-
1. Data: 2009-05-26 08:31:21
Temat: wasze sposoby na przetykanie zlewu zatkanego
Od: "jowar" <m...@o...pl>
Uporczywy zlew w wannie
zatykajacy sie
moje sposoby
1 zmijka
2 Guma
3 Czajnik Kret
4 Wąż nałóżony na kran pełne cisnienie i ogień
i dalej kicha
Wuko z weżem i zweżką ciśnieniową nie dojedzie na 3 pietro
Jeszcze jakieś metody fahowe lub mniej fahowe
-
2. Data: 2009-05-26 08:50:11
Temat: Re: wasze sposoby na przetykanie zlewu zatkanego
Od: "K.K." <z...@h...oraz.pl>
> Uporczywy zlew w wannie
> zatykajacy sie
Jeszcze mogę sobie wyobrazić zatkany syfon czy rurę odprowadzającą, ale
samą wannę nie bardzo.
Hmmm....
Może wystarczy wyjąć teściową?
-
3. Data: 2009-05-26 08:52:35
Temat: Re: wasze sposoby na przetykanie zlewu zatkanego
Od: Krzemo <p...@g...com>
On 26 Maj, 10:31, "jowar" <m...@o...pl> wrote:
> Uporczywy zlew w wannie
> zatykajacy sie
> moje sposoby
>
> 1 zmijka
> 2 Guma
> 3 Czajnik Kret
> 4 Wąż nałóżony na kran pełne cisnienie i ogień
>
> i dalej kicha
>
> Wuko z weżem i zweżką ciśnieniową nie dojedzie na 3 pietro
>
> Jeszcze jakieś metody fahowe lub mniej fahowe
Czy problem polega na tym że:
a) się zatkało i nie umiesz go odetkać.
b) umiesz odetkać ale za jakiś czas (krótki) znowu się zatyka.
?
Pozdrawiam,
Krzemo.
-
4. Data: 2009-05-26 08:58:05
Temat: Re: wasze sposoby na przetykanie zlewu zatkanego
Od: "jowar" <m...@o...pl>
problem polega na tym ze jest zatkane
i nie umiem odetkac troche się leje ale nie do konca
poprostu mało przepuszcza
-
5. Data: 2009-05-26 08:59:31
Temat: Re: wasze sposoby na przetykanie zlewu zatkanego
Od: Jan Werbiński <j...@j...com>
Użytkownik "jowar" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:gvgbgk$925$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> problem polega na tym ze jest zatkane
> i nie umiem odetkac troche się leje ale nie do konca
> poprostu mało przepuszcza
I etap
Rozebrać i oczyścić
II etap
Okulary + otwarte okno + kret + wrzątek
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/
-
6. Data: 2009-05-26 12:41:27
Temat: Re: wasze sposoby na przetykanie zlewu zatkanego
Od: scream <n...@p...pl>
Dnia Tue, 26 May 2009 10:31:21 +0200, jowar napisał(a):
> Jeszcze jakieś metody fahowe lub mniej fahowe
ch*
Soda.
--
best regards,
scream
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
-
7. Data: 2009-05-26 13:01:51
Temat: Re: wasze sposoby na przetykanie zlewu zatkanego
Od: "jowar" <m...@o...pl>
Dzieki i przepraszam za ch
-
8. Data: 2009-05-26 15:56:32
Temat: Re: wasze sposoby na przetykanie zlewu zatkanego
Od: RTJ <r...@p...com>
On 26 Maj, 10:31, "jowar" <m...@o...pl> wrote:
> Uporczywy zlew w wannie
> zatykajacy sie
> moje sposoby
>
> 1 zmijka
> 2 Guma
> 3 Czajnik Kret
> 4 Wąż nałóżony na kran pełne cisnienie i ogień
>
> i dalej kicha
>
> Wuko z weżem i zweżką ciśnieniową nie dojedzie na 3 pietro
>
> Jeszcze jakieś metody fahowe lub mniej fahowe
Sprobuj myjka cisnieniowa. Jak nie masz, to moze jakis zyczliwy
znajomy pozyczy.
Pozdrawiam
Romek
-
9. Data: 2009-05-27 10:12:38
Temat: Re: wasze sposoby na przetykanie zlewu zatkanego
Od: "Jackare" <...@s...de.pl>
>
> Wuko z weżem i zweżką ciśnieniową nie dojedzie na 3 pietro
>
A to wiesz na pewno bo pytałeś czy tylko tak ci się wydaje, bo 50 m węża
ciśnieniowego raczej będą mieć na pewno, a 50 m starczyłoby po prostej na
15-ste pietro a nie tylko na 3-cie
>
> Jeszcze jakieś metody fahowe lub mniej fahowe
>
Myjka ciśnieniowa. Do myjek ciśnieniowych są końcówki do udrażniania
kanalizacji. Może w tą stronę ? Jeżeli ktos w Twojej okolicy ma myjkę
McAllister, to w castoramie dostaniesz taką końcówkę do tej myjki za ok 60
zł. Wszędzie też dostaniesz do kaerchera ale będą raczej droższe.
Jeżeli masz kanalizację żeliwną i w środku obsypało się skorodowane żeliwo i
zablokowało przelot, to może być różnie. Ciśnieniówka moze dac radę ale nie
musi, natomiast żadna chemia domowa nie pomoże. Można próbować kwasem
fosforowym który rozpuszcza tlenek żelaza (rdzę) ale trzeba być bardzo
cholernie bardzo ostrożnym bo to jest bardzo niebezpieczny kwas. Zlewanie
kwasu fosforowego do kanalizacji jest też raczej nie teges pod względem
ekologicznym.Może się okazać że po wszystkich zabiegach i tak konieczne
będzie udrożenienie mechaniczne.
Jak ten "zlew" wygląda ? Czy jest to odpływ podłogowy (kratka) z syfonem czy
coś innego ?
--
Jackare
-
10. Data: 2009-05-27 13:29:25
Temat: Re: wasze sposoby na przetykanie zlewu zatkanego
Od: "Tornad" <t...@o...net>
> Uporczywy zlew w wannie
> zatykajacy sie
> moje sposoby
>
> 1 zmijka
> 2 Guma
> 3 Czajnik Kret
> 4 Wąż nałóżony na kran pełne cisnienie i ogień
>
> i dalej kicha
>
> Wuko z weżem i zweżką ciśnieniową nie dojedzie na 3 pietro
>
>
> Jeszcze jakieś metody fahowe lub mniej fahowe
>
Do wymienionych przez Ciebie i Przedpiscow sposobow, "fahowych" oczywiscie,
dorzuce trzy centy.
Otoz zatkala Ci sie wanna. Wanna zazwyczaj sluzy do moczenia dupy. I aby do
tej wanny nalac wody, tak do polowy, to trzeba ten denny odplyw jakos zatkac
bo inaczej cala woda odplynie w cholere. Mozna to zrobic zatykajac go korkiem
czy szmata ale fabryka zrobila to, nazwijmy chytrze i w kazdej wannie, na boku
scianki pod kurkami, jest taka niklowana wajcha, ktora jak podniesiesz do gory
to ona ten dolny odplyw zamyka. Jak tesciowo te swoje duze dupsko juz wymoczy
to aby wode z wanny spuscic, trzeba te wajche nacisnac w dol. Tam za wanna
jest rura a w tej rurze zawor, taki tloczek, ktory jak podniesiessz wajche do
gory to on opada i odplyw wody zamyka a jak go nacisniesz w dol to on, ten
zawor sie podnosi i woda moze sobie z wanny odplynac.
Tak jest jak wanna jest nowa. Ale czesto po parunastu latach ten tloczek albo
sie zacina w polozeniu dolnym albo, co tez sie tez zdarza, on sie odkreca ze
sruby regulacyjnej na ktorej wisi i wtedy naciskanie wajchy nie dziala.
Wiec dalej juz nie musze pisac, wystarczy pomnyslec glowa.
Odkrec te dwa wkrety mocujace te wajhe, wyjmij to cale ustrojstwo z tym
tloczkiem na dole, oczysc go i pokrec nim tak aby on sie na te srube ze 2 cm
nakrecil, aby byl wyzej. Ale nie za duzo, aby po opuszczeniu jeszcze odplyw
zamykal. Po regulacji mocno dokrec nakretki kontrujace i na dlugie lata
problem bedziesz mial z glowy.
I to cala filozofia. Ja za taka naprawe biore 25 dolarow a za sama porade,
nie wiem dlaczego, ale zawsze dobry "bier" mi obiecuja...
Pzdr.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl