Czy jest sens smarowania bokow tarasu z bloczkow betonowych dysperbitem?
Taras i tka jest odizolowany od budynku.

do góry

Użytkownik bulba008 napisał:
> Czy jest sens smarowania bokow tarasu z bloczkow betonowych dysperbitem?
> Taras i tka jest odizolowany od budynku.

Rozumiem, że masz taras postawiony jako konstrukcję samonośną...?

Ja właśnie taki postawiłem - oddylatowany od budynku na grubość
styropianu elewacyjnego - 14 cm - i jak dla mnie smarowanie go
czymkolwiek jest niecelowe :-)

Fundamenty lane, słupy wymurowane z bloczków betonowych, zaciągnięte
zaprawą cementowo-wapienną, na tym płyta zazbrojona dokładnie tak jak
strop z wieńcem dookoła i belką przez środek. Taras ma 3m szerokości i
7,5 długości ze schodkami z jednej strony a zjazdem z drugiej,
podniesiony nad teren o jakieś 1,5 - 1,7 m.

Nie wiem, czy masz podobnie, bo nie napisałeś żadnych szczegółów, ale
jak masz analogicznie jak ja, to uważam, że smarowanie jest bez sensu -
strata pieniędzy.

pozdr
robercik-us

do góry

On 12 Wrz, 23:12, bulba008 <b...@o...pl> wrote:
> Czy jest sens smarowania bokow tarasu z bloczkow betonowych dysperbitem?
> Taras i tka jest odizolowany od budynku.

Betonowi woda nie zaszkodzi ale wszystko zalezy co tam na gore dasz!
No bo beton podciaga kapilarnie wilgoc wiec jak chcesz na tym np.
kleic plytki to lepiej sie odciac w najwiekszym stopniu od wilgoci - i
wtedy dobrze smarowac :) Mniejsze ryzyko, ze w zimie bedzie
rozsadzalo.. Wiem, ze pewnie i tak wtedy bedzie izolacja pozioma na
gorze, a i od dolu wilgoc bedzie podciagana bo dolu nie wysmarujesz..
ale strzezonego... :)

Ja tez mam oddylatowany od budynku taras 3 x 8m -> z domem laczy go
tylko lawa. Na lawach wymurowane dwa mury (wys 2,5m) i dodatkowo od
gruntu rodzimego (tez 3m w dol) z boku mam dwa dodatkowe lane,
zbrojone slupy. Potem to wszystko zasypalem (bo podnosilem teren o te
3m) i wylalem gruba (15cm) zbrojona plyte. Oczywiscie miedzy murami /
slupami zrobilem szerszy i glebszy wykop i odpowiednio zazbroilem,
tworzac cztery, dosc spore belki, na ktorych to ostatecznie ta plyta
bedzie sobie wisiala (bo teren po 2-3 kolejnych zimach przypuszczalnie
siadzie o dobre kilka cm:) Z tym ze ja na to teraz poloze legary (na
jakichs odpornych na wilgoc podstawkach) i deski, wiec wszelkie
izolacje i smarowidla zupelnie olewam!
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

Użytkownik Adam Szendzielorz napisał:
> On 12 Wrz, 23:12, bulba008<b...@o...pl> wrote:
>> Czy jest sens smarowania bokow tarasu z bloczkow betonowych dysperbitem?
>> Taras i tka jest odizolowany od budynku.
>
> Betonowi woda nie zaszkodzi ale wszystko zalezy co tam na gore dasz!
> No bo beton podciaga kapilarnie wilgoc wiec jak chcesz na tym np.
> kleic plytki to lepiej sie odciac w najwiekszym stopniu od wilgoci - i
> wtedy dobrze smarowac :) Mniejsze ryzyko, ze w zimie bedzie
> rozsadzalo.. Wiem, ze pewnie i tak wtedy bedzie izolacja pozioma na
> gorze, a i od dolu wilgoc bedzie podciagana bo dolu nie wysmarujesz..
> ale strzezonego... :)
>
> Ja tez mam oddylatowany od budynku taras 3 x 8m -> z domem laczy go
> tylko lawa. Na lawach wymurowane dwa mury (wys 2,5m) i dodatkowo od
> gruntu rodzimego (tez 3m w dol) z boku mam dwa dodatkowe lane,
> zbrojone slupy. Potem to wszystko zasypalem (bo podnosilem teren o te
> 3m) i wylalem gruba (15cm) zbrojona plyte. Oczywiscie miedzy murami /
> slupami zrobilem szerszy i glebszy wykop i odpowiednio zazbroilem,
> tworzac cztery, dosc spore belki, na ktorych to ostatecznie ta plyta
> bedzie sobie wisiala (bo teren po 2-3 kolejnych zimach przypuszczalnie
> siadzie o dobre kilka cm:) Z tym ze ja na to teraz poloze legary (na
> jakichs odpornych na wilgoc podstawkach) i deski, wiec wszelkie
> izolacje i smarowidla zupelnie olewam!
> pozdr.
>
> --
> Adam Sz.

No wiesz... kolega nie napisal nic na temat tego jaki ten jego taras
jest, bo jak wsparty na jakims murze, to pewnie bylby sens to czyms
izolowac, bo podciaganie wilgoci moze miec znaczenie, ale jak slupy sa
stosunkowo cienkie, to ich powierzchnia w stosunku do calej powierzchni
tarasu jest tak mala, ze to podciaganie kapilarnt tez moze miec nikle
znaczenie.

Ja tez mysle o tym, ze trzeba cos polozyc na te plyte, bo w koncu sam
beton troche lyso wyglada, ale skororowny, to na poczatek w
ostatecznosci moze byc :-))). Jednak myslalem o zrobieniu czegos z desek
ukladanego na cala powierzchnie i zdejmowanego na zime - pod tarasem
zrobila mi sie spora przestrzen do zagospodarowania wiec trzeba ja jakos
zagospodarowac :-)

Co do kafelek, to mam jakies niejasne przeczucie, ze nie jest to
najlepszy pomysl, bo lubia odpadac i to w najmniej oczekiwanych sytuacjach.

No..., ale jeszcze sie zobaczy.

W kazdym razie ja odpuscilem sobie smarowanie tego czymkolwiek - jest po
prostu naturalny, zdrowy, czysty beton :-) kręcony przez chetnych do
roboty chlopakow w betoniarce. Moj taras nie laczy sie absolutnie niczym
z domem, nawet fundamenty te plizej domu, tez ma wykopane osobno - jakby
pracowal, to nie naruszy konstrukcji, a jakby byl mokry, to tez nic mnie
to nie obchodzi :-)

pozdr
robercik-us

do góry

W dniu 2010-09-13 08:46, robercik-us pisze:
> Użytkownik bulba008 napisał:
>> Czy jest sens smarowania bokow tarasu z bloczkow betonowych dysperbitem?
>> Taras i tka jest odizolowany od budynku.
>
> Rozumiem, że masz taras postawiony jako konstrukcję samonośną...?
>
> Ja właśnie taki postawiłem - oddylatowany od budynku na grubość
> styropianu elewacyjnego - 14 cm - i jak dla mnie smarowanie go
> czymkolwiek jest niecelowe :-)
>
> Fundamenty lane, słupy wymurowane z bloczków betonowych, zaciągnięte
> zaprawą cementowo-wapienną, na tym płyta zazbrojona dokładnie tak jak
> strop z wieńcem dookoła i belką przez środek. Taras ma 3m szerokości i
> 7,5 długości ze schodkami z jednej strony a zjazdem z drugiej,
> podniesiony nad teren o jakieś 1,5 - 1,7 m.
>
> Nie wiem, czy masz podobnie, bo nie napisałeś żadnych szczegółów, ale
> jak masz analogicznie jak ja, to uważam, że smarowanie jest bez sensu -
> strata pieniędzy.
>
> pozdr
> robercik-us
dokladnie mam taki taras, tylko wymiary inne, ale juz zasmarowalem
resztka dysperbitu

pozdr

do góry