-
1. Data: 2017-05-07 00:11:22
Temat: zna się tu Ktoś może na budowaniu?
Od: w systemie siła 'POPIS/EU <N...@g...pl>
jest sprawa...
sprawa jest poważna...
nie będę ściemniał...
sprawa nie jest łatwa...
jest sobie mieszkanie w bloku - 4 najwyższe piętro,
okna od wschodu...
mieszkanie było wybudowane rok temu...
problem jest taki, że w tym mieszkaniu piźdźi jak na syberii...
ziomal mówi mi, że to jeszcze tak może być, że to musi kilka lat minąć
aż wszystko wyschnie...
co Szanowni Państwo myślą?
-
2. Data: 2017-05-07 01:06:19
Temat: Re: zna się tu Ktoś może na budowaniu?
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2017-05-07 o 00:11, w systemie siła 'POPIS/EU pisze:
> jest sprawa...
> sprawa jest poważna...
> nie będę ściemniał...
> sprawa nie jest łatwa...
>
> jest sobie mieszkanie w bloku - 4 najwyższe piętro,
> okna od wschodu...
>
> mieszkanie było wybudowane rok temu...
>
> problem jest taki, że w tym mieszkaniu piźdźi jak na syberii...
>
> ziomal mówi mi, że to jeszcze tak może być, że to musi kilka lat minąć
> aż wszystko wyschnie...
>
> co Szanowni Państwo myślą?
Znamy się, ale tylko na standardach euroPOtuskich, których ty nie
akceptujesz.
-
3. Data: 2017-05-07 09:39:19
Temat: Re: zna się tu Ktoś może na budowaniu?
Od: Budyń <b...@g...com>
W dniu niedziela, 7 maja 2017 00:11:24 UTC+2 użytkownik w systemie siła 'POPIS/EU
napisał:
> jest sprawa...
> sprawa jest poważna...
> nie będę ściemniał...
> sprawa nie jest łatwa...
>
> jest sobie mieszkanie w bloku - 4 najwyższe piętro,
> okna od wschodu...
>
> mieszkanie było wybudowane rok temu...
>
> problem jest taki, że w tym mieszkaniu piźdźi jak na syberii...
>
> ziomal mówi mi, że to jeszcze tak może być, że to musi kilka lat minąć
> aż wszystko wyschnie...
>
> co Szanowni Państwo myślą?
a mysla ze deweloper polecial po kosztach, ocieplenie jest w marnej ilosci i marnej
jakosci. Wysychanie z tym nic wspolnego nie ma.
Ale jesli poczekasz az "wyschnie" to pewnie stracisz mozliwosc zglaszania roszczen
gwarancyjnych.
b.
-
4. Data: 2017-05-07 10:16:40
Temat: Re: zna się tu Ktoś może na budowaniu?
Od: ToMasz <t...@p...fm.com.pl>
W dniu 07.05.2017 o 00:11, w systemie siła 'POPIS/EU pisze:
> jest sprawa...
> sprawa jest poważna...
> nie będę ściemniał...
> sprawa nie jest łatwa...
>
> jest sobie mieszkanie w bloku - 4 najwyższe piętro,
> okna od wschodu...
>
> mieszkanie było wybudowane rok temu...
>
> problem jest taki, że w tym mieszkaniu piźdźi jak na syberii...
co znaczy piździ? Ja na 4 piętrze mam nie ogrzewany strych, prawie 19
stopni ciepła.
ToMasz
-
5. Data: 2017-05-07 13:21:16
Temat: Re: zna się tu Ktoś może na budowaniu?
Od: w systemie siła 'POPIS/EU <N...@g...pl>
no kur...
to co można zrobić?
niby można wezwać kierownika budowy, no ale co mu powiedzieć?
zaraz się wykpi jak zobaczy, że gada z niepełnosprawnym...
-
6. Data: 2017-05-07 13:28:04
Temat: Re: zna się tu Ktoś może na budowaniu?
Od: Budyń <b...@g...com>
W dniu niedziela, 7 maja 2017 13:21:17 UTC+2 użytkownik w systemie siła 'POPIS/EU
napisał:
> no kur...
> to co można zrobić?
>
> niby można wezwać kierownika budowy, no ale co mu powiedzieć?
>
> zaraz się wykpi jak zobaczy, że gada z niepełnosprawnym...
musisz miec rzeczoznawce, który potwierdzi twoje podejrzenia. Bo one wcale nie musza
byc prawdziwe.
Na podstawie takiego kwitu ządasz od sprzedawcy poprawek by uzyskac to za co
zaplaciłeś, do doprowadzenia do zgodnosci z projektem/przepisami, bądz obnizkę ceny.
b.
-
7. Data: 2017-05-07 13:40:29
Temat: Re: zna się tu Ktoś może na budowaniu?
Od: KIKI <h...@u...dl>
On 07.05.2017 13:28, Budyń wrote:
> musisz miec rzeczoznawce, który potwierdzi twoje podejrzenia. Bo one wcale nie
musza byc prawdziwe.
> Na podstawie takiego kwitu ządasz od sprzedawcy poprawek by uzyskac to za co
zaplaciłeś, do doprowadzenia do zgodnosci z projektem/przepisami, bądz obnizkę ceny.
Tam gdzie poprzednio mieszkałem było podobnie. Tylko ja na parterze
miałem OK, rury szły w mojej podłodze i mi za darmo nieco grzały ale
były 3 kondygnacje. parter, 1 i 2. I wszyscy na 2p mieli jazdę. W zimie
18-19 stopni, wielkie okna. Developer się migał i w końcu wymigał.
Jedynie doraźnie wymienił im grzejniki na 2 razy takie duże. Opłaty
zrobiły się kosmiczne.
A winą był strych nieocieplony i styro na placki doprowadzone do góry i
tak zostawione. W suficie izolacja tragiczna. Dopiero po latach
uzmysłowiłem sobie co było nie tak.
Jak zwykle.
Czekamy na foty budynku to zobaczymy :-)
Pewnie tam jest wolna przestrzeń sufitowa i nie ma w niej ocieplenia.