eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieRum a marynarze
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 27

  • 1. Data: 2009-10-14 12:35:29
    Temat: Rum a marynarze
    Od: "Marcin" <m...@p...fm>

    Witam!

    Post nie zupełnie na temat tej grupy, aczkolwiek myślałem nad tym popijając
    wczoraj wieczorem rum w niedawno wybudowanym moim domu: dlaczego się utarło,
    że marynarze (żeglarze) piją rum? :)
    Czy ktoś zna na to pytanie odpowiedź?

    Pozdrawiam! Marcin

    PS. Proszę się nie złościć, że to nie jest temat grupy, ale jeśli ktoś ma
    ochotę i zna odpowiedź na to pytanie to z chęcią "posłucham" :)



  • 2. Data: 2009-10-14 12:50:33
    Temat: Re: Rum a marynarze
    Od: "Kane" <s...@s...pl>

    > Czy ktoś zna na to pytanie odpowiedź?

    Kolonializm i zwiazane z tym dlugie szlaki morskie, problem przechowywania
    wody w dlugich rejsach, niski koszt wytworzenia rumu szczegolnie w koloniach
    wlasnie.

    Tyle ze z tego co ja kojarze to pili raczej grog tj rozcienczony rum
    (+cukier i chyba sok z cytryny)

    A TERAZ SPECJALNY DODATEK:

    NTG !!! ;) (choc rum na mojej budowie akurat czasami bywał - stroh 80% :P )

    Pozdrawiam

    Kane






  • 3. Data: 2009-10-14 13:09:55
    Temat: Re: Rum a marynarze
    Od: "Marcin" <m...@p...fm>


    > Kolonializm i zwiazane z tym dlugie szlaki morskie, problem przechowywania
    > wody w dlugich rejsach, niski koszt wytworzenia rumu szczegolnie w
    > koloniach wlasnie.
    >
    > Tyle ze z tego co ja kojarze to pili raczej grog tj rozcienczony rum
    > (+cukier i chyba sok z cytryny)
    >
    > A TERAZ SPECJALNY DODATEK:
    >
    > NTG !!! ;) (choc rum na mojej budowie akurat czasami bywał - stroh 80%
    > :P )
    >
    > Pozdrawiam
    >
    > Kane

    Wielkie dzięki Kane!! Nieraz się zastanawiałem nad tym dlaczego akurat rum,
    czy dokładniej grog ... i już wiem :)

    Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję! Marcin



  • 4. Data: 2009-10-14 13:48:02
    Temat: Re: Rum a marynarze
    Od: "McBeth" <m...@l...poczta.onet.pl>

    > że marynarze (żeglarze) piją rum? :)
    Siedział taki w ciasnej kajucie i mu było zawsze 'not enough room'. ;-).

    Pzdr.
    Adam



  • 5. Data: 2009-10-14 14:22:42
    Temat: Re: Rum a marynarze
    Od: "Andrzej S." <A_S@nie_nie.pl>

    Marcin pisze:
    > Witam!
    >
    > Post nie zupełnie na temat tej grupy, aczkolwiek myślałem nad tym popijając
    > wczoraj wieczorem rum w niedawno wybudowanym moim domu: dlaczego się utarło,
    > że marynarze (żeglarze) piją rum? :)
    > Czy ktoś zna na to pytanie odpowiedź?

    Pewnie dlatego, ze najtanszy.
    Ale wiadomo, czemu sie utarlo rum pic na cieplo
    (grog na goraco). Bo biedni marynarze tak pili.
    --
    A S


  • 6. Data: 2009-10-14 14:54:42
    Temat: Re: Rum a marynarze
    Od: "kasa" <k...@o...pl>

    use wikipedia Luke ;)
    http://pl.wikipedia.org/wiki/Rum

    Dawniej był to trunek rabusiów, piratów, szmuglerów oraz handlarzy
    niewolników i przez stulecia stanowił znaczący towar będący przedmiotem
    przemytu.

    Jego historia sięga czasów antycznych. Rum pochodzi prawdopodobnie z Indii.
    Do Europy został przywieziony przez Arabów. W Hiszpanii Maurowieposiadali
    ogromne plantacje trzciny cukrowej. Krzysztof Kolumb podczas swojej drugiej
    wyprawy, zabrał ze sobą sadzonki trzciny cukrowej. Sadzonki przyjęły się
    bardzo dobrze w tamtejszym klimacie. W XVII wieku w rejonie Morza
    Karaibskiego rozpoczęto bardziej masową produkcję rumu. Tradycja powiada, że
    to właśnie na wyspie Barbados zaczęto produkować rum. Związane jest to z
    rozkwitem piractwa. Rosnąca popularność rumu, spowodowała że od 1655 na
    okrętach Royal Navy dzienne racje piwa zastąpiono rumem. A w 1740 rum
    zastąpiono grogiem (mieszanina rumu z wodą, najczęściej gorącą, w stosunku 1
    : 3). Popularność rumu na Karaibach szybko rozprzestrzeniła się do
    kolonialnej Ameryki. Pierwsza amerykańska destylarnia rumu została stworzona
    w 1664 na Staten Island (Nowy Jork). Boston zbudował swoje destylarnie trzy
    lata później. Duża konsumpcja rumu w Ameryce, a także zapotrzebowanie na
    cukier w Europie spowodowały, że było potrzeba więcej rąk do pracy na
    Karaibskich plantacjach trzciny. Co, z czasem, doprowadziło do powstania
    handlu trójkątnego między Afryką (niewolnicy), Karaiby (trzcina, cukier) i
    Ameryką (rum). Handel ten, jako że był dochodowy, doprowadził do tzw. Sugar
    Act w1764 r. co z kolei było jedną z przyczyn rewolucji amerykańskiej. Wraz
    z rozprzestrzenianiem się upraw trzciny cukrowej na inne terytoria,
    rozszerzyła się produkcja rumu. Destylarnie powstały między innymi na
    portugalskich wyspach na Atlantyku (np. na Maderze) oraz na Madagaskarze.
    Najbardziej znane i szlachetne dojrzewające w dębowych beczkach pochodzą
    jednak z Karaibów: Barbadosu, Dominikany, Jamajki - jak słynny "Kapitan
    Morgan", czy Kuby.

    W krajach europejskich podjęto produkcję alkoholu na bazie melasy
    otrzymywanej z buraków cukrowych, który miał naśladować rum. Wytwórnie w
    Środkowej Europie przez pewien czas używały nawet nazwy "rum" w stosunku do
    swoich produktów (np. czeski czy słowacki "Tuziemski Rum", czy też
    produkowany w Austrii "Stroh"). Po przystąpieniu tych krajów do Unii
    europejskiej nazwy te zostały zmienione, gdyż określenie "rum" jest
    zastrzeżone do produktów wytwarzanych z trzciny cukrowej.

    Dostosowanie do unijnych przepisów miało też ten skutek, że z rynku
    europejskiego zniknął mocny trunek w wersji oryginalnie otrzymywanej w
    karaibskich destylarniach - zastąpiony jego rozcieńczoną wodą do 37,5 - 40%
    wersją, zgodną z Unijną normą.


  • 7. Data: 2009-10-14 15:41:57
    Temat: Re: Rum a marynarze
    Od: "Papa Smerf" <P...@z...zalasami.trala.la>

    >> Post nie zupełnie na temat tej grupy, aczkolwiek myślałem nad tym
    >> popijając wczoraj wieczorem rum w niedawno wybudowanym moim domu:
    >> dlaczego się utarło, że marynarze (żeglarze) piją rum? :)
    >> Czy ktoś zna na to pytanie odpowiedź?

    odpowiedź jest bardzo prosta, po prostu marynaże musieli coś pić, a bez wody
    wyżyć długo sie nie da, natomiast na morzu wody zdatnej do picia nie ma,
    więc trzeba ją zabrać z lądu, ale słodka woda się szybko psuje, więc nie
    dało się jej zabrać na statki, wiec trzeba było ją jakoś konserwować, a
    najprostrzym sposobem w owych czasach była konserwacja alkocholem, a rum
    pewnie dlatego że może był najtańszy, w każdym razie chodziło o to że na
    statkach piło się jakieś wińska, wino w beczkach czy butelkach może
    leżakować setki lat i się nie psuje!:O) na dodatek jest smaczne i zdrowe i
    zagrzewa do boju (w przypadku piratuf:O)


  • 8. Data: 2009-10-15 14:25:58
    Temat: Re: Rum a marynarze
    Od: Dy <d...@m...com.pl>

    On 14 Paź, 16:54, "kasa" <k...@o...pl> wrote:

    Może wiesz jaka jest klasyfikacja rumu (jesli taka w ogole wystepuje)
    i jakie parametry mowia cos o jego jakosci/

    Pozdrawiam
    Dy


  • 9. Data: 2009-10-15 14:27:53
    Temat: Re: Rum a marynarze
    Od: "Boombastic" <b...@p...onet.pl>


    Użytkownik "Dy" <d...@m...com.pl> napisał w wiadomości
    news:c7d2858b-3294-4f18-9cc4-25b388ea1a89@11g2000yqp
    .googlegroups.com...
    On 14 Paź, 16:54, "kasa" <k...@o...pl> wrote:

    Może wiesz jaka jest klasyfikacja rumu (jesli taka w ogole wystepuje)
    i jakie parametry mowia cos o jego jakosci/

    Standardowo podstawą jest wiek rumu.


  • 10. Data: 2009-10-15 14:39:41
    Temat: Re: Rum a marynarze
    Od: Zbylut <Z...@N...zzz>

    Papa Smerf zapodal(a):

    > pewnie dlatego że może był najtańszy, w każdym razie chodziło o to że na
    > statkach piło się jakieś wińska, wino w beczkach czy butelkach może
    > leżakować setki lat i się nie psuje!:O) na dodatek jest smaczne i zdrowe i

    nie psuje się bo już się dawno zepsuło :)
    Ja zawsze myslałem że rum pili by się rozgrzewać... :)

    --
    pozdrawiam, Zbylut
    * Usenet news. Learn what you know, share what you don't *

strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1