-
21. Data: 2015-05-09 20:21:10
Temat: Re: tulipany
Od: "Dirko" <j...@w...pl>
Użytkownik "Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> napisał w wiadomości
news:slrnmkshm8.lfb.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
>
> ... Kiedyś czytałem książkę ...
>
Hejka. To bez zwłoki wróć do tego nałogu. ;-)
Pozdrawiam lapidarnie Ja...cki
-
22. Data: 2015-05-09 20:23:37
Temat: Re: tulipany
Od: FEniks <x...@p...fm>
W dniu 2015-05-09 o 19:38, Jarosław Sokołowski pisze:
>
> To chyba nie działa tak, że długość tulipaniej naci jest constans,
> i gdy się tulipan zagłębi w grunt, to tam limit wykorzysta, a nad
> ziemią go zabraknie. Te moje zrobiły się cienkie i wiotkie, lecz
> długości im nie ubyło.
A moje (przynajmniej jeden gatunek) tak się zachowywały, że z każdym
rokiem były krótsze a kwiaty coraz mniejsze, aż w końcu tylko im łebki z
ziemi wystawały. Teraz już niewiele z nich zostało, wyrastają pojedyncze
sztuki.
Ewa
-
23. Data: 2015-05-09 20:25:24
Temat: Re: tulipany
Od: FEniks <x...@p...fm>
W dniu 2015-05-09 o 17:50, Dirko pisze:
> Użytkownik "FEniks" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:554e1a59$0$8366$65785112@news.neostrada.pl...
>>
>>> Bo Ty masz ciepłe serce ;-)
>
>> I chłodne ręce.
>>
> a w głowie? ;-)
Zielono. I fiołki w niej rosną.
>
> Hejka. W trosce o rozwój tego tulipanowego sektora gospodarki
> należy corocznie dokupować cebulki tulipanów.
Dokupuję, dokupuję, bo nie potrafię się oprzeć. A potem tylko kłopot ze
znalezieniem na nie miejsca.
Ewa
-
24. Data: 2015-05-09 20:26:24
Temat: Re: tulipany
Od: FEniks <x...@p...fm>
W dniu 2015-05-09 o 20:13, Pszemol pisze:
>
> Za niedługi czas posadzić znowu? W jakim sensie?
> Jak wydłubię - załóżmy - we wrześniu, to ile suszyć i kiedy sadzić?
Do końca listopada. A co poniektórzy w wigilię nawet sadzą.
Ewa
-
25. Data: 2015-05-09 20:33:20
Temat: Re: tulipany
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"FEniks" <x...@p...fm> wrote in message
news:554e514a$0$2196$65785112@news.neostrada.pl...
> W dniu 2015-05-09 o 20:13, Pszemol pisze:
>>
>> Za niedługi czas posadzić znowu? W jakim sensie?
>> Jak wydłubię - załóżmy - we wrześniu, to ile suszyć i kiedy sadzić?
>
> Do końca listopada. A co poniektórzy w wigilię nawet sadzą.
Brzmi to jak jakieś ogrodnicze voo-doo :-) Ale ja się nie znam :-)
A swoją drogą teraz mi myśl przyszła w związku z tą Wigilią
(domyślam się że chodzi o wigilię Bożego Narodzenia?)
czy te cebulki *płytko* posadzone (jak płytko? czy dzióbki
mają wystawać czy schowane w ziemii?) nie przemarzną?
-
26. Data: 2015-05-09 20:42:03
Temat: Re: tulipany
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Dirko napisał:
>> ... Kiedyś czytałem książkę ...
>
> Hejka. To bez zwłoki wróć do tego nałogu. ;-)
> Pozdrawiam lapidarnie Ja...cki
Jakoś nie mogę się wyzbyć (nie muszą być kryminały).
--
Jarek
-
27. Data: 2015-05-09 21:06:08
Temat: Re: tulipany
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pan Pszemol napisał:
>>> Za niedługi czas posadzić znowu? W jakim sensie?
>>> Jak wydłubię - załóżmy - we wrześniu, to ile suszyć i kiedy sadzić?
>>
>> Do końca listopada. A co poniektórzy w wigilię nawet sadzą.
>
> Brzmi to jak jakieś ogrodnicze voo-doo :-) Ale ja się nie znam :-)
Tu akurat się znanie nie jest warunkiem wymaganym.
> A swoją drogą teraz mi myśl przyszła w związku z tą Wigilią
> (domyślam się że chodzi o wigilię Bożego Narodzenia?)
> czy te cebulki *płytko* posadzone (jak płytko? czy dzióbki
> mają wystawać czy schowane w ziemii?) nie przemarzną?
Kupić jedną cebulkę w sklepie, taką w opakowaniu -- tam jest zwykle
napisane, a nawet narysowane jak to zrobić. Można też kupić książkę
na ten temat, ale wtedy pojawi się niebezpieczeństwo popadniecia
w nałóg. Nie, nie mają wystawać. A nawet jak cieńszy koniec będzie
nie do góry, tylko w bok, to roślina sobie poradzi (tylko po co jej
na złość robić?) -- lepiej niż wtedy, gdy jest pół metra pod ziemią.
--
Jarek
-
28. Data: 2015-05-09 21:14:27
Temat: Re: tulipany
Od: Jarosław Sokołowski <j...@l...waw.pl>
Pani Ewa napisała:
> A moje (przynajmniej jeden gatunek) tak się zachowywały, że z każdym
> rokiem były krótsze a kwiaty coraz mniejsze, aż w końcu tylko im łebki z
> ziemi wystawały. Teraz już niewiele z nich zostało, wyrastają pojedyncze
> sztuki.
Ja już tu donosiłem na temat moich wigilijnych żonkili -- że też jakieś
takie krótkie łodyżki miały. Nie umiem sobie tego zjawiska wytłumaczyć.
Inni z pewnością wiedzą skąd to, ale nie powiedzą. No nic, zobaczymy,
czy w przyszłym roku urosną wyżej.
--
Jarek
-
29. Data: 2015-05-09 21:21:27
Temat: Re: tulipany
Od: "Pszemol" <P...@P...com>
"Jarosław Sokołowski" <j...@l...waw.pl> wrote in message
news:slrnmksml0.lfb.jaros@falcon.lasek.waw.pl...
> Kupić jedną cebulkę w sklepie, taką w opakowaniu -- tam jest zwykle
> napisane, a nawet narysowane jak to zrobić. Można też kupić książkę
> na ten temat, ale wtedy pojawi się niebezpieczeństwo popadniecia
> w nałóg. Nie, nie mają wystawać. A nawet jak cieńszy koniec będzie
> nie do góry, tylko w bok, to roślina sobie poradzi (tylko po co jej
> na złość robić?) -- lepiej niż wtedy, gdy jest pół metra pod ziemią.
Kupić jedną żółtą do moich 4 czerwonych to dobry pomysł. Dzięki.
-
30. Data: 2015-05-09 21:35:17
Temat: Re: tulipany
Od: "Dirko" <j...@w...pl>
Użytkownik "FEniks" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
news:554e539a$0$27525$65785112@news.neostrada.pl...
>
> Dokupuję, dokupuję, bo nie potrafię się oprzeć. A potem tylko kłopot ze
> znalezieniem na nie miejsca.
>
Hejka. A jak ze zgodnością cebulek z etykietą ( co się okazuje dopiero
gdy tulipany zakwitną) bo ostatnio maja żona kupuje same cebulki
niespodzianki.
Pozdrawiam zaskakująco Ja...cki