-
1. Data: 2010-07-16 09:17:09
Temat: włącznik w meblach
Od: "Chiron" <c...@o...eu>
Widziałem w sklepie taki "bajerek"- oświetlenie diodowe w każdej szufladzie-
włączane przy otwieraniu szuflady, wyłączające się po jakimś czasie
samoczynnie. Próbowałem podejrzeć wyłącznik- ale pani ekspedientka ani nie
miała pojęcia jak to działą, ani nie miała zrozumienia dla mojej chęci
poznawczej:-).
Czy ktoś może wie, jak to działa (wyłącznik)? Spodobało mi się- i bym sobie
coś takiego chciał zrobić.
--
Chiron
Prawda, Prostota, Miłość.
-
2. Data: 2010-07-16 09:18:51
Temat: Re: włącznik w meblach
Od: "Panslavista" <p...@i...pl>
"Chiron" <c...@o...eu> wrote in message
news:i1p82g$f0q$1@news.task.gda.pl...
> Widziałem w sklepie taki "bajerek"- oświetlenie diodowe w każdej
> szufladzie- włączane przy otwieraniu szuflady, wyłączające się po jakimś
> czasie samoczynnie. Próbowałem podejrzeć wyłącznik- ale pani ekspedientka
> ani nie miała pojęcia jak to działą, ani nie miała zrozumienia dla mojej
> chęci poznawczej:-).
> Czy ktoś może wie, jak to działa (wyłącznik)? Spodobało mi się- i bym
> sobie coś takiego chciał zrobić.
>
> --
> Chiron
Prostacko proste.
-
3. Data: 2010-07-16 09:28:20
Temat: Re: włącznik w meblach
Od: "Chiron" <c...@o...eu>
Użytkownik "Panslavista" <p...@i...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:4c402408$0$2585$6...@n...neostrada
.pl...
> "Chiron" <c...@o...eu> wrote in message
> news:i1p82g$f0q$1@news.task.gda.pl...
>> Widziałem w sklepie taki "bajerek"- oświetlenie diodowe w każdej
>> szufladzie- włączane przy otwieraniu szuflady, wyłączające się po jakimś
>> czasie samoczynnie. Próbowałem podejrzeć wyłącznik- ale pani ekspedientka
>> ani nie miała pojęcia jak to działą, ani nie miała zrozumienia dla mojej
>> chęci poznawczej:-).
>> Czy ktoś może wie, jak to działa (wyłącznik)? Spodobało mi się- i bym
>> sobie coś takiego chciał zrobić.
>>
>> --
>> Chiron
>
> Prostacko proste.
>
No dzięki za konkretną odpowiedź:-)
--
Chiron
Prawda, Prostota, Miłość.
-
4. Data: 2010-07-16 09:53:10
Temat: Re: włącznik w meblach
Od: Rafał <r...@o...pl>
W dniu 16.07.2010 11:17, Chiron pisze:
> Widziałem w sklepie taki "bajerek"- oświetlenie diodowe w każdej
> szufladzie- włączane przy otwieraniu szuflady, wyłączające się po jakimś
> czasie samoczynnie. Próbowałem podejrzeć wyłącznik- ale pani
> ekspedientka ani nie miała pojęcia jak to działą, ani nie miała
> zrozumienia dla mojej chęci poznawczej:-).
> Czy ktoś może wie, jak to działa (wyłącznik)? Spodobało mi się- i bym
> sobie coś takiego chciał zrobić.
>
w ogólności "wyłącznik krańcowy" już za czasów PRL a może i wcześniej,
były barki podświetlane, aktywowane wyłącznikiem, który w momencie
zamknięcia rozwierał styki, jak się otwarło barek to styki się zwierały
i pojawiało się światełko.
Z tym że ten wyłącznik sterował 230V, do LED nie potrzebujesz takiej
kolubryny, coś takiego wystarczy:
http://sklep.elmega.com.pl/panel/produkty/pliki/m112
1284078.JPG
przykręcasz to wewnątrz wnęki na szufladę, tak aby zamknięta szuflada
naciskała na dźwignię. Wyłącznik jest bardzo czuły i "delikatny" więc
nie zakłóci on pracy ewentualnych domykaczy, czy amortyzatorów.
Co do tego wyłączania po czasie, to nie rozumiem po co by ono miało być?
Żeby się nie świeciło jak ktoś zapomni zamknąć?
Można dołożyć jakiś układ czasowy, ale moim zdaniem bez sensu, światło
gaśnie po zamknięciu szuflady/szafki. Co najwyżej możesz sobie zrobić
sygnalizacje że jakaś szuflada jest nie zamknięta - po przez diodę
prostwniczą podpinasz do wszystkich wyłączników jedną diodę LED.
Uzyskasz wtedy układ OR, jeżeli na którymś wejściu będzie stan
wysoki(otwarta jakaś szuflada) to na wyjściu też będzie stan wysoki, co
zapali kontrolkę.
-
5. Data: 2010-07-16 10:12:55
Temat: Re: włącznik w meblach
Od: "Chiron" <c...@o...eu>
Użytkownik "Rafał" <r...@o...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:i1pa67$6i9$...@n...news.atman.pl...
> W dniu 16.07.2010 11:17, Chiron pisze:
>> Widziałem w sklepie taki "bajerek"- oświetlenie diodowe w każdej
>> szufladzie- włączane przy otwieraniu szuflady, wyłączające się po jakimś
>> czasie samoczynnie. Próbowałem podejrzeć wyłącznik- ale pani
>> ekspedientka ani nie miała pojęcia jak to działą, ani nie miała
>> zrozumienia dla mojej chęci poznawczej:-).
>> Czy ktoś może wie, jak to działa (wyłącznik)? Spodobało mi się- i bym
>> sobie coś takiego chciał zrobić.
>>
> w ogólności "wyłącznik krańcowy" już za czasów PRL a może i wcześniej,
> były barki podświetlane, aktywowane wyłącznikiem, który w momencie
> zamknięcia rozwierał styki, jak się otwarło barek to styki się zwierały i
> pojawiało się światełko.
> Z tym że ten wyłącznik sterował 230V, do LED nie potrzebujesz takiej
> kolubryny, coś takiego wystarczy:
> http://sklep.elmega.com.pl/panel/produkty/pliki/m112
1284078.JPG
> przykręcasz to wewnątrz wnęki na szufladę, tak aby zamknięta szuflada
> naciskała na dźwignię. Wyłącznik jest bardzo czuły i "delikatny" więc nie
> zakłóci on pracy ewentualnych domykaczy, czy amortyzatorów.
> Co do tego wyłączania po czasie, to nie rozumiem po co by ono miało być?
> Żeby się nie świeciło jak ktoś zapomni zamknąć?
> Można dołożyć jakiś układ czasowy, ale moim zdaniem bez sensu, światło
> gaśnie po zamknięciu szuflady/szafki. Co najwyżej możesz sobie zrobić
> sygnalizacje że jakaś szuflada jest nie zamknięta - po przez diodę
> prostwniczą podpinasz do wszystkich wyłączników jedną diodę LED. Uzyskasz
> wtedy układ OR, jeżeli na którymś wejściu będzie stan wysoki(otwarta jakaś
> szuflada) to na wyjściu też będzie stan wysoki, co zapali kontrolkę.
Rzecz w tym, że tam nie było żadnej "krańcówki". Raczej podejrzewałem jakiś
kontaktron- w blacie szuflady odróżniało się coś okrągłego, wielkości małego
guzika- co mogło być magnesem. Bardziej chodziło mi o ten wyłącznik czasowy-
wbrew pozorom- dosyć ważny: jak się nie domknie drzwi szuflady czy szafki- i
tak się wyłączy. OK- można zrobić czujnik- jednak takie rozwiązanie
(samoczynne wyłączanie)- jednak wydaje mi się fajniejsze:-)
--
Chiron
Prawda, Prostota, Miłość.
-
6. Data: 2010-07-16 10:48:31
Temat: Re: włącznik w meblach
Od: Rafał <r...@o...pl>
W dniu 16.07.2010 12:12, Chiron pisze:
> Rzecz w tym, że tam nie było żadnej "krańcówki". Raczej podejrzewałem
> jakiś kontaktron- w blacie szuflady odróżniało się coś okrągłego,
> wielkości małego guzika- co mogło być magnesem. Bardziej chodziło mi o
> ten wyłącznik czasowy- wbrew pozorom- dosyć ważny: jak się nie domknie
> drzwi szuflady czy szafki- i tak się wyłączy. OK- można zrobić czujnik-
> jednak takie rozwiązanie (samoczynne wyłączanie)- jednak wydaje mi się
> fajniejsze:-)
No z kontraktonem też może być, ale łatwiej moim zdaniem z tą krancówką.
Sam wyłącznik czasowy nie jest problemem. W sieci jest mnóstwo schematów
takowego, na upartego można zastosować taki jak na klatkach schodowych.
Choć ja, jeżeli miałbym takie coś robić, wykonał bym to na
mikroprocesorze, może nawet wyjdzie taniej niż na elementach
dyskretnych, a daje dużo większe możliwości.
Przykładowo płynne ściemnianie, sygnalizacja dźwiękowa, możliwość
ustawiania czasów, prowadzenie statystyk;)
Jednym procesorkiem obsłużysz pokaźną liczbę szuflad, a i tak pewnie
starzy portów i pamięci żeby "ekspres do kawy" podłączyć;)
-
7. Data: 2010-07-16 11:25:32
Temat: Re: włącznik w meblach
Od: "Panslavista" <p...@i...pl>
"Chiron" <c...@o...eu> wrote in message
news:i1p8nf$g59$1@news.task.gda.pl...
>
> Użytkownik "Panslavista" <p...@i...pl> napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:4c402408$0$2585$6...@n...neostrada
.pl...
>> "Chiron" <c...@o...eu> wrote in message
>> news:i1p82g$f0q$1@news.task.gda.pl...
>>> Widziałem w sklepie taki "bajerek"- oświetlenie diodowe w każdej
>>> szufladzie- włączane przy otwieraniu szuflady, wyłączające się po jakimś
>>> czasie samoczynnie. Próbowałem podejrzeć wyłącznik- ale pani
>>> ekspedientka ani nie miała pojęcia jak to działą, ani nie miała
>>> zrozumienia dla mojej chęci poznawczej:-).
>>> Czy ktoś może wie, jak to działa (wyłącznik)? Spodobało mi się- i bym
>>> sobie coś takiego chciał zrobić.
>>>
>>> --
>>> Chiron
>>
>> Prostacko proste.
>>
> No dzięki za konkretną odpowiedź:-)
>
> --
> Chiron
He! Rozwiązań jest mnóstwo. Najprostsze to magnes w spodzie szuflady i
kontaktron (przełącznik) w odpowiednim miejscu. Ma łączyć przy wysuwaniu
szuflady. Reszta to mały zasilacz i diody.
-
8. Data: 2010-07-16 11:27:55
Temat: Re: włącznik w meblach
Od: "Panslavista" <p...@i...pl>
"Rafał" <r...@o...pl> wrote in message
news:i1pde2$b7m$1@node1.news.atman.pl...
>W dniu 16.07.2010 12:12, Chiron pisze:
>
>> Rzecz w tym, że tam nie było żadnej "krańcówki". Raczej podejrzewałem
>> jakiś kontaktron- w blacie szuflady odróżniało się coś okrągłego,
>> wielkości małego guzika- co mogło być magnesem. Bardziej chodziło mi o
>> ten wyłącznik czasowy- wbrew pozorom- dosyć ważny: jak się nie domknie
>> drzwi szuflady czy szafki- i tak się wyłączy. OK- można zrobić czujnik-
>> jednak takie rozwiązanie (samoczynne wyłączanie)- jednak wydaje mi się
>> fajniejsze:-)
>
> No z kontraktonem też może być, ale łatwiej moim zdaniem z tą krancówką.
> Sam wyłącznik czasowy nie jest problemem. W sieci jest mnóstwo schematów
> takowego, na upartego można zastosować taki jak na klatkach schodowych.
> Choć ja, jeżeli miałbym takie coś robić, wykonał bym to na
> mikroprocesorze, może nawet wyjdzie taniej niż na elementach dyskretnych,
> a daje dużo większe możliwości.
> Przykładowo płynne ściemnianie, sygnalizacja dźwiękowa, możliwość
> ustawiania czasów, prowadzenie statystyk;)
> Jednym procesorkiem obsłużysz pokaźną liczbę szuflad, a i tak pewnie
> starzy portów i pamięci żeby "ekspres do kawy" podłączyć;)
I alarm, że żona penetruje szuflady i skrytki, nie mówiąc o barku.
-
9. Data: 2010-07-16 11:49:02
Temat: Re: włącznik w meblach
Od: "Panslavista" <p...@i...pl>
"Chiron" <c...@o...eu> wrote in message
news:i1pbb4$lht$1@news.task.gda.pl...
Można tak skontruować oddziaływanie magnesu na kontaktron, żeby gasił
światło po dosunięciu szuflady do końca np. magnes przykleić do tylnej
ścianki, podobnie kontaktron. Jeszcze prostsze rozwiązanie, bo wszystko
mozna przylepić na glucie.
-
10. Data: 2010-07-16 12:00:16
Temat: Re: włącznik w meblach
Od: Rafał <r...@o...pl>
W dniu 16.07.2010 13:27, Panslavista pisze:
>> No z kontraktonem też może być, ale łatwiej moim zdaniem z tą krancówką.
>> Sam wyłącznik czasowy nie jest problemem. W sieci jest mnóstwo schematów
>> takowego, na upartego można zastosować taki jak na klatkach schodowych.
>> Choć ja, jeżeli miałbym takie coś robić, wykonał bym to na
>> mikroprocesorze, może nawet wyjdzie taniej niż na elementach dyskretnych,
>> a daje dużo większe możliwości.
>> Przykładowo płynne ściemnianie, sygnalizacja dźwiękowa, możliwość
>> ustawiania czasów, prowadzenie statystyk;)
>> Jednym procesorkiem obsłużysz pokaźną liczbę szuflad, a i tak pewnie
>> starzy portów i pamięci żeby "ekspres do kawy" podłączyć;)
>
> I alarm, że żona penetruje szuflady i skrytki, nie mówiąc o barku.
>
>
Wiesz. Tu było by trzeba pokombinować z identyfikacją osób. Bo każdy kij
ma dwa końce - człowiek będzie sobie chciał sięgnąć po piwko czy
flaszeczkę, a tu alarm się włączy i żonę przywoła.