eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieSPRAWDZAJCIE RÓŻNICÓWKI czy działają.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 54

  • 1. Data: 2013-02-26 11:15:42
    Temat: Re: SPRAWDZAJCIE RÓŻNICÓWKI czy działają.
    Od: <news>

    Użytkownik "Bolko" napisał:
    > W 5-letnim bloku padła mi różnicówka.
    > Nie owiedziałbym się gybym nie poczuł.
    > Koszt stówa może dwie a może komuś uratować życie.

    Różnicówki mechaniczne nawet sprawne mają bardzo niską skuteczność
    zadziałania. Prawdopodobieństwo ze sprawna różnicówka nie zadziała jest
    większe od 20% a może i większe, więc trzeba by trzy takie w szereg połączyć
    żeby zagwarantować poziom bezpieczeństwa:)


  • 2. Data: 2013-02-26 11:22:55
    Temat: Re: SPRAWDZAJCIE RÓŻNICÓWKI czy działają.
    Od: <news>

    Użytkownik "Budyń" napisał:
    > tak se czytam i myśle -ale bzdury. Patrze kto
    > to napisał... i wszystko jasne.

    Myślenie nigdy nie wychodziło ci najlepiej, więc nie myśl, tylko poczytaj
    parametry techniczne takich różnicówek:)


  • 3. Data: 2013-02-26 13:47:43
    Temat: SPRAWDZAJCIE RÓŻNICÓWKI czy działają.
    Od: Bolko <s...@g...com>

    W 5-letnim bloku padła mi różnicówka.
    Nie owiedziałbym się gybym nie poczuł.
    Koszt stówa może dwie a może komuś uratować życie.


  • 4. Data: 2013-02-26 13:56:31
    Temat: Re: SPRAWDZAJCIE RÓŻNICÓWKI czy działają.
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    W dniu 26.02.2013 13:47, Bolko pisze:
    > W 5-letnim bloku padła mi różnicówka.
    > Nie owiedziałbym się gybym nie poczuł.
    > Koszt stówa może dwie a może komuś uratować życie.

    Ale to (tj. sprawdzanie) i tak jest w przepisach i w instrukcji.

    --
    Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
    są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
    I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...


  • 5. Data: 2013-02-26 14:00:24
    Temat: Re: SPRAWDZAJCIE RÓŻNICÓWKI czy działają.
    Od: Budyń <b...@r...pl>

    W dniu wtorek, 26 lutego 2013 11:15:42 UTC+1 użytkownik news napisał:
    > R�nic�wki mechaniczne nawet sprawne maj� bardzo nisk� skuteczno��
    > zadzia�ania. Prawdopodobie�stwo ze sprawna r�nic�wka nie zadzia�a jest
    wi�ksze od 20% a mo�e i wi�ksze, wi�c trzeba by trzy takie w szereg
    po��czy�

    tak se czytam i myśle -ale bzdury. Patrze kto to napisał... i wszystko jasne.


    b.


  • 6. Data: 2013-02-26 14:50:44
    Temat: Re: SPRAWDZAJCIE RÓŻNICÓWKI czy działają.
    Od: <news>

    Użytkownik "Budyń" napisałL
    > A gdybyś sie upierał przy tej bzdurze którą napisałeś polecam prosty
    > test -weź różnicówkę i wyzwól ją 100 razy. Jesli wynik błędnych
    > zadziałań (czyli niezadziałań) bedziesz miał w okolicach 20 przyznam
    > ci rację. Jesli nie - zostajesz w worku z głupolami.

    Ja nie mam czasu żeby dla ciebie testy wykonywać, bo już dawno ludzie to
    zrobili i o tym piszą:)
    Różne fachowe źródła podają nieskuteczność różnicówki poniżej 20% a inne
    powyżej, pewnie jest to uzależnione ok konkretnej konstrukcji. Jednak 20%
    nieskueczności nie gwarantuje bezpieczeństwa, dlatego zaleca sie łączenie w
    szereg kilku różnicówek.
    Poniżej źródło gdzie piszą dokładnie to co ja:

    http://bezel.com.pl/index.php?option=com_content&vie
    w=article&id=133&Itemid=138
    " Zmniejszenie częstości zadziałań brakujących można uzyskać np. przez
    dodanie drugiego wyłącznika różnicowoprądowego. Nie jest to jednak
    rozwiązanie pewne, gwarantujące skuteczną eliminację zadziałań
    brakujących. Zastosowanie większej liczby wyłączników połączonych
    szeregowo zapewniłoby eliminuję zagrożenia. "

    Więc teraz odszczekaj psie te bzdury to może dostaniesz serdelka!:)
    I jak to mówią: "Żryj gruz cykanie!"



  • 7. Data: 2013-02-26 14:55:44
    Temat: Re: SPRAWDZAJCIE RÓŻNICÓWKI czy działają.
    Od: <news>

    Użytkownik "BartekK" napisał:
    > To że miejscami różnicówka wywala przy najmniejszym
    > "porażeniu" (przepływie prądu przez człowieka do ziemi)
    > to tylko znak, że "w spoczynku" w danym obiekcie już
    > mamy gdzieś spore upływności (np na uszkodzonych lub
    > zawilgoconych przewodach, do tynku), np 25mA gdzieś ciągle ucieka i
    > różnicówka jest ciągle na granicy zadziałania,
    > i wystarczy niewielki wzrost upływności by ją wyłączyć.

    To że normalnie w sieci są spore upływności to zasługa yntelygentnych
    hunijnych norm, które na to zezwalają. A to że przez to człowieka zabije to
    nikogo nie interesuje, bo zabiło zgodnie z normą i nie ma winnego:(
    Osobiście znam przypadek że prawie człowiek zginął jak go kopnął ten prąd
    upływu w momencie uszkodzenia przewodu ochronnego:(


  • 8. Data: 2013-02-26 15:03:52
    Temat: Re: SPRAWDZAJCIE RÓŻNICÓWKI czy działają.
    Od: Budyń <b...@r...pl>

    W dniu wtorek, 26 lutego 2013 11:22:55 UTC+1 użytkownik news napisał:
    > My�lenie nigdy nie wychodzi�o ci najlepiej, wi�c nie my�l, tylko poczytaj
    parametry techniczne takich r�nic�wek:)

    zdecydowanie szare komórki działają u nas inaczej, pełna zgoda :)
    A gdybyś sie upierał przy tej bzdurze którą napisałeś polecam prosty test -weź
    różnicówkę i wyzwól ją 100 razy. Jesli wynik błędnych zadziałań (czyli niezadziałań)
    bedziesz miał w okolicach 20 przyznam ci rację. Jesli nie - zostajesz w worku z
    głupolami.


    b.


  • 9. Data: 2013-02-26 16:47:11
    Temat: Re: SPRAWDZAJCIE RÓŻNICÓWKI czy działają.
    Od: BartekK <s...@d...org>

    W dniu 2013-02-26 15:03, Budyń pisze:
    > W dniu wtorek, 26 lutego 2013 11:22:55 UTC+1 użytkownik news napisał:
    >> My�lenie nigdy nie wychodzi�o ci najlepiej, wi�c nie my�l, tylko poczytaj
    parametry techniczne takich r�nic�wek:)
    >
    > zdecydowanie szare komórki działają u nas inaczej, pełna zgoda :)
    > A gdybyś sie upierał przy tej bzdurze którą napisałeś polecam prosty test -weź
    różnicówkę i wyzwól ją 100 razy. Jesli wynik błędnych zadziałań (czyli niezadziałań)
    bedziesz miał w okolicach 20 przyznam ci rację. Jesli nie - zostajesz w worku z
    głupolami.
    Pytanie - co uważasz za wyzwolenie różnicówki? Naciśnięcie guziczka
    "Test" daje przepływ prądu różnicowego >30mA (dla różnicówki 30mA), i
    prawidłowo ją wyzwala. Za-symulowanie takiego przepływu (poprzez
    podłączenie czegoś między PE a N lub L) również powinno ją ZAWSZE
    wyzwolić. Ale nie ma co liczyć

    Jeśli autor Bolko posta rozpoczynającego wątek myśli, że dotykając
    "palcem" (i będąc porażonym prądem) wyzwoli różnicówkę - to może się
    mocno mylić.
    Bezpiecznik różnicowo-prądowy wcale nie zabezpiecza przed porażeniem
    (czytaj - wcale nie znaczy że można bezpiecznie łapać za przewody),
    jedynie zabezpiecza "na wypadek powstania upływności" która mogłaby
    takie porażenie wywołać, pod warunkiem że na skutek jakiejś awarii
    pojawi się napięcie gdzieś, gdzie wywoła to upływność (do ziemi/do PE).
    Jeśli napięcie będzie dostępne dla człowieka (odizolowane druty czy inna
    awaria urządzenia), ale nim człowiek sam dotknie - nie będzie
    upływności, to różnicówka nie jest wróżką, i nie zadziała wcześniej. A
    jej zadziałanie w momencie dotknięcia i porażenia - jest dość wątpliwe -
    nawet jak zadziała prawidłowo, to przepływ 30mA przez człowieka bywa
    bardzo nieprzyjemny (również w skutkach).
    Przy trochę bardziej izolujących kapciach i grubym naskórku - może
    popłynąć przez człowieka np 10-20mA i różnicówki nie wyzwolić (co jest
    prawidłowe!), a dla człowieka jest to równie nieprzyjemne...

    To że miejscami różnicówka wywala przy najmniejszym "porażeniu"
    (przepływie prądu przez człowieka do ziemi) to tylko znak, że "w
    spoczynku" w danym obiekcie już mamy gdzieś spore upływności (np na
    uszkodzonych lub zawilgoconych przewodach, do tynku), np 25mA gdzieś
    ciągle ucieka i różnicówka jest ciągle na granicy zadziałania, i
    wystarczy niewielki wzrost upływności by ją wyłączyć.



    --
    | Bartłomiej Kuźniewski
    | s...@d...org GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/
    | http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338
    173


  • 10. Data: 2013-02-26 16:49:34
    Temat: Re: SPRAWDZAJCIE RÓŻNICÓWKI czy działają.
    Od: Bolko <s...@g...com>


    > Ale to (tj. sprawdzanie) i tak jest w przepisach i w instrukcji.

    Tylko kto to robi? Kiedy TY ostatnio to zrobiłeś.
    Jak mnie "ciapneło" będę pamietał. Pytanie jak długo.
    A druga kwestia to ta że że oprócz układu różnicowo-prądowego jest jeszcze problem z
    'trzecim' kablem- bolce w gniazkach. Bo z tego co wyczytałem to on "daje informacje"
    różnicówce żeby zadziałał. No a kabel zawsze może gdzieś przerwać.
    S

strony : [ 1 ] . 2 ... 6


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1