-
11. Data: 2009-12-11 07:18:38
Temat: Re: wibrowanie chudziaka
Od: Krzemo <p...@g...com>
On 10 Gru, 23:52, "na102" <g...@P...FM> wrote:
> Użytkownik "Krzemo" <p...@g...com> napisał w
wiadomościnews:d3744adf-2ca2-4c1c-b7a2-e1dd3d671038@
k17g2000yqh.googlegroups.com...
> On 9 Gru, 21:18, "mirek" <f...@w...pl> wrote:
>
> >> ławy i ściany fundamentowe wibrowaliśmy, ale czy jest sens wibrowac
> >> chudziaka w piwnicy? Co o tym sądzicie
>
> >> --
> >> photos of romehttp://rome.net-poland.com
> >Oczywiście że jest sens.
>
> Jaki według Ciebie jest sens ?
Głównie taki że jest wtedy szczelniejszy a dodatkowo mocniejszy. I to
wszystko niskim nakładem i pracy i pieniędzy.
;-)
> >A zadam odwrotne pytania... a co to za kłopot zawibrować? Czemu tego
> >nie robić? Jaki jest sens nie wibrować?
>
> Bo trzeba na to poświecić czas ,a czas to pieniądz ?.
Tyle samo to czasu zajmuje jak jeden trzyma rurę od pompy i jeden
rozgarnia a trzech stoi i patrzy.
;-)
> Chudziak to chudziak
> i nie ma co przesadzac ,nie pełni on ze tak powiem funkcji nośnych. Jdąc
> twoim tokiem rozumowania dojdziemy do tego zeby go lać z B25 i zbroić :).
> pozdrawiam
Nie proponowałem tego, choć znam przypadki gdy można rozważyć nawet
zazbrojenie.
;-)
Tak jak pisałem, nie proponuję niczego ani bardziej pracochłonnego ani
tak "dużo bardziej" kosztownego. W zasadzie wibrowanie betonu to
powinien być standard, tak jak i jego późniejsza pielęgnacja. Pomijam
oczywiście pewne betony specjalne których się nie wibruje, bo takich
się przy budowie domków jednorodzinnych nie stosuje. Brak wibrowania
pogarsza w zasadzie wszystkie właściwości betonu, choć tak jak piszesz
dom się od słabego chudziaka nie zawali.
A Ty z takimi poglądami powinieneś zmienić sobie nicka z "na102" na
"na70" bo zupełnie nie pasuje. Domyśl się dlaczego...
;-)
Pozdrawiam,
Krzemo.
-
12. Data: 2009-12-11 08:36:44
Temat: Re: wibrowanie chudziaka
Od: "na102" <g...@P...FM>
Użytkownik "Krzemo" <p...@g...com> napisał w wiadomości
news:22860f89-b5b8-4dd9-b5b8-cbf2bc83b602@m3g2000yqf
.googlegroups.com...
On 10 Gru, 23:52, "na102" <g...@P...FM> wrote:
> Użytkownik "Krzemo" <p...@g...com> napisał w
> wiadomościnews:d3744adf-2ca2-4c1c-b7a2-e1dd3d671038@
k17g2000yqh.googlegroups.com...
> On 9 Gru, 21:18, "mirek" <f...@w...pl> wrote:
>
> >> ławy i ściany fundamentowe wibrowaliśmy, ale czy jest sens wibrowac
> >> chudziaka w piwnicy? Co o tym sądzicie
>
> >> --
> >> photos of romehttp://rome.net-poland.com
> >Oczywiście że jest sens.
>
> Jaki według Ciebie jest sens ?
Głównie taki że jest wtedy szczelniejszy a dodatkowo mocniejszy. I to
wszystko niskim nakładem i pracy i pieniędzy.
;-)
chyba nie ma sensu ta dyskusja bo jesteś starym wyjadaczem na grupie i widze
ze będziesz forsował swoje argumenty ale żeby Cię ostudzić to odniose sie
tylko do szczelności . Po co ma byc chudziak szczelny skoro izolacje
kładziesz na niego? Wiesz jest takie powiedzenie ze nadgorliwość jest
gorsza od faszyzmu.
ciach
Pozdrawiam,
__________ Informacja programu ESET NOD32 Antivirus, wersja bazy sygnatur
wirusow 4661 (20091204) __________
Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET NOD32 Antivirus.
http://www.eset.pl lub http://www.eset.com
__________ Informacja programu ESET NOD32 Antivirus, wersja bazy sygnatur wirusow
4661 (20091204) __________
Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET NOD32 Antivirus.
http://www.eset.pl lub http://www.eset.com
-
13. Data: 2009-12-11 09:06:59
Temat: Re: wibrowanie chudziaka
Od: Krzemo <p...@g...com>
On 11 Gru, 09:36, "na102" <g...@P...FM> wrote:
> chyba nie ma sensu ta dyskusja bo jesteś starym wyjadaczem na grupie i widze
> ze będziesz forsował swoje argumenty
Nie za bardzo. Ot luźna i kulturalna dyskusja.
;-)
>ale żeby Cię ostudzić to odniose sie
> tylko do szczelności . Po co ma byc chudziak szczelny skoro izolacje
> kładziesz na niego?
No bo ta izolacja nic Ci nie da jak od spodu podejdzie woda. Mówię o
wodzie a nie o samej wilgoci. Jeżeli ten beton bedzie szczelny to masz
zdecydowanie mniejszy kłopot, a być może nawet go nie ma wcale. Jeśli
zaś nieszczelny to woda wysadzi posadzkę. Może się stać tak bo takie
są warunki glebowe, albo z powodu kataklizmu (np. powódź lub pęknięcie
rurociągu).
Dobrze zawibrowany beton, mimo że za wodoszczelne uważa się betony
powyżej B20, będzie szczelny na tyle że krótkotrwała powódź posadzki
nie "wysadzi". Będzie tylko mokry beton pod izolacją.
Ale kłócić się nie będę. Po prostu uważam że jak coś robić to dobrze,
a nie jakkolwiek. Taką mam naturę i nie zamierzam z tym walczyć.
;-)
> Wiesz jest takie powiedzenie ze nadgorliwość jest
> gorsza od faszyzmu.
I w pełni się z tym zgadzam.
;-)
Pozdrawiam,
Krzemo.
-
14. Data: 2009-12-11 11:11:21
Temat: Re: wibrowanie chudziaka
Od: "Tornad" <t...@o...net>
> Tyle samo to czasu zajmuje jak jeden trzyma rurę od pompy i jeden
> rozgarnia a trzech stoi i patrzy.
> ;-)
>
> > Chudziak to chudziak
> > i nie ma co przesadzac ,nie pełni on ze tak powiem funkcji nośnych. Jdąc
> > twoim tokiem rozumowania dojdziemy do tego zeby go lać z B25 i
zbroić :).
> > pozdrawiam
>
> Nie proponowałem tego, choć znam przypadki gdy można rozważyć nawet
> zazbrojenie.
> ;-)
>
> Tak jak pisałem, nie proponuję niczego ani bardziej pracochłonnego ani
> tak "dużo bardziej" kosztownego. W zasadzie wibrowanie betonu to
> powinien być standard, tak jak i jego późniejsza pielęgnacja. Pomijam
> oczywiście pewne betony specjalne których się nie wibruje, bo takich
> się przy budowie domków jednorodzinnych nie stosuje. Brak wibrowania
> pogarsza w zasadzie wszystkie właściwości betonu, choć tak jak piszesz
> dom się od słabego chudziaka nie zawali.
>
> A Ty z takimi poglądami powinieneś zmienić sobie nicka z "na102" na
> "na70" bo zupełnie nie pasuje. Domyśl się dlaczego...
> Pozdrawiam,
> Krzemo.
Masz racje odnosnie wibrowania betonu z tym, ze konstrukcyjnego ale
nie "chudziaka". Pytajnik robi posadzke w piwnicy a ta wymaga izolacji zatem
ten chudziak powinien juz trzymac poziom i byc w miare rowny, bez gorek dolkow
i innych kostropatosci. Twardy styropian, styrodur nie dopasuje sie do tych
nierownosci: po zalaniu go betonem moga pod nim pozostac szczeliny.
I twoje wypobrazenie, ze jak go zawibrujesz to on sie sam wyrowna, rozplynie
utworzy powierzchnie rowna jak lod, jest bledne. To wymaga pracy. Te
powierzchnie trzeba dluga paca zatrzec, troche kielnia czy nawet lopata tu i
owdzie betonu do dolka przerzucic a gorke zlikwidowac, kontrolowac poziom itp.
I teraz jesli ten nierowny beton zawibrujesz to on staje sie jak kamien,
trudno go potem obrabiac, przesunac, trzeba go z powrotem rozpulchniac by
powierzchnie wyrownywac. Zatem jest to utrudnienie pracy, do tego trzeba
wiecej sily i czasu a beton szybko wiaze.
I to jest glownym powodem, dla ktorego tego chudziaka wibrowac nie trzeba.
Samo ubicie i zatarcie powierzchni w zupelnosci wystarcza a jest znacznie
latwiejsze.
Zapewne napiszesz, ze mozna najpierw wyrownac a potem zawibrowac. Niestety
przewaznie nie ma jak tam wejsc i na wyrownanej juz powierzchni, gosciu z
wibratorem narobi wiecej szkody niz pozytku. Niech on lepiej juz stoi i sie
uczy jak sie to robi bez wibratora.
Pzdr.
Tornad
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
15. Data: 2009-12-11 11:23:50
Temat: Re: wibrowanie chudziaka
Od: Krzemo <p...@g...com>
On 11 Gru, 12:11, "Tornad" <t...@o...net> wrote:
> Niestety
> przewaznie nie ma jak tam wejsc i na wyrownanej juz powierzchni, gosciu z
> wibratorem narobi wiecej szkody niz pozytku. Niech on lepiej juz stoi i sie
> uczy jak sie to robi bez wibratora.
Dobrze że moi o tym nie wiedzieli i zawibrowali bez problemu. I nawet
nie chcieli więcej forsy za to, a powierzchnia wyszła równa.
;-)
Gdyby wiedzieli to nic by się nie udało !
;-)
A co do wibrowania, to jeżeli mleczko nie ucieka zbyt szybko do ziemi
to na górze robi się warstwa bardziej płynna, a nie zaciśnięta jak
prawisz.
Pozdrawiam,
Krzemo.
PS: Piszę o betonie przywiezionym z betoniarni a nie takim kręconym na
budowie. Takiego rzeczywiście nie ma jak zawibrować bo ilości są zbyt
małe i przerwy między kręceniem zbyt duże. Jest też beton w stanie
półsuchym którego się ubija płytowcem lub skoczkiem bo bez tego
rozsypuje się nawet po 2ch tygodniach. To tyle w kwestii wyjaśnień bo
mam wrażenie że miałeś co innego na myśli.
-
16. Data: 2009-12-13 11:34:11
Temat: Re: wibrowanie chudziaka
Od: spp <s...@o...pl>
W dniu 2009-12-13 12:38, kiki pisze:
> Przemyśl sprawę czy kiedyś ci tego domu nie zmyje powódź. 3000 lat może nic
> się nie działo ale sam wiesz jak jest. Ja szukałem działki na górce.
> Z ubezpieczeniem będziesz miał pewnie problemy jak się dowiedzą albo już
> wiedzą.
ROTFL. :)
--
spp
-
17. Data: 2009-12-13 11:38:20
Temat: Re: wibrowanie chudziaka
Od: "kiki" <k...@k...net>
"mirek" <f...@w...pl> wrote in message news:hfrgrs$cgf$1@news.onet.pl...
> Zgadza się jest to żwir zwany potocznie pospółką, lub pospółka zwana
> potocznie żwirem. Budowa na terenie dawnego koryta rzeki ( jakies 3
> tysiące lat temu), teraz rzeka płynie dwa kilometry dalej i jakies 5
> metrów nizej. Tyle ,że kkońcówka była juz ręcznie łopata podbierana, żeby
> nie poruszyć
Przemyśl sprawę czy kiedyś ci tego domu nie zmyje powódź. 3000 lat może nic
się nie działo ale sam wiesz jak jest. Ja szukałem działki na górce.
Z ubezpieczeniem będziesz miał pewnie problemy jak się dowiedzą albo już
wiedzą.
-
18. Data: 2009-12-13 11:40:52
Temat: Re: wibrowanie chudziaka
Od: "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl>
Użytkownik "Krzemo" <p...@g...com> napisał w wiadomości
news:22860f89-b5b8-4dd9-b5b8-cbf2bc83b602@m3g2000yqf
.googlegroups.com...
On 10 Gru, 23:52, "na102" <g...@P...FM> wrote:
> Użytkownik "Krzemo" <p...@g...com> napisał w
> wiadomościnews:d3744adf-2ca2-4c1c-b7a2-e1dd3d671038@
k17g2000yqh.googlegroups.com...
> On 9 Gru, 21:18, "mirek" <f...@w...pl> wrote:
>
>Głównie taki że jest wtedy szczelniejszy a dodatkowo mocniejszy. I to
>wszystko niskim nakładem i pracy i pieniędzy.
>Tyle samo to czasu zajmuje jak jeden trzyma rurę od pompy i jeden
>rozgarnia a trzech stoi i patrzy.
Chudziak nie ma za zadanie być mocnieszy i szczelniejszy.
Chudziak to beton max B7,5 i przeważnie nie podaje sie go pompą bo jest w
formie mokrego piasku. Ma za zadanie ustabilizowac podłoże, nie pełni
żadnych zadań konstrukcujnych. Można go zagęścic, ale nie wibratorem do
betonu a zageszczarką.
Ostatnio "dla pewności" zamawia się "chudziak" B15 lub B20 i jeszcze wibruje
jak strop co już zupełnie jest bez sensu.
Pzdr
TG
-
19. Data: 2009-12-13 12:01:25
Temat: Re: wibrowanie chudziaka
Od: Krzemo <p...@g...com>
On 13 Gru, 12:40, "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl> wrote:
> U ytkownik "Krzemo" <p...@g...com> napisa w wiadomo
cinews:22860f89-b5b8-4dd9-b5b8-cbf2bc83b602@m3g2000y
qf.googlegroups.com...
> On 10 Gru, 23:52, "na102" <g...@P...FM> wrote:
>
> > U ytkownik "Krzemo" <p...@g...com> napisa w
> > wiadomo cinews:d3744adf-2ca2-4c1c-b7a2-e1dd3d671038@k17g2000
yqh.googlegroups.com...
> > On 9 Gru, 21:18, "mirek" <f...@w...pl> wrote:
>
> >G wnie taki e jest wtedy szczelniejszy a dodatkowo mocniejszy. I to
> >wszystko niskim nak adem i pracy i pieni dzy.
> >Tyle samo to czasu zajmuje jak jeden trzyma rur od pompy i jeden
> >rozgarnia a trzech stoi i patrzy.
>
> Chudziak nie ma za zadanie by mocnieszy i szczelniejszy.
Chudziak ma pewne parametry obliczeniowe, bez zagęszczenia ich nie
posiada.
;-)
> Chudziak to beton max B7,5
No co Ty?
;-)
>i przewa nie nie podaje sie go pomp bo jest w
> formie mokrego piasku.
Ma obie formy, zresztą gdybyś dokładnie przeczytał moją wypowiedź to
byś wiedział.
>Mo na go zag cic, ale nie wibratorem do
> betonu a zageszczark .
Zależy od tego w jakiej postaci go zamówiłeś. Co do zagęszczarek to
znowu nic odkrywczego. Po prostu mi zaprzeczyłeś żeby potem powiedzieć
to samo... Dzięki temu chcesz sprawić wrażenie że wniosłeś coś nowego
do dyskusji...
;-)
> Ostatnio "dla pewno ci" zamawia si "chudziak" B15
Jak jest w projekcie B15 to IMHO trzeba tak dać.... bezdyskusyjnie.
;-)
Pozdrawiam,
Krzemo.
-
20. Data: 2009-12-13 12:07:32
Temat: Re: wibrowanie chudziaka
Od: "kiki" <k...@k...net>
"spp" <s...@o...pl> wrote in message news:hg2ku4$nfa$2@news.onet.pl...
>W dniu 2009-12-13 12:38, kiki pisze:
>
>> Przemyśl sprawę czy kiedyś ci tego domu nie zmyje powódź. 3000 lat może
>> nic
>> się nie działo ale sam wiesz jak jest. Ja szukałem działki na górce.
>> Z ubezpieczeniem będziesz miał pewnie problemy jak się dowiedzą albo już
>> wiedzą.
>
>
> ROTFL. :)
Czy uważasz, że budowanie w korycie rzeki, nawet takiej już nieistniejącej
to mądry pomysł czy głupi?