eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowaniezmiana systemu ogrzewania
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 178

  • 61. Data: 2017-03-27 16:03:52
    Temat: Re: zmiana systemu ogrzewania
    Od: Pete <n...@n...com>

    W dniu 2017-03-27 o 15:41, Maniek4 pisze:
    > W dniu 2017-03-27 o 15:28, Pete pisze:
    >
    >> Nie czujesz różnicy, bo na górze podłogę ogrzewasz też podłogówką - tą z
    >> parteru. :)
    >> Gdybyś zamienił konfigurację, to na parterze marzły by ci stopy a na
    >> górze mógłbyś wyłączyć ogrzewanie :D
    >
    > Zwyczajowo to nie moze byc prawda, bo miedzy posadzka a stropem lezy
    > jakies 4cm styropianu.

    Leży albo i nie ;)
    Poza tym, te 0,8W/m2K przeleci na górę :)


    --
    Pete


  • 62. Data: 2017-03-27 16:05:58
    Temat: Re: zmiana systemu ogrzewania
    Od: Kris <k...@g...com>

    W dniu poniedziałek, 27 marca 2017 15:51:38 UTC+2 użytkownik Uzytkownik napisał:
    Ta różnica właśnie daje oszczędności, bo niższa
    > temperatura to mniejsze straty ciepła zarówno poprzez ściany i okna jak
    > i poprzez wentylację.
    Co do strat to oczywiście zgoda
    Ale my nie o stratach przecież.
    Szklankę wody możesz nalać z kranu tracąc 0ml. możesz ją napełniać pod prysznicem
    tracąc pewnie z500ml a możesz napełnić z węża strażackiego tracąc z 20litrów przy
    okazji.
    Nie zmienia to faktu że do szklanki w każdym z tych przypadków wejdzie taka sama
    ilość wody
    >
    > Cały czas Ci to tłumaczę i próbuję Ci uświadomić na czym polega >Twój błąd myślowy.
    Tłumaczysz w kontekście strat
    Ok
    Przyjmijmy że mamy dwa identyczne domy i źródła ciepła bez jakichkolwiek strat. W
    jednym kalafiory w drugim podłogówka
    Na wysokości gęby chcemy mieć 22stc bo tak jest nam komfortowo.
    No chyba że jakiś inny wyznacznik komfortu zaproponujesz
    Będą różnice w zużyciu energii pomiędzy tymi domami?


  • 63. Data: 2017-03-27 16:34:27
    Temat: Re: zmiana systemu ogrzewania
    Od: Uzytkownik <a...@s...pl>

    W dniu 2017-03-27 o 16:05, Kris pisze:

    > i próbuję Ci uświadomić na czym polega >Twój błąd myślowy.
    > Tłumaczysz w kontekście strat
    > Ok
    > Przyjmijmy że mamy dwa identyczne domy i źródła ciepła bez jakichkolwiek strat. W
    jednym kalafiory w drugim podłogówka
    > Na wysokości gęby chcemy mieć 22stc bo tak jest nam komfortowo.
    > No chyba że jakiś inny wyznacznik komfortu zaproponujesz

    Komfort cieplny to nie jest 22'C na wysokości gęby, ale taka
    temperatura, żebyś się dobrze czuł i nie było Ci ani za gorąco, ani za
    zimno.Jest to bardzo indywidualne i subiektywne odczucie.

    U mnie taki komfort uzyskuję jak na regulatorze pokojowym ustawię 21'C.
    Łażę po domu w koszulce z krótkim rękawem i krótkich spodenkach.

    Jak przyjeżdża do mnie szwagrostwo to narzekają, że jest u nas zimno.
    Jak ja jadę do szwagrostwa to muszę co jakiś czas wychodzić z domu, aby
    się przewietrzyć, bo jest mi u nich za gorąco. Nie wiem jaką mają
    temperaturę w domu, ale mają węglowy kocioł zasypowy i grzejniki bez
    termostatów. Lubią ciepło.

    > Będą różnice w zużyciu energii pomiędzy tymi domami?

    Będą. Mniej będzie zużywał dom z podłogówką, bo przy takim samym
    odczuciu komfortu cieplnego, powietrze w domu z podłogówką będzie miało
    niższą o ok. 2'C średnią temperaturę powietrza.
    Dla polskich warunków klimatycznych, obniżenie średniej temperatury w
    domu o 1'C daje ok. 5% oszczędności na ogrzewaniu.
    Poza tym przy ogrzewaniu podłogowym jak obniżysz temperaturę w domu o
    kolejny 1'C to nie odczujesz dyskomfortu. Jak to samo zrobisz przy
    ogrzewaniu grzejnikowym to zdecydowanie będzie Ci za zimno, zwłaszcza
    jak dom będzie już dogrzany do zadanej temperatury i grzejniki przestaną
    grzać.
    Dlatego też łącznie przy podłogówce możesz mieć niższą średnią
    temperatury nawet o 3'C bez odczuwalnego dyskomfortu.


  • 64. Data: 2017-03-27 17:04:12
    Temat: Re: zmiana systemu ogrzewania
    Od: Uzytkownik <a...@s...pl>

    W dniu 2017-03-27 o 16:05, Kris pisze:

    > Szklankę wody możesz nalać z kranu tracąc 0ml. możesz ją napełniać pod prysznicem
    tracąc pewnie z500ml a możesz napełnić z węża strażackiego tracąc z 20litrów przy
    okazji.

    Co do Twojej szklanki wody to jest zły przykład, który nie ma nic
    wspólnego z termodynamiką budynków.

    Jak chcesz dobry przykład to sobie wyobraź plastikowe naczynie w
    kształcie wysokiego cylindra z rzędem małych otworków od dna, aż po
    brzeg, albo jeszcze lepiej z taką wąską szczelinką.
    Naczynie to wstawiasz do ogromnej miski, która częściowo wypełniona jest
    wodą.
    Poziom wody w misce odzwierciedla temperaturę zewnętrzną.
    Poziom wody w cylindrycznym naczyniu odzwierciedla temperaturę wewnątrz
    budynku.
    Średnica cylindra odzwierciedla kumulacyjność cieplną budynku.
    Wielkość dziurek/szczeliny odzwierciedla przenikalność termiczną ścian i
    ogólnie rzecz biorąc wszystkie straty ciepła w tym także i przez wentylację.
    Jak różnica poziomów wody jest duża to woda się przelewa przez większą
    ilość dziurek lub większą długość szczeliny, a zatem przelewa się jej
    więcej.
    Ta przelewająca się woda odzwierciedla ilość energii przepływającej z
    wnętrza domu na zewnątrz lub z zewnątrz do wnętrza domu.
    Jak poziom wody w cylindrze będzie większy niż w misce to woda będzie
    się wylewać z cylindra do miski.
    Jak w misce poziom wody będzie większy jak w cylindrze to woda z miski
    będzie się wlewać do cylindra.
    Załóżmy teraz, że chcemy uzyskać jakiś poziom wody w cylindrycznym
    naczyniu, a w misce jest pusto.
    Zaczynasz dolewać wody do cylindra.
    Jak myślisz? Czy tyle samo będziesz musiał dolewać wody chcąc utrzymać w
    cylindrze poziom 1/2 oraz cały cylinder wody?
    Oczywiście, że nie, bo im wyższy poziom będziemy chcieli utrzymać, tym
    więcej wody będziemy musieli dostarczać, aby zrekompensować ubytek wody
    przez dziurki/szczelinę.
    Jak cylinder będzie miał małą średnicę to szybciej w nim będzie spadał
    poziom wody bez dolewania. Ale wielkość strumienia wody, jaki będziemy
    musieli dostarczać aby utrzymać stały poziom wody w cylindrze będzie
    taka sama, niezależnie czy cylinder będzie miał małą czy dużą średnicę.

    Tak to dokładnie działa w termodynamice budynków i ten przykład jest
    idealnym, aby zrozumieć straty cieplne budynków.


  • 65. Data: 2017-03-27 17:06:49
    Temat: Re: zmiana systemu ogrzewania
    Od: Maniek4 <r...@s...won>

    W dniu 2017-03-27 o 15:51, Uzytkownik pisze:

    > Dopiero te średnie pokażą, że temperatura przy ogrzewaniu podłogowym
    > jest niższa o 2-3'C.

    Z wykresu jaki zalinkowales, wprost nie wynika nizsza srednia.

    http://www.ogrzewamy.pl/urzadzenia/ogrzewanie-podlog
    owe

    Majac trzy punkty pomiarowe - posadzka, miejsce przeciecia krzywych i
    gora pomieszczenia srednia wyjdzie taka sama, liczac dla podlogowki 24C.
    26C poczatku wykresu kompensuje wychylenie krzywej grzejnikowej powyzej
    1,8m. Tak naprawde nizsza srednia nie jest taka pewna dla wysokosci
    pomieszczen w okolicy 2,5m. Dzielac wlos na czworo, niech ktos policzy
    straty w dol podlogowki, ale nie tylko srodka pomieszczenia, ale rowniez
    przez sciany. Obawiam sie, ze nie koniecznie w szczegolnych przypadkach
    ogrzewanie podlogowe bedzie drozsza jak grzejnikowe.

    Pozdro.. TK


  • 66. Data: 2017-03-27 17:09:38
    Temat: Re: zmiana systemu ogrzewania
    Od: Maniek4 <r...@s...won>

    W dniu 2017-03-27 o 16:05, Kris pisze:

    > Przyjmijmy że mamy dwa identyczne domy i źródła ciepła bez jakichkolwiek strat. W
    jednym kalafiory w drugim podłogówka
    > Na wysokości gęby chcemy mieć 22stc bo tak jest nam komfortowo.
    > No chyba że jakiś inny wyznacznik komfortu zaproponujesz
    > Będą różnice w zużyciu energii pomiędzy tymi domami?

    Podnies termometr na 1.8 - 2m. Zobaczymy jaki bedzie wynik. To wg.
    wykresu najcieplejsza strefa. To samo zrob w pomieszczeniach z
    podlogowka. Ciekaw jestem rezultatow.

    Pozdro.. TK


  • 67. Data: 2017-03-27 17:28:49
    Temat: Re: zmiana systemu ogrzewania
    Od: Budyń <b...@g...com>

    W dniu poniedziałek, 27 marca 2017 16:05:59 UTC+2 użytkownik Kris napisał:
    > W dniu poniedziałek, 27 marca 2017 15:51:38 UTC+2 użytkownik Uzytkownik napisał:
    > Ta różnica właśnie daje oszczędności, bo niższa
    > > temperatura to mniejsze straty ciepła zarówno poprzez ściany i okna jak
    > > i poprzez wentylację.
    > Co do strat to oczywiście zgoda
    > Ale my nie o stratach przecież.


    no jak nie jak tak - jednakowe odczucie a mniejsze straty, o to wlasnie chodzi


    b.


  • 68. Data: 2017-03-27 21:17:51
    Temat: Re: zmiana systemu ogrzewania
    Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>

    A moze bys zrobil dla dla dobra ludzkosci eksperyment i dal sie wykorzystac, ale nie
    seksualnie. Umiescil bys termometry na godzine, tam gdzie masz podlogowke i
    kaloryfery, pod sufitem. Bylo by wiadomo jakie sa temperatury pod sufitem jak na
    polowie wysokosci pokazuja 22 stopnie.


  • 69. Data: 2017-03-27 22:13:45
    Temat: Re: zmiana systemu ogrzewania
    Od: "Adam Sz." <a...@g...com>

    W dniu poniedziałek, 27 marca 2017 15:17:19 UTC+2 użytkownik Kris napisał:

    > Ale z kilkuletniej praktyki wyszło nam że porównywalny komfort jest u góry przy
    grzejnikach i na dole przy podłogówce jeśli termometry ustawione u nas akurat na
    wysokości ok 90cm pokazują 22stC

    Bo na gorze masz pod nogami strop o temperaturze pokojowej.
    A na dole masz zwykle zimna podloge na gruncie lub strop z temperatura,
    jaka panuje w piwnicy (zwykle - duzo nizsza). Dlatego w tym przypadku
    nie odczuwasz dyskomfortu. Moja ciotka grzeje kalafiorami ale ma podloge
    na gruncie i tam po prostu palce mi zamarzaja.
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 70. Data: 2017-03-27 22:20:35
    Temat: Re: zmiana systemu ogrzewania
    Od: Uzytkownik <a...@s...pl>

    W dniu 2017-03-27 o 17:06, Maniek4 pisze:
    > W dniu 2017-03-27 o 15:51, Uzytkownik pisze:
    >
    > > Dopiero te średnie pokażą, że temperatura przy ogrzewaniu podłogowym
    > > jest niższa o 2-3'C.
    >
    > Z wykresu jaki zalinkowales, wprost nie wynika nizsza srednia.
    >
    > http://www.ogrzewamy.pl/urzadzenia/ogrzewanie-podlog
    owe
    >
    > Majac trzy punkty pomiarowe - posadzka, miejsce przeciecia krzywych i
    > gora pomieszczenia srednia wyjdzie taka sama, liczac dla podlogowki
    > 24C. 26C poczatku wykresu kompensuje wychylenie krzywej grzejnikowej
    > powyzej 1,8m.

    Gdyby to były dwie proste ale o różnych nachyleniach to tak mógłbyś
    sobie liczyć, ale są to krzywe, dlatego potrzeba jest o wiele więcej
    punktów pomiarowych. Im więcej tym dokładniej. Im więcej punktów
    aproksymacji tym dokładniejsze będą wyniki.
    Można też to wyliczyć mierząc pole używając planimetru, ale trzeba by go
    mieć :)
    Ale już na pierwszy rzut oka widać, że pola powierzchni obszaru od
    każdej z krzywych (podłogówki i ogrzewania grzejnikowego) w lewo są
    różne. Dla ogrzewania grzejnikowego jest większe, a zatem większa jest
    średnia temperatura.

    > Tak naprawde nizsza srednia nie jest taka pewna dla wysokosci
    > pomieszczen w okolicy 2,5m. Dzielac wlos na czworo, niech ktos policzy
    > straty w dol podlogowki, ale nie tylko srodka pomieszczenia, ale
    > rowniez przez sciany. Obawiam sie, ze nie koniecznie w szczegolnych
    > przypadkach ogrzewanie podlogowe bedzie drozsza jak grzejnikowe.
    >
    > Pozdro.. TK

    Oczywiście krzywe mogą się znacznie różnić. Ich kształt jest zależny od
    wielu czynników, ale cechą wspólną każdego z pomieszczeń będzie niższa
    średnia temperatura przy ogrzewaniu podłogowym.


strony : 1 ... 6 . [ 7 ] . 8 ... 18


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1