-
11. Data: 2012-05-21 20:26:43
Temat: Re: wyprostować przewód YDYp 3x2,5
Od: "Ojcow" <w...@t...pl>
Użytkownik "s_13" <s...@i...pl> napisał w wiadomości
news:jpdank$rcr$1@inews.gazeta.pl...
>> A może zamiast wyciągać go z rolki, to zrobić jakiś prowizoryczny
>> rozwijak na którym umieścić rolkę przewodu i ją rozwijać?
>
> to właśnie zrób...
Mam przyjemność pracować z takimi
http://katalog.klauke.com/en/easy-roller-2.html ale nie każdy ma przyjemność
pracować z kablem na bębnie :)
-
12. Data: 2012-05-21 20:29:47
Temat: Re: wyprostować przewód YDYp 3x2,5
Od: "Ojcow" <w...@t...pl>
Użytkownik "brunet.wp"
<S...@S...comUSUN_WIELKIE_LIT
ERY> napisał w
wiadomości news:jpdaet$6bv$1@usenet.news.interia.pl...
> Witam,
>
> pytanie zapewne banalne, ale zapewne każdy kto wykonał przynajmniej jedną
> instalację, będzie mógł podzielić się swoimi sposobami.
>
> Otóż wyciągam przewód z rolki i on mi się skręca, łamie, gnie w trakcie
> przyczepiania go do ściany. Na ścianie taki pogięty przewód wygląda źle,
> odstaje i trzeba gęsto go przyczepiać uchwytami (co 15-20cm).
>
> Jak wyprostować ten przewód przed położeniem go na ścianie? A może zamiast
> wyciągać go z rolki, to zrobić jakiś prowizoryczny rozwijak na którym
> umieścić rolkę przewodu i ją rozwijać?
Rozwijaj ten przewód zamiast go wyciągać jak skrętkę.
-
13. Data: 2012-05-22 21:58:30
Temat: Re: wyprostować przewód YDYp 3x2,5
Od: "Plumpi" <a...@a...pl>
Użytkownik "Albercik" <n...@g...pl> napisał w wiadomości
news:jpddkb$lfh$1@node1.news.atman.pl...
> Tia.. taka pierdółka, ale powinni tego w podstawówce uczyć i powinno to
> być wymagane na egzaminach na dalszych etapach edukacji..
> Ilekroć muszę w markecie kupić kawałek jakiegoś przewodu na metry i widzę
> jak koleś z obsługi go na "łokieć" nawija to mi się słabo robi.. taki 5m
> kawałek przewodu podczas rozwijania ma 50 węzłów. A np osoby zajmujące się
> wspinaczką potrafią 100m liny rzucić ze skałki z niemal 100% pewnością że
> się nie poplącze.. Takie zwijanie jest banalnie proste i szybsze od tego
> "na łokieć"
Jaja sobie robisz?
Castorama, Praktiker, OBI, Leroy Merlin, każda hurtownia elektryczna jaką
znam - w każdym z tych sklepów/hurtowni obsługa nawija na bębnie.
Nie wiem gdzie Ty kupujesz, ale napewno w tych marketach nawijają na bębnie.
-
14. Data: 2012-05-23 13:01:48
Temat: Re: wyprostować przewód YDYp 3x2,5
Od: Albercik <n...@g...pl>
W dniu 22.05.2012 21:58, Plumpi pisze:
> Użytkownik "Albercik" <n...@g...pl> napisał w
> wiadomości news:jpddkb$lfh$1@node1.news.atman.pl...
>
>> Tia.. taka pierdółka, ale powinni tego w podstawówce uczyć i powinno
>> to być wymagane na egzaminach na dalszych etapach edukacji..
>> Ilekroć muszę w markecie kupić kawałek jakiegoś przewodu na metry i
>> widzę jak koleś z obsługi go na "łokieć" nawija to mi się słabo robi..
>> taki 5m kawałek przewodu podczas rozwijania ma 50 węzłów. A np osoby
>> zajmujące się wspinaczką potrafią 100m liny rzucić ze skałki z niemal
>> 100% pewnością że się nie poplącze.. Takie zwijanie jest banalnie
>> proste i szybsze od tego "na łokieć"
>
> Jaja sobie robisz?
> Castorama, Praktiker, OBI, Leroy Merlin, każda hurtownia elektryczna
> jaką znam - w każdym z tych sklepów/hurtowni obsługa nawija na bębnie.
> Nie wiem gdzie Ty kupujesz, ale napewno w tych marketach nawijają na
> bębnie.
>
nie, nie robię sobie jaj, często nie kupuję takich rzeczy, a jak
kupowałem to miałem takie a nie inne doświadczenia. Nie wiem czym
spowodowane, ale tak było, może koleś nie umiał tego zwijacza obsługiwać?
-
15. Data: 2012-05-23 14:48:13
Temat: Re: wyprostować przewód YDYp 3x2,5
Od: "Plumpi" <a...@a...pl>
Użytkownik "Albercik" <n...@g...pl> napisał w wiadomości
news:jpig2t$lo5$1@node2.news.atman.pl...
>>> Tia.. taka pierdółka, ale powinni tego w podstawówce uczyć i powinno
>>> to być wymagane na egzaminach na dalszych etapach edukacji..
>>> Ilekroć muszę w markecie kupić kawałek jakiegoś przewodu na metry i
>>> widzę jak koleś z obsługi go na "łokieć" nawija to mi się słabo robi..
>>> taki 5m kawałek przewodu podczas rozwijania ma 50 węzłów. A np osoby
>>> zajmujące się wspinaczką potrafią 100m liny rzucić ze skałki z niemal
>>> 100% pewnością że się nie poplącze.. Takie zwijanie jest banalnie
>>> proste i szybsze od tego "na łokieć"
>>
>> Jaja sobie robisz?
>> Castorama, Praktiker, OBI, Leroy Merlin, każda hurtownia elektryczna
>> jaką znam - w każdym z tych sklepów/hurtowni obsługa nawija na bębnie.
>> Nie wiem gdzie Ty kupujesz, ale napewno w tych marketach nawijają na
>> bębnie.
>>
> nie, nie robię sobie jaj, często nie kupuję takich rzeczy, a jak kupowałem
> to miałem takie a nie inne doświadczenia. Nie wiem czym spowodowane, ale
> tak było, może koleś nie umiał tego zwijacza obsługiwać?
Myślę, że problem leży nie w sprzedawcach, ale w Tobie samym. Wielkim błędem
szkoły podstawowej jest to, że nie uczy asertywności. Pamiętaj, że Ty jako
klient powinieneś jasno wyrażać swoje potrzeby i oczekiwania i nie bać się
zwracać uwagi, że taki sposób zwinięcia przewodu utrudni Ci lub nawet
uniemożliwi jego ułożenie.
-
16. Data: 2012-05-23 15:38:04
Temat: Re: wyprostować przewód YDYp 3x2,5
Od: Albercik <n...@g...pl>
W dniu 23.05.2012 14:48, Plumpi pisze:
>
> Myślę, że problem leży nie w sprzedawcach, ale w Tobie samym. Wielkim
> błędem szkoły podstawowej jest to, że nie uczy asertywności. Pamiętaj,
> że Ty jako klient powinieneś jasno wyrażać swoje potrzeby i oczekiwania
> i nie bać się zwracać uwagi, że taki sposób zwinięcia przewodu utrudni
> Ci lub nawet uniemożliwi jego ułożenie.
Coś za bardzo próbujesz dorabiać ideologie do tego co czytasz, zwróciłem
tylko uwagę że przewody(i inne długie rzeczy) można zwijać i rozwijać
dobrze i źle. Bardzo dużo ludzi robi to źle, nie zdając sobie sprawy ze
skutków, a mogli by to robić lepiej bez jakiegokolwiek nakładu pracy,
wystarczy ino odrobinę wiedzy. A skoro już o wiedzy, to wspomniałem że
właśnie takie informacje powinny być przekazywane na etapie edukacji.
Przedłużacz czy sznurek, każdy w swoim życiu będzie zwijać i rozwijać
nie raz, w przeciwieństwie do np. wiedzy na temat pantofelka, którego to
anatomię wpajają w szkole. Przydała Ci się ta wiedza do czegoś?
-
17. Data: 2012-05-23 15:45:19
Temat: Re: wyprostować przewód YDYp 3x2,5
Od: rrr <r...@o...rrr.pl>
Użytkownik Albercik napisał:
> W dniu 23.05.2012 14:48, Plumpi pisze:
>
>>
>> Myślę, że problem leży nie w sprzedawcach, ale w Tobie samym. Wielkim
>> błędem szkoły podstawowej jest to, że nie uczy asertywności. Pamiętaj,
>> że Ty jako klient powinieneś jasno wyrażać swoje potrzeby i oczekiwania
>> i nie bać się zwracać uwagi, że taki sposób zwinięcia przewodu utrudni
>> Ci lub nawet uniemożliwi jego ułożenie.
>
> Coś za bardzo próbujesz dorabiać ideologie do tego co czytasz, zwróciłem
> tylko uwagę że przewody(i inne długie rzeczy) można zwijać i rozwijać
> dobrze i źle. Bardzo dużo ludzi robi to źle, nie zdając sobie sprawy ze
> skutków, a mogli by to robić lepiej bez jakiegokolwiek nakładu pracy,
> wystarczy ino odrobinę wiedzy. A skoro już o wiedzy, to wspomniałem że
> właśnie takie informacje powinny być przekazywane na etapie edukacji.
> Przedłużacz czy sznurek, każdy w swoim życiu będzie zwijać i rozwijać
> nie raz, w przeciwieństwie do np. wiedzy na temat pantofelka, którego to
> anatomię wpajają w szkole. Przydała Ci się ta wiedza do czegoś?
Wg mnie to nie jest problem, że uczy się pantofelka zamiast ciągnięcia
druta. Problemem jest to, że nie uczy się myślenia 1 krok do przodu. Bo
cóż jest trudnego w zwinięciu liny tak, żeby się ją później łatwo
rozwijało ? Nic pod warunkiem że się trochę pomyśli. Powinno się uczyć
myślenia a nie zabijać samodzielność i kreatywność.
pozdrawiam
rafał
-
18. Data: 2012-05-23 18:40:28
Temat: Re: wyprostować przewód YDYp 3x2,5
Od: "Plumpi" <a...@a...pl>
Użytkownik "Albercik" <n...@g...pl> napisał w wiadomości
news:jpip7t$16s$1@node1.news.atman.pl...
>> Myślę, że problem leży nie w sprzedawcach, ale w Tobie samym. Wielkim
>> błędem szkoły podstawowej jest to, że nie uczy asertywności. Pamiętaj,
>> że Ty jako klient powinieneś jasno wyrażać swoje potrzeby i oczekiwania
>> i nie bać się zwracać uwagi, że taki sposób zwinięcia przewodu utrudni
>> Ci lub nawet uniemożliwi jego ułożenie.
>
> Coś za bardzo próbujesz dorabiać ideologie do tego co czytasz, zwróciłem
> tylko uwagę że przewody(i inne długie rzeczy) można zwijać i rozwijać
> dobrze i źle. Bardzo dużo ludzi robi to źle, nie zdając sobie sprawy ze
> skutków, a mogli by to robić lepiej bez jakiegokolwiek nakładu pracy,
> wystarczy ino odrobinę wiedzy. A skoro już o wiedzy, to wspomniałem że
> właśnie takie informacje powinny być przekazywane na etapie edukacji.
> Przedłużacz czy sznurek, każdy w swoim życiu będzie zwijać i rozwijać nie
> raz, w przeciwieństwie do np. wiedzy na temat pantofelka, którego to
> anatomię wpajają w szkole. Przydała Ci się ta wiedza do czegoś?
Nie dorabiam żadnej ideologii. Stwierdziłeś, że w każdym markecie, kiedy
tylko kupujesz kawałek 5m przewodu, sprzedawca nawija go na łokciu. To Ci
odpowiedziałem, że znam markety, bo bywam w nich systematycznie i jeszcze
nie spotkałem się z sytuacją, aby dłuższy od 1m kawałek przewodu sprzedawca
nawijał na łokciu. Bywam systematycznie w Castoramie, Praktikerze, OBI,
Leroy Merlin oraz w kilku miejscowych hurtowniach elektrycznych. Wszędzie w
tych marketach mają kołowrotki do nawijania przewodów oraz liczenia długości
tych przewodów i napewno mają w każdym oddziale, bo te markety działają wg
określonego szablonu, który jest powielany na wszystkie oddziały.
To jest własnie przewagą tych marketów budowlanych, że gdzie byś nie wszedł
w jakimkolwiek mieście w Polsce czy za granicą to wiesz gdzie czego szukać.
Podobnie jest z obsługą, która także jest standardem.
Rozumiem kupno pół metra czy metr przewodu i zwinięcie go w rękach, bo
inaczej się nie da, ale nawijanie kilku metrów bez użycia kołowrotka jest
upierdliwe i zajmuje mnustwo czasu, którego po prostu nie ma w marketach
budowlanych, a na 100% mają te kołowrotki w tych marketach.
Stwierdziłem tylko, że to co napisałeś jest małoproawdopodobne, bo każdy z
tych marketów ma kołowrotek z licznikiem i pracownicy ich używają.
Oczywiście przy ilościach większych od tych, które z powodów technicznych
uniemożliwiają użycie takiego kołowrotka np. 0,5m
Jeżeli masz taki problem zawsze to najprawdopodobniej trafiłeś na jakiś
wyjątek lub nie market tylko jakiś prywatny niewielki sklep lub też nie
umiesz wyrażać swoich potrzeb i oczekiwań, skoro kołowrotek stoi obok
bezużytecznie. Za każdym razem się denerwujesz, że oni tak nawijają te
przewody, ale nie umiesz ich poinformować, że życzysz sobie nawinięcia na
kołowrotku, który na 100% stoi obok jeżeli faktycznie mówimy o markecie
budowlanym.
Przemyśl to sobie, bo może problem leżeć właśnie w tym, że nie potrafisz się
upomnieć o swoje, a jednoczesnie sam się z tym gryziesz.
-
19. Data: 2012-05-23 20:16:56
Temat: Re: wyprostować przewód YDYp 3x2,5
Od: Albercik <n...@g...pl>
W dniu 23.05.2012 18:40, Plumpi pisze:
> Nie dorabiam żadnej ideologii. Stwierdziłeś, że w każdym markecie, kiedy
> tylko kupujesz kawałek 5m przewodu, sprzedawca nawija go na łokciu. To
Chłopie, weź się chwyć roboty psychoterapeuty, bo widzę że nieźle Ci
idzie. Może ja niezbyt trafnie użyłem słowa "markecie", może Ty niezbyt
trafie wyłuskałeś gdzieś słowo "każdym".. Faktem jest że czepiasz się
słówek. Problem z wątku głównego gdzieś uciekł po drodze, a ja się we
flame bawić nie mam ani czasu ani zamiaru. EOT.
-
20. Data: 2012-05-23 22:20:39
Temat: Re: wyprostować przewód YDYp 3x2,5
Od: "kogutek" <s...@N...gazeta.pl>
Big Jack <a...@b...zz> napisał(a):
> W wiadomości
> news://news-archive.icm.edu.pl/jpdnf7$s26$1@usenet.n
ews.interia.pl
> *brunet.wp* napisał(-a):
>
> > Trzeba by było wtedy robić głębokie bruzdy, a to dość czasochłonne...
> > Początkowo planowałem, że wszystkie kable dam w bruzdach, ale chyba
> > zrezygnuję i pójdą normalnie po ścianie. Za dużo czasu mi to zajmuje.
>
> ehhhh, gdzie te czasy kiedy instalacje w rurkach się kładło...
>
Dalej się kładzie w rurkach. Ale tylko tam gdzie jest to niezbędne. W
budownictwie mieszkaniowym jest z reguły zbędne.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/