Witam

Co sądzicie o takim zbiorniku: sześcian (lub jakaś inna figura
geometryczny) pospawany z blachy, z pokrywą przykręcana u góry, duża
pojemność. Z boków wloty i wyloty wody - do zbiornika wlatuje woda z
pieca i w innym miejscu wylatuje do kaloryferów (do zasobnika CO).
Odpowiednie elektrozawory kierują ciepłą wodę z pieca do zbiornika
(jak kaloryfery są gorące) lub przez obejście - do kaloryferów. Do
zbiornika podłączamy kominek, panele słoneczne. W zbiorniku niema
wężownic! Czy to ma sens? Pewnie koszt elektrozaworów będzie spory.

Witek

do góry

> Witam
>
> Co sądzicie o takim zbiorniku: sześcian (lub jakaś inna figura
> geometryczny) pospawany z blachy, z pokrywą przykręcana u góry, duża
> pojemność. Z boków wloty i wyloty wody - do zbiornika wlatuje woda z
> pieca i w innym miejscu wylatuje do kaloryferów (do zasobnika CO).
> Odpowiednie elektrozawory kierują ciepłą wodę z pieca do zbiornika
> (jak kaloryfery są gorące) lub przez obejście - do kaloryferów. Do
> zbiornika podłączamy kominek, panele słoneczne. W zbiorniku niema
> wężownic! Czy to ma sens? Pewnie koszt elektrozaworów będzie spory.
>
Sam pomysl ok o ile ten zbiornik bedzie mial co najmniej 1000l.

Brak wezownic jest glupim pomyslem.

Primo: Solary musza chodzic na glikol o ile nie chcesz miec problemow z rdza i
zamarznieta instalacja (o max 100st. nie wspominam). I zeby to cieplo moc
wykorzystac do grzania wody pitnej (ta w lazience tez sie do tego zalicza) to
trzeba miec 2 krotna separacje od glikolu.

pomysl z buforem jest calkiem znosny ale nie tnij kosztow na pierdolach.
Brak wezownic to jakies 300-500zl mniej w kosztach wykonania (wpuszczac je do
zbiornika mozna nawet gora -odpadaja uszczelnienia na kroccach) a pozytek znaczny.

Ja sugeruje nawet dodatkowa trzecia wezownica na zimna wode wodociagowa
przepuscic dnem zbiornika.

--
Lukasz Sczygiel

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

On 17 Sty, 22:42, "Lukasz Sczygiel" <p...@p...onet.pl>
wrote:

> Primo: Solary musza chodzic na glikol o ile nie chcesz miec problemow z rdza i
> zamarznieta instalacja (o max 100st. nie wspominam). I zeby to cieplo moc
> wykorzystac do grzania wody pitnej (ta w lazience tez sie do tego zalicza) to
> trzeba miec 2 krotna separacje od glikolu.

Zawsze mozna je puscic przez wymiennik :) Wymiennik 300-400 pln. No, i
jeszcze dodatkowo pompa.

> pomysl z buforem jest calkiem znosny ale nie tnij kosztow na pierdolach.
> Brak wezownic to jakies 300-500zl mniej w kosztach wykonania (wpuszczac je do
> zbiornika mozna nawet gora -odpadaja uszczelnienia na kroccach) a pozytek znaczny.

Jestes pewien tych 300-500 ? Za tyle mamy ~25m rury. Zalezy do jakich
zastosowan ta wezownica ale np. do przeplywowego grzania CWU moze byc
IMHO malo.

> Ja sugeruje nawet dodatkowa trzecia wezownica na zimna wode wodociagowa
> przepuscic dnem zbiornika.

Hm. Po co ?
pozdr.

do góry

> On 17 Sty, 22:42, "Lukasz Sczygiel" <p...@p...onet.pl>
> wrote:
>
> > Primo: Solary musza chodzic na glikol o ile nie chcesz miec problemow z rdza i
> > zamarznieta instalacja (o max 100st. nie wspominam). I zeby to cieplo moc
> > wykorzystac do grzania wody pitnej (ta w lazience tez sie do tego zalicza) to
> > trzeba miec 2 krotna separacje od glikolu.
>
> Zawsze mozna je puscic przez wymiennik :) Wymiennik 300-400 pln. No, i
> jeszcze dodatkowo pompa.
No i co za roznica czy wymiennik bedzie poza czy w buforze? Tak czy siak
separacja byc musi. To czy bedzie miala ksztalt kostki czy wezownicy jest juz
detalem. Wazne aby byla w buforze bo wtedy bedzie miala dobra skutecznosc/sprawnosc.

>
> > pomysl z buforem jest calkiem znosny ale nie tnij kosztow na pierdolach.
> > Brak wezownic to jakies 300-500zl mniej w kosztach wykonania (wpuszczac je do
> > zbiornika mozna nawet gora -odpadaja uszczelnienia na kroccach) a pozytek
znaczny.
>
> Jestes pewien tych 300-500 ? Za tyle mamy ~25m rury. Zalezy do jakich
> zastosowan ta wezownica ale np. do przeplywowego grzania CWU moze byc
> IMHO malo.
Zalezy od warunkow i przeplywow. Ale wymiennik zewnetrzny to z grubsza to samo.


>
> > Ja sugeruje nawet dodatkowa trzecia wezownica na zimna wode wodociagowa
> > przepuscic dnem zbiornika.
>
> Hm. Po co ?
Zeby miec mozliwosc chlodzenia calego bufora zima. W skrocie chodzi o to ze
puszczajac zimna wode dnem (mozna sobie zrobic bypass na lato) mamy szanse wode
w buforze na samym dnie wystudzic i przez te zimna wode mozna przepuscic cieplo
z solara. Nawet w zimne dni jestesmy w stanie (o ile jest slonko) dostac te
(500W*6h*4m2=12kWh=6zl) pare groszy mniej na rachunku za prad. I to przy
zalozeniu rachitycznej 4m2 instalacji. I wtedy woda zimna nie jest lodowata i
jest szansa ze domownik nie odkreci cieplej aby lapki oplukac.
Na moje oko to sa waciki ale jak czytam o tych co to wode w wannie studza przed
spuszczeniem to sadze ze dla kogos to male skomplikowanie calosci moze miec sens.

--
Lukasz Sczygiel

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry