eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniezbiornik akumulacyjny/buforowy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 61

  • 11. Data: 2010-01-18 15:12:29
    Temat: Re: zbiornik akumulacyjny/buforowy
    Od: "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl>

    Użytkownik "Tomek" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:hj1pnb$i50$1@inews.gazeta.pl...

    > Nie należy zapomieć o tym, aby dać na mszę i modlić się
    > aby to wszystko działało zgodnie z hioptezami twórców.
    > T.

    Człowieku małej wiary, czy myślisz, że są to moje wymysły ?
    Tak, masz rację, ze jest to rozwiązanie, na które padłem wiele lat temu.
    Jednak nie tylko ja miałem taki pomysł, a ktoś inny miał głowę, żeby
    uruchomić produkcję:
    http://www.wymienniki-ciepla.pl/


  • 12. Data: 2010-01-18 16:05:07
    Temat: Re: zbiornik akumulacyjny/buforowy
    Od: "zkruk [Lodz]" <z...@g...pl>

    Tomek wrote:

    >
    > Nie należy zapomieć o tym, aby dać na mszę i modlić się
    > aby to wszystko działało zgodnie z hioptezami twórców.
    > T.

    Twój problem polega na tym, iż zakładasz z góry, że takie coś da
    wymierne-łatwo policzalne oszczędności
    nie - nie da - będzie wręcz generować straty
    ale daje wygodę używania najtańszych źródeł ciepła


    a teraz bądź łaskaw wytłumacz co wg. Ciebie ma nie działać w prostym jak
    drut rozwiązaniu


    --
    pozdrawiam - Zbigniew Kruk
    www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
    www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
    www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi


  • 13. Data: 2010-01-18 17:10:42
    Temat: Re: zbiornik akumulacyjny/buforowy
    Od: "Lukasz Sczygiel" <p...@p...onet.pl>

    > Użytkownik "Tomasz Gorbaczuk" <g...@a...pl> napisał w wiadomości
    > news:hj1fb5$fi9$1@news.onet.pl...
    >
    > > Nie trzeba robic żadnego bypassa. Wystarczy, że gorąca woda  z kotła i
    > > wylot na instalacje będą u góry bufora - najlepiej gdy bedzie to ta sama
    > > rura.
    > > W siebie mam wlot z kotła do bufora  10 - 15 cm niżej niż wyjscie na
    > > instalację - zagrzanie tej wody to jakieś 10 -15 min.
    >
    > Dokładnie tak.
    > Woda ma tendencję do uwarstwiania się. Zatem jak zacznie się grzać to u góry
    > zbiornika będzie się gromadziła gorąca woda, która stopniowo będzie się
    > mieszała z wodą znajdującą się niżej w zbiorniku.

    Oj nie zgodze sie.
    Chyba ze milczaco zalozyles ze bedzie pompka i bedzie lekko zaburzac wode w
    zbiorniku.
    Tak sie sklada ze mialem beczke na ogrodku z domowym solarem i przez przypadek
    podlaczylem jej dolot za wysoko i nawet mam filmik jak ciepla woda po wyjsciu z
    krocca jak dym idzie w gore mieszajac sie z ta zimna od poziomu krocca w gore.
    I woda pozyzej krocca byla wrecz goraca a doslownie 5cm nizej zimna jak diabli.

    Dolot cieplej maksymalnie nisko i z lejkiem aby ciepla woda laminarnie mogla
    podrozowac do gory.


    > Można ewentualnie pomyśleć jeszcze o niewielkim zróżnicowaniu poziomu
    > zasilań i powrotów, dzieki czemu wytworzy się lepsze zawirowanie całej masy
    > wody ułatwiające mieszanie z dolnymi partiami. Te różnice nie powinny być
    > zbyt duże ok. 10-30% wysokości całego zbiornika.
    Czy ty uwazasz ze kazda instalacja musi miec pompe?
    Wiem ze to fajne bo sie wymusza ruch wody i nie martwi poziomami ale prad nie
    jest wieczny (ci ze wsi to wiedza). A nawet jak jest pompka to warto aby sie nie
    musiala specjalnie meczyc i zeby woda sama chciala cyrkulowac. Tutaj nie jest
    bardzo istotne ile bedzie roznicy (20cm juz jest OK) ale na jakim poziomie jest
    dolot cieplej wody z pieca (raczej nisko w zbiorniku).

    > Jeszcze jedna, dość cenna uwaga dotycząca wykorzystania kolektorów. Jeżeli
    > chcesz je sprzęgnąć z takim buforem to koniecznie poprzez wężownicę
    > umieszczoną w tym buforze jak najniżej, ponieważ wprowadzenie ciepła z
    > kolektorów w górnych partiach wody powoduje, że spada sprawność takiego
    > układu, gdyż woda gromadząca się u góry szybko się nagrzeje, a układ
    > kolektorów ma tym większą sprawność im większa jest różnica temperatur
    > pomiędzy płynem w układzie kolektora, a grzaną wodą.
    A tu graba. Zgadzam sie calkowicie.

    > Teraz kolejny patent na CWU. Zamiast dodatkowych wężownic w zasobniku CWU
    > oraz dodatkowej pompy pompującej wodę kotłową z bufora do wężownicy CWU, a
    > także ograniczając dodatkową powierzchnię strat ciepła CWU proponuję
    > umieścić niewielki zbiornik CWU 50-60 litrów ze stali nerdzewnej wewnątrz
    > takiego bufora, możliwie jak najwyżej tego bufora lub zastosować odpowiednio
    > długą wężownicę, która będzie grzała wodę przepływowo. Grzanie wody CWU
    > odbywało by się bezpośrednio poprzez ścianki tego zbiornika lub wężownicy.
    > Warto by było jeszcze zamontować mieszadło do wody. Jako mieszadło może
    > także służyć pompa podłączona do krućców na górze i na dole bufora. Obieg
    > tej pompy może także odbierać ciepło od kolektorów poprzez wymiennik
    > płytowy. Tak więc sprzęgnięcie kolektora następowało by poprzez wężownicę
    > umieszczoną na samym dnie bufora, albo poprzez wymiennik płytowy z dodatkową
    > pompą mieszającą. Trzeba jednak pamiętać, że wymiennik płytowy pogarsza
    > sprawność kolektorów.
    Eeee bezsensu.
    Wezownica gorna (pierwsza) do CWU podpieta do dolnej (tej trzeciej, druga jest
    solarna) i calosc do wodociagow. Po co pompa? Doprowadzenia zrobic poza
    zbiornikiem wtedy odpadaja (niewielkie ale zawsze) problemy z cisnieniem i
    podlaczaniem i serwisem.


    > Dokładając do instalacji ciepłej wody użytkowej zawór bezpieczeństwa można
    > dodatkowo zabezpieczyć cały układ przed zagotowaniem. Po prostu w chwili
    > przekroczenia niebezpiecznej temperatury następowało by zrzucanie ciepłej
    > wody z wewnętrznego zbiornika CWU lub wężownicy, a jednocześnie chłodzenie
    > przegrzanej wody kotłowej :)
    >
    Tu sie zgodze ale IMO to zbytnia paranoja :)

    --
    Lukasz Sczygiel

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 14. Data: 2010-01-18 19:09:28
    Temat: Re: zbiornik akumulacyjny/buforowy
    Od: "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl>


    Użytkownik "Lukasz Sczygiel" <p...@p...onet.pl> napisał w
    wiadomości news:39da.0000014f.4b549612@newsgate.onet.pl...

    > Oj nie zgodze sie.
    > Chyba ze milczaco zalozyles ze bedzie pompka i bedzie lekko zaburzac wode
    > w
    > zbiorniku.
    > Tak sie sklada ze mialem beczke na ogrodku z domowym solarem i przez
    > przypadek
    > podlaczylem jej dolot za wysoko i nawet mam filmik jak ciepla woda po
    > wyjsciu z
    > krocca jak dym idzie w gore mieszajac sie z ta zimna od poziomu krocca w
    > gore.
    > I woda pozyzej krocca byla wrecz goraca a doslownie 5cm nizej zimna jak
    > diabli.

    Zauważ, ze górne doloty i powroty dotyczą tylko i wyłącznie kotłów, kominków
    oraz instalacji CO.
    Podłączenie solarów wyraźnie napisałęm "na samym dole".
    Co zaś do ogrzania się całości to oczywiście to nastąpi, ale trwa to dość
    długo.
    Podczas nagrzewania najpierw nagrzewają się górne warstwy wody, a podczas
    dalszego dostarczania energii stopniowa ogrzewa się także dół.
    Nie porównuj tutaj grzania przez kominek czy kociołoł z grzaniem solarów.
    Weź takze pod uwagę, ze woda ogrzewa się nie tylko poprzez konwekcję, ale
    także poprzez przewodność cieplną. Ponadto podczas pracy pomp występują
    zawirowania wody nie tylko na górze zbiornika, ale także i jej
    przemieszczanie w całym zbiorniku.

    Poza tym jest kwestia założeń:
    1. Bufor ma być tylko i wyłącznie buforem i nie przeszkadza nam, że długo
    czekamy na ciepłą wodę oraz ciepłe CO.
    2. Zależy nam na szybkiej reakcji i krótkim czasie osiągnięcia ciepłej wody
    w CWU i CO

    > Czy ty uwazasz ze kazda instalacja musi miec pompe?

    Niestety teraz tak się robi z prostrego powodu - trudno jest umieścić taki
    bufor powyżej kotła CO czy kominka. Niestety aby była możliwa cyrkulacja
    grawitacyjna pomiędzy kotłem lub kominkiem, a buforem musi być spełnionych
    kilka warunków:
    1. Instalacja musi być prowadzona rurami o odpowiednio dużych przekrojach.
    Obecnie wręcz przeciwnie robi się je rurami cienkimi.
    2. Kocioł oraz kominek musi znajdować się niżej niż bufor, a to jest bardzo
    trudne, bo zazwyczaj kotłownie robi się niżej niż parter lub też na tym
    samym poziomie. Do tego weź pod uwagę, że kocioł czy kominek ma poziom wody
    kilkadziesiąt centymetrów ponad podłogą, a bufor będzie stał na podłodze.
    3. Rura zasilająca z kominka czy kotła nie może przebiegać dołem tzn. po
    podłodze. Musi biegnąć wysoko, przynajmniej pod sufitem parteru.

    > Wiem ze to fajne bo sie wymusza ruch wody i nie martwi poziomami ale prad
    > nie
    > jest wieczny (ci ze wsi to wiedza). A nawet jak jest pompka to warto aby
    > sie nie
    > musiala specjalnie meczyc i zeby woda sama chciala cyrkulowac. Tutaj nie
    > jest
    > bardzo istotne ile bedzie roznicy (20cm juz jest OK) ale na jakim poziomie
    > jest
    > dolot cieplej wody z pieca (raczej nisko w zbiorniku).

    Aby była cyrkulacja grawitacyjna pomiędzy kotłem lub kominkiem, a buforem
    dolot ciepłej wody do bufora musi znajdować się jak najwyżej bufora.
    Natomiast powrót z bufora nie może się znajdować poniżej powrotu w kotle czy
    w kominku.

    > Wezownica gorna (pierwsza) do CWU podpieta do dolnej (tej trzeciej, druga
    > jest
    > solarna) i calosc do wodociagow. Po co pompa? Doprowadzenia zrobic poza
    > zbiornikiem wtedy odpadaja (niewielkie ale zawsze) problemy z cisnieniem i
    > podlaczaniem i serwisem.

    Nie bardzo łapię jak to kombinujesz.

    >> Dokładając do instalacji ciepłej wody użytkowej zawór bezpieczeństwa
    >> można
    >> dodatkowo zabezpieczyć cały układ przed zagotowaniem. Po prostu w chwili
    >> przekroczenia niebezpiecznej temperatury następowało by zrzucanie ciepłej
    >> wody z wewnętrznego zbiornika CWU lub wężownicy, a jednocześnie
    >> chłodzenie
    >> przegrzanej wody kotłowej :)

    > Tu sie zgodze ale IMO to zbytnia paranoja :)

    To nie jest paranoja, lecz wymóg takiego zabezpieczenia dla instalacji
    zamkniętych pracujących z kotłami stałopalnymi.
    Oczywiście bezpieczniej jestb pozostawić układ otwarty.


  • 15. Data: 2010-01-18 22:10:39
    Temat: Re: zbiornik akumulacyjny/buforowy
    Od: "Lukasz Sczygiel" <p...@p...onet.pl>

    >
    > Użytkownik "Lukasz Sczygiel" <p...@p...onet.pl> napisał w
    > wiadomości news:39da.0000014f.4b549612@newsgate.onet.pl...
    >
    > > Oj nie zgodze sie.
    > > Chyba ze milczaco zalozyles ze bedzie pompka i bedzie lekko zaburzac wode
    > > w
    > > zbiorniku.
    > > Tak sie sklada ze mialem beczke na ogrodku z domowym solarem i przez
    > > przypadek
    > > podlaczylem jej dolot za wysoko i nawet mam filmik jak ciepla woda po
    > > wyjsciu z
    > > krocca jak dym idzie w gore mieszajac sie z ta zimna od poziomu krocca w
    > > gore.
    > > I woda pozyzej krocca byla wrecz goraca a doslownie 5cm nizej zimna jak
    > > diabli.
    >
    > Zauważ, ze górne doloty i powroty dotyczą tylko i wyłącznie kotłów, kominków
    > oraz instalacji CO.
    Ale wtedy kotlem nie naladujesz bufora do pelna.
    Jest to o tyle wazne ze (jak samochod hybrydowy) mozna kociol palic optymalnie
    (bez tlenku wegla) i w krotkich sesjach (nie trzeba caly dzien chodzic i
    dokladac - dla tych co nie maja zasypnika).
    Ale jesli jest sie tego swiadomym to jestem w stanie zaakceptowac taki stan.

    > Podłączenie solarów wyraźnie napisałęm "na samym dole".
    > Co zaś do ogrzania się całości to oczywiście to nastąpi, ale trwa to dość
    > długo.
    Ponizej krocca dolotowego nie ugrzejesz, chyba ze bedziesz mieszal
    intencjonalnie. Woda pomieszana juz sie nie rozwarstwia.

    > Podczas nagrzewania najpierw nagrzewają się górne warstwy wody, a podczas
    > dalszego dostarczania energii stopniowa ogrzewa się także dół.
    Ale tylko do poziomu dolotu nagrzanej wody (no dam te 5 cm zawirowan ponizej
    dolotu).

    > Nie porównuj tutaj grzania przez kominek czy kociołoł z grzaniem solarów.
    > Weź takze pod uwagę, ze woda ogrzewa się nie tylko poprzez konwekcję, ale
    > także poprzez przewodność cieplną.
    Kiepsko. Uwierz mi. Baniak po calym dniu stania na sloncu z wierzchu parowal
    (reki nie mozna bylo utrzymac dluzej niz pare sekund) a ponizej krocca woda byla
    zimna. I przez zimna mam na mysli ponizej 15 stopni. Wode nalalem ze studni
    rano. Byla lodowata. Calosc sie dziala kwietniu.
    http://www.youtube.com/watch?v=MLnwW6WAaqk
    To juz jest wersja z przerobionym kroccem, poprzedni byl jakies 20cm nizej od
    tego gornego.

    Nie mialem tam pompki ale to nie powinno wiele zmienic. Jesli pompka nie zaburzy
    wody w zbiorniku nie ugrzejesz wody nizej.


    > Ponadto podczas pracy pomp występują
    > zawirowania wody nie tylko na górze zbiornika, ale także i jej
    > przemieszczanie w całym zbiorniku.
    >
    Marginalnie sie miesza ale w buforze na 1-2m3 takie mieszanie bedzie marginalne.

    > > Czy ty uwazasz ze kazda instalacja musi miec pompe?
    >
    > Niestety teraz tak się robi z prostrego powodu - trudno jest umieścić taki
    > bufor powyżej kotła CO czy kominka. Niestety aby była możliwa cyrkulacja
    > grawitacyjna pomiędzy kotłem lub kominkiem, a buforem musi być spełnionych
    > kilka warunków:
    > 1. Instalacja musi być prowadzona rurami o odpowiednio dużych przekrojach.
    > Obecnie wręcz przeciwnie robi się je rurami cienkimi.
    Ale te grube rury musza byc tylko miedzy piecem a buforem, jesli buduje sie nowy
    dom to koszty na umieszczenie nisko pieca i troche wyzej bufor sa raczej minimalne.

    > 2. Kocioł oraz kominek musi znajdować się niżej niż bufor, a to jest bardzo
    > trudne, bo zazwyczaj kotłownie robi się niżej niż parter lub też na tym
    > samym poziomie. Do tego weź pod uwagę, że kocioł czy kominek ma poziom wody
    > kilkadziesiąt centymetrów ponad podłogą, a bufor będzie stał na podłodze.
    No, z kominkiem kiepsko. Piec bym dal w piwnicy lub gdzies nizej. Nowy dom bez
    piwnicy jest bezsensu. :)

    > 3. Rura zasilająca z kominka czy kotła nie może przebiegać dołem tzn. po
    > podłodze. Musi biegnąć wysoko, przynajmniej pod sufitem parteru.
    >
    Tak jest. Feler w tym ze kaloryfery powinny byc wyzej od bufora aby mozna bylo
    go wykorzystac do CO.

    > Aby była cyrkulacja grawitacyjna pomiędzy kotłem lub kominkiem, a buforem
    > dolot ciepłej wody do bufora musi znajdować się jak najwyżej bufora.
    > Natomiast powrót z bufora nie może się znajdować poniżej powrotu w kotle czy
    > w kominku.
    >
    Mylisz dwie sprawy, To bufor musi byc wysoko a nie dolot. Z piecem w piwnicy a
    buforem na poziomie -0,5 (czyli wyzej niz piec w piwnicy ale nizej niz parter)
    mozna ladowac go skutecznie grawitacyjnie az do dna i korzystac z cieplej wody w
    kaloryferach.

    > > Wezownica gorna (pierwsza) do CWU podpieta do dolnej (tej trzeciej, druga
    > > jest
    > > solarna) i calosc do wodociagow. Po co pompa? Doprowadzenia zrobic poza
    > > zbiornikiem wtedy odpadaja (niewielkie ale zawsze) problemy z cisnieniem i
    > > podlaczaniem i serwisem.
    >
    > Nie bardzo łapię jak to kombinujesz.
    >
    W buforze marzeń powinny znalezc sie trzy wezownice.
    Jedna na samym dole, podpieta do wodociagow i dajaca na wyjsciu zimna wode.
    Druga ciutke wyzej - solar. Najlepiej gdyby byla na pewnym odcinku na poziomie
    tej pierwszej.
    Trzecia to CWU. Jej wejscie podpiete do wyjscia wezownicy pierwszej. Ta trzecia
    powinna byc umiejscowiona maksymalnie wysoko ale jednoczesnie powinna byc
    relatywnie wysoka aby pobierala cieplo z gornej 1/3 bufora.

    Dolot cieplej wody z pieca czy kominka (no niech bedzie ta pompka) relatywnie
    nisko na srodku bufora skierowany w gore. Pobor zimnej wody do kotla z powiedzmy
    20-30 cm od dna. Tak sobie wykombinowalem.

    BTW, mialem jeszcze wersje "zimowa" takiej kombnacji gdzie solar podpinany bylby
    na zime do drugiego mniejszego bojlera aby grzac zimna wode wodociagowa.
    Ale to MSZ zbyt skomplikowane i niewiele tansze.

    > To nie jest paranoja, lecz wymóg takiego zabezpieczenia dla instalacji
    > zamkniętych pracujących z kotłami stałopalnymi.
    > Oczywiście bezpieczniej jestb pozostawić układ otwarty.
    Wlasnie uklad bezcisnieniowy jest fajny bo trwaly i latwo serwisowalny.



    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 16. Data: 2010-01-18 23:01:46
    Temat: Re: zbiornik akumulacyjny/buforowy
    Od: Adam Szendzielorz <a...@g...com>

    On 18 Sty, 23:10, "Lukasz Sczygiel" <p...@p...onet.pl>
    wrote:

    > > Podczas nagrzewania najpierw nagrzewaj si g rne warstwy wody, a podczas
    > > dalszego dostarczania energii stopniowa ogrzewa si tak e d .
    >
    > Ale tylko do poziomu dolotu nagrzanej wody  (no dam te 5 cm zawirowan ponizej
    > dolotu).

    Jezeli dolot goracej, podgrzewanej w kotle wody dasz na gorze bufora,
    a powrot (ta, ktora kociol bieze do "podgrzania") na dole bufora - to
    spokojnie naladujesz w ten sposob calutki bufor :)
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 17. Data: 2010-01-18 23:18:02
    Temat: Re: zbiornik akumulacyjny/buforowy
    Od: "Jacek \"Plumpi\"" <p...@w...pl>

    Użytkownik "Lukasz Sczygiel" <p...@p...onet.pl> napisał w
    wiadomości news:39da.0000018a.4b54dc5f@newsgate.onet.pl...

    > Ale wtedy kotlem nie naladujesz bufora do pelna.

    Nagrzejesz, ale będzie to trwało dłużej.

    > Kiepsko. Uwierz mi. Baniak po calym dniu stania na sloncu z wierzchu
    > parowal
    > (reki nie mozna bylo utrzymac dluzej niz pare sekund) a ponizej krocca
    > woda byla
    > zimna. I przez zimna mam na mysli ponizej 15 stopni. Wode nalalem ze
    > studni
    > rano. Byla lodowata. Calosc sie dziala kwietniu.

    Przy temperaturze otoczenia ?

    > Nie mialem tam pompki ale to nie powinno wiele zmienic. Jesli pompka nie
    > zaburzy
    > wody w zbiorniku nie ugrzejesz wody nizej.

    No i własnie tu jest błąd w Twoim rozumowaniu.
    Normalnoie obiegi są wymuszone przez pompy.
    Do kotła jedna pompa, do kominka druga, do CO trzecia i ewentualnie czwarta
    do solaró i cyrkulacji wody kotłowej.

    > Ale te grube rury musza byc tylko miedzy piecem a buforem, jesli buduje
    > sie nowy
    > dom to koszty na umieszczenie nisko pieca i troche wyzej bufor sa raczej
    > minimalne.

    A co z kominkiem ?
    Jak go podłączysz ?

    > Mylisz dwie sprawy, To bufor musi byc wysoko a nie dolot.

    Oj chyba nie rozumiesz.
    Zarówno w kotle jak i w buforze musi być zróżnicowana wysokość dolotu i
    wylotu, aby układ mógł pracować grawitacyjnie.

    > Z piecem w piwnicy a
    > buforem na poziomie -0,5 (czyli wyzej niz piec w piwnicy ale nizej niz
    > parter)
    > mozna ladowac go skutecznie grawitacyjnie az do dna i korzystac z cieplej
    > wody w
    > kaloryferach.

    Oczywiście jezeli masz nornalną piwnicę, ale zazwyczaj 0,5m to już masz
    parter. Nierzadko parter jest wyżej tylko o 0,2m od kotłowni.

    >> Nie bardzo łapię jak to kombinujesz.
    >>
    > W buforze marzeń powinny znalezc sie trzy wezownice.
    > Jedna na samym dole, podpieta do wodociagow i dajaca na wyjsciu zimna
    > wode.

    W jakim celu ?
    Poza tym co zrobisz jak bufor się cały nagrzeje ?

    > Wlasnie uklad bezcisnieniowy jest fajny bo trwaly i latwo serwisowalny.

    Szybciej koroduje, zatem nie jest trwały.


  • 18. Data: 2010-01-19 05:26:41
    Temat: Re: zbiornik akumulacyjny/buforowy
    Od: "Kane" <k...@a...pl>

    > I mimo upływu tego czasu to nadal rozważanie
    > teoretyczne (nawet nie akaemickie) bo sensu to nie
    > miało i nie ma.

    LOL

    Pozdrawiam

    Kane



  • 19. Data: 2010-01-19 05:29:47
    Temat: Re: zbiornik akumulacyjny/buforowy
    Od: "Kane" <k...@a...pl>

    > Nie należy zapomieć o tym, aby dać na mszę i modlić się
    > aby to wszystko działało zgodnie z hioptezami twórców.

    Zadziwiasz mnie coraz bardziej - z kazdym postem !
    Pisz prosze wiecej !

    Albo zadzwon do dowolnego przemysłowego hydraulika lub serwisanta dużych
    kotłowni i zapytaj o bufory ciepla/bufory hydrauliczne. Pogadaj se 5 minut.
    Oni to znaja dluzej niz ta grupa - i to z praktyki ;) A potem znow cos
    napisz

    Pozdrawiam

    Kane



  • 20. Data: 2010-01-19 08:55:34
    Temat: Re: zbiornik akumulacyjny/buforowy
    Od: "Lukasz Sczygiel" <p...@p...onet.pl>

    > Użytkownik "Lukasz Sczygiel" <p...@p...onet.pl> napisał w
    > wiadomości news:39da.0000018a.4b54dc5f@newsgate.onet.pl...
    >
    > > Ale wtedy kotlem nie naladujesz bufora do pelna.
    >
    > Nagrzejesz, ale będzie to trwało dłużej.
    >

    Ale z pompka.


    > > Kiepsko. Uwierz mi. Baniak po calym dniu stania na sloncu z wierzchu
    > > parowal
    > > (reki nie mozna bylo utrzymac dluzej niz pare sekund) a ponizej krocca
    > > woda byla
    > > zimna. I przez zimna mam na mysli ponizej 15 stopni. Wode nalalem ze
    > > studni
    > > rano. Byla lodowata. Calosc sie dziala kwietniu.
    >
    > Przy temperaturze otoczenia ?
    >
    Jakies 20 stopni, bylo relatywnie cieplo.

    > > Nie mialem tam pompki ale to nie powinno wiele zmienic. Jesli pompka nie
    > > zaburzy
    > > wody w zbiorniku nie ugrzejesz wody nizej.
    >
    > No i własnie tu jest błąd w Twoim rozumowaniu.
    > Normalnoie obiegi są wymuszone przez pompy.
    > Do kotła jedna pompa, do kominka druga, do CO trzecia i ewentualnie czwarta
    > do solaró i cyrkulacji wody kotłowej.
    >
    No i w sumie potrzeba jakies 100-150W w samych pompkach. Do kosztow dochodzi
    UPS. Niedobrze. I nie pisze tego pod katem tego co ostatnio zrobila pogoda. Ja
    od zawsze mam ostrożne podejscie do uzalezniania sie od pradu (wlasciwie to
    tyczy sie czegokolwiek). Co mi po fajnym piecu jak pradu dla pompek nie ma?

    > > Ale te grube rury musza byc tylko miedzy piecem a buforem, jesli buduje
    > > sie nowy
    > > dom to koszty na umieszczenie nisko pieca i troche wyzej bufor sa raczej
    > > minimalne.
    >
    > A co z kominkiem ?
    > Jak go podłączysz ?
    >
    No to jest problem, ale mozna sie podeprzec pompka. Podpial bym tak jak kociol.
    jesli wylot cieplej wody bylby niezaburzony (dac jakis dyfuzor) to moze byc tez
    na dnie.

    > > Mylisz dwie sprawy, To bufor musi byc wysoko a nie dolot.
    >
    > Oj chyba nie rozumiesz.
    > Zarówno w kotle jak i w buforze musi być zróżnicowana wysokość dolotu i
    > wylotu, aby układ mógł pracować grawitacyjnie.
    >
    Ale wtedy caly bufor musi byc wyzej zeby sie mogl naladowac caly.

    > > Z piecem w piwnicy a
    > > buforem na poziomie -0,5 (czyli wyzej niz piec w piwnicy ale nizej niz
    > > parter)
    > > mozna ladowac go skutecznie grawitacyjnie az do dna i korzystac z cieplej
    > > wody w
    > > kaloryferach.
    >
    > Oczywiście jezeli masz nornalną piwnicę, ale zazwyczaj 0,5m to już masz
    > parter. Nierzadko parter jest wyżej tylko o 0,2m od kotłowni.
    >
    Taka moda dzisiaj na budowanie. Ludzie piwnic nie chca. No i maja problem...
    Z drugiej strony taki 2m3 bufor wiele CO nie wspomoże...


    > >> Nie bardzo łapię jak to kombinujesz.
    > >>
    > > W buforze marzeń powinny znalezc sie trzy wezownice.
    > > Jedna na samym dole, podpieta do wodociagow i dajaca na wyjsciu zimna
    > > wode.
    >
    > W jakim celu ?
    > Poza tym co zrobisz jak bufor się cały nagrzeje ?
    >
    Zeby te zimna wode ciutke podgrzac za pomoca solarow w zimie. Dzieki temu te
    solary pracuja caly rok. Oszczednosc jest na grzaniu wody i na ewentualnym nie
    uzywaniu cieplej jesli zimna woda nie bedzie trupio lodowata.

    Sytuacja ekstremalna. Taki bufor bedzie mial marne szanse zeby sie caly zagrzac,
    bo odkrecenie cieplej spowoduje chlodzenie wody takze na dole.
    Ale jesli sie tak stanie to zawsze mozna sobie zrobic bypass i ominac bufor
    (jeden zaworek, lub dwa jesli chcemy ciepla wode nadal grzac takze dolem bufora)

    > > Wlasnie uklad bezcisnieniowy jest fajny bo trwaly i latwo serwisowalny.
    >
    > Szybciej koroduje, zatem nie jest trwały.
    >
    A tutaj napisales bezedure...

    --
    Lukasz Sczygiel

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1