eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanie › zakichany niewybudowany komin!
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 34

  • 11. Data: 2009-07-25 09:37:20
    Temat: Re: zakichany niewybudowany komin!
    Od: "Mariusz" <m...@n...net>

    > Nie montujcie pomp ciepla!
    > A tak powaznie to padam na pysk -

    Czy to wiadomosc w rodzaju PATRZCIE MAM POMPE CIEPLA czy co?
    MIejsce wyprowadzenia kanalizy jest chyba w kazdym projekcie.

    --
    Mariusz



  • 12. Data: 2009-07-25 09:43:19
    Temat: Re: zakichany niewybudowany komin!
    Od: "kris" <k...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Mariusz" <m...@n...net> napisał w wiadomości
    news:h4ejsg$c1v$1@atlantis.news.neostrada.pl...
    >> Nie montujcie pomp ciepla!
    >> A tak powaznie to padam na pysk -
    >
    > Czy to wiadomosc w rodzaju PATRZCIE MAM POMPE CIEPLA czy co?
    > MIejsce wyprowadzenia kanalizy jest chyba w kazdym projekcie.
    >
    Prawie nikt nie buduje 100% w zgodzie z projektem


    --
    Pozdrawiam

    Krzysiek



  • 13. Data: 2009-07-25 09:44:49
    Temat: Re: zakichany niewybudowany komin!
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    kris wrote:
    > Uzytkownik "Jan Werbinski" <j...@j...com> napisal
    > w wiadomosci news:h4ef7c$2d1$1@atlantis.news.neostrada.pl...
    >> Uzytkownik "Adam Szendzielorz" <a...@g...com> napisal w
    >> wiadomosci news:c5738f06-1200-4614-ba1e-
    >>> I pomyslec, ze wystarczylo pomyslec (...) na etapie wylewania law
    >>> gdzie bedzie kanaliza i wstawic tam kawalek rurki fi200 ehhhhh... :)
    >>
    >> Po co myslec?
    >> Nie miales tego w projekcie???
    >>
    > Janku zapytam Ciebie: Budowales kiedys dom?
    > Chyba nie;))
    > Projekt to projekt a budowa to budowa.
    > Nie wiem czy jest ktos kto ma instalacje wyklonane dokladnie tak jak w
    > projekcie;))
    ja...

    bo sam sobei ten projekt rysowałem :)


  • 14. Data: 2009-07-25 09:47:14
    Temat: Re: zakichany niewybudowany komin!
    Od: "kris" <k...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:h4ek75$be9$1@news.onet.pl...
    > kris wrote:
    >>>> Nie wiem czy jest ktos kto ma instalacje wyklonane dokladnie tak jak w
    >> projekcie;))
    > ja...
    >
    > bo sam sobei ten projekt rysowałem :)

    Już po położeniu instalacji zapewnie;))),


    --
    Pozdrawiam

    Krzysiek



  • 15. Data: 2009-07-25 09:47:23
    Temat: Re: zakichany niewybudowany komin!
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    Mariusz wrote:
    >> Nie montujcie pomp ciepla!
    >> A tak powaznie to padam na pysk -
    >
    > Czy to wiadomosc w rodzaju PATRZCIE MAM POMPE CIEPLA czy co?
    > MIejsce wyprowadzenia kanalizy jest chyba w kazdym projekcie.

    to jest ostrzeżeni...

    zanim sie zabierzecie za budowę domu usiądźcie chwile i zaprojektujcie ten
    dom

    ja siedziałem na projektem około roku z okładem.


    mam wrażenie że spora część ludzi wystrój wnętrz zaczyna projektować już po
    postawieniu domu.


  • 16. Data: 2009-07-25 09:51:51
    Temat: Re: zakichany niewybudowany komin!
    Od: "kris" <k...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:h4ekbv$bmr$1@news.onet.pl...
    > Mariusz wrote:
    >
    > mam wrażenie że spora część ludzi wystrój wnętrz zaczyna projektować już
    > po postawieniu domu.

    Zdecydowana większość zapewne. Ja mieszkam rok a juz raz salon
    przemeblowałem
    Kurcze chyba ciezko na etapie projektu np glazure i armature wybierac


    --
    Pozdrawiam

    Krzysiek





  • 17. Data: 2009-07-25 10:00:59
    Temat: Re: zakichany niewybudowany komin!
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    kris wrote:
    > Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    > news:h4ek75$be9$1@news.onet.pl...
    >> kris wrote:
    >>>>> Nie wiem czy jest ktos kto ma instalacje wyklonane dokladnie tak
    >>>>> jak w
    >>> projekcie;))
    >> ja...
    >>
    >> bo sam sobei ten projekt rysowałem :)
    >
    > Już po położeniu instalacji zapewnie;))),

    przed. :)


  • 18. Data: 2009-07-25 10:02:45
    Temat: Re: zakichany niewybudowany komin!
    Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>

    kris wrote:
    > Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    > news:h4ekbv$bmr$1@news.onet.pl...
    >> Mariusz wrote:
    >>
    >> mam wrażenie że spora część ludzi wystrój wnętrz zaczyna projektować
    >> już po postawieniu domu.
    >
    > Zdecydowana większość zapewne. Ja mieszkam rok a juz raz salon
    > przemeblowałem
    > Kurcze chyba ciezko na etapie projektu np glazure i armature wybierac

    ale ogólną koncepcje co gdzie będzie to można mieć chyba. Ile już razy
    klienci zaczynali wymyślać co chcą jak zrobić i gdzie w momencie gdy
    zabieraliśmy sie do robienia instalacji.


  • 19. Data: 2009-07-25 10:08:43
    Temat: Re: zakichany niewybudowany komin!
    Od: "kris" <k...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:h4el8p$dok$1@news.onet.pl...
    > kris wrote:
    > ale ogólną koncepcje co gdzie będzie to można mieć chyba. Ile już razy
    > klienci zaczynali wymyślać co chcą jak zrobić i gdzie w momencie gdy
    > zabieraliśmy sie do robienia instalacji.

    A to prawda.
    My z żona decyzje że rezygnujemy z kuchni otwartej na salon podjelismy w
    momemncie gdy robione były juz ścianki działowe. Po prostu w realu niektóre
    rzeczy lepiej widać jak na projekcie. I budowlańcy mieli dodatkową fuchę bo
    musieli przerabiać ścianki.
    Tak samo na poddaszu- jak juz był strop i dach wtedy na zywo
    "projektowaliśmy" rozkład pomieszczeń.
    Wyszło duuużo inaczej jak w projekcie ale mamy tak jak chcieliśmy.
    Zresztą jak Adam już napisał projekt to 5 rysunków i 50kartek do niczego w
    praktyce niepotrzebnych.


    --
    Pozdrawiam

    Krzysiek



  • 20. Data: 2009-07-25 10:52:33
    Temat: Re: zakichany niewybudowany komin!
    Od: "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl>


    Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:h4ekbv$bmr$1@news.onet.pl...

    > to jest ostrzeżeni...
    >
    > zanim sie zabierzecie za budowę domu usiądźcie chwile i zaprojektujcie ten
    > dom
    >
    > ja siedziałem na projektem około roku z okładem.
    > mam wrażenie że spora część ludzi wystrój wnętrz zaczyna projektować już
    > po postawieniu domu.

    Marku, nie wszyscy mają dar do projektowania domów.
    Niestety ci sami ludzie później szukają najtańszych wykonawców, najtańszych
    kierowników budowy, którzy pojawiają się raz, albo dwa na budowie i dokonują
    tylko i wyłącznie wpisów po wykonaniu.
    Niestety jakość kosztuje. Jak się samemu nie potrafi przewidzieć wielu
    problemów i sytuacji to trzeba to zlecić osobom, które się na tym znają. Są
    to zazwyczaj kierownicy budów oraz osoby, które już przeszły kilka budów.
    Jak już nie chcecie wydawać kasy na kierownika budowy to warto choć wspomóc
    się dobrym sąsiadem lub osobą, która skończyła inwestycje, a najlepiej
    zrobiła ich kilka lub choćby firmą budowalną.
    Warto też wszelkie szczegóły ustalić z wykonawcami zanim się rozpocznie
    budowę. W trakcie wykonywania poszczególnych etapów prac murarskich zaprosić
    instalatorów, żeby określili co gdzie ma być i którędy będzie prowadzone.
    Można się z nimi dogadać płacąć im za dodatkowe przyjazdy i porady lub wręcz
    proponując im w ten sposób ułatwienie wykonania późniejszych prac. Ja dla
    przykładu bardzo chętenie jadę na takie budowy w trakcie budowania
    fundamentów, murów, dachów czy kładzenia tynków, bo jest to w moim
    interesie, dlatego robię to bez dodatkowych kosztów. Warunkiem mojego
    przyjazdu jest jednak podpisanie umowy na wykonanie instalacji oraz zadatek.
    Bez tego nie ma mowy, żebym jeździł po budowach, bo konkurencja jest duża, a
    inwestorzy nie dotrzymują słowa i umów. Zdarzało mi się, że doradzałem
    klientom, robiłem projekty instalacji, a w ostateczności wykonywał je ktoś
    inny, gdyż przebijał mnie o 5zł za punkt, bo dzieki mnie miał już ułatwioną
    robotę tzn. określone szczegóły i nierzadko projekt.

    Reasumując, moja rada:
    Najpierw trzeba znaleźć wszystkich wykonawców, ustalić z nimi etapy prac,
    uzgodnić przyjazd poszczególnych ekip w trakcie wykonywania poszczególnych
    etapów w celu uzgodnień pomiędzy ekipami, a dopiero rozpoczynać budowę.
    Dobrym zwyczajem jest spotkanie się wszystkich kierowników lub szefów
    poszczegołnych ekip, z których każdy określa co potrzebuje od pozostałych
    ekip i jakie są jego wymagania.
    Dzięki takim spotkaniom ekipy mają z sobą kontakt i są w stanie dopilnować
    się wzajemnie. Często też bywa tak, że w trakcie budowy rodzą się problemy
    lub wątpliwości. Wtedy telefon i problemy załatwia się od ręki z drugą
    ekipą.
    Takie spotkanie może zorganizować tylko inwestor, bo to on zna wszystkie
    ekipy i ma z nimi kontakt.

    Niestety u nas jeszcze króluje dziwna zasada "na hurra", która polega na
    tym, ze inwestor szuka kolejnych wykonawców dopiero wtedy, kiedy ma już
    wykonane poprzednie roboty, albo kiedy te roboty nie zostały jeszcze
    skończone. Wtedy też zaczyna się poganianie wykonawców "bo już, bo się
    spieszy", nie biorąc pod uwagę ich harmonogramów robót oraz zaczynają się
    problemy wykonawcze, bo o czymś się zapomniało, albo coś trzeba było inaczej
    zrobić. Później własnie są zgrzyty, bo nie na czas, bo jak jedna ekipa
    przesunie się w czasie to pozostałym ekipom zaczyna to kolidować z ich
    harmonogramami.
    Ustalajcie wykonanie określonych robót w określonych terminach z dużym
    wyprzedzeniem, pozostawiając też rezerwę na ewentualne poślizgi. Wtedy nie
    ma zmiłowania. Ekipa była umówiona na określony termin i w tym terminie ma
    wykonać. Wtedy także macie prawie 100% pewność, że wszystko zostanie
    wykonane terminowo i tak jak trzeba.

strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1