eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieStudnia naprawdę głębinowa...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 29

  • 1. Data: 2009-07-19 21:08:56
    Temat: Studnia naprawdę głębinowa...
    Od: "Aleksander" <f...@f...fake>

    Hej,

    W podwarszawskich Markach, woda, jaką można uzyskać
    z gruntu jest marna. Raz, że jest znacznie za dużo
    żelaza i manganu, dwa, że smak i zapach pozostawia
    trochę do życzenia.

    Dodatkowo, okolica nie jest jeszcze skanalizowana,
    (ma być niby w 2012) - więc myślę, że stare nieszczelne
    szamba jeszcze pogarszają sprawę.

    Czy można by dowiercić się jakoś głębiej ?
    Tylko że nie mam pojęca ile to jest _głębiej_.
    Obecnie wodę ciągnę pewnie z max ok 8-9m, bo pompa (hydrofor)
    jest w piwnicy (nie wiem dokładnie, stary domek, stara pompa)

    Jak głęboka musiałaby być studnia, aby dowiercić się do
    jakieś nieskażonej wody.

    100m ? 200m ? głębiej ? - jaki byłby koszt takiej przyjemności ?

    Dzięki za wszelakie info,
    Aleksander.


  • 2. Data: 2009-07-19 21:20:46
    Temat: Re: Studnia naprawdę głębinowa...
    Od: "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl>

    Aleksander <f...@f...fake> wrote:

    > W podwarszawskich Markach, woda, jaką można uzyskać
    > z gruntu jest marna. Raz, że jest znacznie za dużo
    > żelaza i manganu, dwa, że smak i zapach pozostawia
    > trochę do życzenia.

    Smak i zapach? A fakt, że wlana do szklanego naczynia i zostawiona
    na godzinę zaczyna samoistnie wyglądac jak coś pośredniego między
    siuśkami a rozwodnioną cocacolą to nie? ;-)

    > Czy można by dowiercić się jakoś głębiej ?
    [...]
    > 100m ? 200m ? głębiej ? - jaki byłby koszt takiej przyjemności ?


    Wodociąg Marecki ciągnie wodę wg danych z ich strony z ok. 30m i jak
    sami piszą: "Wody ujmowane nie nadają się do bezpośredniego użytku
    dla potrzeb gospodarczych i do picia ze względu na przekroczenia
    podstawowych parametrów organoleptycznych i fizyko-chemicznych [...]
    a w szczególności ze względu na dużą zawartość żelaza, manganu i
    amoniaku oraz wysokiego poziomu barwy i mętności."

    Dalej możesz sobie poczytać: http://www.wodociagmarecki.pl/3.php o
    tym, jak ona jest uzdatniana, ale sam takiej stacji uzdatniania
    raczej nie wybudujesz. Ta woda ma podobno skład tak parszywy, że
    uzdatnienie jej metodami dostępnymi dla domku jednorodzinnego jest
    bardzo kosztowne i w dodatku z dyskusyjną skutecznością, więc może
    lepiej pozbierać chętnych w najbliższej Ci okolicy i wspólnie
    wybudować wodociąg? Fakt, to będzie kosztować łaadnych parę tysięcy,
    ale taniej odwiertu sięgającego do oligocenki przecież i tak nie
    zrobisz.

    J.


  • 3. Data: 2009-07-19 21:22:56
    Temat: Re: Studnia naprawdę głębinowa...
    Od: "Gejzero" <g...@p...onet.pl>

    Aleksander wrote:
    > Czy można by dowiercić się jakoś głębiej ?
    > Tylko że nie mam pojęca ile to jest _głębiej_.
    > Obecnie wodę ciągnę pewnie z max ok 8-9m, bo pompa (hydrofor)
    > jest w piwnicy (nie wiem dokładnie, stary domek, stara pompa)
    >
    > Jak głęboka musiałaby być studnia, aby dowiercić się do
    > jakieś nieskażonej wody.
    >
    > 100m ? 200m ? głębiej ? - jaki byłby koszt takiej przyjemności ?

    Z tego co wiem to głębinowe studnie wierci się na głębokość około 20-50
    metrów. Tak jest przynajmniej w naszym regionie.
    Owszem ujęcia wody do intensywniejszego pozyskiwania, np woda dla wodociągu,
    wierci sie na większe głębokości.

    ---
    Pzdr.

    Gejzero


  • 4. Data: 2009-07-19 21:41:11
    Temat: Re: Studnia naprawdę głębinowa...
    Od: "Aleksander" <f...@f...fake>

    > Wodociąg Marecki ciągnie wodę wg danych z ich strony z ok. 30m i jak sami
    > piszą: "Wody ujmowane nie nadają się do bezpośredniego użytku dla potrzeb
    > gospodarczych i do picia ze względu na przekroczenia podstawowych parametrów
    > organoleptycznych i fizyko-chemicznych [...] a w szczególności ze względu na
    > dużą zawartość żelaza, manganu i amoniaku oraz wysokiego poziomu barwy i
    > mętności."
    >
    > Dalej możesz sobie poczytać: http://www.wodociagmarecki.pl/3.php o tym, jak
    > ona jest uzdatniana, ale sam takiej stacji uzdatniania raczej nie wybudujesz.
    > Ta woda ma podobno skład tak parszywy, że uzdatnienie jej metodami dostępnymi
    > dla domku jednorodzinnego jest bardzo kosztowne i w dodatku z dyskusyjną
    > skutecznością, więc może lepiej pozbierać chętnych w najbliższej Ci okolicy i
    > wspólnie wybudować wodociąg? Fakt, to będzie kosztować łaadnych parę tysięcy,
    > ale taniej odwiertu sięgającego do oligocenki przecież i tak nie zrobisz.

    Tak tak - wodociąg marecki znam doskonale. Chciałem się nawet do
    niego podłączyć (mimo, że wodę maja taką sobie - mimo tego całego
    procesu uzdatniania i natleniania). Jednak tu na podłączanie ma monopol
    jakiś kolo (prowadzący zresztą serwis dla wodociągu mareckiego) i za
    podłączenie zażyczył sobie 4520 netto (5514,4 zł brutto)
    Więc trochę :(. (a domek sąsiaduje z ul. w której wodociąg
    jest pociągnięty - a od ulicy jest ok 7 metrów).

    Więc tak się zastanawiam na jakich pokładach może leżeć jakaś
    lepsza woda ? z tego co naczytałem się w necie o ujęciach
    wody oligoceńskiej dla Warszawy, to są to głębokości rzędu
    od 200m w głąb... więc trochę głęboko :(

    Ale ja wcale nie muszę mieć oligocenki, byle była w miarę
    przezroczysta i nie śmierdziała szambem ;)

    Dzieki,
    Aleksander.


  • 5. Data: 2009-07-20 09:46:07
    Temat: Re: Studnia naprawdę głębinowa...
    Od: "Marcin D" <j...@g...pl>

    Mam studnię głębinową 35m głęboką, wiercona ok. 10 lat temu i wtedy był to
    koszt ok. 20 tys. Woda z niej nie nadaje sie do picia, bo jest bardzo
    żelazista. W moim przypadku to nie problem, bo nie w tym celu studnia była
    robiona, ale na twoim miejscu dobrze bym się zastanowił, zlecił jakąś
    ekspertyzę zanim zdecydujesz się na niemałe koszty.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 6. Data: 2009-07-20 09:59:09
    Temat: Re: Studnia naprawdę głębinowa...
    Od: "Aleksander" <f...@f...fake>

    > Mam studnię głębinową 35m głęboką, wiercona ok. 10 lat temu i wtedy był to
    > koszt ok. 20 tys. Woda z niej nie nadaje sie do picia, bo jest bardzo
    > żelazista. W moim przypadku to nie problem, bo nie w tym celu studnia była
    > robiona, ale na twoim miejscu dobrze bym się zastanowił, zlecił jakąś
    > ekspertyzę zanim zdecydujesz się na niemałe koszty.

    Dzięki za info.
    A to "żelazo" z wody, jest jakoś przyswajane przez organizm ?
    Bo większość ludzi ma niedobory żelaza, więc może.... ;))
    Jak to z tym jest ?

    Aleksander.


  • 7. Data: 2009-07-20 11:23:37
    Temat: Re: Studnia naprawdę głębinowa...
    Od: "rrr." <d...@w...or>

    Użytkownik Aleksander napisał:

    > Dzięki za info.
    > A to "żelazo" z wody, jest jakoś przyswajane przez organizm ?
    > Bo większość ludzi ma niedobory żelaza, więc może.... ;))
    > Jak to z tym jest ?
    >
    > Aleksander.
    Jest paskudna w smaku.

    pzdr.
    rafał


  • 8. Data: 2009-07-20 11:32:04
    Temat: Re: Studnia naprawdę głębinowa...
    Od: Mak Sym <m...@t...pl>

    Użytkownik Aleksander napisał:

    (...)

    > Dzięki za info.
    > A to "żelazo" z wody, jest jakoś przyswajane przez organizm ?
    > Bo większość ludzi ma niedobory żelaza, więc może.... ;))
    > Jak to z tym jest ?

    Zatrujesz się w końcu. Szczególnie przeciążysz nerki.

    > Aleksander.

    Pzdr!

    Mak Sym


  • 9. Data: 2009-07-20 11:58:58
    Temat: Re: Studnia naprawdę głębinowa...
    Od: "Maciej S." <m...@c...pl>

    > Dzięki za info.
    > A to "żelazo" z wody, jest jakoś przyswajane przez organizm ?
    > Bo większość ludzi ma niedobory żelaza, więc może.... ;))
    > Jak to z tym jest ?


    Automatyczny odżelaziacz za 3000 złotych i po bólu.

    MS


  • 10. Data: 2009-07-20 12:01:03
    Temat: Re: Studnia naprawdę głębinowa...
    Od: "kris" <k...@p...onet.pl>

    Użytkownik "Maciej S." <m...@c...pl> napisał w wiadomości
    news:h41m65$o8v$1@news.onet.pl...
    > Automatyczny odżelaziacz za 3000 złotych i po bólu.

    Za podłączenie do wodociagulepiej juz wtedy zapłacic te 4500zł.

    --
    Pozdrawiam

    Krzysiek


strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1