-
111. Data: 2009-12-18 10:18:30
Temat: Re: wylewka radiostezyjna - prosze o porade
Od: "Maniek4" <b...@w...pl>
Użytkownik "Jackare" <...@s...de.uk.pl> napisał w wiadomości
news:hgfj80$ad1$1@achot.icm.edu.pl...
> stosach za twierdzenie że Ziemia jest kulista.... Chcecie powiedzieć że
> absolutnie wszystko już zostało odkryte, poznane i opisane, a dostępne
> urządzenia i metody badawcze są w stanie potweirdzić lub obalić istnienie
> zbsolutnie wszystkich zjawisk? Jeżeli tak, ciekawe dlaczego jest tak wiele
> zagadnień których współczesna nauka nie potrafi wyjaśnić i na wszelki
> wypadek nie wypowiada się na ich temat. (z przykładów: implozja wodna i
> bączki wodne Viktora Schaubergera, prace Nikoli Tesli )
Do dzis szuka sie ciemnej materii
> Ciekawe ile osób z piszących w tym wątku biega co niedziela do kościółka i
> odprawia róznie rytuały. Po co ? Przecież nikt nie widział bozi i nie
> można dostępnymi aparatami i metodami na ukowymi potwierdzic jego
> istnienia i określić miejsca gdzie przebywa. No to po co ludzie tam tak
> biegają i wyczyniają rozmaite sztuczki?
No co Ty, to 21 wiek i w to to juz nikt nie wierzy. :-)
> Jak w każdej dziedzinie znajdą się szalbierze którzy po prostu bedą
> oszukiwać aby zarobić.
> Jeszcze nie tak dawno większości budynków nie postawiono bez konsultacji z
> radiestetą i dziwnym trafem w tych budynkach stawianych 100-150 lat temu
> całkiem dobrze się żyje. Zazwyczaj są sytuowane tak, ze w miejscach gdzie
> za pomocą różdżki lub wahadła można było stwierdzic szkodliwe
> oddziaływanie stoją ściany lub znajdują się pomieszczenia w których nie
> przebywa się cały czas i nie śpi się.
No i Cie zakwalifikuja...
Pozdro.. TK
-
112. Data: 2009-12-18 10:37:50
Temat: Re: wylewka radiostezyjna - prosze o porade
Od: "Tornad" <t...@o...net>
> Witam. Prosze o informacje czy ktos dodawal wylewke radiostezyjna do zaprawy
> w trakcie budowy. Jaki byl skutek. Okazuje sie ze przez nasza dzialke
> przebiega po przekatnej ciek wodny. Podobno zaprawa eliminuje 80%
> promieniowania. Czy ktos badal nieruchomosc po budowie na takiej zaprawie. Z
> gory dziekuje za pomoc.
> MM
>
Mlody, nie daj sie do reszty oglupic. Ja sie tym interesuje od lat i twierdze,
ze ta cala radiestezja to wielka nie tylko bujda na resorach ale sposob na
wyludzenie przez roznych samozwanczych magikow i hohsztaplerow pieniedzy.
Owszem mam przyklad ale tylko jeden, gdzie gosciu "prawdziwy rozdzkarz"
znalazl "zyle wodna", moge to miejsce wskazac, nawet jak bede w latem W Polsce
to tam pojade (Kalwaria Zebrzydowska). Ale to jet wyjatek. Wiekszosc
fachowcow, kopaczy studni, owszem zna przekazywane z pokolenie na pokolenie
zasady i ma wiedze nazwijmy ja empiryczno hydrogeologiczna i oni czesto udaja
swiadomie lub nie, ze to dzieki rozdzce czy wahadelku te wode znajduja. A ona
ta woda tam w znakomitej wiekszoci terenow w Polsce jest bo obieg
hydrologiczny w przyrodzie istnieje, woda opadowa splywa nie tylko, po
poowierzchni ale glownie wsiaka i podziemnymi warstwami czy tez
uprzywilejowanymi ciekami podziemnymi splywa do rzek i stawow.
Wszystko moim zdaniem wzielo sie stad, ze niektorzy ludzie rzeczywiscie
odczuwaja pewne, moze nie schorzenia, lecz uczulenia na zmiany warunkow
glownie pogodowych w postaci czy to lamania w kosciach czy jakiegos trudnego
do zdefiniowania niepokoju z bolem glowy wlacznie i to blednie przypisywane
jest zylom wodnym.
Jesli poziom wody masz gleboko, powiedzmy te kilka matrow ponizej powierzchni
a tak z reguly bywa, ze podciag kapilarny do powierzchni nie dochodzi,
powierzchnia wysycha, to nie przejmuj sie zadnymi znaczacymi konsekwencjami
tylko sie ciesz, ze te wode w studni bedziesz mial bo swkutek stosowania
pestycydow i innych trucizn, o czysta, zdatna do picia wode bez koniecznosci
stosowania jej uzdatnien, jest coraz trudniej.
Moja teoria, przemyslenia z tym zwiazane maja inne, zupelnie nieoczekiwane
podloze.
Otoz malo kto o tym wie, ze nasza atmosfera jest naladowana elektrycznie. i ta
elektryka czesto gwaltownie sie zmienia.
W normalnych warunkach, przy pieknej slonecznej pogodzie wystepuje gradient
napiecia elektrostatycznego skierowany z gory na dol. To znaczy u gory jest
ladunek dodatni a na dole ujemny, zatem prad plynie z gory na dol. Nie jest to
jakis prad o znaczacym natezeniu ale jest. Dodatnio naladowana jonosfera i
zero na powierzchni Ziemi daje ten gradient czyli spadek napiecia mierzony w
duzym zakresie zmiennosci powiedzmy okolo 100 - 400 Volt na metr. Dla kazdego
wyda sie to duzo ale dziala tu jak wszedzie w elektryce - prawo Ohma. To
napiecie ma baaardzo male natezenie, zadnym normalnym woltomierzem nie mozna
go zmierzyc gdzyz ono nawet wskazowki na milimetr nie ruszy, to sa milionowe
czesci miliampera.
Ale superczulym woltomierzem z jakim "fetem" na wejsciu, to jest normalnie
mierzalne, ja wielokrotnie to mierzylem i okazyjnie madal mierze. Mam taki
woltomierz a nawet dwa kupione na wyprzedazy za kilkanascie dolarow i sie nimi
bawie.
I to sa warunki nazwijmy mormalne. Ale teraz niebo sie chmurzy, nie mowiac
juz o burzy bo w czasie niej dzieja sie rozne cuda. Juz przy czesciowo
zachmurzomnym niebie nastepuje rzecz nieoczekiwana. Ten gradient napiecia
elektrycznego sie mormalnie odwraca do gory nogami. Moj woltomierz wskazuje na
dole plus a im wyzej go uniose tym napiecie spada czyli gradient staje sie
ujemny. A dzieje sie to dlatego, ze podstwa chmury jest naladowana ujemnie,
potem w czasie burzy, wiekszosc piorunow wali w ziemie ladunkiem ujemnym,
czyli piorun trzaskaja niejako z dolu do gory... Formalnie elektrony splywaja
z gory na dol ale wg nomenklatury przyjetej wg. Volty, kierunek przeplywu
pradu jest z dolu do chmury.
I ja tym tlumacze to odczuwane przez niektorych ludzi anomalie cielesno-
zrowotne. Nawet jednej pani cierpiacej na migreny wrozace zmiane pogody
polecilem sie polozyc a przed tym wziac kapiel z dodatkiem soli. Ta sol
pozostajaca na ciele ma na zelu pokrycie skory przewodnikiem, ktorym ten
odwrocony do gory nogami prad bedzie splywal. No bo glowe ma na wysokosci
powiedzmy 1.6 metra a tylek nizej, wiec powstaje roznica napiec. To powinno
jej pomoc ale nie wiem, bo sie wiecej nie odezwala.
Tornad
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
113. Data: 2009-12-18 11:02:35
Temat: Re: wylewka radiostezyjna - prosze o porade
Od: Krzemo <p...@g...com>
On 18 Gru, 11:18, "Maniek4" <b...@w...pl> wrote:
> > (z przykładów: implozja wodna i
> > bączki wodne Viktora Schaubergera, prace Nikoli Tesli )
>
> Do dzis szuka sie ciemnej materii
>
Jak widać na przykładzie tego wątku - nie trzeba jej szukać. Często
odzywa się na tej grupie...
:-))))))))))))))
-
114. Data: 2009-12-18 11:39:29
Temat: Re: wylewka radiostezyjna - prosze o porade
Od: "SJS" <s...@w...pl>
Użytkownik "e-kran" <e...@o...pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:7...@n...onet.pl
...
> [ciach]
>> - działanie ekranujące ma bez wątpienia keramzyt i tłuczeń wapienny -
>> ten
>> ostatni ma zdecydowanie mniejsze oddziaływanie,
>> - keramzyt działa ekranująco zarówno jako warstwa pod najniższym poziomem
>> jak i w formie pustaków stropowych,
>> Najlepsze działanie ekranujące uzyskuje się stosując materiał o wielu
>> powierzchniach skierowanych w różnych kierunkach /keramzyt, tłuczeń/
>> Wątpię aby udało się uzyskać wylewkę ekranującą radiestezyjnie jeśli w
>> jej
>> skład nie będą wchodziły elementy rozpraszające czyli
>> wielopowierzchniowe.
>> SJS
>
> Ekranujące, akranujące, ale kurna PRZED CZYM ?!?
>
> Od milionów lat żyjemy na tej planecie, woda to żywioł ale absolutnie
> niezbędny do życia. Przez tysiące pokoleń woda była dla ludzi cenniejsza
> niż
> złoto, ludzie walczyli o nią i ginęli bez niej. Osady budowano zawsze w
> bezpośredniej bliskości wody.
no popatrz, nawet masz trochę wiedzy o świecie
dodam do tego kilka uwag - może ci się przydadzą bo na mądrego człeka
wyglądasz
na terenach gdzie zimy skuwają wodę na kilka miesięcy dobre ponad 4500 lat
temu zyli ludzie zaliczani do Kultury Amfor Kulistych
wiedzieli, że picie wody z rozstopionego śniegu może doprowadzić do chorób -
toż to woda destylowana - my to dziś wiemy
dlatego swoje siedziby zakładali obok źródeł
woda w źródłach wszak nie zamarza nawet w czasie największych mrozów
wyjściem z sytuacji były by studnie ale oni nie umieli budować studni
prawdopodobnie już w epoce brązu - a na pewno w epoce żelaza- ludzie umieli
kopać studnie
skąd to wiem?
w czasach gdy zajmowałem się radiestezją zawodowo wielokrotnie moje
wskazania pokrywały się ze starymi studniami których obudowy były z bali
przypadek?
przyjmijmy, że działka ma 2000 metrów kw.
studnia kopana w terenie gdzie juz bez wskazań próbowano i nie wyszło ma
około 1 m2
czyli jak by nie liczył możliwość przypadkowego trafienia jest jak 1 do 2000
a teraz na około 3000 wskazań około 5 dokładnie pokryło się ze starymi
studniami
czy to przypadek czy ci ludzie przed wiekami stosowali taką samą technikę
poszukiwania
wierzysz w matematykę?
prawdopodobnie tak, chociaż w twoim przypadku to nie takie pewne
---
Dw, Wileński w Warszawie
Metro budowane w czasach Józia Słoneczkiem narodów zwanym
plany zostawili ci budowniczowie fałszywe i jak budowali ten dom towarowy -
warunkiem było znalezienie kanałów metra
na dziesięć odwiertów wg planów na kanały natrafiono w dwóch z nich
zwrócili sie do mnie
teren około 45.000 m2
kanały, jak sie później okazało, o szerokości około 3m i na niektórych
komory o szerokości około 6m i długosci około 10 m /jeśłi dobrze po 7 latach
pamietam/
kanały zajmowały około 1000m2
więc możliwość przypadkowego trafienia na nie teoretycznie wynosiła 1 do 45
te dwa, wcześniejsze trafienia odwiertami były tuż obok znanych wejść
wytyczyłem dwa kanały w tym jeden rozwidlający się i wszystkie wykonane
odwierty trafiły na stropy metra
a nawiercano każdy kanał w kilku miejscach aby wlewany beton szczelnie
wypełnił
zrobiłem dokumentacje w postaci zdjęć wskazań i późniejszych odwiertów -
jest w internecie
> A teraz Zakon Braci Najmędrszych wywrócił do góry nagami całą tę prostą
> prawdę
> o wodzie. Stworzył nadętą paranaukę i nabiera naiwniaków na jakieś
> różdżki,
> kamyczki i świecidełka. To spadkobiercy pradawnych magów, czarowników,
> szamanów i innych szarlatanów. Tyle, że dawniej król mógł uciąć łeb
> swojemu
> nadwornemu czarodziejowi, jeśli ten mu nie wyczarował obiecanego deszczu.
> A
> teraz każdy szaman może bezkarnie wygadywać i wypisywać głupoty, i nikt mu
> za
> to tyłka nie przysmaży. Szkoda.
jak juz dojdziesz do wniosku, że tą wypowiedzią zrobiłeś z siebie głupka
wróć na grupę i miej odwagę przyznać się do zacietrzewienia
SJS
-
115. Data: 2009-12-18 19:41:05
Temat: Re: wylewka radiostezyjna - prosze o porade
Od: "William Bonawentura" <n...@m...nie.pl>
Użytkownik "Jackare" <...@s...de.uk.pl> napisał w wiadomości
news:hgfj80$ad1$1@achot.icm.edu.pl...
> Ciekawe ile osób z piszących w tym wątku biega co niedziela do kościółka i
> odprawia róznie rytuały. Po co ? Przecież nikt nie widział bozi i nie można
> dostępnymi aparatami i metodami na ukowymi potwierdzic jego istnienia i
> określić miejsca gdzie przebywa. No to po co ludzie tam tak biegają i
> wyczyniają rozmaite sztuczki?
Tylko że "różdżkaże" nie przedstawiają radiestezji jako religii zachęcając do WIARY w
nią, tylko jako "prześladowaną gałąź nauki". Dlatego jest to zwyczajne oszustwo
mające na celu wyłudzenie pieniędzy. -
116. Data: 2009-12-18 21:03:46
Temat: Re: wylewka radiostezyjna - prosze o porade
Od: "Jackare" <...@s...de.uk.pl>
Użytkownik "William Bonawentura" <n...@m...nie.pl> napisał w wiadomości
news:hgglsk$17jv$1@news2.ipartners.pl...
>
> Użytkownik "Jackare" <...@s...de.uk.pl> napisał w wiadomości
> news:hgfj80$ad1$1@achot.icm.edu.pl...
>
>> Ciekawe ile osób z piszących w tym wątku biega co niedziela do kościółka
>> i
>> odprawia róznie rytuały. Po co ? Przecież nikt nie widział bozi i nie
>> można
>> dostępnymi aparatami i metodami na ukowymi potwierdzic jego istnienia i
>> określić miejsca gdzie przebywa. No to po co ludzie tam tak biegają i
>> wyczyniają rozmaite sztuczki?
>
> Tylko że "różdżkaże" nie przedstawiają radiestezji jako religii zachęcając
> do WIARY w nią, tylko jako "prześladowaną gałąź nauki". Dlatego jest to
> zwyczajne oszustwo mające na celu wyłudzenie pieniędzy.
Nijak nie rozumiem tej argumentacji - może to zbyt szybki skrót myślowy i
nie wiem o co chodzi. Jak dla mnie zbieranie na tace to też zwykłe
wyłudzanie pomimo że oprawione otoczką religii. Religia nawet dorobiła się
nauki - teologii i choć powszechnie wiadomym postulatem nauki jest że nie
można udowodnić nie istnienia czegoś, to nadal nie spotkałem się dowodem na
to że "istoty" będące przedmiotem kultów religijnych istnieją.
A wracając do radiestezji podstawową zasadą działania radiestety jest
właśnie wiara. On musi wierzyć - musi nastawić się mentalnie na odbiór
sygnałów których szuka. Cała ta sprawa ma jeszcze jeden aspekt. W
przeciwieństwie do religii radiestezja nikogo nie poddaje indoktrynacji.
Jeżeli ktoś uznaje że potrzebuje usług radiestety- zamawia je. Nie spotkałem
się jeszcze z sytuacją w której radiesteci nachodziliby ludzi, wbrew ich
woli robili badania terenu i obiektów i kazali sobie płacić za ujawnienie
wyników i likwidację skutków.
--
Jackare
-
117. Data: 2009-12-19 07:00:05
Temat: Re: wylewka radiostezyjna - prosze o porade
Od: Krzemo <p...@g...com>
On 18 Gru, 22:03, "Jackare" <j...@s...de.uk.pl> wrote:
> > Tylko że "różdżkaże" nie przedstawiają radiestezji jako religii zachęcając
> > do WIARY w nią, tylko jako "prześladowaną gałąź nauki". Dlatego jest to
> > zwyczajne oszustwo mające na celu wyłudzenie pieniędzy.
>
> Nijak nie rozumiem tej argumentacji - może to zbyt szybki skrót myślowy i
> nie wiem o co chodzi. Jak dla mnie zbieranie na tace to też zwykłe
> wyłudzanie pomimo że oprawione otoczką religii.
Może i wyłudzanie (?) ale uczciwe. Nikt nie mówi że jak nie dasz na
tacę to się będziesz smażył w piekle, albo zachrujesz na raka. Nie ma
obowiązku dawania na tacę ani określonej kwoty którą trzeba na to
przeznaczyć.
;-)
> A wracając do radiestezji podstawową zasadą działania radiestety jest
> właśnie wiara. On musi wierzyć - musi nastawić się mentalnie na odbiór
> sygnałów których szuka.
Ponoć Goebbels był pierwszą i największą ofiarą swojej własnej
propagandy...
;-)
> Cała ta sprawa ma jeszcze jeden aspekt. W
> przeciwieństwie do religii radiestezja nikogo nie poddaje indoktrynacji.
> Jeżeli ktoś uznaje że potrzebuje usług radiestety- zamawia je. Nie spotkałem
> się jeszcze z sytuacją w której radiesteci nachodziliby ludzi, wbrew ich
> woli robili badania terenu i obiektów i kazali sobie płacić za ujawnienie
> wyników i likwidację skutków.
Jak to nie poddają indoktrynacji?
Cytat z tego wątku:
"Cieki wodne bardzo mocno oddziaływują na orgranizm człowieka ale w
stopniu
długofalowym nawet na tych co myślą że to są bajki . Zdążysz zapomnieć
po
budowie ze tam przechodzi ciek , pomieszkasz par lat jak ci lekarze
nie
będą wstanie pomóc to sobie przypomnisz o tym cieku .
"
Czy to nie jest indoktrynacja? Straszenie że jakieś "cieki" których
nie wyczuwasz (a radiesteta wyczuwa? choć ponoć wszyscy możemy nimi
być ... tylko musimy [sic!] uwierzyć!) zniszczą Ci zdrowie tak, że
nawet uczeni lekarze Ci już nie pomogą....
;-)
Cały ten wątek wydaje mi się założony przez radiestetów w celach
propagandowo- marketingowych.
;-)
Pozdrawiam,
Krzemo.
-
118. Data: 2009-12-19 08:19:10
Temat: Re: wylewka radiostezyjna - prosze o porade
Od: "William Bonawentura" <n...@m...nie.pl>
Użytkownik "Jackare" <...@s...de.uk.pl> napisał w wiadomości
news:hggqnt$v98$1@achot.icm.edu.pl...
>
> Nijak nie rozumiem tej argumentacji - może to zbyt szybki skrót myślowy i
> nie wiem o co chodzi. Jak dla mnie zbieranie na tace to też zwykłe
> wyłudzanie pomimo że oprawione otoczką religii. Religia nawet dorobiła się
Mam wrażenie, że nie rozumiesz idei zbierania ofiary na działalność parafii.
Zbierałeś się kiedyś ze znajomymi na prezent, albo w pracy na kwiaty ?
-
119. Data: 2009-12-19 08:31:12
Temat: Re: wylewka radiostezyjna - prosze o porade
Od: spp <s...@o...pl>
W dniu 2009-12-19 09:19, William Bonawentura pisze:
> Mam wrażenie, że nie rozumiesz idei zbierania ofiary na działalność parafii.
Zbierałeś się kiedyś ze znajomymi na prezent, albo w pracy na kwiaty ?
Fatalne porównanie.
--
spp
-
120. Data: 2009-12-19 10:53:11
Temat: Re: wylewka radiostezyjna - prosze o porade
Od: "kadafi" <...@...a>
Witam
To takie całkiem śmieszne nie jest. Sam miałem do radiestezji stosunek lekko
powiem dość powściągliwy.
Przekonałem się jednakże coś w tym musi być, gdyz podczas prac ziemnych
wykonywanych na budowie operator koparki (nawet pewnie chłop nie znał
pojęcia radiestezja) spytał się mnie gdzie mam pociągniętą wodę. Nie byłem
pewien, a on nie chciał czegokolwiek zepsuć, więc wziął kawałek nie
pamiętam, czy to był drut, czy gałązka i wskazał dokładnie przebieg
doprowadzenia wody do budynku nie myląc się o 10 cm (później sprawdziłem).
To samo z przebiegiem kabla energetycznego.
Odnośnie dyskusji sam pewnie odpromienników bym nie dawał, ale przykład
operatora koparki zweryfikował moje typowo naukowe podejście do
rzeczywistości.
Pozdrawiam
Kadafi