Zachciało mi się kupić wózek do roweru, abym mogła wwieźć na działkę coś
więcej niż w koszyku na rowerze.
Ot taki:
http://www.irma.pl/pl/wozek-gospodarczy-na-kolach-ro
werowych-kastra.html
Ale są kłopoty, na które nie chce/potrafi poradzić mi dostawca wózka.
Tutaj odłączenie się wózka z zaczepu.
https://picasaweb.google.com/110636404017483245604/R
owerowyWozek
No i druga sprawa to chyboczące się koła.
Nagrałam filmy, aby było widać i słychać:
https://youtu.be/8I49f5yeAXM
https://youtu.be/CP16vcGW37Y
Uważam, że takie boczne ruchy koła są wadą i doprowadzą do zniszczenia
łożysch w piastach.

Czy ktoś z Was ma/miał taki wózek i takie problemy? :-(
Jak rozwiązać/naprawić te niedociągnięcia budowniczego wózka?

Pozdrawiam Krycha.

do góry

W dniu 27.12.2015 o 22:50, Krycha pisze:
> Zachciało mi się kupić wózek do roweru, abym mogła wwieźć na działkę coś
> więcej niż w koszyku na rowerze.
> Ot taki:
> http://www.irma.pl/pl/wozek-gospodarczy-na-kolach-ro
werowych-kastra.html
> Ale są kłopoty, na które nie chce/potrafi poradzić mi dostawca wózka.
> Tutaj odłączenie się wózka z zaczepu.
> https://picasaweb.google.com/110636404017483245604/R
owerowyWozek
> No i druga sprawa to chyboczące się koła.
> Nagrałam filmy, aby było widać i słychać:
> https://youtu.be/8I49f5yeAXM
> https://youtu.be/CP16vcGW37Y
> Uważam, że takie boczne ruchy koła są wadą i doprowadzą do zniszczenia
> łożysch w piastach.
>
> Czy ktoś z Was ma/miał taki wózek i takie problemy? :-(
> Jak rozwiązać/naprawić te niedociągnięcia budowniczego wózka?

O zaczepie się nie wypowiem, za mało widać. Natomiast koła są źle
wyregulowane. W piastach są łożyska kulkowe skośne i należy luz na nich
ustawić.

--
M.

do góry

W dniu 2015-12-27 o 23:03, MK pisze:

> O zaczepie się nie wypowiem, za mało widać. Natomiast koła są źle
> wyregulowane. W piastach są łożyska kulkowe skośne i należy luz na nich
> ustawić.
Na filmie widać "kilometr" luzu. Ja bym sprawdził, czy jeszcze kulki
zostały, czy już wypadły. Jeżeli właścicielka nie ma choćby minimalnej
smykałki i podstawowych narzędzi, to sugeruję wizytę w dowolnym serwisie
rowerowym. Za 30 zł powinni to opanować.
Jacek

PS
swoją drogą porównuję konstrukcję i solidność wykonania tego wózka do
wózka inwalidzkiego takiego za 800 zł "bezpłatnie" z NFZ. Są duże
podobieństwa, a wózek ogrodniczy sporo tańszy. Dobrze, że NFZ nie "dopłaca".

do góry

W dniu 28.12.2015 o 09:52, Jacek pisze:
> W dniu 2015-12-27 o 23:03, MK pisze:
>
>> O zaczepie się nie wypowiem, za mało widać. Natomiast koła są źle
>> wyregulowane. W piastach są łożyska kulkowe skośne i należy luz na nich
>> ustawić.
> Na filmie widać "kilometr" luzu. Ja bym sprawdził, czy jeszcze kulki
> zostały, czy już wypadły. Jeżeli właścicielka nie ma choćby minimalnej
> smykałki i podstawowych narzędzi, to sugeruję wizytę w dowolnym serwisie
> rowerowym. Za 30 zł powinni to opanować.
> Jacek
(...)

Wózek dopiero co złożony. Była tylko próbna eksploatacja, więc za
prawidłowość działanie odpowiada jeszcze gwarant.

Krycha.

do góry

W dniu 2015-12-28 o 17:02, Krycha pisze:
> Wózek dopiero co złożony. Była tylko próbna eksploatacja, więc za
> prawidłowość działanie odpowiada jeszcze gwarant.
Wszystko cacy, ale jak go zmusisz, żeby zmontował kółka jak Bóg
przykazał. Wózek kupowałaś w sklepie stacjonarnym, czy wysyłkowo - mam
tu na myśli dodatkowe koszta wysyłki/jeżdżenia do sprzedawcy.
Czasem lepiej jest olać szarpanie się z partaczem i zrobić we własnym
zakresie. Może nie jest to zupełnie prawidłowe działanie, ale oszczędza
czas i nerwy.
Jacek

do góry

W dniu 2015-12-28 o 20:29, Jacek pisze:
> W dniu 2015-12-28 o 17:02, Krycha pisze:
>> Wózek dopiero co złożony. Była tylko próbna eksploatacja, więc za
>> prawidłowość działanie odpowiada jeszcze gwarant.
> Wszystko cacy, ale jak go zmusisz, żeby zmontował kółka jak Bóg
> przykazał. Wózek kupowałaś w sklepie stacjonarnym, czy wysyłkowo - mam
> tu na myśli dodatkowe koszta wysyłki/jeżdżenia do sprzedawcy.
> Czasem lepiej jest olać szarpanie się z partaczem i zrobić we własnym
> zakresie. Może nie jest to zupełnie prawidłowe działanie, ale oszczędza
> czas i nerwy.
> Jacek

Wózek kupiłam wysyłkowo, w sklepie internetowym "Irma".
Pewnie ci inni, którzy kupili taki wózek i nie zgłaszali problemów
zrobili tak jak mówisz.
Dlatego też napisano mi, że nie mieli do tej pory żadnych problemów z
tym wózkiem.
Dopóki kupiła go taka baba jak ja i domaga się prawidłowo działającego ;-).
Na razie czekam co na kolejne moje uwagi odpowie sklep.

Krycha.

do góry

W dniu 2015-12-28 o 20:42, Krycha pisze:
> Dopóki kupiła go taka baba jak ja i domaga się prawidłowo działającego ;-).
> Na razie czekam co na kolejne moje uwagi odpowie sklep.
Baby tak mają ;-)
Weź też pod uwagę, że przy tak dużym luzie naprawdę kulki mogły
powypadać i nawet, jak odeślesz wózek do naprawy do sklepu, to jest duże
prawdopodobieństwo, że nikt tego nie sprawdzi, tylko dokręci "konusy" i
odeśle z powrotem. Praca takiego łożyska będzie pozostawiać wiele do
życzenia. A robiąc to we własnym zakresie będziesz mieć pewność, że
kulki są, smar jest, właściwy luz jest itd.
Jacek
PS
spróbuj się ze sprzedawcą dogadać o bonifikatę, choćby o koszt
transportu, lepsze to niż nic

do góry

Spróbuj wrzucić ten temat na jakąś grupę rowerową. Myślę, że dostaniesz szczegółowe
porady jak we własnym zakresie naprawić koła i zaczep.
powodzenia

do góry

W dniu 2015-12-29 o 10:37, z...@g...com pisze:
> Spróbuj wrzucić ten temat na jakąś grupę rowerową. Myślę, że dostaniesz szczegółowe
porady jak we własnym zakresie naprawić koła i zaczep.
> powodzenia

Ci z grupy rowerowej przedyskutowali ze mną ten problem
i nie mogą zrozumieć, że do tych kół nie dostarczono konusów.
A takich wózków nie używają, szosują na jednośladach.
Pomyślałam, że może ogrodnicy bardziej potrzebują wózki,
aby rowerem przewieźć bagaż na działkę, bo bramy pozamykane.
I być może ktoś kupował wózek do roweru i wie jakie one są.
I co w nich należy poprawiać.

Krycha.

do góry

W dniu 2015-12-28 o 21:23, Jacek pisze:
> W dniu 2015-12-28 o 20:42, Krycha pisze:
>> Dopóki kupiła go taka baba jak ja i domaga się prawidłowo działającego
>> ;-).
>> Na razie czekam co na kolejne moje uwagi odpowie sklep.
> Baby tak mają ;-)
> Weź też pod uwagę, że przy tak dużym luzie naprawdę kulki mogły
> powypadać i nawet, jak odeślesz wózek do naprawy do sklepu, to jest duże
> prawdopodobieństwo, że nikt tego nie sprawdzi, tylko dokręci "konusy" i
> odeśle z powrotem. Praca takiego łożyska będzie pozostawiać wiele do
> życzenia. A robiąc to we własnym zakresie będziesz mieć pewność, że
> kulki są, smar jest, właściwy luz jest itd.
> Jacek
> PS
> spróbuj się ze sprzedawcą dogadać o bonifikatę, choćby o koszt
> transportu, lepsze to niż nic

Właśnie problem w tym, że nie ma w tym wózku konusów.
Wg mnie łożyska, jeżeli są to wewnątrz, więc nie mają jak wypaść kulki.
Może budowniczy wózka nie przewidzieli zastosowania konusów,
bo uważają że bez tego koła się kręcą.
Jest ośka, nagwintowana z dwóch stron, gdzie środkowa część nie
nagwintowana jest szersza (dłuższa) od otworu w środku koła (piasty?).
I koło przesuwa się na boki na tej szerszej niż środek koła części
ośki. Prościej nie umiem już tego opisać :-(.
Chyba muszę jeszcze porobić jakieś inne ujęcie zdjęciowe, aby pokazać
jak te koła są zbudowane.
Właśnie podejrzewam, że ci co te wózki sprzedają nigdy ich nie składali.
I nie bardzo mogą zrozumieć o co mi chodzi choć wysyłam im zdjęcia,
opisy, a nawet filmy.
Wysyłają wózek w paczce do złożenia przez nabywcę.
Jestem przekonana, że złożyłam wózek dobrze. Wykorzystałam wszystkie
otrzymane elementy.
W związku z powyższym, nie robię żadnych napraw na własną rękę,
a wymagam od sprzedającego.

Krycha.

do góry