eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › własność hipoteczna domu jak to kupić sensownie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 26

  • 21. Data: 2012-04-17 07:11:57
    Temat: Re: własność hipoteczna domu jak to kupić sensownie
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    Kris wrote:
    > W dniu wtorek, 17 kwietnia 2012 06:39:21 UTC+2 użytkownik Marek Dyjor
    > napisał:
    >> zapinio wrote:
    >>> Toteż jeszcze raz powtórzę , że NIE JEST TO UMOWA KUPNA-SPRZEDAŻY
    >>> tylko umowa przedwstępna na przelanie określonej puli środków
    >>> (zaliczki) z tytułu planowanej umowy kupna-sprzedaży.
    >>> Jeżeli kontrahent się wzdraga przed wpłatą, a sprzedający ma
    >>> ryzykować de facto utratę prawa własności to nie należy zawierać
    >>> umowy. Bez względu na tzw. prawo.
    >>
    >> tylko że nie ma bezpiecznego i taniego mechanizmu, który by
    >> zabezpieczał interesy obydwie strony transakcji. W gruncie rzeczy
    >> tylko transakcja z zapłatą gotówką u notariusza jest w 98%
    >> bezpieczna.
    >
    >
    > Jest ryzyko trzymania fałszywek lub dostania w morde i straty kasy po
    > wyjściu z kancelarii;)
    >
    > Można skorzystać z depozytu notarialnego.

    pod warunkiem że notariusz nie zwieje z gotówką :)

    Dziwne zę banki takich usług nie proponują, znaczy uslugi zabezpieczania
    transakcji k-s neiruchomości.


  • 22. Data: 2012-04-17 07:37:32
    Temat: Re: własność hipoteczna domu jak to kupić sensownie
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu wtorek, 17 kwietnia 2012 07:11:57 UTC+2 użytkownik Marek Dyjor napisał:
    > pod warunkiem że notariusz nie zwieje z gotówką :)

    Albo mu komornik akurat egzekucję z konta zrobi;)
    >


  • 23. Data: 2012-04-17 09:38:09
    Temat: Re: własność hipoteczna domu jak to kupić sensownie
    Od: ZbyszekZ <z...@g...com>

    W dniu wtorek, 17 kwietnia 2012 07:11:57 UTC+2 użytkownik Marek Dyjor napisał:

    > >
    > > Jest ryzyko trzymania fałszywek lub dostania w morde i straty kasy po
    > > wyjściu z kancelarii;)
    > >
    > > Można skorzystać z depozytu notarialnego.
    >
    > pod warunkiem że notariusz nie zwieje z gotówką :)
    >

    A ochrona kupującego?
    Ile było przypadków że ta sama nieruchomość została sprzeda/wynajęta wielokrotnie.

    > Dziwne zę banki takich usług nie proponują, znaczy uslugi zabezpieczania
    > transakcji k-s neiruchomości.

    Bo taką usługę świadczy notariusz. Banki też świadczą blokady na rzecz, ale to raczej
    w B2B jest używane.

    --
    ZZ@private


  • 24. Data: 2012-04-17 10:11:27
    Temat: Re: własność hipoteczna domu jak to kupić sensownie
    Od: rrr <r...@o...rrr.pl>

    Użytkownik Marek Dyjor napisał:
    > Kris wrote:
    >> W dniu wtorek, 17 kwietnia 2012 06:39:21 UTC+2 użytkownik Marek Dyjor
    >> napisał:
    >>> zapinio wrote:
    >>>> Toteż jeszcze raz powtórzę , że NIE JEST TO UMOWA KUPNA-SPRZEDAŻY
    >>>> tylko umowa przedwstępna na przelanie określonej puli środków
    >>>> (zaliczki) z tytułu planowanej umowy kupna-sprzedaży.
    >>>> Jeżeli kontrahent się wzdraga przed wpłatą, a sprzedający ma
    >>>> ryzykować de facto utratę prawa własności to nie należy zawierać
    >>>> umowy. Bez względu na tzw. prawo.
    >>>
    >>> tylko że nie ma bezpiecznego i taniego mechanizmu, który by
    >>> zabezpieczał interesy obydwie strony transakcji. W gruncie rzeczy
    >>> tylko transakcja z zapłatą gotówką u notariusza jest w 98%
    >>> bezpieczna.
    >>
    >>
    >> Jest ryzyko trzymania fałszywek lub dostania w morde i straty kasy po
    >> wyjściu z kancelarii;)
    >>
    >> Można skorzystać z depozytu notarialnego.
    >
    > pod warunkiem że notariusz nie zwieje z gotówką :)
    >
    > Dziwne zę banki takich usług nie proponują, znaczy uslugi zabezpieczania
    > transakcji k-s neiruchomości.

    W sumie to jest coś takiego jak akredytywa.

    pozdrawiam
    rafał


  • 25. Data: 2012-04-17 11:32:24
    Temat: Re: własność hipoteczna domu jak to kupić sensownie
    Od: "rt" <x...@g...SKASUJ-TO.pl>

    i to ma sens i logike - DZIEKI

    a jak to załatwic w praktyce ? koels musi do notariusza przynieść kwitek z
    banku do umowy przedwstepnej i zgode banku na zbycioe nieruchomosci - bo
    wiecej jest tam kasy banku niz jego

    a pierwszym wypadku - moj kredyt spłaca jego bank i to co zastaje trafia na
    jego konto


    jak praktycznie to sie odbywa - chyba sensowny notariusz jest potrzebny i w
    miare kumaty doradzca kredytowy - bo nie wiem juz na jakiej podstawie bank
    udzieli mi kredytu hipo ? na podstawie zadatku ?

    gubie sie



    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 26. Data: 2012-04-17 15:55:29
    Temat: Re: własność hipoteczna domu jak to kupić sensownie
    Od: ZbyszekZ <z...@g...com>

    W dniu wtorek, 17 kwietnia 2012 11:32:24 UTC+2 użytkownik rt napisał:
    > i to ma sens i logike - DZIEKI
    >
    > a jak to załatwic w praktyce ? koels musi do notariusza przynieść kwitek z
    > banku do umowy przedwstepnej i zgode banku na zbycioe nieruchomosci - bo
    > wiecej jest tam kasy banku niz jego
    >

    Tak prosto i łatwo to nie będzie.

    > a pierwszym wypadku - moj kredyt spłaca jego bank i to co zastaje trafia na
    > jego konto

    Oczywiście może w umowie wskazać konto na które mają być wpłacone przez bank
    pieniądze ale jaką kwotę? Odsetki zmieniają się codziennie.

    >
    >
    > jak praktycznie to sie odbywa - chyba sensowny notariusz jest potrzebny

    Każdy notariusz świetnie się na tym zna, to standard.

    > i w
    > miare kumaty doradzca kredytowy - bo nie wiem juz na jakiej podstawie bank
    > udzieli mi kredytu hipo ? na podstawie zadatku ?
    >
    > gubie sie
    To jest pierwszy punkt dla Ciebie do rozwiązania, czyli znalezienie banku który
    będzie łaskaw dać Ci kredyt hipoteczny.
    W zależności od banku będzie musiał przedstawić od kilku do kilkudziesięciu
    dokumentów. Na pewno: potwierdzenie swojej wypłacalności (zwykle zaświadczenia o
    zarobkach i PIT z zeszłego roku), wycenę wartości nieruchomości (czasem bank robi to
    na swój koszt ale tak czy inaczej być musi), umowę przedwstępną a dalej fantazja
    własna tzw. analityków np. 16 stronicowe podanie albo zaświadczenie z IPN.

    Doradcy kredytowi to śliska sprawa. Dają na pierwszy rzut oka lepsze warunki niż
    oferty banków z reklamy, ale jak rozmawiasz z bankiem to dostaniesz co najmniej takie
    same oprocentowanie i bez marży pośrednika. Faktem jest że dobrze zacząć poszukiwania
    kredytodawcy od wizyty u takiego.

    --
    ZZ@private

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1