-
71. Data: 2011-02-13 12:07:06
Temat: Re: welna w skosach (znowu)
Od: maniek <m...@o...pl>
On 28 Sty, 15:06, Adam <a...@g...com> wrote:
> On 28 Sty, 15:03, Andrzej Ława <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
> wrote:
> Kiki - ubijanie welny pogarsza znacznie jej wlasciwosci izolacyjne.
> Izoluje powietrze, a nie wlosy, a jak welne scisniesz to powietrza
> jest mniej ;)
> pozdr.
>
> --
> Adam Sz.
A jak to się ma do płyty styropianu? Styropian o lambdzie np.37 jest
"cieplejszy" od styropianu o lambdzie np.40,gdzie ten pierwszy jest
bardziej ubity(twardszy) i ma chyba mniej powietrza.No chyba że to się
tyczy tylko wełny.....?
-
72. Data: 2011-02-13 17:00:38
Temat: Re: welna w skosach (znowu)
Od: Adam <a...@g...com>
On 13 Lut, 13:07, maniek <m...@o...pl> wrote:
> A jak to się ma do płyty styropianu? Styropian o lambdzie np.37 jest
> "cieplejszy" od styropianu o lambdzie np.40,gdzie ten pierwszy jest
> bardziej ubity(twardszy) i ma chyba mniej powietrza.No chyba że to się
> tyczy tylko wełny.....?
Skad wiesz, ze jest bardziej ubity i twardszy? Twardosc to klasy
styropianu i one z lambda nie maja nic wspolnego - sa styropiany
twarde (posadzkowe) i miekkie (fasadowe) z roznymi lambdami :) Moze
ten twardszy i z nizsza lambda ma wiecej mniejszych kuleczek.. Nie
wiem. A moze poprostu jeden producent lepiej posmarowal i jego styro
mimo, ze "zimniejszy", dostal lepsza lambde ;D Roznie moze byc :-)
Jakbys ze stopionego styropianu uformowal nowa plyte (bez babelkow
powietrza) to ta prawdopodobnie mialaby calkiem niezla przewodnosc
cieplna i nijak by sie nie nadawala na ocieplenie:)
pozdr.
--
Adam
-
73. Data: 2011-02-13 21:23:24
Temat: Re: welna w skosach (znowu)
Od: "Kris" <k...@w...pl>
Użytkownik "Adam" <a...@g...com> napisał w wiadomości
news:938f060f-7a8e-45ee-ac08-834092316fb3@s3g2000vbf
.googlegroups.com...
>wiem. A moze poprostu jeden producent lepiej posmarowal i jego styro
>mimo, ze "zimniejszy", dostal lepsza lambde ;D Roznie moze byc :-)
Dlatego olać te wszystkie lambdy z miejscem po przecinku. W praktyce bez
znaczenia dla późniejszej eksploatacji.
--
Pozdrawiam
Kris
-
74. Data: 2011-02-14 08:35:35
Temat: Re: welna w skosach (znowu)
Od: "kiki" <k...@t...fel>
"Kris" <k...@w...pl> wrote in message
news:ij9i4b$2nn$1@news.onet.pl...
> Dlatego olać te wszystkie lambdy z miejscem po przecinku. W praktyce bez
> znaczenia dla późniejszej eksploatacji.
Dokładnie. To jest bez znaczenia. Ważniejsze jak wykonana robota.
Ale ja sobie coś przypominam, że ty nie masz paroizolacji w skosach? czy ja
się mylę?
-
75. Data: 2011-02-14 12:21:49
Temat: Re: welna w skosach (znowu)
Od: "Kris" <k...@w...pl>
Użytkownik "kiki" <k...@t...fel> napisał w wiadomości
news:ijapgl$f70$1@opal.futuro.pl...
>> Dokładnie. To jest bez znaczenia. Ważniejsze jak wykonana robota.
> Ale ja sobie coś przypominam, że ty nie masz paroizolacji w skosach? czy
> ja się mylę?
Tak nie mam. Jak robiłem to było na początku 2008 roku to producenci
weny(jesli dobrze pamietam to był na rockwool) zalecali paroizolacje tylko
do pomieszczeń mokrych(łazienka, pralnia itp) i zrobiłem zgodnie z ich
zaleceniami. Pewnie mam gdzieś jeszcze te ich ulotki które dostałem jak
kupowałem wełne i tam pisało własnie tak. I w sumie jak tak myślę to
zastanawiam się nad sensem paroizolacji w sypialni- przeciez tej pary tam
znikome ilości. Pewnie paroizolacja w sypialni nie zaszkodzi ale czy cos
pomoże czy jest to kolejny produkt który lansuja marketoidy?
To samo z izolacja pod styropianem na gruncie. Ludzie kłada tam papy
termozgrzewalne, kleja boja sie kazdej dziurki a ja się zastanawiam co ta
izolacja ma tam dac i przed czym chronić?
Grunt pod domem z reguły wymieniony, posadzka z reguły troche wyżej jak
poziom gruntu na działce, żwir czy inny piasek kapilarnie wilgoci nie
podciągaja więc skąd niby miałby się pojawic wilgoć pod posadzką. Tak mnie
teraz to naszło bo w sobotę widzialem jak w budynku z lat 60tych zrywakli
podłoge z desek aby wylac betonową i panele. Tam gdzie stoi ten dom wody
gruntowe są juz 0,5metra poniżej poziomu gruntu. Podłoga która zrywali była
chyba z 0,5 metra nad poziomem gruntu, były deski i pod nimi zwykły piasek.
Pomimo tego że wody gruntowe tak wysoko piasek był suchy jak pieprz, deski
to samo. Teraz na ten piasek rozkładali zwykła folie budowlaną(nie bawili
sie w żadne zgrzewanie tej folii itp) 10 styro w dwóch warstwach po 5cm i
będa lac posadzke. I myśle ze to az nadto wystarczy. A tak na chłopski rozum
brak tej izolacji to nawet zaleta- jak peknie węzyk czy cos podobnego to
woda przejdzie przez posadzkę, styropian i wsiąknie w grunt. A gdyby była
izolacja to woda zatrzymalaby sie w styropianie i byłby kłopot.
--
Pozdrawiam
Krzysiek