-
1. Data: 2015-02-04 09:54:04
Temat: Sortowanie śmieci - ile frakcji to minimum?
Od: Marcin N <m...@o...pl>
Czy wiecie, jaka minimalna ilość frakcji jest nakazana przez nasze
głupie przepisy śmieciowe?
Jak to jest, że jedna gmina sortuje na 3 frakcje, inna na 6? Jakie są
prawdziwe wymogi tej naszej ustawy.
--
MN
-
2. Data: 2015-02-04 11:14:22
Temat: Re: Sortowanie śmieci - ile frakcji to minimum?
Od: Piotrek <p...@p...na.berdyczow.info>
On 2015-02-04 09:54, Marcin N wrote:
> Czy wiecie, jaka minimalna ilość frakcji jest nakazana przez nasze
> głupie przepisy śmieciowe?
Formalnie w ustawie jest podział na:
- zmieszane odpady komunalne,
- odpady zielone
- pozostałości z sortowania odpadów komunalnych przeznaczonych do
składowania do instalacji innych niż regionalne instalacje do
przetwarzania odpadów komunalnych
Oczywiście są jeszcze "elektrośmieci" i inne odpady niebezpieczne typu
(w skrajnym przypadku) wkład do długopisu ;-), których nie wolno
wyrzucać razem z odpadami komunalnymi.
>
> Jak to jest, że jedna gmina sortuje na 3 frakcje, inna na 6? Jakie są
> prawdziwe wymogi tej naszej ustawy.
>
IMHO liczba frakcji jest odwrotnie proporcjonalna do stopnia kontaktu
wybrańców samorządowych z rzeczywistością ...
OIDP prawdziwi "miszczowie" nakazują sortowanie na osiem frakcji
(łącznie z "mokrymi").
Piotrek
-
3. Data: 2015-02-04 12:45:26
Temat: Re: Sortowanie śmieci - ile frakcji to minimum?
Od: Marcin N <m...@o...pl>
W dniu 2015-02-04 o 11:14, Piotrek pisze:
> OIDP prawdziwi "miszczowie" nakazują sortowanie na osiem frakcji
> (łącznie z "mokrymi").
Nie o mistrzów mi chodzi, tylko o to, co mówi ustawa. "Mistrzowie" lubią
zasłaniać się przepisami. Niby "tak każę ustawa".
--
MN
-
4. Data: 2015-02-04 14:00:19
Temat: Re: Sortowanie śmieci - ile frakcji to minimum?
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "Marcin N" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:54d20653$0$2216$6...@n...neostrada
.pl...
W dniu 2015-02-04 o 11:14, Piotrek pisze:
> OIDP prawdziwi "miszczowie" nakazują sortowanie na osiem frakcji
> (łącznie z "mokrymi").
Nie o mistrzów mi chodzi, tylko o to, co mówi ustawa. "Mistrzowie" lubią
zasłaniać się przepisami. Niby "tak każę ustawa".
Ustawa zakłada że myślący mieszkańcy wybierają myślące władze.
A minimum ustawowe to 1 frakcja* - każdy ma możliwość zadeklarowania że nie
będzie segregował.
* - za wyjątkiem niebezpiecznych ale to akurat było od zawsze i nikt tego
nie przestrzegał.
Pozdrawiam
Ergie
-
5. Data: 2015-02-04 15:31:28
Temat: Re: Sortowanie śmieci - ile frakcji to minimum?
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "Marcin N" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:54d1de29$0$2193$6...@n...neostrada
.pl...
> Czy wiecie, jaka minimalna ilość frakcji jest nakazana przez nasze głupie
> przepisy śmieciowe?
Ustawa nie wprowadza obowiązku segregacji.
> Jak to jest, że jedna gmina sortuje na 3 frakcje, inna na 6? Jakie są
> prawdziwe wymogi tej naszej ustawy.
Tacy są włodarze jakich wyborcy wybierają :-)
Ale to nie liczba frakcji decyduje o upierdliwości tego systemu ale
interpretacja co gdzie wrzucać i nadinterpretacja jakoby ktoś miał obowiązek
coś myć. Były gminy (może nadal są) gdzie worki ze śmieciami były przypisane
do konkretnych właścicieli i sprawdzane czy czasem ktoś nie wrzucił czegoś
co powinien segregować do niesortowanych. Były też gminy gdzie jakiś włodarz
twierdził bezpodstawnie że przed wyrzuceniem trzeba myć np. opakowania po
jogurcie.
U nas choć sortowanie jest teoretycznie na 5 frakcji: papier, opakowania
(plastiki, metal, kartoniki po napojach), zielone, szkło i pozostałe to w
praktyce wygląda to tak:
- papier (opakowania) na makulaturę, dokumenty na ognisko
- zielone na kompost
- PET, kartoniki po napojach i puszki po piwie trafiają do worka w kuchni
- worek na szkło jest gdzieś w koncie w garażu i przybywa do niego czasem
kilka butelek po alkoholu
- pozostałe śmieci do wiadra
Makulaturę tak czy inaczej wcześniej odkładaliśmy, dokumenty od zawsze były
palone, zielone od zawsze trafiało na kompost, butelki kiedyś zbieraliśmy
(gdy były na nie specjalne pojemniki) później nie, a teraz znów zbieramy.
Jedyna różnica jest taka że kiedyś zbieraliśmy osobno PETy a osobno puszki
po piwie, a teraz trafia to do jednego worka.
Jak na razie ciągle odbiór niesortowanych mamy co 2 tygodnie a sortowanych
co 4. Były pomysły by to zmienić i sam rok temu zastanawiałem się czy to nie
będzie lepiej, ale jak na razie ze względu na pieluchy "produkujemy" więcej
niesortowanych więc jest ok.
Z tego co widzę dookoła w innych gminach to wszędzie jest podobnie. Już
nikt nie histeryzuje na temat mycia śmieci ani nie roztrząsa czy plastikowy
patyczek z watą na końcu do czyszczenia uszu ma we własnym zakresie
rozdzielić i wyrzucić osobno do plastików.
Pozdrawiam
Ergie
-
6. Data: 2015-02-04 15:43:10
Temat: Re: Sortowanie śmieci - ile frakcji to minimum?
Od: Marcin N <m...@o...pl>
W dniu 2015-02-04 o 15:31, Ergie pisze:
> Z tego co widzę dookoła w innych gminach to wszędzie jest podobnie. Już
> nikt nie histeryzuje na temat mycia śmieci ani nie roztrząsa czy
> plastikowy patyczek z watą na końcu do czyszczenia uszu ma we własnym
> zakresie rozdzielić i wyrzucić osobno do plastików.
Problem w tym, żę powinno być tak: mieszkańcy sortują na dwie frakcje:
recycling i reszta. Śmieci trafiają na wysypisko i tam są sortowane
ponownie - docelowo.
Tymczasem nasi zmuszają ludzi do robienia sortowni śmieci w każdym
mieszkaniu, co jest pozbawione sensu i kosztowne dla całego systemu.
A skończy się buntem albo epidemią.
--
MN
-
7. Data: 2015-02-04 16:49:52
Temat: Re: Sortowanie śmieci - ile frakcji to minimum?
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "Marcin N" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:54d22ffc$0$2191$6...@n...neostrada
.pl...
> Problem w tym, żę powinno być tak: mieszkańcy sortują na dwie frakcje:
> recycling i reszta. Śmieci trafiają na wysypisko i tam są sortowane
> ponownie - docelowo.
W praktyce prawie tak to wygląda wrzucasz razem to co jest do recyclingu:
plastik, folia, metal opakowania złożone (kartoniki po napojach) itd.
Osobno leci zielone (to chyba logiczne), papier (bo inaczej by się zabrudził
i nie nadawał do recyclingu tylko do spalarni) i szkło (to chyba też
logiczne - zanim dojedzie do sortowni z butelek stanie się tłuczką szklaną
niemożliwą do sortowania)
> Tymczasem nasi zmuszają ludzi do robienia sortowni śmieci w każdym
> mieszkaniu, co jest pozbawione sensu i kosztowne dla całego systemu.
Po pierwsze nie zmuszają - możesz nie sortować i gdzieś połowa moich
znajomych nie sortuje, a ja np. sortowałem na długo przed tą ustawą.
Pozdrawiam
Ergie
-
8. Data: 2015-02-04 20:43:34
Temat: Re: Sortowanie śmieci - ile frakcji to minimum?
Od: janusz_k <J...@o...pl>
W dniu 2015-02-04 o 09:54, Marcin N pisze:
> Czy wiecie, jaka minimalna ilość frakcji jest nakazana przez nasze
> głupie przepisy śmieciowe?
>
> Jak to jest, że jedna gmina sortuje na 3 frakcje, inna na 6? Jakie są
> prawdziwe wymogi tej naszej ustawy.
W Bielsku-Białej jest sortowanie tylko na dwie frakcje, suche i mokre.
Mokre idzie do kompostowni a suche sortują w sortowni.
Oczywiście są osobne kosze na popiół i w sezonie worki na trawę.
Da się żyć tylko trochę drogawo.
--
Pozdr
Janusz_K
-
9. Data: 2015-02-04 21:50:30
Temat: Re: Sortowanie śmieci - ile frakcji to minimum?
Od: Jacek <k...@a...com>
W dniu 2015-02-04 o 09:54, Marcin N pisze:
> Czy wiecie, jaka minimalna ilość frakcji jest nakazana przez nasze
> głupie przepisy śmieciowe?
Jak słusznie zauważyłeś glupie przepisy śmieciowe tego nie regulują.
U mnie jest tak: jeden sąsiad dzieli na A. da się spalić, to spala B.
nie da się spalić, to do kubła.
Ja dzielę na makulaturę, plastiki i szkło kolorowe (białe daję razem z
kolorowym, bo mam tego niewiele). Metalu nie wystawiam, bo syn znajomej
odbiera i wywozi na złom. 50 gr za kg stali i 2 zł za "amelinium".
Ciekawi mnie jednak zaliczenie kartonów po napojach. U mnie każą to
dawać do plastików a w sąsiedniej gminie do papieru.
Jacek
-
10. Data: 2015-02-05 14:43:28
Temat: Re: Sortowanie śmieci - ile frakcji to minimum?
Od: Adam <a...@g...com>
W dniu środa, 4 lutego 2015 21:50:30 UTC+1 użytkownik Jacek napisał:
> Ciekawi mnie jednak zaliczenie kartonów po napojach. U mnie każą to
> dawać do plastików a w sąsiedniej gminie do papieru.
Ja wyrzucam do ogolnego bez sortowania. Do papierow nie pozwalaja, bo w srodku
jest sreberko :)
pozdr.
--
Adam Sz.