W dniu 16.03.2017 o 21:14, Baczek pisze:
> W dniu 2017-03-14 o 11:56, ąćęłńóśźż pisze:
>> Tak, przejęzyczyłem się o 20 centymetrów ;-)
>> Inna sprawa jak wybudować (zgodnie z przepisami) garaż o wysokości 219
centymetrów.
>> Dlatego pomyślałem o skosach (po środku to niech ma 2,21 m).
>>
> Ale w warunkach technicznych mamy:
> § 102.
>
> Garaż do przechowywania i bieżącej, niezawodowej obsługi samochodów
> osobowych, stanowiący samodzielny obiekt budowlany lub część innego
> obiektu, będący garażem zamkniętym - z pełną obudową zewnętrzną i
> zamykanymi otworami, bądź garażem otwartym - bez ścian zewnętrznych albo
> ze ścianami niepełnymi lub ażurowymi, powinien mieć:
>
> 1) wysokość w świetle konstrukcji co najmniej 2,2 m i do spodu przewodów
> i urządzeń instalacyjnych 2 m,
>

Więc pytanie czy to musi być garaż, a nie np. pomieszczenie gospodarcze?
No i dlaczego nie budynek mieszkalny za który płaci się 10x mniej
podatku? :)
Poza tym nic nie stoi na przeszkodzie żeby wysokość pomieszczenia
zmniejszyć po odbiorze (tylko jak się będą czepiać, to nagle garaż
stanie się nie garażem?). Ja mam taki garaż z wysokością 2,19m - miał
jakieś 2,4m, ale bramę wjazdową wysokości 2m, podwiesiłem płyty gk i
zgłosiłem nową powierzchnię opodatkowaną w urzędzie. Chyba pierdoła bo
nie przyszli nawet sprawdzić faktycznej wysokości.

--
Pozdrawiam
Łukasz

do góry

W dniu 19.03.2017 o 08:32, ddddddddddddd pisze:
> W dniu 16.03.2017 o 21:14, Baczek pisze:
>> W dniu 2017-03-14 o 11:56, ąćęłńóśźż pisze:
>>> Tak, przejęzyczyłem się o 20 centymetrów ;-)
>>> Inna sprawa jak wybudować (zgodnie z przepisami) garaż o wysokości
>>> 219 centymetrów.
>>> Dlatego pomyślałem o skosach (po środku to niech ma 2,21 m).
>>>
>> Ale w warunkach technicznych mamy:
>> § 102.
>>
>> Garaż do przechowywania i bieżącej, niezawodowej obsługi samochodów
>> osobowych, stanowiący samodzielny obiekt budowlany lub część innego
>> obiektu, będący garażem zamkniętym - z pełną obudową zewnętrzną i
>> zamykanymi otworami, bądź garażem otwartym - bez ścian zewnętrznych albo
>> ze ścianami niepełnymi lub ażurowymi, powinien mieć:
>>
>> 1) wysokość w świetle konstrukcji co najmniej 2,2 m i do spodu przewodów
>> i urządzeń instalacyjnych 2 m,
>>
>
> Więc pytanie czy to musi być garaż, a nie np. pomieszczenie gospodarcze?
> No i dlaczego nie budynek mieszkalny za który płaci się 10x mniej
> podatku? :)
> Poza tym nic nie stoi na przeszkodzie żeby wysokość pomieszczenia
> zmniejszyć po odbiorze (tylko jak się będą czepiać, to nagle garaż
> stanie się nie garażem?). Ja mam taki garaż z wysokością 2,19m - miał
> jakieś 2,4m, ale bramę wjazdową wysokości 2m, podwiesiłem płyty gk i
> zgłosiłem nową powierzchnię opodatkowaną w urzędzie. Chyba pierdoła bo
> nie przyszli nawet sprawdzić faktycznej wysokości.
>
temat psychologiczny nie budowlany. garaż zimą to odśnieżanie wjazdu,
problem z wodą w środku, szybsze gnicie auta. jak to ma być garaż
warsztat magazyn, to im wyszszy, większy jaśniejszy - tym lepiej. o
każdy centymetr bym walczył. ja naprawiałem auto w dużym garażu, a i tak
nie dało się obejść auta przy otwartych drzwiach. Był duży kanał, a do
wyjęcia układu wydechowego i tak trzeba było przetaczać auto.
Po latach uważam że w słowniku powinno być inne określenie na garaż
serwis, i garaż dziupla przyśpieszająca rdzewienie auta. A zastąpienie
tego drugiego przypadku wiatą ma same zalety
ToMasz

do góry

W dniu 19.03.2017 o 11:04, ToMasz pisze:
>
> Po latach uważam że w słowniku powinno być inne określenie na garaż
> serwis, i garaż dziupla przyśpieszająca rdzewienie auta. A zastąpienie
> tego drugiego przypadku wiatą ma same zalety

no nie same, pod wiatą będzie zimniej
Ja mam garaż dość mały (wysokość ponad 3m, ale drzwi w aucie muszę mieć
zamknięte, kanał za krótki, do auta dostęp tylko z jednego boku) - ale
taki budynek już kupiłem. Do sporadycznego dłubania w aucie wystarczy,
na co dzień trzymam tam auto rzadko używane (jakbym zrobił bramę
elektryczną to mógłbym tam parkować codziennie) - ale garaż jest
praktycznie codziennie otwierany (wietrzony). Auto którym jeżdżę stawiam
na zewnątrz (mam webasto)

--
Pozdrawiam
Łukasz

do góry

> no nie same, pod wiatą będzie zimniej
praktycznie codziennie otwierany (wietrzony). Auto którym jeżdżę stawiam
> na zewnątrz (mam webasto)
Jeśli sam, to spoko.Ale jeśli masz wypakować choćby jedno dziecko z fotelika,
wziąć zakupy nie mocząc nóg, to choćby wiata sie przydaje.
A jeśli jeszcze po tego masz wyskrobać szyby i odśnieżyć, to i garaż okazuje sie
konieczny.
Ale sądzę, że szerokość też jest istotna.nawet bardziej niż wysokość...

do góry

> A jeśli jeszcze po tego masz wyskrobać szyby i odśnieżyć, to i garaż okazuje sie
konieczny.

nie. wystarczy wiata z zadaszeniem o metr większym od auta - nic nie
musisz odśnieżać. w środku zimy parkujesz na śniegu a nie marznącym
błocie. co do ciepła i webasto, ja robiłem tak. kaloryferek olejowy
stawiałem za siedzeniem, czasówka uruchamiała go na 15 minut przed
starem. idąc do auta wyłączałem kabel 230v odpalałem silnik i zanim
kaloryfer się wychłodził, to silnik już grzał. ciepło generowane przez
kaloryfer było wystarczające aby podgrzać całe powietrze w aucie o parę,
może naście stopni, tak więc nic się nie osadzało na szybach. Gdybym
długo ogrzewał, 12 godzin, to by woda, lód z podłogi mieszał z
powietrzem i osadzał na szybach
ToMasz

do góry

> Auto którym jeżdżę stawiam na zewnątrz (mam webasto)

Autem którym ja jeżdżę, też parkuję na zewnątrz a nie mam webasta.

--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz

do góry

> no nie same, pod wiatą będzie zimniej

A w kanale będzie zimniej niż na poziomie zero. Przedpisca pisze o
różnicach, czyli np. braku potrzeby skrobania czy odśnieżania kiedy auto
stoi pod wiatą. A to, że będzie zimniej - i tak w kurtce wsiadasz do
auta, nawet w garażu.

--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz

do góry