-
11. Data: 2009-07-25 09:37:20
Temat: Re: zakichany niewybudowany komin!
Od: "Mariusz" <m...@n...net>
> Nie montujcie pomp ciepla!
> A tak powaznie to padam na pysk -
Czy to wiadomosc w rodzaju PATRZCIE MAM POMPE CIEPLA czy co?
MIejsce wyprowadzenia kanalizy jest chyba w kazdym projekcie.
--
Mariusz
-
12. Data: 2009-07-25 09:43:19
Temat: Re: zakichany niewybudowany komin!
Od: "kris" <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "Mariusz" <m...@n...net> napisał w wiadomości
news:h4ejsg$c1v$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>> Nie montujcie pomp ciepla!
>> A tak powaznie to padam na pysk -
>
> Czy to wiadomosc w rodzaju PATRZCIE MAM POMPE CIEPLA czy co?
> MIejsce wyprowadzenia kanalizy jest chyba w kazdym projekcie.
>
Prawie nikt nie buduje 100% w zgodzie z projektem
--
Pozdrawiam
Krzysiek
-
13. Data: 2009-07-25 09:44:49
Temat: Re: zakichany niewybudowany komin!
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
kris wrote:
> Uzytkownik "Jan Werbinski" <j...@j...com> napisal
> w wiadomosci news:h4ef7c$2d1$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>> Uzytkownik "Adam Szendzielorz" <a...@g...com> napisal w
>> wiadomosci news:c5738f06-1200-4614-ba1e-
>>> I pomyslec, ze wystarczylo pomyslec (...) na etapie wylewania law
>>> gdzie bedzie kanaliza i wstawic tam kawalek rurki fi200 ehhhhh... :)
>>
>> Po co myslec?
>> Nie miales tego w projekcie???
>>
> Janku zapytam Ciebie: Budowales kiedys dom?
> Chyba nie;))
> Projekt to projekt a budowa to budowa.
> Nie wiem czy jest ktos kto ma instalacje wyklonane dokladnie tak jak w
> projekcie;))
ja...
bo sam sobei ten projekt rysowałem :)
-
14. Data: 2009-07-25 09:47:14
Temat: Re: zakichany niewybudowany komin!
Od: "kris" <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:h4ek75$be9$1@news.onet.pl...
> kris wrote:
>>>> Nie wiem czy jest ktos kto ma instalacje wyklonane dokladnie tak jak w
>> projekcie;))
> ja...
>
> bo sam sobei ten projekt rysowałem :)
Już po położeniu instalacji zapewnie;))),
--
Pozdrawiam
Krzysiek
-
15. Data: 2009-07-25 09:47:23
Temat: Re: zakichany niewybudowany komin!
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Mariusz wrote:
>> Nie montujcie pomp ciepla!
>> A tak powaznie to padam na pysk -
>
> Czy to wiadomosc w rodzaju PATRZCIE MAM POMPE CIEPLA czy co?
> MIejsce wyprowadzenia kanalizy jest chyba w kazdym projekcie.
to jest ostrzeżeni...
zanim sie zabierzecie za budowę domu usiądźcie chwile i zaprojektujcie ten
dom
ja siedziałem na projektem około roku z okładem.
mam wrażenie że spora część ludzi wystrój wnętrz zaczyna projektować już po
postawieniu domu.
-
16. Data: 2009-07-25 09:51:51
Temat: Re: zakichany niewybudowany komin!
Od: "kris" <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:h4ekbv$bmr$1@news.onet.pl...
> Mariusz wrote:
>
> mam wrażenie że spora część ludzi wystrój wnętrz zaczyna projektować już
> po postawieniu domu.
Zdecydowana większość zapewne. Ja mieszkam rok a juz raz salon
przemeblowałem
Kurcze chyba ciezko na etapie projektu np glazure i armature wybierac
--
Pozdrawiam
Krzysiek
-
17. Data: 2009-07-25 10:00:59
Temat: Re: zakichany niewybudowany komin!
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
kris wrote:
> Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:h4ek75$be9$1@news.onet.pl...
>> kris wrote:
>>>>> Nie wiem czy jest ktos kto ma instalacje wyklonane dokladnie tak
>>>>> jak w
>>> projekcie;))
>> ja...
>>
>> bo sam sobei ten projekt rysowałem :)
>
> Już po położeniu instalacji zapewnie;))),
przed. :)
-
18. Data: 2009-07-25 10:02:45
Temat: Re: zakichany niewybudowany komin!
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
kris wrote:
> Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:h4ekbv$bmr$1@news.onet.pl...
>> Mariusz wrote:
>>
>> mam wrażenie że spora część ludzi wystrój wnętrz zaczyna projektować
>> już po postawieniu domu.
>
> Zdecydowana większość zapewne. Ja mieszkam rok a juz raz salon
> przemeblowałem
> Kurcze chyba ciezko na etapie projektu np glazure i armature wybierac
ale ogólną koncepcje co gdzie będzie to można mieć chyba. Ile już razy
klienci zaczynali wymyślać co chcą jak zrobić i gdzie w momencie gdy
zabieraliśmy sie do robienia instalacji.
-
19. Data: 2009-07-25 10:08:43
Temat: Re: zakichany niewybudowany komin!
Od: "kris" <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:h4el8p$dok$1@news.onet.pl...
> kris wrote:
> ale ogólną koncepcje co gdzie będzie to można mieć chyba. Ile już razy
> klienci zaczynali wymyślać co chcą jak zrobić i gdzie w momencie gdy
> zabieraliśmy sie do robienia instalacji.
A to prawda.
My z żona decyzje że rezygnujemy z kuchni otwartej na salon podjelismy w
momemncie gdy robione były juz ścianki działowe. Po prostu w realu niektóre
rzeczy lepiej widać jak na projekcie. I budowlańcy mieli dodatkową fuchę bo
musieli przerabiać ścianki.
Tak samo na poddaszu- jak juz był strop i dach wtedy na zywo
"projektowaliśmy" rozkład pomieszczeń.
Wyszło duuużo inaczej jak w projekcie ale mamy tak jak chcieliśmy.
Zresztą jak Adam już napisał projekt to 5 rysunków i 50kartek do niczego w
praktyce niepotrzebnych.
--
Pozdrawiam
Krzysiek
-
20. Data: 2009-07-25 10:52:33
Temat: Re: zakichany niewybudowany komin!
Od: "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl>
Użytkownik "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:h4ekbv$bmr$1@news.onet.pl...
> to jest ostrzeżeni...
>
> zanim sie zabierzecie za budowę domu usiądźcie chwile i zaprojektujcie ten
> dom
>
> ja siedziałem na projektem około roku z okładem.
> mam wrażenie że spora część ludzi wystrój wnętrz zaczyna projektować już
> po postawieniu domu.
Marku, nie wszyscy mają dar do projektowania domów.
Niestety ci sami ludzie później szukają najtańszych wykonawców, najtańszych
kierowników budowy, którzy pojawiają się raz, albo dwa na budowie i dokonują
tylko i wyłącznie wpisów po wykonaniu.
Niestety jakość kosztuje. Jak się samemu nie potrafi przewidzieć wielu
problemów i sytuacji to trzeba to zlecić osobom, które się na tym znają. Są
to zazwyczaj kierownicy budów oraz osoby, które już przeszły kilka budów.
Jak już nie chcecie wydawać kasy na kierownika budowy to warto choć wspomóc
się dobrym sąsiadem lub osobą, która skończyła inwestycje, a najlepiej
zrobiła ich kilka lub choćby firmą budowalną.
Warto też wszelkie szczegóły ustalić z wykonawcami zanim się rozpocznie
budowę. W trakcie wykonywania poszczególnych etapów prac murarskich zaprosić
instalatorów, żeby określili co gdzie ma być i którędy będzie prowadzone.
Można się z nimi dogadać płacąć im za dodatkowe przyjazdy i porady lub wręcz
proponując im w ten sposób ułatwienie wykonania późniejszych prac. Ja dla
przykładu bardzo chętenie jadę na takie budowy w trakcie budowania
fundamentów, murów, dachów czy kładzenia tynków, bo jest to w moim
interesie, dlatego robię to bez dodatkowych kosztów. Warunkiem mojego
przyjazdu jest jednak podpisanie umowy na wykonanie instalacji oraz zadatek.
Bez tego nie ma mowy, żebym jeździł po budowach, bo konkurencja jest duża, a
inwestorzy nie dotrzymują słowa i umów. Zdarzało mi się, że doradzałem
klientom, robiłem projekty instalacji, a w ostateczności wykonywał je ktoś
inny, gdyż przebijał mnie o 5zł za punkt, bo dzieki mnie miał już ułatwioną
robotę tzn. określone szczegóły i nierzadko projekt.
Reasumując, moja rada:
Najpierw trzeba znaleźć wszystkich wykonawców, ustalić z nimi etapy prac,
uzgodnić przyjazd poszczególnych ekip w trakcie wykonywania poszczególnych
etapów w celu uzgodnień pomiędzy ekipami, a dopiero rozpoczynać budowę.
Dobrym zwyczajem jest spotkanie się wszystkich kierowników lub szefów
poszczegołnych ekip, z których każdy określa co potrzebuje od pozostałych
ekip i jakie są jego wymagania.
Dzięki takim spotkaniom ekipy mają z sobą kontakt i są w stanie dopilnować
się wzajemnie. Często też bywa tak, że w trakcie budowy rodzą się problemy
lub wątpliwości. Wtedy telefon i problemy załatwia się od ręki z drugą
ekipą.
Takie spotkanie może zorganizować tylko inwestor, bo to on zna wszystkie
ekipy i ma z nimi kontakt.
Niestety u nas jeszcze króluje dziwna zasada "na hurra", która polega na
tym, ze inwestor szuka kolejnych wykonawców dopiero wtedy, kiedy ma już
wykonane poprzednie roboty, albo kiedy te roboty nie zostały jeszcze
skończone. Wtedy też zaczyna się poganianie wykonawców "bo już, bo się
spieszy", nie biorąc pod uwagę ich harmonogramów robót oraz zaczynają się
problemy wykonawcze, bo o czymś się zapomniało, albo coś trzeba było inaczej
zrobić. Później własnie są zgrzyty, bo nie na czas, bo jak jedna ekipa
przesunie się w czasie to pozostałym ekipom zaczyna to kolidować z ich
harmonogramami.
Ustalajcie wykonanie określonych robót w określonych terminach z dużym
wyprzedzeniem, pozostawiając też rezerwę na ewentualne poślizgi. Wtedy nie
ma zmiłowania. Ekipa była umówiona na określony termin i w tym terminie ma
wykonać. Wtedy także macie prawie 100% pewność, że wszystko zostanie
wykonane terminowo i tak jak trzeba.