eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniewelna w skosach (znowu)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 75

  • 41. Data: 2011-01-29 12:47:11
    Temat: Re: welna w skosach (znowu)
    Od: Budyń <b...@g...pl>

    Użytkownik "Bartek" <bk*n@v.atonet.pl> napisał w wiadomości
    news:ii0rql$j41$1@news.onet.pl...
    > będą duże, bo deska cienka jest i mocno ją gwoździe trzymają. A w ogóle to
    > zamiast papy lepiej dać membranę Tyvek na deskowanie.


    a czemu? pytam bo niedługo przyjdzie mi cos na moje osb położyć. Myślałem o
    papie jako tradycyjnie trwałej.



    b.


  • 42. Data: 2011-01-29 13:05:23
    Temat: Re: welna w skosach (znowu)
    Od: Lucky <l...@v...pl>

    On 29/01/2011 12:21, Lucky wrote:
    > On 28/01/2011 23:42, Adam wrote:
    >
    >> Wlot - w okapie, miedzy deskowaniem, a welna. Wylot - w kalenicy.
    A moze zrobic tylko sam wylot? Ewentualna wilgoc ucieknie, ale wiatr nie
    bedzie bujal?
    L


  • 43. Data: 2011-01-29 13:32:19
    Temat: Re: welna w skosach (znowu)
    Od: "Budyn" <b...@g...pl>

    Uzytkownik "Lucky" <l...@v...pl> napisal w wiadomosci
    news:ii13af$co0$1@news.onet.pl...
    > On 29/01/2011 12:21, Lucky wrote:
    >> On 28/01/2011 23:42, Adam wrote:
    >>
    >>> Wlot - w okapie, miedzy deskowaniem, a welna. Wylot - w kalenicy.
    > A moze zrobic tylko sam wylot? Ewentualna wilgoc ucieknie, ale wiatr nie
    > bedzie bujal?


    na pewno nie - wilgoc wedruje w strumieniu powietrza - wlot ma byc. Ale sie
    nie przejmuj, strumien ten jest bardzo maly, welny nie porwie. A kiki ma
    hopla na tym punkcie, co prawda jak zrobisz wg niego to bedzie oczywiscie
    dobrze tylko nieco drozej.




    b.


  • 44. Data: 2011-01-29 13:33:51
    Temat: Re: welna w skosach (znowu)
    Od: Adam <a...@g...com>

    On 29 Sty, 14:05, Lucky <l...@v...pl> wrote:

    > A moze zrobic tylko sam wylot? Ewentualna wilgoc ucieknie, ale wiatr nie
    > bedzie bujal?

    A jak niby ta wilgoc sama ucieknie ? :) Bez ruchu powietrza nic samo
    nie ucieknie. Musi byc wlot! Zaden wiatr tam nie bedzie mocno chulal.
    Wazne zeby w podbitce (jezeli bedzie prostopadle do sciany) zostawic
    wlasciwa / odpowiednia ilosc otworow wentylacyjnych. Wtedy wiatr
    nigdzie nie bedzie napieral z pelna sila tylko tyle na ile mu otwory
    wentylacyjne pozwola.
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 45. Data: 2011-01-29 13:38:20
    Temat: Re: welna w skosach (znowu)
    Od: robercik-us <r...@p...onet.pl>

    Użytkownik Budyń napisał:
    > Użytkownik "Bartek" <bk*n@v.atonet.pl> napisał w wiadomości
    > news:ii0rql$j41$1@news.onet.pl...
    >> będą duże, bo deska cienka jest i mocno ją gwoździe trzymają. A w
    >> ogóle to zamiast papy lepiej dać membranę Tyvek na deskowanie.
    >
    >
    > a czemu? pytam bo niedługo przyjdzie mi cos na moje osb położyć.
    > Myślałem o papie jako tradycyjnie trwałej.
    >
    Ja dałem jednak papę... te membrany mnie w ogóle nie przekonują.

    Cały sekret ułożenia tej papy polega na tym, że musi to być zrobione
    dokładnie, bez przypadkowych dziur. W koszach najpierw jeden pas od gory
    do dołu, a potem poziomymi pasami na połać ta, żeby na koszowy pas
    nachodziło i jeden na drugi od góry.

    W kalenicy szczelina w deskowaniu a na to taśma kalenicowa i dopiero
    gąsiory.

    U mnie jeszcze nie było dachówek, a akurat lało jak z cebra - maj ub.
    roku - i nic nie przeciekało.

    Jak chłopaki położyli dachówki, to mam podwójny dach :-).

    Z membraną nie byłbym taki spokojny...

    pozdr
    Robert G


  • 46. Data: 2011-01-29 13:43:32
    Temat: Re: welna w skosach (znowu)
    Od: Adam <a...@g...com>

    On 29 Sty, 14:38, robercik-us <r...@p...onet.pl> wrote:

    > U mnie jeszcze nie było dachówek, a akurat lało jak z cebra - maj ub.
    > roku - i nic nie przeciekało.
    >
    > Jak chłopaki położyli dachówki, to mam podwójny dach :-).
    >
    > Z membraną nie byłbym taki spokojny...

    Spoko - u mnie membrane kladli w srodku zimy i nie tylko padal deszcz
    ale tez snieg. Tez nic nie cieklo ;)
    Ukladanie podobnie - najpierw pionowe pasy w koszach, potem poziome od
    dolu, z zakladem 10-15cm. Przy membranie kalenice masz lepiej
    zabezpieczona od papy bo poprostu kladziesz na kalenice na koniec
    dodatkowy pas folii nachodzacy z zakladem z obu jej stron. Dopiero na
    to dajesz tasme kalenicowa i gasiory. Potrojnie zabezpieczone :P
    pozdr.

    --
    Adam


  • 47. Data: 2011-01-29 13:48:42
    Temat: Re: welna w skosach (znowu)
    Od: Budyń <b...@g...pl>

    Użytkownik "Adam" <a...@g...com> napisał w wiadomości
    news:9fd0cd4c-14c8-4257-afb1-5ab15bf92704@f36g2000yq
    e.googlegroups.com...
    >Spoko - u mnie membrane kladli w srodku zimy i nie tylko padal deszcz
    >ale tez snieg. Tez nic nie cieklo ;)

    Wierze - ale co bedzie po 30 latach? takich informacji mi brakuje.

    >dodatkowy pas folii nachodzacy z zakladem z obu jej stron. Dopiero na
    >to dajesz tasme kalenicowa i gasiory. Potrojnie zabezpieczone :P

    ale to wersja bez szczeliny wentylacyjnej POD papą? I rozumiem ze bez
    deskowania?


    b.


  • 48. Data: 2011-01-29 14:09:27
    Temat: Re: welna w skosach (znowu)
    Od: robercik-us <r...@p...onet.pl>

    Użytkownik Budyń napisał:
    >
    > Wierze - ale co bedzie po 30 latach? takich informacji mi brakuje.

    No i tąż właśnie zasadą się kierowałem... :-)
    Co nie sprawdzone, tego u siebie nie zakładam.
    Dachy deskowane stoją po 200 lat, a dachy z membranami... może
    kilkanaście, a juz dają się słyszeć głosy, że po kilku latach zostaje
    sieczka z tych... 'membran'.

    ;-P

    pozdr
    Robert G


  • 49. Data: 2011-01-29 15:05:11
    Temat: Re: welna w skosach (znowu)
    Od: Adam <a...@g...com>

    On 29 Sty, 14:48, Budyń <b...@g...pl> wrote:

    > Wierze - ale co bedzie po 30 latach? takich informacji mi brakuje.

    Nie wiem. Ty tez nie wiesz czy przez 30 lat desek nie zjedza korniki
    albo nowoczesna papa sie rozpusci od ciepla i splynie do rynien ;-)))
    Sadze jednak, ze folia wytrzyma sporo. Nie ma tam zbyt trudnych
    warunkow - nie pada na nia UV, a skoro standardowa folia rozklada sie
    w ziemi (!) ilestam set czy tysiecy lat, to te 30-40 lat spokojnie na
    dachu sobie polezy :) Ludzie robili testy i zostawiali kawalek
    membrany na dwa lata na zewnatrz - na sloncu, deszczu, sniegu, mrozie.
    Po dwoch latach membrana wygladala jak nowa, nie przepuszczala wody.
    Trzeba wierzyc w "nowe" technologie (przy czym ta "nowosc" jest tak
    samo nowa jak np. pompa ciepla - to tak naprawde dawno temu opracowane
    i dopracowane juz technologie, a ze dotarly dopiero w miare niedawno
    do nas... :)

    > >dodatkowy pas folii nachodzacy z zakladem z obu jej stron. Dopiero na
    > >to dajesz tasme kalenicowa i gasiory. Potrojnie zabezpieczone :P
    >
    > ale to wersja bez szczeliny wentylacyjnej POD pap ? I rozumiem ze bez
    > deskowania?

    To "nowoczesna" wersja. Czyli sama membrana wysokoparoprzepuszczalna
    bez deskowania, papy, ani nawet szczelina miedzy membrana, a welna nie
    jest potrzebna (choc ja zostawilem 2cm:)
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 50. Data: 2011-01-29 15:07:44
    Temat: Re: welna w skosach (znowu)
    Od: Adam <a...@g...com>

    On 29 Sty, 15:09, robercik-us <r...@p...onet.pl> wrote:

    > No i t w a nie zasad si kierowa em... :-)
    > Co nie sprawdzone, tego u siebie nie zak adam.
    > Dachy deskowane stoj po 200 lat, a dachy z membranami... mo e
    > kilkana cie, a juz daj si s ysze g osy, e po kilku latach zostaje
    > sieczka z tych... 'membran'.

    25 lat. Od kogo slyszysz takie rewelacje ? :) Ja nie slyszalem.
    pozdr.

    --
    Adam Sz.

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 8


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1