-
11. Data: 2011-12-23 10:36:55
Temat: Re: życzenia od US...:-)
Od: quent <x...@x...com>
W dniu 2011-12-23 10:11, s_13 pisze:
> czyli w 2006 sprzedałem mieszkanie i miałem dwa
> lata na wydanie kasy na inne lub budowę domu...
I przez 2 lata musialeś wydać całą tę kasę i mieć na wszystko faktury?
Ja sprzedałem maju 2011 mieszkanie za 290tys. dom wybudowalem do stanu w
ktyrm robie wykonczeniowke, na fakturach mam moze polowe z tych 290 tys.
a wydalem juz 310 faktycznie (na czesc rzeczy faktur nie bralem).
I co teraz??
Kuźwa faszystowskie państwo
--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info
-
12. Data: 2011-12-23 10:49:10
Temat: Re: życzenia od US...:-)
Od: Robson <r...@...pl>
W dniu 2011-12-23 11:36, quent pisze:
> W dniu 2011-12-23 10:11, s_13 pisze:
>> czyli w 2006 sprzedałem mieszkanie i miałem dwa
>> lata na wydanie kasy na inne lub budowę domu...
>
> I przez 2 lata musialeś wydać całą tę kasę i mieć na wszystko faktury?
> Ja sprzedałem maju 2011 mieszkanie za 290tys. dom wybudowalem do stanu w
> ktyrm robie wykonczeniowke, na fakturach mam moze polowe z tych 290 tys.
> a wydalem juz 310 faktycznie (na czesc rzeczy faktur nie bralem).
> I co teraz??
Masz jeszcze 5 lat na skombinowanie brakujących faktur ;)
Może znajomi sie budują a nie potrzebuja?
R
-
13. Data: 2011-12-23 10:50:14
Temat: Re: życzenia od US...:-)
Od: s_13 <s...@i...pl>
On 23 Gru, 11:36, quent <x...@x...com> wrote:
> W dniu 2011-12-23 10:11, s_13 pisze:
>
> > czyli w 2006 sprzedałem mieszkanie i miałem dwa
> > lata na wydanie kasy na inne lub budowę domu...
>
> I przez 2 lata musialeś wydać całą tę kasę i mieć na wszystko faktury?
> Ja sprzedałem maju 2011 mieszkanie za 290tys. dom wybudowalem do stanu w
> ktyrm robie wykonczeniowke, na fakturach mam moze polowe z tych 290 tys.
> a wydalem juz 310 faktycznie (na czesc rzeczy faktur nie bralem).
> I co teraz??
> Kuźwa faszystowskie państwo
w bodajże 2009 coś się zmieniło w tych przepisach, więc posprawdzaj,
ja w tym 2006 , żeby nie płacić z automatu 20% podatku podpisałem
deklarację, że w ciągu 2 lat przeznaczę uzyskane ze sprzedaży
pieniądze na cele mieszkaniowe, jakbym się nie wyrobił, to mogłem
prolongować termin, odpowiednio uzasadniając, US szedł na takie
rzeczy... zresztą wydanie tych pieniędzy nie było w tym czasie
problemem, to było w przeddzień boomu budowlanego... nie spałem po
nocach, mając na koncie te 150 tys za mieszkanie i wyliczenia, że dom
będzie kosztował niecałe 200, a tu z dnia na dzień ceny rosły
niebotycznie, a ja jeszcze działki nie kupiłem...:-)
pozdrawiam
s_13
-
14. Data: 2011-12-23 10:51:19
Temat: Re: życzenia od US...:-)
Od: quent <x...@x...com>
W dniu 2011-12-23 11:49, Robson pisze:
> W dniu 2011-12-23 11:36, quent pisze:
>> W dniu 2011-12-23 10:11, s_13 pisze:
>>> czyli w 2006 sprzedałem mieszkanie i miałem dwa
>>> lata na wydanie kasy na inne lub budowę domu...
>>
>> I przez 2 lata musialeś wydać całą tę kasę i mieć na wszystko faktury?
>> Ja sprzedałem maju 2011 mieszkanie za 290tys. dom wybudowalem do stanu w
>> ktyrm robie wykonczeniowke, na fakturach mam moze polowe z tych 290 tys.
>> a wydalem juz 310 faktycznie (na czesc rzeczy faktur nie bralem).
>> I co teraz??
>
> Masz jeszcze 5 lat na skombinowanie brakujących faktur ;)
> Może znajomi sie budują a nie potrzebuja?
Dom mam bez gładzi, malowania, lazienek itp. czy wykonczeniowka wchodzi
w grę także? Bo jeśli tak to spokojnie uzbiera się
--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info
-
15. Data: 2011-12-23 10:52:26
Temat: Re: życzenia od US...:-)
Od: quent <x...@x...com>
W dniu 2011-12-23 11:49, Robson pisze:
> Masz jeszcze 5 lat na skombinowanie brakujących faktur ;)
> Może znajomi sie budują a nie potrzebuja?
Wokol domu też NIC nie mam jeszcze nawet ogrodzenia, więc chyba nie
bedzie problemu.
--
Pozdr.
Q
www.elipsa.info
-
16. Data: 2011-12-23 11:01:15
Temat: Re: życzenia od US...:-)
Od: Robson <r...@...pl>
W dniu 2011-12-23 11:52, quent pisze:
> W dniu 2011-12-23 11:49, Robson pisze:
>> Masz jeszcze 5 lat na skombinowanie brakujących faktur ;)
>> Może znajomi sie budują a nie potrzebuja?
>
> Wokol domu też NIC nie mam jeszcze nawet ogrodzenia, więc chyba nie
> bedzie problemu.
>
Wszystko się liczy, nie tylko mury. Mozesz zawsze basen sobie machnac ;)
R
-
17. Data: 2011-12-23 11:27:53
Temat: Re: życzenia od US...:-)
Od: wolim <n...@t...pl>
W dniu 2011-12-23 11:36, quent pisze:
> W dniu 2011-12-23 10:11, s_13 pisze:
>> czyli w 2006 sprzedałem mieszkanie i miałem dwa
>> lata na wydanie kasy na inne lub budowę domu...
>
> I przez 2 lata musialeś wydać całą tę kasę i mieć na wszystko faktury?
> Ja sprzedałem maju 2011 mieszkanie za 290tys. dom wybudowalem do stanu w
> ktyrm robie wykonczeniowke, na fakturach mam moze polowe z tych 290 tys.
> a wydalem juz 310 faktycznie (na czesc rzeczy faktur nie bralem).
> I co teraz??
> Kuźwa faszystowskie państwo
Ale ten podatek się płaci jedynie w przypadku sprzedaży nieruchomości
przed upływem 5 lat od daty zakupu. Jak byłeś właścicielem mieszkania
dłużej niż 5 lat, to nic nie płacisz.
Pozdrawiam,
MW
-
18. Data: 2011-12-23 11:31:02
Temat: Re: życzenia od US...:-)
Od: "twistedme" <t...@o...pl>
> Ale ten podatek się płaci jedynie w przypadku sprzedaży nieruchomości
> przed upływem 5 lat od daty zakupu. Jak byłeś właścicielem mieszkania
> dłużej niż 5 lat, to nic nie płacisz.
>
> Pozdrawiam,
> MW
A to nie było przypadkiem zależne kiedy mieszkanie kupował?
pozdr P.
-
19. Data: 2011-12-23 11:40:14
Temat: Re: życzenia od US...:-)
Od: "Ktos" <k...@n...net>
Sprawa dotyczyła sprzedaży mieszkania i przeznaczenia środków na budowę
domu.
US nie obchodziły w ogóle pozwolenia na budowę,projekty, itp.
Natomiast Panie bardzo dobrze znały się na materiałach budowlanych i na
przykład zakwestionowały możliwość stosowania kostki brukowej przy budowie
domu:
'Na pewno zrobił Pan sobie z tego podjazd do garażu a nie ścianę budynku'.
Oczwiście wszystkie rachunki zawierające materiały 'niedozwolone' jak i
narządzia, pędzle, itp. 'wyleciały' w pierwszej kolejności.
Później było czepianie się wymienionych już spraw formalnych.
Udało mi się 'uratować' około 60% rachunków i faktur.
W sumie 7 wizyt w US, miesąc zbierania i liczenia i po sprawie :-)
-
20. Data: 2011-12-23 12:03:29
Temat: Re: życzenia od US...:-)
Od: "4CX250" <t...@p...ornet.pl>
Użytkownik "Ktos" <k...@n...net> napisał w wiadomości
news:jd1pgq$jqc$1@mx1.internetia.pl...
> Sprawa dotyczyła sprzedaży mieszkania i przeznaczenia środków na budowę
> domu.
Czyli jak ktos tu pisał sprzedałeś przed upływem 5 lat od daty zakupu?
> US nie obchodziły w ogóle pozwolenia na budowę,projekty, itp.
A to dziwne jest
> Natomiast Panie bardzo dobrze znały się na materiałach budowlanych i na
> przykład zakwestionowały możliwość stosowania kostki brukowej przy budowie
> domu:
> 'Na pewno zrobił Pan sobie z tego podjazd do garażu a nie ścianę budynku'.
> Oczwiście wszystkie rachunki zawierające materiały 'niedozwolone' jak i
> narządzia, pędzle, itp. 'wyleciały' w pierwszej kolejności.
Co do narzędzi to się zgodzę bo teoretycznie mogą służyć także do innych
celów, choćby zarobkowych.
Ale co do materiałów to już jest kurestwo jest i wygląda to takm jakby
paniusia przeleciała ci faktury według katalogu materiałów do odliczenia VAT
a to jest przecież zupełnie co innego. To według US do domu po gliniance
trzeba dochodzić? A co na to przepisy pożarowe o utwardzonej nawierzchni
dojazdowej?
Projekt bydowlany obejmuje dom wraz z przyłączeniami mediów oraz
zagospodarowanie działki. Nie da się wybudować domu , tzn nikt ci go nie
dokona formalnie odbioru jeżeli prace wyszczególnione w pozwoleniu na
budowę nie będą wykonane. Jeżeli więc masz dom ze zjazdem z drogi to nie
dokonasz odbioru bez papierków z zarządu dróg. Więc jak by nie było dziwne
jest że pozwolenia, projekty, media czy dojazd nie liczą się jako wydatek.
Sam dom jest mocnym oderwaniem od rzeczywistości i w rozumieniu przepisów
urbanistycznych bez drogi dojazdowej i mediów nie ma prawa istnieć. Wychodzi
na to że nasz US ma większą władzę niż pozostałe urzędy, np. wydział
architektury i to co jest domem dla jednego urzednika w myśl jego przepisów
dla US nie będzie, gdyż chodzi tylko o jedno.... o kasę. Ci chcą domu w
całości z mediami bo na to pozwoleń więcej i projektów a drudzy jak by się
dało to by chcieli ograniczyć ci dom tylko do murów. Dobrze że jeszcze
wydatków materiałów na piwnice czy strych nie kwestionują.
Jak widać biedne ograbione przez kolesiów państwo zacznie teraz polowanie na
czarownice, czyli na nas a dokłądnie na naszą kasę. Widzą chyba w nas
potencjalne źródło kasy do wyciągnięcia. Tylko przez naszą niefrasobliwość
i zaufanie do sytuacji, na zasadzie bo dotychczas się budowało i było i
nikomu włos nie spadł z głowy. Najpierw marchewka a teraz kij. Bolesny.
Marek