eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniezakup dzialki - zadatek
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 43

  • 41. Data: 2009-10-16 13:23:20
    Temat: Re: zakup dzialki - zadatek
    Od: "CHlorek" <s...@i...pl>

    >>>>> Umowa przedwstępna przydaje się tylko w sytuacji gdy jedna ze stron
    >>>>> chce się wycofać ze zobowiązania - a wtedy.....
    >>>> kolejne zdanie absurdalne - założeniem umowy przedwstępniej jest
    >>>> dokładnie odwrotnie- zabezpieczenie przed wycofaniem się jednej ze
    >>>> stron.
    >>> To co dla Ciebie absurdalne dla wszystkich pozostałych jest oczywiste.
    >>> Widać znasz tylko teorię i założenia.
    >> Ludzie nie mają pojęcia o czym piszą.
    >> I nawet nie chce mi się polemizować z anonimowym człowiekiem...chcesz -
    >> pisz u notariusza. Możesz tam nawet umowę kupna samochodu zawierać.
    >
    > Nie polemizuj z człowiekiem tylko z faktami. Co zrobisz jak znajdzie się
    > ktoś gotów wyrównać właścicielowi podwójny zadatek i jeszcze dopłacić?
    > Oczywiście napiszesz, że zadatek trzeba dać w odpowiedniej wysokości, ale
    > zapominasz, że druga strona musi się na to zgodzić - a to paradoksalnie
    > nie zawsze jest łatwe.
    >
    >> Moge dodać - ze mam wieloletnie doświadczenie - praktyczne- z takimi
    >> umowami. Zarówno cywilnymi jak i notarialnymi.
    >> I tyle.
    >> Po prostu nie wprowadzajcie ludzi w bład usiłując na siłę
    >> udowodnić(przepchac) swoje zdanie.
    >
    > Możesz sobie mieć doświadczenie i wielowiekowe. I na nic nie przyda się
    > ono tym wszystkim, którzy z developerami nie podpisali umowy przedwstępnej
    > przed notariuszem i teraz płaczą.
    >
    > PZDR
    > Shaman
    Z developerem to jest całkiem inna sprawa.
    Kolega napisał ze chce kupić sobie po prostu działkę od kogoś (tak
    zrozumiałem z tresci)
    Podstawą dla mnie zawsze była ocena ryzyka, konskewencji i możliwości. Jesli
    istnieje ryzyko że ktoś będzie kombinował czy czas do zawarcia umowy
    ostatecznej jest odległy - to można potraktować go odpowiednio wysokim
    zadatkeim nie 5 czy 10 % ale np 15-20%.

    Z developerem to chyba (bo nie mam doświadczenia) - cięzko jakąs własną
    umowę zawrzeć(tzn. o własnej treści)...ale tego nie wiem. Z mojego punktu
    widzenia kupowanie dziury w ziemi to jest szaleństwo lub desperacja..





  • 42. Data: 2009-10-16 16:04:01
    Temat: Re: zakup dzialki - zadatek
    Od: spp <s...@o...pl>

    Boban pisze:

    > No właśnie przed rozmyśleniem chroni już 10% zadatku. W przypadku zaś
    > śmierci, kalectwa, straty pracy czy innego shithappensa większy zadatek
    > tylko zwiększa kłopoty.

    Wygląda na to (vide post otwierający wątek) iż dla sprzedającego 10 %
    zadatku to za mała ochrona. :)

    --
    spp


  • 43. Data: 2009-10-17 08:04:33
    Temat: Re: zakup dzialki - zadatek
    Od: "William Bonawentura" <n...@m...nie.pl>


    Użytkownik "spp" <s...@o...pl> napisał w wiadomości news:hba5hi$2to$2@news.onet.pl...
    > Boban pisze:
    >
    >> No właśnie przed rozmyśleniem chroni już 10% zadatku. W przypadku zaś
    >> śmierci, kalectwa, straty pracy czy innego shithappensa większy zadatek
    >> tylko zwiększa kłopoty.
    >
    > Wygląda na to (vide post otwierający wątek) iż dla sprzedającego 10 %
    > zadatku to za mała ochrona. :)
    >

    Niekoniecznie. Znam przypadki, gdzie sprzedający bardzo potrzebował pieniędzy
    (długi), działkę trzeba było jeszcze podzielić (około pół roku załatwiania) i w
    efekcie umowa przedwstępna opiewała na 50% zadatku. Sprzedający spłacił swoje długi i
    w zasadzie nie miało dla niego znaczenia czy kupujący się wycofa czy nie.

    > --
    > spp


strony : 1 ... 4 . [ 5 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1