eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.rec.ogrody › zmowa milczenia
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 94

  • 71. Data: 2009-01-10 12:14:14
    Temat: Re: zmowa milczenia
    Od: a...@r...net

    On 10 Sty, 11:35, "?" <n...@o...pl> wrote:
    > > He he Panie " ? ", ja też Cię pamiętam, jazda była spoko ale tam na
    > miejscu
    > > o mało Cię nie wykąpano w stawie :-D
    > > za "zasługi" na grupie :-D
    >
    > Obecnie na kapiel w czoła pocie pracuje tu niejaka Ikselka.
    > Wiesz, ta którą Czarnowidz uwielbia.:-D

    Witam uczestników tej dyskusji!

    Jako że dotyczy ona mojego ogrodu, to chyba powinnam dodać parę słów
    od siebie.
    Nie umieściłam wątku dotyczącego mojego ogrodu na tym forum i nie
    prosiłam o wyrażenie poglądów. Oczywiście moja strona istnieje w necie
    i z taką sytuacją się liczyłam, gdy ją zakładałam. Choć motywy jej
    powstania były inne - rodzina i grono przyjaciół daleko w świecie. W
    ten sposób jesteśmy bliżej siebie. Nie bez znaczenia była też grupa
    miłośników storczyków, z których część miała własne witryny.
    Wracając do tematu dyskusji, chciałabym podziękować wszystkim
    pozytywnie wyrażającym się o ogrodzie, efektach mojej pracy i moich
    ulubionych roślinach. Jest mi ogromnie miło!
    Przyjmuję również słowa krytyki i dziękuję za nie, bo pozwalają mi
    spojrzeć na mój ogród innymi oczami. Wiem, że dużo łatwiej jest
    pochwalić, czasem dla "świętego spokoju" niż wyrazić krytyczną uwagę i
    doceniam to.
    Zresztą trudno się z kwestią betonowych obrzeży nie zgodzić, tylko...
    że to moje ręce wykonują całą ogrodniczą robotę i na wszelkie
    ułatwienia muszę patrzeć łaskawszym okiem. Pomimo, że mój ogród wydaje
    się niektórym zbyt sterylny, masa ptactwa i różnych dzikich zwierzątek
    w nim się pojawia, w tym kosy. Te sympatyczne ptaszki potrafią
    rozrzucać korę prawie odległość 1 metra, swoje dokładają też
    wszędobylskie sójki. Stąd kamienie i betonowa palisada wokół
    rododendronowych, wyściółkowanych korą, rabat. To znacznie ogranicza
    tę ptasią działalność i ułatwia opiekę nad ogrodem. Wolałabym aby tych
    kamieni i tego betonu nie było, ale trudno. Ja po prostu tych obrzeży
    nie widzę, bo skupiam się na roślinach. No i moja kotka traktuje ,
    jako swoje osobiste chodniczki, gdy trawa jest po deszczu lub mocno
    zroszona.
    I choćby z tego ostatniego powodu muszę je polubić!
    Smarowanie jogurtem było dwa lata temu, nie wszędzie efekty są
    zadowalające. Drewnianą palisadę trzeba by było co jakiś czas zmieniać
    - to dodatkowa praca.

    Zdjęcia na stronie przedstawiają ogród sprzed 3-4 lat, a on się od
    tego czasu zmienił. Drzewa znacznie urosły i teraz wolnej przestrzeni,
    którą tak lubię, jest znacznie mniej. Już wtedy, gdy zakładałam ogród,
    brałam pod uwagę te zmiany. Nie sztuką jest coś gęsto posadzić, lepiej
    chyba przewidzieć powiększanie się rozmiarów roślin. I tak starałam
    się robić.
    A czy mi się udało, to zawsze będzie kwestią otwartą....
    I na tym ze swej strony zamykam temat :-)

    Serdecznie pozdrawiam wszystkich forumowiczów,

    Anna - właściciel ogrodu


  • 72. Data: 2009-01-10 12:15:14
    Temat: Re: zmowa milczenia
    Od: a...@r...net

    On 10 Sty, 11:35, "?" <n...@o...pl> wrote:
    > > He he Panie " ? ", ja też Cię pamiętam, jazda była spoko ale tam na
    > miejscu
    > > o mało Cię nie wykąpano w stawie :-D
    > > za "zasługi" na grupie :-D
    >
    > Obecnie na kapiel w czoła pocie pracuje tu niejaka Ikselka.
    > Wiesz, ta którą Czarnowidz uwielbia.:-D

    Witam uczestników tej dyskusji!

    Jako że dotyczy ona mojego ogrodu, to chyba powinnam dodać parę słów
    od siebie.
    Nie umieściłam wątku dotyczącego mojego ogrodu na tym forum i nie
    prosiłam o wyrażenie poglądów. Oczywiście moja strona istnieje w necie
    i z taką sytuacją się liczyłam, gdy ją zakładałam. Choć motywy jej
    powstania były inne - rodzina i grono przyjaciół daleko w świecie. W
    ten sposób jesteśmy bliżej siebie. Nie bez znaczenia była też grupa
    miłośników storczyków, z których część miała własne witryny.
    Wracając do tematu dyskusji, chciałabym podziękować wszystkim
    pozytywnie wyrażającym się o ogrodzie, efektach mojej pracy i moich
    ulubionych roślinach. Jest mi ogromnie miło!
    Przyjmuję również słowa krytyki i dziękuję za nie, bo pozwalają mi
    spojrzeć na mój ogród innymi oczami. Wiem, że dużo łatwiej jest
    pochwalić, czasem dla "świętego spokoju" niż wyrazić krytyczną uwagę i
    doceniam to.
    Zresztą trudno się z kwestią betonowych obrzeży nie zgodzić, tylko...
    że to moje ręce wykonują całą ogrodniczą robotę i na wszelkie
    ułatwienia muszę patrzeć łaskawszym okiem. Pomimo, że mój ogród wydaje
    się niektórym zbyt sterylny, masa ptactwa i różnych dzikich zwierzątek
    w nim się pojawia, w tym kosy. Te sympatyczne ptaszki potrafią
    rozrzucać korę prawie odległość 1 metra, swoje dokładają też
    wszędobylskie sójki. Stąd kamienie i betonowa palisada wokół
    rododendronowych, wyściółkowanych korą, rabat. To znacznie ogranicza
    tę ptasią działalność i ułatwia opiekę nad ogrodem. Wolałabym aby tych
    kamieni i tego betonu nie było, ale trudno. Ja po prostu tych obrzeży
    nie widzę, bo skupiam się na roślinach. No i moja kotka traktuje ,
    jako swoje osobiste chodniczki, gdy trawa jest po deszczu lub mocno
    zroszona.
    I choćby z tego ostatniego powodu muszę je polubić!
    Smarowanie jogurtem było dwa lata temu, nie wszędzie efekty są
    zadowalające. Drewnianą palisadę trzeba by było co jakiś czas zmieniać
    - to dodatkowa praca.

    Zdjęcia na stronie przedstawiają ogród sprzed 3-4 lat, a on się od
    tego czasu zmienił. Drzewa znacznie urosły i teraz wolnej przestrzeni,
    którą tak lubię, jest znacznie mniej. Już wtedy, gdy zakładałam ogród,
    brałam pod uwagę te zmiany. Nie sztuką jest coś gęsto posadzić, lepiej
    chyba przewidzieć powiększanie się rozmiarów roślin. I tak starałam
    się robić.
    A czy mi się udało, to zawsze będzie kwestią otwartą....
    I na tym ze swej strony zamykam temat :-)

    Serdecznie pozdrawiam wszystkich forumowiczów,

    Anna - właściciel ogrodu


  • 73. Data: 2009-01-10 12:23:26
    Temat: Re: zmowa milczenia
    Od: Beata Mateuszczyk <b...@p...gazeta.pl>

    a...@r...net wrote:

    > tylko...
    > że to moje ręce wykonują całą ogrodniczą robotę

    Tym bardziej podziwiam. Pochwal się Aniu jaką powierzchnię ma Twój ogród
    i ile ma już lat.

    Pozdrawiam
    Bea


  • 74. Data: 2009-01-10 12:48:10
    Temat: Re: zmowa milczenia
    Od: "Wanda Ch." <w...@t...pl>

    On 10 Sty, 09:58, "Dirko" <i...@g...com> wrote:
    > W wiadomościnews:319403b6-e716-429f-938a-c6b6a332658d@
    e1g2000pra.googlegroups.com
    > Wanda Ch. <w...@t...pl> napisał(a):
    >
    > > Gdzie można obejrzeć wspomniane ogrody,podajcie jakieś namiary ja też
    > > chętnie bym je sobie teraz pooglądała,bardzo proszę uwielbiam oglądać
    > > ogrody.
    >
    >     Hejka. Ogrody, jak ogrody raczej spotkanie w Swędowie.
    :-)http://www.math.iupui.edu/~mmisiure/spotkanie03/
    >                     Pozdrawiam nostalgicznie Ja...cki
    > PS Ciekwe czemu od dawna nie odzywa się Michał Misiurewicz - autor tych
    > zdjęć? :-(

    Ja mam działkę w Swędowie koło Strykowa pod Łodzią czy to ten Swędów?
    Poznaję tą charakterystyczną żółtą altanę wiem gdzie to jest,ale w
    2003 "raczkowałam" w ogrodach i nie wiedziałam nic o spotkaniu a i o
    grupie niewiele.


  • 75. Data: 2009-01-10 13:26:35
    Temat: Re: zmowa milczenia
    Od: "katarzyna tkaczyk" <k...@n...pl>


    Użytkownik "Dziadek" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:4967a383$1@news.home.net.pl...

    >
    >
    > To różne ogrody, każdy piękny na swój sposób.

    Właśnie nie aż tak różne jak się niektórym wydaje :)

    Pozdrawiam
    Kaśka



  • 76. Data: 2009-01-10 14:12:49
    Temat: Re: zmowa milczenia
    Od: "Dirko" <i...@g...com>

    W wiadomości
    news:4ce62dfa-bbfa-4e2d-8620-346a92a86b93@e1g2000pra
    .googlegroups.com
    Wanda Ch. <w...@t...pl> napisał(a):
    >>
    >> Ogrody, jak ogrody raczej spotkanie w Swędowie.
    >
    > Ja mam działkę w Swędowie koło Strykowa pod Łodzią czy to ten Swędów?
    >
    Hejka. A juści, że ten. :-D
    Pozdrawiam rekognoskująco Ja...cki


  • 77. Data: 2009-01-10 15:23:27
    Temat: Re: zmowa milczenia
    Od: Ikselka <i...@g...pl>

    Dnia Sat, 10 Jan 2009 11:35:39 +0100, ? napisał(a):

    >> He he Panie " ? ", ja też Cię pamiętam, jazda była spoko ale tam na
    > miejscu
    >> o mało Cię nie wykąpano w stawie :-D
    >> za "zasługi" na grupie :-D
    >
    > Obecnie na kapiel w czoła pocie pracuje tu niejaka Ikselka.
    > Wiesz, ta którą Czarnowidz uwielbia.:-D

    Juz lecę po seksowne bikini...


  • 78. Data: 2009-01-10 15:34:37
    Temat: Re: zmowa milczenia
    Od: "Dziadek" <d...@p...onet.pl>

    Ikselka wrote:

    > Juz lecę po seksowne bikini...



    Hi hi a będą zdjęcia ?
    --
    Pozdrawiam ciepło, Dziadek



  • 79. Data: 2009-01-10 17:44:57
    Temat: Re: zmowa milczenia
    Od: "?" <n...@o...pl>

    > > Juz lecę po seksowne bikini...
    >
    >
    >
    > Hi hi a będą zdjęcia ?

    Będą, jeśli nakręcisz film,
    corvus albus kinematografii.:-D



  • 80. Data: 2009-01-10 20:05:53
    Temat: Re: zmowa milczenia
    Od: "Dziadek" <d...@p...onet.pl>

    ? wrote:

    > Będą, jeśli nakręcisz film,
    > corvus albus kinematografii.:-D


    Biały Kruk kinematografii ? nic z tego nie rozumiem, ale film mogę nakręcić
    :-D
    --
    Pozdrawiam ciepło, Dziadek


strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 . 10


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1