (to jest przestrzeń wspólna,
    chociaż bezpośrednio związana tylko z moim mieszkaniem).
    Przedtem można wzbogacić warstwę izolacyjną i tyle w temacie.

    Drugi wariant to drewniana ściana działowa na tym strychu,
    oddzielająca "nad moim mieszkaniem" od "nad klatką".
    Klatka jest na przestrzał, po drugiej jej stronie też jedno
    mieszkanie. Dalej murowana ściana do obszaru drugiej klatki.

    Włamywacz bez upodobania sobie mojego mieszkania pójdzie do sąsiada,
    gdzie jest łatwiej.

    Obrazy, rzeźby, starodruki, dulary, biżuteria - do lombardu bez
    odbioru, kasa na konto;-)

    Poddasza mi się zachciało aby nikt nie tupał po suficie i w narożu
    budynku aby za ścianą też było cicho:-(


    --
    Pozdrawiam - Marek


  • 16. Data: 2015-06-11 21:01:02
    Temat: Re: strych bez podłogi
    Od: k...@g...com

    W dniu czwartek, 11 czerwca 2015 18:26:55 UTC+2 użytkownik Marek G napisał:
    > Thu, 11 Jun 2015 08:52:08 +0200, "Ergie" <e...@s...pl> pisal(a):
    >
    >
    > >Strych nieużytkowy (jako nazwa przestrzeni nad ostatnia kondygnacją)
    > >oczywiście podłogi mieć nie musi, ale nikt nie ma prawa tam przebywać poza
    > >pracami remontowymi/instalacyjnymi. Dlatego pianie o bawiących się dzieciach
    > >nie ma sensu - nie mają prawa tam być tak samo jak nie mają prawa być na
    > >dachu. Problemem nie jest brak podłogi tylko brak zabezpieczenia wejścia a
    > >to jest obowiązkiem administratora.
    >
    > Dzięki wszystkim za uwagi.
    > Faktycznie jest to strych nieużytkowy i wyglada na to, że formalnie od
    > administratora mogę zażądać tylko nieco lepszego zabezpieczenia
    > wejścia oraz pilnowania jego zamknięcia.
    > Oczywiście nigdy nie będzie to znaczaca przeszkoda dla "fachowca".
    >
    > Reasumując - takie rozwiązanie ma sens w przypadku domu
    > jednorodzinnego, gdzie nikt niepowołany nie pęta się w pobliżu wejścia
    > na strych.
    > Trudno było spodziewać się takiego babola w budynku oddanym w tym
    > roku, ale...
    > Wełna faktycznie rzucona jest luzem, bez przykrycia folią, miejscami
    > widać gipsowe płyty stropowe, wymaga więc retuszu.
    >
    > Pozostaje mi zwrócić się do zarządcy o zgodę na położenie jakiejś
    > namiastki podłogi z płyt czy innych desek (to jest przestrzeń wspólna,
    > chociaż bezpośrednio związana tylko z moim mieszkaniem).
    > Przedtem można wzbogacić warstwę izolacyjną i tyle w temacie.
    >
    > Drugi wariant to drewniana ściana działowa na tym strychu,
    > oddzielająca "nad moim mieszkaniem" od "nad klatką".
    > Klatka jest na przestrzał, po drugiej jej stronie też jedno
    > mieszkanie. Dalej murowana ściana do obszaru drugiej klatki.
    >
    > Włamywacz bez upodobania sobie mojego mieszkania pójdzie do sąsiada,
    > gdzie jest łatwiej.
    >
    > Obrazy, rzeźby, starodruki, dulary, biżuteria - do lombardu bez
    > odbioru, kasa na konto;-)
    >
    > Poddasza mi się zachciało aby nikt nie tupał po suficie i w narożu
    > budynku aby za ścianą też było cicho:-(
    >
    >
    > --
    > Pozdrawiam - Marek

    Jeśli nie masz jajek Fabergé, brylantów co mają swoje imię i kolekcji obrazów Leona
    to nie znaczy że możesz być spokojny. Niedawno był program o złodziejach w Europie.
    Wszystko trzyma w garści mafia kierowana przez herszta odbywającego karę więzienia.
    To ogromna organizacja przestępcza mogąca ukraść wszystko. W przypadku dla nich
    drobnej kradzieży jaką jest włamanie do domu zwykłego człowieka nie celują w
    telewizory, pralki. Aparat fotograficzny, laptopa itp zwiną dla zmyłki. Celują w
    dokumenty. Na oryginalnym świadectwie urodzenia odtwarzają resztę oryginalnych
    dokumentów. Powołują do życia wirtualny byt. Przykre jest że za to co robi byt
    odpowiada okradziony, bo do niego przyjdą okradzione banki. Byt żyje kilka lat. Ma
    dobrą pracę. Dobrze zarabia, jeździ na wczasy. I w pewnym momencie ginie jak franka
    buty na wykopkach razem z kredytami jakie wziął. Znam kogoś kto pracuje w instytucji
    od ochrony danych osobowych. Kilka lat temu w rozmowie na wolne tematy wspomniał o
    tym jak stwierdziłem że tak rozbudowana instytucja potrzebna jest jak wrzód na dupie.
    Wtedy mówił że tak to jest robione jak opisałem. Nie wierzyłem. A to prawda
    potwierdzona przez szefa złodziei w Europie. Pytali tego szefa dlaczego opowiada o
    tym jak działają. Odpowiedział ze w kodeksie złodziejskim nie ma zakazu opowiadania o
    metodach ich pracy. Oni nikogo w ramach koncernu nie zabijają, nie porywają. To jest
    praca innych wydziałów i jak tamci działają nic nie wie bo obowiązują ich inne zasady
    zachowania tajemnicy. Znajomy mówił że wtedy w Polsce spraw wirtualnych bytów
    stworzonych na podstawie żywych ludzi nie było dużo, ale wskazał na tendencję
    zwyżkową. Czy jak komuś okradną mieszkanie to pomyśli że przede wszystkim powinien
    sprawdzić, o ile pamięta że miał, czy nie zginęły metryki, dokument od ślubu,
    nieważny paszport, książeczka wojskowa, przechowywane ze względów sentymentalnych
    legitymacje szkolne dzieci czy akty zgonu rodziców? Kiedyś złodzieje kradli kredensy,
    telewizory ważące 70 kilogramów. Dzisiaj kradną informacje.


  • 17. Data: 2015-06-12 08:49:26
    Temat: Re: strych bez podłogi
    Od: Marcin N <m...@o...pl>

    W dniu 2015-06-11 o 00:55, k...@g...com pisze:
    > Poza tym jak Marek widział wełnę to jest bardzo źle bo powinien widzieć folię którą
    przykryta jest wełna.

    A nieprawda. Wełny nie powinno się okrywać folią - jeśli już to
    membraną. A najlepiej właśnie od góry zostawić odkrytą (tyle, że wełna
    pyli, co jest szkodliwe).

    --
    MN


  • 18. Data: 2015-06-12 09:08:57
    Temat: Re: strych bez podłogi
    Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl>

    W dniu 12.06.2015 o 08:49, Marcin N pisze:
    > W dniu 2015-06-11 o 00:55, k...@g...com pisze:
    >> Poza tym jak Marek widział wełnę to jest bardzo źle bo powinien
    >> widzieć folię którą przykryta jest wełna.
    >
    > A nieprawda. Wełny nie powinno się okrywać folią - jeśli już to
    > membraną.
    gdyż.....

    > A najlepiej właśnie od góry zostawić odkrytą (tyle, że wełna
    > pyli, co jest szkodliwe).
    strych nie jest szczelny, wiaterek hula. tak więc przedmuchując górne
    warstwy wełny raczej zmniejsza jej zdolności do izolacji termicznej...
    ToMasz


  • 19. Data: 2015-06-12 09:34:05
    Temat: Re: strych bez podłogi
    Od: Marcin N <m...@o...pl>

    W dniu 2015-06-12 o 09:08, ToMasz pisze:
    > W dniu 12.06.2015 o 08:49, Marcin N pisze:
    >> W dniu 2015-06-11 o 00:55, k...@g...com pisze:
    >>> Poza tym jak Marek widział wełnę to jest bardzo źle bo powinien
    >>> widzieć folię którą przykryta jest wełna.
    >>
    >> A nieprawda. Wełny nie powinno się okrywać folią - jeśli już to
    >> membraną.
    > gdyż.....

    Gdyż wełna musi mieć możliwość odparowania wilgoci.



    >> A najlepiej właśnie od góry zostawić odkrytą (tyle, że wełna
    >> pyli, co jest szkodliwe).
    > strych nie jest szczelny, wiaterek hula. tak więc przedmuchując górne
    > warstwy wełny raczej zmniejsza jej zdolności do izolacji termicznej...


    Niech hula - to osusza. Jeśli jednak hula zanadto - to lepiej trochę
    zmniejszyć otwory wentylacyjne w ścianach. Ma hulać z umiarem.


    --
    MN


  • 20. Data: 2015-06-12 10:25:12
    Temat: Re: strych bez podłogi
    Od: "Ergie" <e...@s...pl>

    Użytkownik "adam" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:mlc8pk$ss$...@n...news.atman.pl...

    > OSB nie wniesie przez właz, co najwyżej deski.

    Wniesie - są przecież płyty szerokości 60-70cm (nie pamiętam dokładnie). Ale
    ja nie sugeruję by on cokolwiek robił tylko pytałem czy gdyby tam OSB było
    czy to by coś poprawiło zabezpieczenie przed włamaniem.

    > Poza tym samowolne zrobienie czegokolwiek może zaskutkować problemami.

    j.w. Ja nie sugeruję by on coś z tym zrobił polemizuję tylko z sugestią że
    brak OSB jakoś istotnie zmienia szanse na włamanie.

    Pozdrawiam
    Ergie

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1