eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › tynk cementowo wapienny - dam radę sam?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 25

  • 21. Data: 2011-06-14 14:55:45
    Temat: Re: tynk cementowo wapienny - dam radę sam?
    Od: "Bartek" <bk*n@v.atonet.pl>

    "ptoki" <s...@g...com> wrote:
    > Moczysz filcowa rajbetke woda i okreznymi ruchami trzesz ten tynk az
    > ci slepia zaczna wylazic. :)
    > Efekt jest taki ze wszystkie "mikro gorki" ci sie przeturlaja pod
    > rajbetka w mikro wglebienia albo jesli nie maja gdzie sie zaczepic po
    > prostu odpadna od sciany. Dodatkowo piasek z tynku sie pouklada tak
    > zeby jak najrowniej lezec w stosunku do powierzchni tynku.

    A "ślimaki" Ci przy tym na ścianie nie wychodzą? U mojego sąsiada tynkarze
    zacierali w ten sposób właśnie i ściana później nie nadawała się do malowania.
    Trzeba było zrobić gładź.
    Ja robię tak, że po zrzuceniu tynku biorę pacę styropianową i trę lekko
    pokropiony tynk aż zrobi sie gładki a wszelkie pęknięcia po zrzucaniu zostaną
    zasklepione.
    Następnie biorę mokrą gąbkę (pacę z gładką gąbką) i zacieram ponownie do
    uzyskania jednolitej, gładkiej powierzchni. Pozostałe ziarenka piasku zmiatam po
    wyschnięciu tynku, przed gruntowaniem.
    Po tygodniu - dwóch, na tak otynkowanej ścianie mogą się pojawić pęknięcia.
    Jeśli to tylko "pajączki" to robię mleczko cementowe (cement+woda), moczę w nim
    gąbkę i zacieram wszystkie "pajączki".
    Jeśli chodzi o osadzanie narożników, to proponuję użyć kleju do płytek albo
    styropianu. Przy bramie garażowej może pojawić się wilgoć, wówczas gips go
    wchłonie. Zaprawa tynkarska jest za słaba żeby zamocować na niej narożniki.

    --
    Bartek


  • 22. Data: 2011-06-14 15:45:15
    Temat: Re: tynk cementowo wapienny - dam radę sam?
    Od: ptoki <s...@g...com>

    On Jun 14, 2:17 pm, Shaman <s...@o...com> wrote:
    > Dnia 14-06-2011 o 13:53:03 ptoki <s...@g...com> napisał(a):
    >
    > > On Jun 14, 7:31 am, Shaman <s...@o...com> wrote:
    > >> Dnia 13-06-2011 o 17:27:32 ptoki <s...@g...com> napisał(a):
    >
    > >> [ciach]
    > >> Świetny instruktarz - ukłon w pas! Widzę, że jesteś fachowiec :)
    >
    > > Ta, fachowiec. Nawet nie widziales jak krzywe tynki robie na moich
    > > krzywych scianach ;)
    >
    > [ciach]
    >
    > > Jak chcesz miec tynk zatarty na ostro to po wyrownaniu sciany moczysz
    > > rajbetke mocniej i pojedynczymi ruchami w jedna strone "stawiasz"
    > > piasek w tynku na sztorc.
    >
    > Powoli obrastam w teorię :)
    > A jeszcze wracając do praktyki.. polecasz szczególnie jakąś gotową zaprawę  
    > czy obojętnie co bym nie kupił to będzie tak samo?

    uzywalem poztynk 560 i zawsze mialem przewidywalne rezultaty.
    Jest chyba najtansza z tych "markowych".
    Pewnie inne tez zle nie sa ale nie testowalem zbyt intensywnie.
    Na caly pokoj wyszlo mi chyba z 30 workow po 7 czy 9 zl sztuka wiec w
    sumie 300zl. Nie widze sensu zeby oszczedzac.
    Uzywalem tez jakas atlasowa ale nie widzialem roznicy w pracy. Jest
    ciutke ciemniejsza wiec mozliwe ze ma mniej wapna. Ale niestety na
    karcie produktu takiej informacji nei znalazlem.

    Jak masz te 5m2 to smaruj i sie nie szczyp. Wazne zeby zadbac o
    stabilne podloze bo jak nie pomoczysz albo nie oczyscisz z kurzu to po
    jakims czasie tynk sie odspoi i bedzie gluchy. Nie koniecznie odpadnie
    bo u mnie taki gluchy tynk ponad 20 lat stal a przy zbijaniu jakos
    szczegolnie latwo nie odpadl ale roznie moze byc.

    A jedno jeszcze:
    Jak tynkuje to najpierw robie narzut (jak w ksiazce pisza) przy czym
    nie trzeba narzucac tynku. Wystarczy dobrze wsmarowac go w sciane.
    Czyli nabierasz zaprawe na te szeroka pace, przykladasz dolna
    krawedzia do sciany i ciagniesz do gory wezykiem czyli przesuwajac
    pace z boku na bok.
    Dzieki temu zaprawa sie dobrze wcisnie w zakamarki i dobrze sie
    wsmaruje w cegly.

    Ten krok warto zrobic i troche poczekac (godzinke) zeby sciana dobrze
    ten tynk z cementem wpila. Dopiero potem tynkowac juz grubo.


  • 23. Data: 2011-06-14 15:50:03
    Temat: Re: tynk cementowo wapienny - dam radę sam?
    Od: ptoki <s...@g...com>

    On Jun 14, 4:55 pm, "Bartek" <b...@...atonet.pl> wrote:
    > "ptoki" <s...@g...com> wrote:
    > > Moczysz filcowa rajbetke woda i okreznymi ruchami trzesz ten tynk az
    > > ci slepia zaczna wylazic. :)
    > > Efekt jest taki ze wszystkie "mikro gorki" ci sie przeturlaja pod
    > > rajbetka w mikro wglebienia albo jesli nie maja gdzie sie zaczepic po
    > > prostu odpadna od sciany. Dodatkowo piasek z tynku sie pouklada tak
    > > zeby jak najrowniej lezec w stosunku do powierzchni tynku.
    >
    > A " limaki" Ci przy tym na cianie nie wychodz ? U mojego s siada tynkarze
    > zacierali w ten spos b w a nie i ciana p niej nie nadawa a si do malowania.
    > Trzeba by o zrobi g ad .
    Troche wychodza. Ale ja i tak potem smaruje cala sciane gipsem.
    Bo jak bede kiedys musial te sciane drapac z farby to wole drapac gips
    a nie farbe na tynku. Te dzisiejsze sa duzo bardziej twarde niz dawna
    zaprawa wapienna i duzo gorzej z nich by sie sciagalo farbe.

    > Ja robi tak, e po zrzuceniu tynku bior pac styropianow i tr lekko
    > pokropiony tynk a zrobi sie g adki a wszelkie p kni cia po zrzucaniu zostan
    > zasklepione.
    > Nast pnie bior mokr g bk (pac z g adk g bk ) i zacieram ponownie do
    > uzyskania jednolitej, g adkiej powierzchni. Pozosta e ziarenka piasku zmiatam po
    > wyschni ciu tynku, przed gruntowaniem.
    Tez dobra metoda.
    Mnie drobne nierownosci nie przeszkadzaja bo i tak potem gipsuje,
    szlifuje i zmywam pyl a nawet jak bym nie gipsowal to wole sciany
    lekko szorstkie.

    > Po tygodniu - dw ch, na tak otynkowanej cianie mog si pojawi p kni cia.
    > Je li to tylko "paj czki" to robi mleczko cementowe (cement+woda), mocz w nim
    > g bk i zacieram wszystkie "paj czki".
    > Je li chodzi o osadzanie naro nik w, to proponuj u y kleju do p ytek albo
    > styropianu. Przy bramie gara owej mo e pojawi si wilgo , w wczas gips go
    > wch onie. Zaprawa tynkarska jest za s aba eby zamocowa na niej naro niki.
    >
    U mnie pojawily sie dopiero po jakichs 3 miesiacach.
    Ale drugie malowanie je przykrylo...

    Narozniki zrobilem z samej zaprawy tynkowej. Nie chcialem zadnych
    plastikow ani metali w scianach.
    Gdybym sie obawial o ich trwalosc to bym je zrobil z zaprawy betonowej
    i potem cienko zatynkowal.



  • 24. Data: 2011-06-14 21:14:10
    Temat: Re: tynk cementowo wapienny - dam radę sam?
    Od: "Kris" <k...@W...PL>



    Użytkownik "Bartek" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:it7h4p$tjf$...@n...onet.pl...
    >Jedna jest do agregatu, druga do kielni :)
    >Jeśli kupisz tynk maszynowy Dublet, to nie położyż go ręcznie. Tynk się
    >klei do kielni i nie chce schodzić.

    Przecież te 5mkw tynku nie będzie kielnia nakładał. Nie ma wprawy do kielni
    to by się nerwowo wykończył. listwy, paca styropianowa długa, krótsza do
    wygładzenia i ma w jedno popołudnie robotę skończoną. A do tego lepszy jest
    tynk maszynowy.

    >I polecam Ci otynkowanie całego garażu przed montażem. Tynkowanie to
    >najbrudniejsza robota na budowie, bramę będziesz czyścił 2 tygodnie.

    Jak zabezpieczy to nie będzie tak że



  • 25. Data: 2011-06-14 21:15:18
    Temat: Re: tynk cementowo wapienny - dam radę sam?
    Od: "Kris" <k...@W...PL>



    Użytkownik "Kris" napisał w wiadomości grup
    dyskusyjnych:it8iv3$93v$...@n...onet.pl...

    >Jak zabezpieczy to nie będzie tak że

    Jak zabezpieczy dobrze to nie będzie tak żle

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1