eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieworki z piaskiem po powodzi
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 19

  • 11. Data: 2010-05-28 12:44:40
    Temat: Re: worki z piaskiem po powodzi
    Od: "Dariusz K. Ładziak" <d...@n...pl>

    Użytkownik Lagod napisał:

    >
    > Skażoną wodą? To znaczy że skażone mamy wszystkie rzeki, góry, poldery,
    > Kozanów we Wrocławiu, Bałtyk?

    Mamy. Póki skażenia organiczne nie zostana w naturalny sposób
    przepracowane przez glebę (bakterie glebowe, roślinność) to jest to
    skażone - czas jakiś raczej nie będzie fiołkami pachniało. Piasek z tych
    worków też fiołkami nie pachnie, jest zamulony - czyli ani do
    piaskownicy ani na budowe się nie nadaje. Nie jest jednak skazony
    bardziej niż grunt na zalanym terenie czy piasek w korycie rzeki - i do
    tego koryta trafić powinien (bo i skąd został wzięty?). Przepłucze się z
    czasem i będzie można go znów z koryta rzeki pobrać.

    --
    Darek


  • 12. Data: 2010-05-28 14:52:07
    Temat: Re: worki z piaskiem po powodzi
    Od: "suchar" <s...@w...pl>

    Użytkownik "krys" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:4bff9ab9$0$17099$65785112@news.neostrada.pl...
    > Lagod wrote:
    >
    >> W dniu 2010-05-28 11:17, R_SZ pisze:
    >>>> Co się stanie z workami z piaskiem, gdy już przejdzie powódź?
    >>>> Przecież tego będą setki tysięcy, jeśli nie miliony, w jaki sposób
    >>>> zostanie to zagospodarowane czy zutylizowane?
    >>>
    >>> Ten piasek do niczego się nie nadaje, ani do piaskownicy ani do
    >>> murowania. Jest przesiąknięty skażoną wodą.
    >>
    >> Skażoną wodą? To znaczy że skażone mamy wszystkie rzeki, góry,
    >> poldery,
    >> Kozanów we Wrocławiu, Bałtyk?
    >
    > A co w tym dziwnego, skoro powodziowa woda niosła padłe zwierzęta,
    > wypłukane szamba, gnojowniki i cmentarze, tudzież nawozy sztuczne i
    > opryski?
    > J.

    Ale ta woda spływa do morza, w takim razie też zostanie skażone?


  • 13. Data: 2010-05-28 14:53:29
    Temat: Re: worki z piaskiem po powodzi
    Od: "suchar" <s...@w...pl>

    Użytkownik ""Dariusz K. Ładziak"" <d...@n...pl> napisał
    w wiadomości news:4bffbaa6$0$19181$65785112@news.neostrada.pl...
    Użytkownik Lagod napisał:

    >
    > Skażoną wodą? To znaczy że skażone mamy wszystkie rzeki, góry,
    > poldery,
    > Kozanów we Wrocławiu, Bałtyk?

    Mamy. Póki skażenia organiczne nie zostana w naturalny sposób
    przepracowane przez glebę (bakterie glebowe, roślinność) to jest to
    skażone - czas jakiś raczej nie będzie fiołkami pachniało. Piasek z tych
    worków też fiołkami nie pachnie, jest zamulony - czyli ani do
    piaskownicy ani na budowe się nie nadaje. Nie jest jednak skazony
    bardziej niż grunt na zalanym terenie czy piasek w korycie rzeki - i do
    tego koryta trafić powinien (bo i skąd został wzięty?). Przepłucze się z
    czasem i będzie można go znów z koryta rzeki pobrać.


    Pewnie został wzięty z kopalni piasku, chcesz wsypywać go do rzek,
    żeby jeszcze bardziej zwiększyć prawdopodobieństwo powodzi podnosząc
    poziom koryta?!!


  • 14. Data: 2010-05-28 14:55:17
    Temat: Re: worki z piaskiem po powodzi
    Od: "suchar" <s...@w...pl>

    Użytkownik ""Dariusz K. Ładziak"" <d...@n...pl> napisał
    w wiadomości news:4bffb964$0$17104$65785112@news.neostrada.pl...
    Użytkownik R_SZ napisał:
    >> Co się stanie z workami z piaskiem, gdy już przejdzie powódź?
    >> Przecież tego będą setki tysięcy, jeśli nie miliony, w jaki sposób
    >> zostanie to zagospodarowane czy zutylizowane?
    >
    > Ten piasek do niczego się nie nadaje, ani do piaskownicy ani do
    > murowania.
    > Jest przesiąknięty skażoną wodą.
    > Jedynie słuszną decyzją jest wywóz na wysypisko.

    Nie. Jedyna słuszną decyzją byłoby wywalenie go do tej rzeki która
    wylała - nic więcej nie skazimy, rzeka zanieczyszczenia powoli przerobi,
    po jakimś czasie spokojnie będzie można znów ten piasek z rzeki pobrać.
    Ten piasek nie jest bardziej skażony od reszty gruntu, dodanie go do
    tego gruntu nic nie pogorszy.


    Zapychająć koryto, żeby jeszcze bardziej rzeka wylewała?? Dna się co
    jakiś czas odmula, a nie jeszcze bardziej zasyfia!
    Nie możnaby z tych worków utworzyć jakichś podstaw pod wały, obsypać to
    jeszcze dodatkowo ziemią, trochę podbetonować, zasiać trawę?



  • 15. Data: 2010-05-28 16:09:52
    Temat: Re: worki z piaskiem po powodzi
    Od: M <M...@w...pl>

    suchar pisze:

    >
    > Ale ta woda spływa do morza, w takim razie też zostanie skażone?

    Tak. Będą sinice (dużo nawozów). W morzu jest dużo wody, więc będzie
    bardziej rozcieńczone. Im zimniejszy będzie czerwiec, tym mniej sinic
    urośnie.

    M.


  • 16. Data: 2010-05-29 11:36:24
    Temat: Re: worki z piaskiem po powodzi
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    suchar pisze:

    > Zapychająć koryto, żeby jeszcze bardziej rzeka wylewała?? Dna się co
    > jakiś czas odmula, a nie jeszcze bardziej zasyfia!
    > Nie możnaby z tych worków utworzyć jakichś podstaw pod wały, obsypać to
    > jeszcze dodatkowo ziemią, trochę podbetonować, zasiać trawę?

    A może w ogóle zamknąć rzeki w gigantyczne rury, zabetonować całą
    powierzchnię i modlić się przy betonowych krzyżach, żeby to wszystko się
    kiedyś nie rypło?


  • 17. Data: 2010-05-29 12:10:35
    Temat: Re: worki z piaskiem po powodzi
    Od: "Boombastic" <b...@p...onet.pl>

    > Zapychająć koryto, żeby jeszcze bardziej rzeka wylewała?? Dna się co jakiś
    > czas odmula, a nie jeszcze bardziej zasyfia!
    > Nie możnaby z tych worków utworzyć jakichś podstaw pod wały, obsypać to
    > jeszcze dodatkowo ziemią, trochę podbetonować, zasiać trawę?

    To nie jest rozwiązanie przeciwpowodziowe. Ani podwyższanie wałów, ani
    budowa zbiorników retencyjnych nic nie da - tak twierdzą polscy hydrolodzy.
    Jedynie tereny zalewowe są w stanie uchronić miasta przed powodzią.
    Wiedzieli o tym Niemcy zakazujący budowy na terenach zalewowych, ale durni
    Polacy na tych terenach wybudowali osiedla mieszkaniowe i po dużej powodzi
    dalsze.
    W przypadku dużych powodzi nie uda się nigdy zlikwidować całkowitego
    zagrożenia, straty zawsze będą i jedynie mozna zadbać o ich minimalizację.


  • 18. Data: 2010-05-29 14:47:14
    Temat: Re: worki z piaskiem po powodzi
    Od: Lagod <niespamowaclagoda@listkropkapl>

    W dniu 2010-05-29 13:36, Andrzej Lawa pisze:
    > suchar pisze:
    >
    >> Zapychająć koryto, żeby jeszcze bardziej rzeka wylewała?? Dna się co
    >> jakiś czas odmula, a nie jeszcze bardziej zasyfia!
    >> Nie możnaby z tych worków utworzyć jakichś podstaw pod wały, obsypać to
    >> jeszcze dodatkowo ziemią, trochę podbetonować, zasiać trawę?
    >
    > A może w ogóle zamknąć rzeki w gigantyczne rury, zabetonować całą
    > powierzchnię

    Nie można bo cały świat jest "skażony" i nie ma z czego betonować. Ze
    "skażonego" piasku szczególnie nie można betonować bo jak wiadomo
    "salmonelle albo coli" (cytat z krys'a) powstrzymują wiązanie betonu.
    Szczególnie te coli są szkodliwe, mogą się dostać np do organizmu
    człowieka (prosto z zaprawy murarskiej) a wtedy olaboga...

    --
    ____________________________________________________
    ________MAT_______


  • 19. Data: 2010-05-30 10:06:59
    Temat: Re: worki z piaskiem po powodzi
    Od: "suchar" <s...@w...pl>

    Użytkownik "Boombastic" <b...@p...onet.pl> napisał w
    wiadomości news:htr07v$pt0$1@news.onet.pl...
    >> Zapychająć koryto, żeby jeszcze bardziej rzeka wylewała?? Dna się co
    >> jakiś czas odmula, a nie jeszcze bardziej zasyfia!
    >> Nie możnaby z tych worków utworzyć jakichś podstaw pod wały, obsypać
    >> to jeszcze dodatkowo ziemią, trochę podbetonować, zasiać trawę?
    >
    > To nie jest rozwiązanie przeciwpowodziowe. Ani podwyższanie wałów, ani
    > budowa zbiorników retencyjnych nic nie da - tak twierdzą polscy
    > hydrolodzy. Jedynie tereny zalewowe są w stanie uchronić miasta przed
    > powodzią. Wiedzieli o tym Niemcy zakazujący budowy na terenach
    > zalewowych, ale durni Polacy na tych terenach wybudowali osiedla
    > mieszkaniowe i po dużej powodzi dalsze.
    > W przypadku dużych powodzi nie uda się nigdy zlikwidować całkowitego
    > zagrożenia, straty zawsze będą i jedynie mozna zadbać o ich
    > minimalizację.

    Możnaby podpytać Holendrów jak sobie radzą, ich kraj w większości leży w
    depresji.
    Z piłką nożną nie wyszło, to może jakiś specjalista stamtąd od
    hydrologii pomoże Polsce ;)
    Co do budowania na terenach zalewowych-fakt, kretynizm, inaczej tego nie
    da się nazwać.

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1