-
1. Data: 2012-06-12 08:25:49
Temat: Sciana kamienna-ubijana w szalunku
Od: Maciek <d...@p...onet.pl>
Czytam sobie poradnik budownictwa wiejskiego sprzed 60 lat (polecam,
swietna lektura) i jest tam opis fundamentow kamiennych z tlucznia albo
grubego kamienia lamanego. Budowalo sie je poprzez ubijanie w wykopie (lub
deskowaniu) 20-cm warstw kamienia przelewanych zaprawa (bodajze 1 cz.
cementu, 3 cz. wapna, 10 cz. piasku).
Tak sie zastanawiam, czy mozna by ta sama technologia wyciagnac np.
1,5-metrowa sciane? I jak potem taka sciane zakonczyc, zeby nie trzeba bylo
robic wienca. Zakotwiona drewniana belka wystarczy?
--
Maciek
Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio
-
2. Data: 2012-06-12 09:54:13
Temat: Re: Sciana kamienna-ubijana w szalunku
Od: anhin <a...@g...pl>
W dniu 2012-06-12 08:25, Maciek pisze:
>
> Czytam sobie poradnik budownictwa wiejskiego sprzed 60 lat (polecam,
> swietna lektura) i jest tam opis fundamentow kamiennych z tlucznia albo
> grubego kamienia lamanego. Budowalo sie je poprzez ubijanie w wykopie (lub
> deskowaniu) 20-cm warstw kamienia przelewanych zaprawa (bodajze 1 cz.
> cementu, 3 cz. wapna, 10 cz. piasku).
>
> Tak sie zastanawiam, czy mozna by ta sama technologia wyciagnac np.
> 1,5-metrowa sciane? I jak potem taka sciane zakonczyc, zeby nie trzeba bylo
> robic wienca. Zakotwiona drewniana belka wystarczy?
>
taak, te wiejskie patenty bywały niezłe. Ale nie uniwersalne. Ściana
którą opisujesz jest typowo fundamentowa, nieźle przenosi osiowe
obciążenia pionowe na grunt. Jako samonośna ściana konstrukcyjna
rozsypałaby się pod minimalnym obciążeniem -no, chyba żebyś użył do
zalania porządnego betonu i jeszcze ją odrobinę zazbroił. Ale chyba nie
o to chodzi. Jeśli lubisz wiejskie klimaty technologiczne, polecam
glinobitkę -niektóre odmiany są nieźle przemyślane pod względem
konstrukcyjnym, albo po prostu mur z łamanych otoczaków -efektowny,
niebrzydki (w odróżnieniu od ścian z pełnych otoczaków) i bardzo trwały.
Co do ścian glinianych, to ostatnio modny temat, więc w necie można
znaleźć mnóstwo materiałów na ten temat -niestety, niektóre dość
bałamutne, ale to łatwo odróżnić ;-)
-
3. Data: 2012-06-12 09:56:07
Temat: Re: Sciana kamienna-ubijana w szalunku
Od: anhin <a...@g...pl>
W dniu 2012-06-12 08:25, Maciek pisze:
>
> Czytam sobie poradnik budownictwa wiejskiego sprzed 60 lat (polecam,
> swietna lektura) i jest tam opis fundamentow kamiennych z tlucznia albo
> grubego kamienia lamanego. Budowalo sie je poprzez ubijanie w wykopie (lub
> deskowaniu) 20-cm warstw kamienia przelewanych zaprawa (bodajze 1 cz.
> cementu, 3 cz. wapna, 10 cz. piasku).
>
> Tak sie zastanawiam, czy mozna by ta sama technologia wyciagnac np.
> 1,5-metrowa sciane? I jak potem taka sciane zakonczyc, zeby nie trzeba bylo
> robic wienca. Zakotwiona drewniana belka wystarczy?
>
taak, te wiejskie patenty bywały niezłe. Ale nie uniwersalne. Ściana
którą opisujesz jest typowo fundamentowa, nieźle przenosi osiowe
obciążenia pionowe na grunt. Jako samonośna ściana konstrukcyjna
rozsypałaby się pod minimalnym obciążeniem -no, chyba żebyś użył do
zalania porządnego betonu i jeszcze ją odrobinę zazbroił. Ale chyba nie
o to chodzi. Jeśli lubisz wiejskie klimaty technologiczne, polecam
glinobitkę -niektóre odmiany są nieźle przemyślane pod względem
konstrukcyjnym, albo po prostu mur z łamanych otoczaków -efektowny,
niebrzydki (w odróżnieniu od ścian z pełnych otoczaków) i bardzo trwały.
Co do ścian glinianych, to ostatnio modny temat, więc w necie można
znaleźć mnóstwo materiałów -niestety, niektóre dość bałamutne, ale to
łatwo odróżnić ;)
-
4. Data: 2012-06-12 10:12:33
Temat: Re: Sciana kamienna-ubijana w szalunku
Od: Maciek <d...@p...onet.pl>
Dnia Tue, 12 Jun 2012 09:56:07 +0200, anhin napisał(a):
> taak, te wiejskie patenty bywały niezłe. Ale nie uniwersalne. Ściana
> którą opisujesz jest typowo fundamentowa, nieźle przenosi osiowe
> obciążenia pionowe na grunt. Jako samonośna ściana konstrukcyjna
> rozsypałaby się pod minimalnym obciążeniem -no, chyba żebyś użył do
> zalania porządnego betonu i jeszcze ją odrobinę zazbroił. Ale chyba nie
> o to chodzi. Jeśli lubisz wiejskie klimaty technologiczne, polecam
> glinobitkę
Hmm, dzieki.
Nad glina tez kombinuje, ale troche sie boje, ze w tym zastosowaniu (sciana
ogrodowej sauny) moze nie wytrzymac skokow wilgotnosci i temperatury.
--
Maciek
Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio
-
5. Data: 2012-06-12 10:18:20
Temat: Re: Sciana kamienna-ubijana w szalunku
Od: anhin <a...@g...pl>
>
> Nad glina tez kombinuje, ale troche sie boje, ze w tym zastosowaniu (sciana
> ogrodowej sauny) moze nie wytrzymac skokow wilgotnosci i temperatury.
>
>
to zależy. Glina z cementem jest wyjątkowo trwała i odporna na wilgoć,
na poziomie kwasoodpornego betonu -takie badania były robione w ITB pod
koniec lat 50-tych zeszłego wieku (nie wiem czy są jeszcze gdzieś
dostępne). Natomiast sauna kojarzy mi się raczej z drewnem -zwłaszcza
lekkim, jakaś topola czy lipa, ew. świerk (chodzi o porowatość)... w
takim zastosowaniu przy zachowaniu możliwości wysychania powinno być
bardzo trwałe i chyba milsze niż jakiś cement czy kamień.
-
6. Data: 2012-06-12 10:42:19
Temat: Re: Sciana kamienna-ubijana w szalunku
Od: Maciek <d...@p...onet.pl>
Dnia Tue, 12 Jun 2012 10:18:20 +0200, anhin napisał(a):
> to zależy. Glina z cementem jest wyjątkowo trwała i odporna na wilgoć,
> na poziomie kwasoodpornego betonu -takie badania były robione w ITB pod
> koniec lat 50-tych zeszłego wieku (nie wiem czy są jeszcze gdzieś
> dostępne). Natomiast sauna kojarzy mi się raczej z drewnem -zwłaszcza
> lekkim, jakaś topola czy lipa, ew. świerk (chodzi o porowatość)... w
> takim zastosowaniu przy zachowaniu możliwości wysychania powinno być
> bardzo trwałe i chyba milsze niż jakiś cement czy kamień.
Czy ja wiem? Kamienne sauny z piecem sa calkiem fajne. Wykonczenie (podloga
i lawki) i tak jest z drewna (swierk, modrzew). Sciana sauny nie ma
przepuszczac pary - wentylacja odbywa sie odpowiednimi otworami.
Natomiast budowanie calosci z drewna to powazne koszty, chyba, zeby stawiac
szkielet i obijac listwami. Ale wtedy trzeba ten szkielet czyms wypelnic. A
welny mineralnej wolalbym uniknac. Dlatego myslalem tez ewentualnie o
jakiejs scianie na wzor ryglowej... Z drugiej strony, sciana z prostych
okorowanych bali jest latwiejsza do zbudowania.
--
Maciek
Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio
-
7. Data: 2012-06-12 11:03:17
Temat: Re: Sciana kamienna-ubijana w szalunku
Od: anhin <a...@g...pl>
>
> Czy ja wiem? Kamienne sauny z piecem sa calkiem fajne. Wykonczenie (podloga
> i lawki) i tak jest z drewna (swierk, modrzew). Sciana sauny nie ma
> przepuszczac pary - wentylacja odbywa sie odpowiednimi otworami.
rzecz gustu. A co do przepuszczalności pary, nie ma to nic wspólnego z
wentylacją, chodzi o trwałość ściany -łatwość wysychania. Im drewno
ściślejsze i cięższe, tym większe problemy z szybkim wysychaniem, które
jest w tym wypadku kluczowe.
>
> Natomiast budowanie calosci z drewna to powazne koszty, chyba, zeby stawiac
> szkielet i obijac listwami. Ale wtedy trzeba ten szkielet czyms wypelnic. A
> welny mineralnej wolalbym uniknac. Dlatego myslalem tez ewentualnie o
> jakiejs scianie na wzor ryglowej... Z drugiej strony, sciana z prostych
> okorowanych bali jest latwiejsza do zbudowania.
>
właśnie o czymś takim myślałem. Co do kosztów, zależą głównie od
lokalnych warunków i Twoich możliwości menedżerskich ;), w każdym razie
nie wydaje mi się żeby różnica w stosunku do ścian murowanych była aż
tak znacząca.
-
8. Data: 2012-06-12 14:36:50
Temat: Re: Sciana kamienna-ubijana w szalunku
Od: Maciek <d...@p...onet.pl>
Dnia Tue, 12 Jun 2012 11:03:17 +0200, anhin napisał(a):
> właśnie o czymś takim myślałem. Co do kosztów, zależą głównie od
> lokalnych warunków i Twoich możliwości menedżerskich ;), w każdym razie
> nie wydaje mi się żeby różnica w stosunku do ścian murowanych była aż
> tak znacząca.
Mozna w lesnictwie kupic drewno w postaci 3-4 metrowych walkow, okorowac i
z tego stawiac...
--
Maciek
Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio
-
9. Data: 2012-06-12 14:44:01
Temat: Re: Sciana kamienna-ubijana w szalunku
Od: anhin <a...@g...pl>
>
> Mozna w lesnictwie kupic drewno w postaci 3-4 metrowych walkow, okorowac i
> z tego stawiac...
>
niezły pomysł, byleby były naprawdę zdrowe, a z tym różnie bywa. Wydaje
mi się że cenowo tego nic nie przebije, nawet wliczając robociznę (ale
trochę fachowej pomocy jednak by się przydało).
-
10. Data: 2012-06-12 15:13:46
Temat: Re: Sciana kamienna-ubijana w szalunku
Od: Maciek <d...@p...onet.pl>
Dnia Tue, 12 Jun 2012 14:44:01 +0200, anhin napisał(a):
> niezły pomysł, byleby były naprawdę zdrowe, a z tym różnie bywa. Wydaje
> mi się że cenowo tego nic nie przebije, nawet wliczając robociznę (ale
> trochę fachowej pomocy jednak by się przydało).
W mojej okolicy rosnie sporo modrzewia, musze popytac lesniczego o ceny.
Modrzew robaczywy nie bedzie.
Z ta fachowa pomoca bedzie pewnie najgorzej :)
--
Maciek
Karkulowsiał zwartusiał
Ratuwsianku Maciuwsio