Witam. Instalacja ma byc prowadzona tego typu rurkami od rozdzielacza do
grzejników. Jakiego producenta polecacie ? Diamond ,Wavin, Metrix to dolna
półka a co z jakością? Na co zwracac uwagę?
Pozdrawiam.

do góry

On 28 Maj, 10:01, "bn" <j...@p...onet.pl> wrote:
> Witam. Instalacja ma byc prowadzona tego typu rurkami od rozdzielacza do
> grzejników. Jakiego producenta polecacie ? Diamond ,Wavin, Metrix to dolna
> półka a co z jakością? Na co zwracac uwagę?

Nie wiem czemu porownujesz chinskiego diamonda z markowym wavinem ? :)
Wavin jest OK - dobry i w miare tani (acz i tak 50% drozszy od
chinszczyzny).
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

Użytkownik wrote:
> On 28 Maj, 10:01, "bn" <j...@p...onet.pl> wrote:
>> Witam. Instalacja ma byc prowadzona tego typu rurkami od
>> rozdzielacza do grzejników. Jakiego producenta polecacie ? Diamond
>> ,Wavin, Metrix to dolna półka a co z jakością? Na co zwracac uwagę?
>
> Nie wiem czemu porownujesz chinskiego diamonda z markowym wavinem ? :)
> Wavin jest OK - dobry i w miare tani (acz i tak 50% drozszy od
> chinszczyzny).

amen!!!!...

wavin, TeCe, Uponor, Herz itp...

odradzam geberita.


Ja osobiście preferuję TeCe i Wavin, z przewagą na TeCe.

do góry

Użytkownik <a...@g...com> napisał w wiadomości
news:63288552-437d-4183-b01b-c79a26753bcc@m19g2000yq
k.googlegroups.com...
On 28 Maj, 10:01, "bn" <j...@p...onet.pl> wrote:
>> Witam. Instalacja ma byc prowadzona tego typu rurkami od rozdzielacza do
>> grzejników. Jakiego producenta polecacie ? Diamond ,Wavin, Metrix to
>> dolna
>> półka a co z jakością? Na co zwracac uwagę?

>Nie wiem czemu porownujesz chinskiego diamonda z markowym wavinem ? :)
>Wavin jest OK - dobry i w miare tani (acz i tak 50% drozszy od
>chinszczyzny).

Through the acquisition of Hepworth, Wavin now has its first production
facility outside Europe in Foshan, China.

do góry

Ghost wrote:
> Użytkownik <a...@g...com> napisał w wiadomości
> news:63288552-437d-4183-b01b-c79a26753bcc@m19g2000yq
k.googlegroups.com...
> On 28 Maj, 10:01, "bn" <j...@p...onet.pl> wrote:
>>> Witam. Instalacja ma byc prowadzona tego typu rurkami od
>>> rozdzielacza do grzejników. Jakiego producenta polecacie ? Diamond
>>> ,Wavin, Metrix to dolna
>>> półka a co z jakością? Na co zwracac uwagę?
>
>> Nie wiem czemu porownujesz chinskiego diamonda z markowym wavinem ?
>> :) Wavin jest OK - dobry i w miare tani (acz i tak 50% drozszy od
>> chinszczyzny).
>
> Through the acquisition of Hepworth, Wavin now has its first
> production facility outside Europe in Foshan, China.

to że coś sie produkuje w chinach nie znaczy że jest tandetą.

sporo tandety produkuje sie też u nas.

do góry

Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
news:gvpjav$5mg$1@nemesis.news.neostrada.pl...

>>Nie wiem czemu porownujesz chinskiego diamonda z markowym wavinem ? :)
>>Wavin jest OK - dobry i w miare tani (acz i tak 50% drozszy od
>>chinszczyzny).
>
> Through the acquisition of Hepworth, Wavin now has its first production
> facility outside Europe in Foshan, China.

Dla tego wlasnie Wavina mozna kupic teraz za 2,80 podczas gdy inne
teoretycznie mniej markowe wloskie produkty jak Multyrama za 3zl.

Pozdro.. TK

do góry

Użytkownik "Maniek4" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:gvpjbn$b2j$1@news.interia.pl...
>
> Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
> news:gvpjav$5mg$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>
>>>Nie wiem czemu porownujesz chinskiego diamonda z markowym wavinem ? :)
>>>Wavin jest OK - dobry i w miare tani (acz i tak 50% drozszy od
>>>chinszczyzny).
>>
>> Through the acquisition of Hepworth, Wavin now has its first production
>> facility outside Europe in Foshan, China.
>
> Dla tego wlasnie Wavina mozna kupic teraz za 2,80 podczas gdy inne
> teoretycznie mniej markowe wloskie produkty jak Multyrama za 3zl.


Moim zdaniem pojecie "chinszczyzna" jest w tej chwili eksploatowane glownie
przez handlowcow w celu pokazania, ze ich produkt jest lepszy (choc bywa, ze
sami nie wiedza, ze handluja chinszczyzna. a czasem tylko udaja). Dobry
argument, ale 10 lat temu. Dla mnie juz dawno przestal to byc synonim
gorszej jakosci. Juz od dawna towary luskusowe i wysokiej jakosci sa
produkowane w chinach, i proces ten jest postepujacy.

do góry

Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
news:gvr6kk$su0$1@atlantis.news.neostrada.pl...

> Moim zdaniem pojecie "chinszczyzna" jest w tej chwili eksploatowane
> glownie przez handlowcow w celu pokazania, ze ich produkt jest lepszy
> (choc bywa, ze sami nie wiedza, ze handluja chinszczyzna. a czasem tylko
> udaja). Dobry argument, ale 10 lat temu. Dla mnie juz dawno przestal to
> byc synonim gorszej jakosci. Juz od dawna towary luskusowe i wysokiej
> jakosci sa produkowane w chinach, i proces ten jest postepujacy.

Chinszczyzna w handlu to naduzywany synonim okreslajacy jakosc, nie kraj
pochodzenia. Oczywiscie masz racje, ale ta tzw. chinszczyzna to naprawde
gniot jakich malo. Szanujace sie firmy od dawna produkuja w Chinach dbajac
jednak o jakosc, sa tez firmy ktore w Chinach nie wiele robia, a moze i
wcale. W dzisiejszych czasach juz nic nie jest pewne i proste.

Pozdro.. TK

do góry

Ghost wrote:
> Użytkownik "Maniek4" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:gvpjbn$b2j$1@news.interia.pl...
>>
>> Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
>> news:gvpjav$5mg$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>>
>>>> Nie wiem czemu porownujesz chinskiego diamonda z markowym wavinem
>>>> ? :) Wavin jest OK - dobry i w miare tani (acz i tak 50% drozszy od
>>>> chinszczyzny).
>>>
>>> Through the acquisition of Hepworth, Wavin now has its first
>>> production facility outside Europe in Foshan, China.
>>
>> Dla tego wlasnie Wavina mozna kupic teraz za 2,80 podczas gdy inne
>> teoretycznie mniej markowe wloskie produkty jak Multyrama za 3zl.
>
>
> Moim zdaniem pojecie "chinszczyzna" jest w tej chwili eksploatowane
> glownie przez handlowcow w celu pokazania, ze ich produkt jest lepszy
> (choc bywa, ze sami nie wiedza, ze handluja chinszczyzna. a czasem
> tylko udaja). Dobry argument, ale 10 lat temu. Dla mnie juz dawno
> przestal to byc synonim gorszej jakosci. Juz od dawna towary
> luskusowe i wysokiej jakosci sa produkowane w chinach, i proces ten
> jest postepujacy.

tylko że rozróżnić trzeba produkty produkowane w fabryce w Chinach przez
firmę xxx a produktem produkowanym przez chińskiego producenta szajsu wg
zasady minimum kosztów.

do góry

Użytkownik "Maniek4" <b...@w...pl> napisał w wiadomości
news:gvrach$a0v$1@news.interia.pl...
>
> Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
> news:gvr6kk$su0$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>
>> Moim zdaniem pojecie "chinszczyzna" jest w tej chwili eksploatowane
>> glownie przez handlowcow w celu pokazania, ze ich produkt jest lepszy
>> (choc bywa, ze sami nie wiedza, ze handluja chinszczyzna. a czasem tylko
>> udaja). Dobry argument, ale 10 lat temu. Dla mnie juz dawno przestal to
>> byc synonim gorszej jakosci. Juz od dawna towary luskusowe i wysokiej
>> jakosci sa produkowane w chinach, i proces ten jest postepujacy.
>
> Chinszczyzna w handlu to naduzywany synonim okreslajacy jakosc, nie kraj
> pochodzenia. Oczywiscie masz racje, ale ta tzw. chinszczyzna to naprawde
> gniot jakich malo. Szanujace sie firmy od dawna produkuja w Chinach dbajac
> jednak o jakosc, sa tez firmy ktore w Chinach nie wiele robia, a moze i
> wcale. W dzisiejszych czasach juz nic nie jest pewne i proste.

W dzisiejszych czasach naprawde trudno jest znalesc firme ktore nie
produkuje w chinach, sila konkurencji. A co do chinszczyzny - ja to zawsze
traktowalem jako "made in china". Pomijam kwestie, ze po malutku ich rodzime
firmy produkuja z jakoscia nie ustepujaca markom zachodnim. Oczywiscie, duzo
wody w Jangcy uplynie nim naucza sie robic np. samochody.

do góry