-
11. Data: 2009-05-09 05:40:27
Temat: Re: wyłączniki "S" które lepsze
Od: "Kris" <k...@w...pl>
Użytkownik "Piotrek" <...@...ru> napisał w wiadomości
news:gu1rsp$7qm$1@opal.futuro.pl...
>> I nierzadko produkowane są w tej samej chińskiej fabryce co "no name" :)
>
> ale kontorla jakosci i wymagania producenta co do towaru finalnego sa juz
> inne.
> chinczyk zrobi wszystko.
> dobry towar i badziewny towar, co ma wyjsc z fabryki nie zalezy od
> chinczyka a od tego co producent zamowi.
>
> albo dobry towar ale za to trzeba nawet chinczykowi troche lepiej zaplacic
> albo jakis badziew byle by bylo taniej.
>
W większości przypadków towar jest ten sam- płacisz tylko wiecej za naklejke
"firmową"
--
Pozdrawiam
Kris
-
12. Data: 2009-05-11 08:53:29
Temat: Re: wyłączniki "S" które lepsze
Od: ZbyszekZ <z...@g...com>
On 8 May, 16:31, "William Bonawentura" <n...@m...nie.pl> wrote:
> Użytkownik "ZbyszekZ" <z...@g...com> napisał w
wiadomościnews:4099ee1c-e732-4be7-b0f5-516a83220e1a@
t11g2000vbc.googlegroups.com...
>
> > > wiekszosc markowego sprzetu produkowana jest na wschodzie - co nie
> > > oznacza, ze proces produkcyjny, materialy i powtarzalnosc hagera i
> > > jakiegos no nama jest taka sama.
> > > ja nie narzekam na sprzet hagera
>
> > I nierzadko produkowane są w tej samej chińskiej fabryce co "no name" :)
> >Ba nawet na tej samej linii i w tym samym czasie.
> >W jakie pudelko zostanie wsadzone zależy wyłącznie od kontroli
> >jakości...
>
> Urban legend.
Hmmm, może w urban to legend, ale wizyta w fabryce w india village,
gdzie robią m.in. Legranda pokazała cos innego.
Legrand jako główna produkcja, a jak coś nie tak w kontroli jakości to
lokalna marka.
--
ZZ@private