-
21. Data: 2010-07-21 11:53:22
Temat: Re: uziom
Od: "Tornad" <t...@h...com>
> Cały czas liczysz cewkę. Zapomnij o cewce, myśl o prostym, niezgiętym
> drucie. I jego indukcyjności.
> Twój mądry hamerykański kalkulator najprawdopodobniej liczy
> indukcyjność według któregoś z licznych wzorów empirycznych.
> EMPIRYCZNYCH.
> Takich wzorów jest cała masa i zwykle są one obwarowane całym
> szeregiem zastrzeżeń mówiących, dla jakich rodzajów obliczeń są one
> prawdziwe. Twój prawdopodobnie jest wzorem do liczenia cewek, takich
> typowych, składających się z x zwojów nawiniętych na średnicy y
> przewodnikiem o średnicy z i tyle. Sprawdź instrukcję tego
> kalkulatora, jsli jest taki porządny, jak piszesz, na pewno w niej
> będa podane warunki brzegowe dla których te obliczenia są prawdziwe.
>
> J.
Tak, licze kawalek cewki. A Wy z uporem maniaka mi to odradzacie i wrecz tego
zabraniacie; tylo prosty odcinek drutu jest wazny...
Ja czasem jeszcze mysle i nie wyobrazam sobie doprowadzenia przewodu lezacego
w gruncie poziomo, do komina czy kalenicy dachu, czyli pionowo, bez jednego
zagiecia... A poniewaz to zagiecie ma wielokrotnie wieksza indukcje od
przewodu prostego wiec to zagiecie a nie prosta jest istotne. Na tym zakrecie
piorun moze nie wyrobic. I dlatego policzylem indukcyjnosc zagiecia.
W odroznieniu od teoretykow czy pseudoteoretykow piszacych wzory typu dI/dt
ja wole empiryczne. W kazdym zjawisku fizycznym biora udzial inne, ktore
teoria objac naraz nie potrafi. Nawet jak bym to na kalkulatorze zcalkowal to
nigdy nie bede mial pewnosci, czy nie wyszedl mi absurd.
Wzory empiryczne sa dokladniejsze, prostsze, czesto z przykladami i daja
pewnosc wysokiej zgodnosci z pomiarem. Kalkulatory niejako automatycznie tez
dyskwalifikuja dane spoza warunkow brzegowych; jesli by one byly z ksiezyca,
kalkulator to wylapuje i nakazuje sprawdzenie danych. Spokojna pala, w tym
zakresie technika poszla troche do przodu.
Teorie sa dobre do akademickich dyskusji ale w technice, ogolnie praktyce ich
stosowania odradzam.
Swego czasu jeden z teoretykow policzyl mi transformator o mocy 400 W
potrzenby mi do wzmacniacza. Wyszedl mu rdzen o przekroju "az" 10 cm2 i ilosc
zwojow nie mieszczaca sie w oknie. Chlopie, powiedzialem mu wprost, skad ty
sie urwales...
Pzdr.
Tornad
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
22. Data: 2010-07-21 12:00:54
Temat: Re: uziom
Od: "Dariusz K. Ładziak" <d...@n...pl>
Użytkownik hk napisał:
>> ----- Wiadomosc oryginalna -----
>> Nadawca: "Dariusz K. Ładziak" <d...@n...pl>
>> > Data: 21/07/2010 1:12:13 AM +0200
>> Temat: uziom
>>
>> Użytkownik Budyń napisał:
>>> Użytkownik "robercik-us" <r...@p...onet.pl> napisał w
>>> wiadomości news:i24tuf$v4s$1@news.onet.pl...
>>>> A ja się zastanawiam, czy czasem nie popełniłeś kardynalnego błędu
>>>> polegającego na spięciu zera z instalacji z uziomem służącym przecież
>>>> do odprowadzenia ogromnych ładunków pochodzących z uderzenia
>>>> pioruna...?
>
>> Nie. Trupa nie ma bo jak instalacja ekwipotencjalizująca jest porządna
>> to cały budynek (podłogi, pralki, krany, grzejniki, bolce ochronne w
>> gniazdkach) podskoczy z potencjałem jednocześnie i równo - nie ważne
>> że przez moment całośc będzie kilowolt powyżej potencjału domu
>> sąsiada, ważne że od bolca zerującego do kranu nie będzie więcej jak
>> pojedyncze wolty.
>>
>> Elementarna znajomość stacjonarnych pól elektrycznych wystarcza żeby
>> to pojąć.
>>
> A jak się ma elementarna znajomość stacjonarnych pól elektrycznych w
> kwestii różnicy potencjałów na metalowym bolcu zerującym i metalowym
> kranie, który często jest podłączony do wodociągu zawierającego elementy
> z tworzyw?
Kran jest uziemiony w najgorszym razie słupem wody. Instalacja wodna,
jeśli jest porządnie wykonana, powinna w okolicy wejścia do budynku mieć
odcinek metalowy połączony szyna wyrównawczą z systemem uziemienia
budynku. I wówczas nic dziać się nie powinno - bo jeśli konsekwentnie
plastikiem przyprowadzimy wodę z odległości kilkudziesięciu - kilkuset
metrów to izolowanym przewodem wprowadzamy do budynku potencjał być może
mocno różny od lokalnego potencjału gleby - wówczas i bez pioruna krany
mogą kopać, nie takie cuda widywałem...
--
Darek
-
23. Data: 2010-07-21 19:16:07
Temat: Re: uziom
Od: s_13 <s...@i...pl>
> Może nie mają miernika do pomiaru rezystancji uziemienia?
no właśnie, bo jeden elektryk zwarł w gniazdku zero z uziemieniem,
wywaliło różnicówkę... i stwierdził, że uziom jest w porządku... :-)
> No akurat w podlaskim to powinno być więcej specjalistów, bo na Politechnice w
> Białymstoku działa moim zdaniem najlepsza w Polsce kadra naukowa zajmująca się
> tą dziedziną.
no to chyba wszyscy absolwenci wyjechali w świat :-)
> Tamże działa też m.in. firma zajmująca się profesjonalną ochroną
> odgromową obiektów o specjalnym znaczeniu.
no to trochę poreklamuję :-)
o instalacji odgromowej rozmawiałem ze specjalistą od tego w firmie
MIPA, bez pośpiechu i klarownie wytłumaczył mi o co chodzi w
odgromówce i odpowiedział na wszelkie pytania, i wcale nie narzucał
się z ofertą, ja w końcu odgromówki nie robiłem, bo nie jest u mnie
konieczna, a człowiek za te konsultacje nie wziął ani grosza... :-)
inna firma RST, to chyba jedyny dystrybutor w regionie zabezpieczeń
przeciwprzepięciowych innych niż Moeller i Legrand, mówię o
przeciwprzepięciówkach Leutron, trochę kosztują, ale podobno
warto :-), poświęcony czas na konsultacje podobnie jak w firmie
powyżej :-)
pozdrawiam
s_13
-
24. Data: 2010-07-21 20:56:43
Temat: Re: uziom
Od: j...@p...onet.pl
> Tak, licze kawalek cewki. A Wy z uporem maniaka mi to odradzacie i wrecz
tego
> zabraniacie; tylo prosty odcinek drutu jest wazny...
> Ja czasem jeszcze mysle i nie wyobrazam sobie doprowadzenia przewodu
lezacego
> w gruncie poziomo, do komina czy kalenicy dachu, czyli pionowo, bez jednego
> zagiecia... A poniewaz to zagiecie ma wielokrotnie wieksza indukcje od
> przewodu prostego wiec to zagiecie a nie prosta jest istotne. Na tym
zakrecie
> piorun moze nie wyrobic.
[...]
> Pzdr.
> Tornad
>
Tornad,
ja nie jestem teoretykiem. Ale mniejsza o to. Jeśli interesujesz się tym
zagadnieniem, to odszukaj w necie publikacje np. z Politechniki Białostockiej.
Ewentualnie kup bardzo ciekawy i przystępnie napisany czteroksiąg Alain'a
Charoya traktujący o zakłóceniach systemów elektronicznych i m.in ochronie
odgromowej i przepięciowej. Usiłujemy ci wytłumaczyć, że indukcyjność
przewodów odprowadzających i wyrównawczych ma znaczenie dla prądów
wywoływanych przez wyładowanie atmosferyczne, gdyż są to prądy o krótkich
czasach narastania. Powoduje to odkładanie dużych napięć na np. przewodach
odprowadzających i może powodować przeskoki iskrowe do instalacji w budynku i
elementów konstrukcji. Uwierz, że przewód okrągły ma większą indukcyjność niż
płaski, albo sam się tego naucz. Dziś dostęp do wiedzy jest łatwy. Wystraczy
trochę wysiłku.
Pozdrawiam
Jarek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
25. Data: 2010-07-21 22:41:24
Temat: Re: uziom
Od: "Dariusz K. Ładziak" <d...@n...pl>
Użytkownik s_13 napisał:
>> Może nie mają miernika do pomiaru rezystancji uziemienia?
>
> no właśnie, bo jeden elektryk zwarł w gniazdku zero z uziemieniem,
> wywaliło różnicówkę... i stwierdził, że uziom jest w porządku... :-)
O k... Skąd się tacy biorą? Przecież w porządnie zrobionej instalacji
zwarcie N i PE nie powinno radykalnie rozpływu zmieniać, jak zmienia to
znaczy że spadki na N są jakieś takie za bardzo... A zwarcie fazy z PE
też nic nie mówi - sprawdzianem jest zwarcie fazy z PE przez opornik
rzędu sześciu kiloomów - jak przy 30 mA (no, główna różnicówka budynku
przy 50 mA) wywali to znaczy że jest dobrze . Jak takie zwarcie wytrzyma
- mamy swiniobijkę.
--
Darek
-
26. Data: 2010-07-23 17:12:48
Temat: Re: uziom
Od: "Nagash" <n...@p...onet.pl>
Użytkownik "s_13" <s...@i...pl> napisał w wiadomości
news:cecb3262-8c1a-4699-aabc-631b528ff695@k19g2000yq
c.googlegroups.com...
[.....]
a co za różnica, czy będzie to bednarka czy też linka, aby przekrój
był odpowiedni...
BTW, uziom powinien być podłączony nie w tablicy, tylko w przyłączu i
połączony z zerem, a od przyłącza do rozdzielni idzie pięciożyłowa WLZ
o odpowiednim przekroju...
pozdrawiam
s_13
-------------------------------------
Przyłącze to kable energetyki od sieci do złącza :)
Przekrój linki powinien być min. 16mm^2 od tej bednarki. O wiele ważniejszy
jest prawidłowo wykonany zacisk !!! Jeżeli zacisk koleś zrobił parszywie i
zakopał to albo zalał betonem to cały uziom jest tyle wart ile sprawności ma
ten zacisk.
Niekoniecznie rozdział powinien być w złączu !! Po co są kable YAKY 4x25mm^2
? Po to aby dać kable o dobrym amperażu na dużą odległość od złącza (WLZ) po
możliwie niskich kosztach. Dopiero w domu można umiejętnie zrobić rozdział i
po sprawie.
-
27. Data: 2010-07-23 17:23:23
Temat: Re: uziom
Od: "Nagash" <n...@p...onet.pl>
Użytkownik ""Dariusz K. Ładziak"" <d...@n...pl> napisał w
wiadomości news:4c44cac7$0$17102$65785112@news.neostrada.pl...
Użytkownik s_13 napisał:
[.......]
> I połączenie stosownie przed korozją zabezpieczone - podkładki
> bimetaliczne, pokrycie bitumiczno - włókniste... Szesnaście milimetrów to
> mniej więcej pięć milimetrów średnicy przewodu litego, czyli tyle ile
> przepisy wymagają.
----------------------------------------------------
Przepisy to tzw. normy a te mówią raczej o ośmiu mm czyli około 50mm^2.
Faktycznie bednarka ma większy przekrój od 16mm^2Cu. Ale nikt nie łączy
uziomu linką Cu np. 35-ką. Ponieważ żelazo ma około 6 razy mniejszą
konduktancję od miedzi więc 16 linka Cu wystarczy.
----------------------------------------------------
> A i ważne żeby gdzieś po drodze było złącze probiercze - pozwalające
> chwilowo odpiąć zero instalacji od uziomu i zmierzyc rezystancję uziomu.
----------------------------------------------------
Można wykonać to metodą cęgową (jeżeli ma się odpowiedni zajebiście drogi
miernik) bez rozpinania czego kolwiek.
[.....]
----------------------------------------------------
> No to to jest dyskusyjne - jak przyłącze masz przy płocie (obecne
> wymagania energetyki - przyłącze z układem rozliczeniowym dostępne z
> miejsca publicznego, dalej to już twoja instalacja i twoja strefa
> odpowiedzialności) a chałupę trzydzieści metrów dalej to uziom
> fundamentowy (będący jednocześnie opaską ekwipotencjalizującą) przypinasz
> na wejściu zasilania do budynku. Na przyłączu owszem, warto wbić jeszcze
> kawał rury i dodatkowo zero do gleby przypiąć - punktów uziomowych nigdy
> za wiele.
----------------------------------------------------
A właśnie, że może być zawiele :) Jeżeli uziomy są z różnych materiałów (np.
kawał rury) to może być między nimi ogniwo galwaniczne i zwyczajnie uzim
będzie się szybko zużywał (konsekwencji nie będę objaśniał). Wystarczy uziom
fundamentowy i głęboko wbita (wkopana) szpila uziomu ze stali miedziowanej.
Pamiętajmy jednak o prawidłowych zaciskach.
--
Darek