W dniu wtorek, 16 października 2018 21:28:46 UTC+2 użytkownik Mateusz Viste napisał:

> W ogóle to chwilami mnie zaskakuje. Niby to tylko proste algorytmy, ale
> naprawdę dają wrażenie jakby tam jakieś mądre zwierzątko siedziało i
> kombinowało (np. kiedy nagle "przypomina sobie" że zapomniał o jednym
> miejscu i gna aby tam posprzątać). Trudno się emocjonalnie nie
> przywiązać. A on w domu dopiero od kilkunastu godzin.

No nie? A ile brudu zebrał po pierwszym odkurzaniu? :) Mi wlazł pod meble
kuchenne i zeżarł całą trutkę na myszy z małego płaskiego talerzyka.
Najpierw miotełką zrobił tym mały rozpiernicz ale potem odkurzył wszystko
dokładnie.

Jutro wracam z Łodzi do domu - zwykle oznaczało to konieczność odkurzenia
miliona kawałków sierści psa, a jutro wrócę do czystego domu :-)
Bajer, bajer!
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

W dniu wtorek, 16 października 2018 02:57:33 UTC+2 użytkownik Zenek Kapelinder
napisał:
> To nie kupuj w butelkach tylko pij z kranu. W wiele rzeczy moge uwierzyc ale nie w
kiepska wode z kranu. Mozesz wejsc na strone lodzkich wodociagow.

No jestem:

http://www.zwik.lodz.pl/jakosc-i-technologia/wskazni
ki-jakosci-wody-produkowanej-przez-zwik/

> Na biezaco pokazuja sklad wody. Z ciekawosci poszukalem parametrow wody w
Wodzislawiu. Lodzkie wodociagi na stronie porownuja z jedna z czolowych wod
zrodlanych a w Wodzislawiu sanepid napisal ze nadaje sie do picia. Na badaniu fajne
okreslenia ze smak i zapach akceptowalny przez uzytkownikow.

Przecież w Łodzi też tak pisze bo tak się to określa - organoleptycznie :D

> Duzo aluminium macie w wodzie i zelaza.

Coś pierdolisz panie Zenku:

https://www.pwik-wodzislaw.pl/zalatw-sprawe/jakie-sa
-parametry-dostarczanej-wody

Żelaza mamy <20 jednostek, w Łodzi tyle samo. Czyli śladowe ilości.

> Do tego amoniak. Niby mniej niz w normie ale i tak duzo. W lodzkiej
> aluminium nie ma. Kup pojemniki i zabierz lodzkiej kranowki do siebie.
> Napijecie sie w domu herbaty czy kawy zrobionej na wodzie a nie na
> sciekach.

Widzę jaki syf w czajniku tutaj jest to podziękuję :-)
Ja czajnik wymieniam jak wyjdzie z mody albo jak się zepsuje mechanicznie
- czyli po paru latach. Nie ma nigdy w nim ani grama kamienia, do żelazka
leję kranówę i podobnie :-) A jakość naszej wody jest źródlana. Chyba
pomyliłeś Wodzisław Śląski z Wodzisławem :D
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

W dniu wtorek, 16 października 2018 06:29:47 UTC+2 użytkownik Mateusz Bogusz napisał:

> Z tego co piszesz masz pewnie filtr siateczkowy (wstępny, który można
> umyć pod wodą) i drugi materiałowy HEPA (którego się nie moczy). No to i
> tak poza wysypaniem trzeba wieczko od filtrów otworzyć, wyjąć je i też
> wytrzepać / umyć?

Nie - mam tylko HEPA który nadaje się do mycia :)
Z tego co kojarzę to w pierwszej wersji odkurzacza te filtry nie nadawały
się do mycia. Na moim pisze wyraźnie "washable", zresztą:

https://pl.aliexpress.com/item/Fit-Xiaomi-Robot-Vacu
um-Cz-zestaw-Zmywalny-Filtr-HEPA-Narz-dzie-do-czyszc
zenia-dla-mijia-roborock/32876219636.html

W instrukcji nawet pisze, żeby po myciu suszyć 24h w słońcu bo musi dobrze
wyschnąć.

> Turbo szczotka będzie czysta, ale ona obraca się na wale z jednej
> strony, a z drugiej na gumie uślizgowej. I w oba miejsca wkręcają się
> włosy. Może nie za każdym razem, ale tam też trzeba zajrzeć. Zdejmowałeś
> ją chociaż raz? Czytałeś instrukcję? :-)

Zdejmowałem - zero włosów.

> Ja wytrzepuje filtry za każdy bo jest tam dużo kurzu po każdym
> sprzątaniu. Ale zamiast 10 sekund jak napisałeś, ciągle zamyka się to w
> minucie-dwóch.

Ja robię jeb jeb jeb i zakładam z powrotem. Może jakbym się spuszczał nad
każdym pyłkiem to bym też dwie minuty czyścił - tylko po co? :)
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

Zdaje sobie sprawe ze bedzie zmiana herbu Wodzislawia z polowy orla na biustonosz. Bo
za sprawa Twojej aktywnosci w necie jestescie piersi we wszystkim. W stosunku do
Lodzi macie duzo gorsza wode. Ale niech bedzie ze macie lepsza. Co mnie to obchodzi.

do góry

W dniu środa, 17 października 2018 00:05:35 UTC+2 użytkownik Zenek Kapelinder
napisał:
> Zdaje sobie sprawe ze bedzie zmiana herbu Wodzislawia z polowy orla na biustonosz.
Bo za sprawa Twojej aktywnosci w necie jestescie piersi we wszystkim. W stosunku do
Lodzi macie duzo gorsza wode. Ale niech bedzie ze macie lepsza. Co mnie to obchodzi.

Hue, hue. No mamy lepszą, pisaniem tego nie zmienisz :D
A Wy macie jeszcze krzywe chodniki. I korki. I nie macie rynku :D
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

Nie macie lepszej wody niz w Lodzi. A co do rynku. Oczywiscie ze w Lodzi jest rynek.
Nazywa sie Stary Rynek. Nie ma charakteru jak w innych miastach bo Lodz to mlode
miasto i bylo budowane wedlug mody dziewietnastowiecznej a nie dwunastowiecznej. Nie
ma w Lodzi fosy, murow obronnych itp. Najstarsze Lodzkie zabytki pochodza z konca
XVIII wieku. Korki napisales. O czy ja gdzies i kiedys twierdzilem ze ich nie ma? Sa
zajebiste. W godzinach szczytu przejechanie w centrum kilometra trwa od dziesieciu do
dwudziestu minut. Byles kilka dni. Widziales odbudowne kmienice? Palac Poznanskiego
widziales, byles w srodku? Na Swiecie nazywany jest malym Luwrem. Palac Scheiblera z
ogrodem jest wielkosci rynku w Twoim miescie. W Manufakturze pewno byles. To drugi co
do wiekosci kompleks kulturalno, rozrywkowo handlowy w Europie. Jeszcze niedawno byl
pierwszy ale Londyn go przebil. Wiecej jest w nim kin i teatrow niz w kilku miastach
wielkosci Wodzislawia. Piotrkowska widziales? Na odcinku kilku kilometrow praktycznie
same restauracje, kluby i knajpy. Do klubu w ktorym cygara zaczynaja sie od kilkuset
zlotych trzeba sie umawiac. Pod koniec tygodnia Piotrkowska czynna jest praktycznie
cala dobe. Lodz to zyjace miasto. Sadzisz ze nigdy nie bylem na prowincji jaka sa
miasteczka takie jak Wodzislaw? Sobota godzina 18 a na ulicach pusto. W Lodzi o 18 to
sie zycie zaczyna a nie konczy i trwa do ostatniego klienta.

do góry

On 14.10.2018 11:56, Adam Sz. wrote:
> No cześć :)
>
> Kupiłem sobie ostatnio to cacko (https://www.ceneo.pl/59720328) i jak
> ktoś rozważa normalny odkurzacz VS odkurzacz centralny - dajcie se
> siana i kupujcie robocika xiaomi - piękna sprawa, od ponad tygodnia
> sobie jeździ i tak czysto jeszcze nigdy w domu nie miałem :-)
> pozdr.

Jakiś czas temu chciałem kupić coś takiego ale mój pies atakuje ssawkę
odkurzacza i muszę go przeganiać. Obawiam się, że z robotem będzie tak samo.


--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

do góry

W dniu środa, 17 października 2018 07:55:32 UTC+2 użytkownik quent napisał:

> Jakiś czas temu chciałem kupić coś takiego ale mój pies atakuje ssawkę
> odkurzacza i muszę go przeganiać. Obawiam się, że z robotem będzie tak samo.

Przetestuj - mój przy normalnym odkurzaczu też wariuje (bardziej się chce
bawić niż atakować ;) a roborockowi schodzi z drogi i żadnych problemów
nie sprawia :)
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

W dniu wtorek, 16 października 2018 21:28:46 UTC+2 użytkownik Mateusz Viste napisał:
> W ogóle to chwilami mnie zaskakuje. Niby to tylko proste algorytmy, ale
> naprawdę dają wrażenie jakby tam jakieś mądre zwierzątko siedziało i
> kombinowało (np. kiedy nagle "przypomina sobie" że zapomniał o jednym
> miejscu i gna aby tam posprzątać). Trudno się emocjonalnie nie
> przywiązać. A on w domu dopiero od kilkunastu godzin.

Tylko się nie zakochuj bo owce będą zazdrosne, a to by była katastrofa :]

L.

do góry

On 17.10.2018 09:24, Adam Sz. wrote:
> W dniu środa, 17 października 2018 07:55:32 UTC+2 użytkownik quent napisał:
>
>> Jakiś czas temu chciałem kupić coś takiego ale mój pies atakuje ssawkę
>> odkurzacza i muszę go przeganiać. Obawiam się, że z robotem będzie tak samo.
>
> Przetestuj - mój przy normalnym odkurzaczu też wariuje (bardziej się chce
> bawić niż atakować ;) a roborockowi schodzi z drogi i żadnych problemów
> nie sprawia :)
> pozdr.

Jakoś nikt nie ma żeby pożyczyć a kupować w ciemno się trochę boję.
Wiem, że to na pewno fajna sprawa i u mnie szczególnie przydatna
zwłaszcza, że mam parterówkę


--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info

do góry