Dla czlowieka to zle jak super higienicznie zyje. Troche brudnego musimy przyswajac
zeby systemy obronne dzialaly.

do góry

tak, to oczywiste tylko moja studnia ma 6 metrow wiec zgarniam wszystko z
pola :)
Jak sasiad wywali jakis syf to obsram sobie dom. I do tego sie odwodnie :)

do góry

Sptzedaj i przeprowadz sie do miasta. Woda badana na biezaco, powietrze wychodzi ze
lepsze.

do góry

Skad w Tobie tyle jadu i zlosliwosci?

do góry

jakieglo jadu i zlosliwosci. Kupowanie drogiego filtra do wody tylko dlatego ze
mieszka sie przy polu na ktore gnojowice wylewaja. Trzeba miec nasrane w glowie zeby
w takim miejscu mieszkac.

do góry

okropny jestes debil.
zmien leki i naucz sie czytac, i najlepiej sie juz nie wypowiadaj.

do góry

> zmien leki i naucz sie czytac, i najlepiej sie juz nie wypowiadaj.



Może i jest obrzydlywy, ale rację ma.
To, czego misie nie lubią czyli azotanów i azotynów różnych żaden filtr nie
wyłapie.Choć niektóre obiecują.
Po czyszczeniu studni powinieneś zrobić przyzwoite badanie.A przyzwoite badanie
to i wydatek konkretny.Dowiesz się, czy masz jakieś bakterie, azot, mangan , żelazo
i różne takie.Ale musisz wiedzieć, że z tej studni ludzie już wodę
pili.Pewno, że już nie żyją.Ale każdy musi.W miastach też, choć może lepszą
wodę mają.
Więc- jeśli nie ma tam jakiś szaleństw w stylu azotu 500% czy ropy błękitnej,
( o oleju skalnym nie wspomnę) to można pić.A jeśli nie- to taniej wyjdzie
kupowanie wody do picia w Biedronce , niż kupowanie kosztownych filtrów.Bo nie
tylko zam zakup, ale i eksploatacja kosztuje, a efekty są - takie sobie.
Pozdro.abomito
Przy lampie UV też.

do góry

A taki feces, jak zapodałeś, to możesz sobie założyć ale w kuchni.
Ale przedtem powiedz po co Ci taki filterek( bo filtr to to nie jest)
- co ci szkodzą tak małe zanieczyszczenia?co one zapchają?czajnik? akwarium?
Bo pralka i zmywarka spoko to wytrzymają.Każdy żołądek też.
Chyba, że taki filterek bardzo spowalnia proces czyszczenia...
- Widziałeś chlor w Twojej studni? skąd sie wziął? to nie żart.Ktoś cie
podtruwa.Co innego w miastach.
Ale stosowny filterek jest za mały.
- Takie złoże na dom? No fakt, do czajnika jat dobry, choć woda wolno leci. kamienia
nie będzie.A i tak suplemente kupował.Tylko koniecznie sprawdż, który
magnez lepszy...
Ja wiem, że to jest do sprzedania.I ludzie kupują.Ale nie wiem, po co.

do góry

I mamy kolejny element komfortu zwiazany z zyciem we wlasnym domu. Wode w biedronce
kupowac bo w domu w kranie wody od chuja. Zimna jest i ciepla. Ma tylko wade ze do
picia sie nie nadaje. Pierdolic taki komfort. Wody z kranu nie pije bo wode to
zwierzeta pija. W lodzi jest w kranie woda o takiej czystosci i zmineralizowaniu ze
za mineralna moze robic. Do tego ma gwarantowane i na biezaco monitorowane parametry.
Przez 24 godziny na dobe przez 365 dni w roku badaja zebym mogl ja pic. A nie raz na
cala zywotnosc studni.

do góry

W dniu 2017-03-15 o 23:58, Zenek Kapelinder pisze:
> I mamy kolejny element komfortu zwiazany z zyciem we wlasnym domu. Wode w biedronce
kupowac bo w domu w kranie wody od chuja. Zimna jest i ciepla. Ma tylko wade ze do
picia sie nie nadaje. Pierdolic taki komfort. Wody z kranu nie pije bo wode to
zwierzeta pija. W lodzi jest w kranie woda o takiej czystosci i zmineralizowaniu ze
za mineralna moze robic. Do tego ma gwarantowane i na biezaco monitorowane parametry.
Przez 24 godziny na dobe przez 365 dni w roku badaja zebym mogl ja pic. A nie raz na
cala zywotnosc studni.
>

Na bieżąco to monitorują ilość chloru dodawanego do wody. A jak ma być
próbka pobrana do oficjalnego badania, to tydzień wcześniej się
sprawdza, jak wyjdą :D

A doktorkowi radzę niech sobie zrobi studnię głębinową, będzie miał
filtry naturalne.


--
Pete

do góry